Zobacz pełną wersję : Problem z odpaleniem;/
Jak w temacie,problem tkwi w tym,ze gdy byly wieksze mrozy (te ponizej -10) odpalilem zeby troche pochodzilo i chcialem przelaczyc na gaz,no i lipa,dioda ciagle mrugala i nic...a dzis,gdy temp juz dodatnia lub 0,wchodze do auta,przekrecam kluczyk i nagle wlacza sie gaz,slychac wyrazne przelaczenie na gaz,bez wlaczania silnika...no i z tego powodu silnika nie moge zalaczyc bo jest przelaczony na gaz...(przelaczyc na benzyne moge tylko wtedy gdy silnik chodzi;/) no i teraz pytanie,czy moge recznie jakos przelaczyc z tego gazu na benzyne? albo odciac zasilanie gazu czy cos zeby poprostu chodzilo to na benzynie..? problem tkwi w przelaczniku Autronic AL-700..wiadomo ze tez powinno byc ze przelaczenie na gaz nie powinno nastapic predzej niz gdy temp bedzie +30,no a w moim przypadku bez wzgledu na wszystko Autronic przelacza sie na gaz i dupa..
mcgyver555
09-12-10, 20:18
Odłącz akumulator to może się coś tam zresetuje. Według mnie tak nie może być żeby przy unieruchomionym silniku jakieś zawory się otwierały. U mnie wprawdzie jest opcja odpalenia auta na gazie i wtedy sie otwierają ale jeżeli do 5 sekund nie odpalisz silnika to znowu się zamkną. Chodzi o to żeby gaz nie wyciekł (i nie wybuchł) jak ktoś sobie zapomni zapłon wyłączyć.
gaz mu puszcza zapewne przy przekręcenie kluczyka na zapłon, jak odłączanie klemy nie pomoże spróbuj odpalić na gazie i później przeżuć na benz/gaz
Zgadza sie,po przekreceniu kluczyka gaz poprostu robi CYK no i jest problem z odpaleniem samochodu..niestety,ale w takiem temp odpalenie go na gazie graniczy z cudem...dowiedzialem sie ze moge sprobowac odlaczyc wtyczke od Autronica,lub wyciagnac bezpiecznik/odpiac akumulator na jakis czas..jutro sprawdze i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam
wyciagnolem wtyczke od AL-700 i dalej lipa..wyciagnolem bezpiecznik,to widac roznice,mianowicie zakreci raz i juz pozniej nie chce..probowalem tez wyciagnac klemy z akumulatora na parenascie minut i tez nic z tego...ale za pierwszym razem,jakims glupim cufem udalo mi sie uruchomic silnik..tylko bylem zaskoczony i zaraz szybko mi zgasl (uruchomil sie i chodzil na gazie)..no i pozniej juz niestety nie dalo rady;/,juz nie wiem co mam zrobic zeby normalnie uruchomic silnik na benzynie..
Prosze tylko o krotka informacje,jak odciac gaz od silnika,zeby poprostu normalnie na benzynie odpalil...oczywiscie jakis inny sposob niz juz przezemnie sprawdzone..
mcgyver555
11-12-10, 23:09
Dziwna sprawa. Może się ten przełącznik w kabinie zepsuł i jest tak jakby cały czas wciśnięty? Albo coś się zwarło między nim a sterownikiem? Nie wiem jaką masz instalacje. Jest jakaś reakcja jak ten wciskasz ten przełącznik?
Gaz od silnika można odciąć takim zaworem w butli ale to tak fizycznie. W kwestii elektrycznej to ciężko mi powiedzieć.
To jest jakies niemozliwe..znowu napadalo sniegu,zrobilo sie troche zimniej i auto normalnie na PB odpalilo i chodzi jak ta lala :D,odrazu wyciagnolem bezpiecznik z gazu,zeby znowu sie cos nie popierdzielilo..dodam,ze wogole nie na LPG z tej benzyny nie chcialo przelaczyc (przed wyciagnieciem bezpiecznika) po jego wyciagnieciu auto tak samo bezproblemu odpalilem na PB:) teraz pytanie,w czym tkwi problem..
No i problem powrocil ;| jest to troche smieszne...przyszedl mroz,najlepsze jest to ze bezpiecznik wyjalem jak to opisalem wczesniej i auto jak sie zalacza tak chce na LPG odpalic;/ a wczesniej (tak mi sie przynajmniej wydawalo...) auto bylo juz przelaczone na PB i na PB zostalo zgaszone...chyba nie pozostaje nic,jak poprostu czekac na male ocieplenie i kolejna proba...tylko pytanie,czemu tak sie dzieje;/..
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.