Zobacz pełną wersję : Problem z elektryką - częsta wymiana żarówek H7...
Witam,
mam dość upierdliwy problem, gdyż od jakiegoś czasu padają mi na przemian H7-ki - generalnie nie ma tu reguły, co do przemienności, bo czasami też tak jest, że pada pod rząd np. w lewej lampie, i tak niestety średnio co miesiąc, co dwa :( :confused:
Może to wina żarówek, tj. ich jakości? - raz zakupiłem jakieś podróbki Philipsa Blue coś tam, ale to był ewidentny sh...t, bo jak odpadała niebieska farba z czopów żarówek, no to już taki fakt świadczy, że to badziew, poza tym chińskie krzaczki na każdej stronie pudełka..., zamawiane na alledrogo; kolejnym zakupem były Osramy Night Breaker - również z alledrogo, ale tu akurat jestem pewny, że te akurat były oryginalne - najpierw padła jedna jakieś 2 tygodnie temu, a dzisiaj kolejna... Ki diabeł? :confused:
Zastanawiam się, że może gdzieś jest jakieś przepięcie czy coś, sprawdzałem bezpieczniki, to są ok. Od razu napiszę i przyznam się bez bicia, że się g...wno znam na elektryce, więc średnio mi się uśmiecha tam gdzieś grzebać, a żeby jechać do ASO to ta opcja odpada, bo kryzys finansowy mam ;)
Koledzy, poradzcie co z tym zrobić - jest jakiś sposób na sprawdzenie obwodów elektrycznych w aucie, czy nie ma czasem jakiegoś przepięcia?
Z góry wielkie dzięki za wszelkie sugestie i rady!
Pzdr!
Jak używałem H7 to wymieniałem średnio co 4-6 miesięcy, używałem tylko Osram NB i Phillips Power coś tam, także trochę wysilone były. A co do Ciebie, może jeździsz po trudnym terenie dla tego samochodu, czyli dziury i takie tam.
Wrocław raczej nie zalicza się do rejonów "w trudnym terenie" hehe... ;)
Aczkolwiek obfituje w dziury i dziureńki, oraz wszelkie inne "niedogodności uliczne" :cool:, zresztą wiadomo jaka jest tragedia w całym naszym kraju...
Hmmm..., zastanawiające jest to, że tak szybko te H7-ki się "wywalają"...? :confused:
Ja generalnie jeźdzę spokojnie, omijam wszystkie dziurzyska i wystające metr ponad powierzchnię studzienki kanalizacyjne jak i krawężniki "specjalnego przeznaczenia", w każdym razie staram się...
Semri, a tak na marginesie napisałeś "używałem", więc mniemam, że dokonałeś zmiany - czyżby teraz LED-y?, co innego można zastosować? Szukam jakiegoś rozwiązania sensownego, bo szlag mnie już trafia z wydawaniem kasy na te żarówki... :mad:
2 lata po tym jak zakupiłem samochód, założyłem kit zestaw xenon (bez spryskiwaczy i samopoziomowania), przez dwa lata i 3 miesiące miałem spokój, ale jak padło, to już niestety całkiem... 2 miesiące temu powróciłem do tradycyjnych żarówek, jak na razie jest ok. Niestety nie widzę dobrego rozawiązani, no może zamontowanie świateł do jazdy dziennej trochę przedłużyłoby żywotność h7, co do ledów to na obecnym poziomie zaawansowania nie są w stanie jeszcze w większości spełniać wymogów świateł mijania (co prawda czytałem, że w niektórych samochodach, np. nowe audi a8 za dopłatą całe oświetlenie pojazdu jest w technice led, łącznie ze światłami mijania i drogowymi.
Wszystko zależy od tego gdzie jeździsz. Jeżeli często jeździsz w nocy i poza miastem i zależy ci na super widoczności to kupujesz opisane wyżej Philipsy lub Osramy, ale musisz się liczyć z tym, że szybko padną, ich zwiększony strumień światła okupiony jest żywotnością - nic za darmo. Ja jeżdżę głównie po mieście (Kraków), gdzie działa oświetlenie na ulicach, więc świateł używam głównie do tego, żeby to mnie widzieli. Kupiłem Philipsy LONGERLIFY i jestem z nich zadowolony. Nie twierdze że każda partia jest udana bo może komuś innemu szybko padły, ale u mnie w wer. 5D (w sedanach jest inny reflektor - inny kształt, odległość od silnika - wszystko ma wpływ na długowieczność) świecą już kilka ładnych miesięcy. Pewnie gdybym wybierał się na jakąś wycieczkę poza miasto w nocy to kupił bym jakieś super-hipery i robił przekładki tylko na czas wyjazdu :)
Tutaj są linki do testów w Auto Świecie: FOTOSIK (http://www.fotosik.pl/trendy/test+%BFar%F3wek+h1)i OPEL 24 (http://forum.opel24.com/testy-zarowek-vt220.htm) - na dole strony
Ja też się nie znam ale już w każdym aucie którym jeżdżę - jak padnie H7 to od razu wymieniam obie. Zawsze było tak że po wymianie tylko jednej za 10, 20 dni padała ta druga. Nie denerwuj się że to piszę bo na bank to wiesz jak wszyscy inni - no ale może ktoś nie wie :) by przy wymianie nie dotykać żarników paluchami.
Pozdro.
Jeżeli ci sie tak szybko przepalają polecałbym zwykłe H7 lub całkiem przyzwoite i w normalnej cenie Philipsy +30%.
Niewykluczone, że problem tkwi w samej konstrukcji żarówek H7. Jeździłem przez ponad pół roku Peugeotem 206 (tam też są H7) i przez ten czas wymieniłem w sumie 3 żarówki. W jednym sklepie sprzedawca powiedział, że po prostu "ten typ tak ma", ale może to tylko odosobniona opinia ;)
No cóż, dzięki za opinie, fakt faktem, że to może wina tkwi w tych "dopalonych" żarówkach, które mają większą procentowość jeśli chodzi o dawanie wiązki światła, a co za tym idzie ich żywotność jest skrócona. Chyba zakupię najzwyklejsze żarówki Philipsa, z tym że kolor wiązki światła w tych zwykłych czy to Philipsach czy Osramach jest beznadziejny, bo świecą na żółto, no i oczywiście słabiej :( Coś za coś...
Spróbuj żarówek firmy (przepraszam za wyrażenie) OSRAM z serii Light@Day. Jest spora szansa, że rozwiążą Twój problem.
Witam!
Nie wiem czy to kwestia żarówek. Ja jeżdżę już prawie 3 lata na oryginałach i jak do tej pory wszystko OK. Wprawdzie w pogodne dni w mieście używam postojówek a nie obowiązkowych mijania (chyba że psy gdzieś się czają), ale i tak uważam że na siebie zarobiły. Jedź do elektryka - nie powinien Cię wydrenować z kasy ale IMHO warto zmierzyć instalację. Może dostaje jakiegoś kopa albo przebicia tylko przy rozruchu, i dlatego po iluś tam cyklach żarówki padają?
Pzdr - Artur S.
Hej,
borykam sie co prawda z aku, jednak przy pomiarze prądu ładowania wszyscy mówią powinno być do 14,4 v a mi wychodzi 14,75V !!! elektryk stwierdził że to nic nie szkodzi ale żarówy mogą szybciej siadać... no i fakt co jakiś czas się przepalają - a do tego teraz padł aku...z ciekawości sprawdź u siebie miernikiem co pokazuje jeśli jeszcze więcej to być może przyczyna...
Hej,
borykam sie co prawda z aku, jednak przy pomiarze prądu ładowania wszyscy mówią powinno być do 14,4 v a mi wychodzi 14,75V !!! elektryk stwierdził że to nic nie szkodzi ale żarówy mogą szybciej siadać... no i fakt co jakiś czas się przepalają - a do tego teraz padł aku...z ciekawości sprawdź u siebie miernikiem co pokazuje jeśli jeszcze więcej to być może przyczyna...
Ok, dzięki, będę musiał sprawdzić... ;)
Jak jeszcze jeździłem Civiciem miałem spokój z H7 przez 2 lata (oryginalne żarówki) dopóki nie padły po tym kupowałem różne (philips bluevision, osram itp.itd)które to średnio padały po 2-6 miesiącach w końcu zacząłem kupować jakieś najtańsze H7 w AUCHANie po 7zł(świeciły dobrze)-one też wytrzymywały około 3-6 miesięcy ale przynajmniej szlak mnie nie trafiał jak padły jak przy bluevisionach(cena około 100zł za 2 szt).
ja stosuję Hella Long Life - świecą dobrze, cena dobra i wytrzymują prawie rok.
Twarde zawieszenie, dziurawe drogi itd i nie wytrzymają dłużej :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.