Zobacz pełną wersję : Dławi przy dodawaniu gazu d15b2
Witam, coś dławi moją hanie przy dodawaniu gazu głównie na zimnym silniku,ale jak go troche dokręcę powyżej 5000 obr. to coś tak jak by się przetyka i jest ok.Nie gasnie obroty tez w porządku-wiem że nie będzie to łatwe ale od czego zacząć?Cif 1993r. d15b2.
Dzięki za pomoc
Wymień filtr paliwa i nie piłuj go do 5000 obr. na zimnym.
Wymień filtr paliwa i nie piłuj go do 5000 obr. na zimnym.
jak wyzej ;P zwłaszcza druga częśc wypowiedzi
Jeśli chodzi o filtr to wymienię, żyłować nie bedę:D
ale czasem mam wrażenie że zimny czy ciepły nie ma znaczenia nawet po kilku kilometrach jeśli mu nie depne to chodzi jak zamulony,jakiś miesiąc temu zalałem preparatem STP żeby zlikwidować wodę w baku bo myślałem że to jest przyczyną ale nie pomogło.
Jeśli chodzi o filtr to wymienię, żyłować nie bedę:D
ale czasem mam wrażenie że zimny czy ciepły nie ma znaczenia nawet po kilku kilometrach jeśli mu nie depne to chodzi jak zamulony,jakiś miesiąc temu zalałem preparatem STP żeby zlikwidować wodę w baku bo myślałem że to jest przyczyną ale nie pomogło.
Te preparaty to lipa i są przereklamowane.
Jak chcesz zlikwidować wodę wlej verve 98 okt. bądź Shell v-power 100 okt.
W Paliwie znajduję się też trochę wody a więc dzięki takiemu paliwo zrównoważysz ilość wody jak będziesz miał go w baku.
Nie jeździj do rezerwy bo powietrze które jest w zbiorniku skrapla się i osadza się na ściankach zbiornika.
a moze katalizator sie posypal.. sprawdz, mi po wycieciu duzo lepiej szla od dolu a tez mam d15b2.
a moze katalizator sie posypal.. sprawdz, mi po wycieciu duzo lepiej szla od dolu a tez mam d15b2.
Coś w tym jest bo do 2500 wkreca się jakby ważył 2 tony.Ale co jeśli się posypał jak to sprawdzić?
możliwe że pierwszy wtrysk nie domaga , drugi się włącza na wyższych obrotach . Albo TPS jak zaczyna szwankować to to dusi na dole i czasem szarpnie .
ja mialem podobna sytuacje jak mialem zawilgocony aparat zaplonowy..chodzila mi hanka jak traktor i dusila sie..ale to tylko moj przypadek wiec nie wiem jak to u kolegi..
stawiam na katalizator :D:D:D
Filtr wymieniony i bez zmian.
Jeśli to katalizator to co zamiast niego (nie nowy) jakiś przelot?byle by nie wyło zbyt głośno.
Jeśli przelot to co polecacie ewentualnie gdzie w Krakowie się udać o zrobienie takiej operacji?
Będę też wdzięczny za przybliżony koszt.
dużo głośniej nie bedzie poza bardziej metalicznym dziękiem jak na obroty bedzie wchodziła pomiedzy 1500 a 3000 obr/min koszt takiej operacji to góra 100zl ale stary katalizator możesz sprzedać gdzieś na złomie bo zawiera platyne dostaniesz za niego około 100-150zl
stawiam na katalizator :D:D:D
To katalizator-był po części przytopiony i rozwalony.
Po wymianie na przelot chodzi bez porównania
Dzięki:o
jestem szczęśliwy że mogłem w czymś pomóc a jak wrażenia z jazdy, auto jest zrywniejsze??? dużo głośniej chodzi???
Dokładnie tak jak wspomniałeś, ooooo wiele lepiej ciągnie z dolnych obrotów, bałem się głośnego wycia, ale różnica niewielka, natomiast faktycznie fajny dżwięk przy 2000-2500obr.
Trochę inaczej z ceną, bo zapłaciłem 120 zł ale rurę wpuściłem w obudowę katalizatora żeby nie było problemu z przeglądem.
i po kłopocie tzn po katalizatorze hehe ;);););)
To widzę, że będę musiał też przeprowadzić ten zabieg. Bo czasami mam identyczny problem z dławieniem na zimnym silniku.Do kata nie zaglądałem od kiedy kupiłem samochód (ponad 3 lata), więc może też już przyszedł na niego czas...
Podobno wystarczy popukać i słychać czy jest rozwalony,mój jeszcze był przypalony(w połowie zatkany).
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.