Problemy z grzaniem silnika

[Ogór]

Sprawa wygląda tak. Wczoraj pojechałem w gory. Trasa niedługa okło 110 km. Wszystko ok. Silnik zagrzał się temperatura tak 1mm poniżej połowy. Jednak jak wracałem i w górach głownie silnikiem hamowałem to po pewnej chwili temeperatura silnika spadła do zera. Zimne powietrze z nawiewu i wogule. Jednak po jakichś 5 - 7 km znowu wzrosła i potem jak juz tak na trasie cały czas przez pozostałe 80km jak jechałem tak 120 -130 km/h to już nie spadła. Nie wiem czy to może być coś z termostatem. Jak jade do pracy to nie robie wiecej niż 40 km w jedna strone i czegoś takiego nie zauważyłem. Nie wiem czy ktoś się z tym spotkał bo żadnego tematu z podobnymi objawami nie zauważyłem.

[Lcfr]

to moga byc "początki" termostatu...

[mozes]

Jednak jak wracałem i w górach głownie silnikiem hamowałem to po pewnej chwili temeperatura silnika spadła do zera. Zimne powietrze z nawiewu i wogule. Jednak po jakichś 5 - 7 km znowu wzrosła i potem jak juz tak na trasie cały czas przez pozostałe 80km jak jechałem tak 120 -130 km/h to już nie spadła. Nie wiem czy to może być coś z termostatem.
Na moje to wina termostatu. Poprostu się nie zamyka i idzie przez cały czas na dużym obiegu. Można w miarę łatwo to sprawdzić. Jak masz silnik zimny maska w górę odpal auto i poczekaj chwilę jeżeli wąż za termostatem będzie się nagrzewał wraz z silnikiem to wiadomo że jest otwarty termostat i idzie od razu na duży obieg.

[prz3mo]

Mialem kiedys podobne objawy, wlasnie na trasie silnik byl niedogrzany. Był padniety termostat.
Koszt to ok. 40-50pln + 20 wymiana (ew. sam sobie wymienisz bo to proste).

[Ogór]

Czyli jednak termostat. Miałem takie podejrzenia ale dzięki za uwagi. Sprawdze to od razu jak znajde chwile czasu. Dzieki wszystkim. :D