Zobacz pełną wersję : Hamulce
Witam serdecznie !
Nie wiem... może już było ale ja nie znalazłem. Chodzi o to, że po założeniu wiekszych kółek skuteczność hamulców spadła. Przed dalszymi modami zwiazanymi z mocą chciałbym zrobić porządne hamulce. Teraz mam zwykłe tarcze brembo S i klocki ferodo premier. Taki zestaw jest ok ale do czternastek. Przymierzam sie do zakupu kitu Tezno Big Brake Rotors, narazie szukam dobrej ceny na nie. Ale najbardziej chodzi mi o klocki jakie dobrać i to w sumie na początek do seryjnej tarczy bo na paczke z hameryki będę chwile czekał. Słyszałem wiele dobrego o klockach EBC z serii Greenstuff i Redstuff. Czy ktoś z Was jeździ na nich i może je polecić ? Na jakich klockach/tarczach jeździcie ? Może ktoś z Was znalazł coś lepszego ?
Pozdrawiam !
Ja mam 15' fele tarcze standard i klocki ferodo premier i nie narzekam,moze najpierw wymien płyn hamulcowy :wink:
Wymieniłem plyn hamulcowy 8 miesięcy temu na Ferodo DOT 5.1
DOT 5.1 jest higroskopijny i trzeba go czesto wymieniac, rzeczywiscie moglbys zaczac od wymiany plynu.
Nie kupuj Green'ow.
A jak kupisz big brake'i to jak zalozysz zimowki??
No chyba że zimą jezdzisz na duzych kolach!!
DOT 5.1 jest higroskopijny i trzeba go czesto wymieniac, rzeczywiscie moglbys zaczac od wymiany plynu.
Nie kupuj Green'ow.
No spróbuję zmienić płyn jak najszybciej chociaż z tym to mnie zaskoczyłeś bo myślałem, że bede miał z nim spokuj na 2 lata przynajmniej.
Dlaczego nie kupować Green'ow ? Masz jakieś doświadczenia z nimi. Mógłbyś coś wiecej napisać ?
A jak kupisz big brake'i to jak zalozysz zimowki??
No chyba że zimą jezdzisz na duzych kolach!!
O to wogóle się nie martwię. Tej zimy jeździłem na siedemnastkach i w mieście było ok. Następną zime H prawdopodobnie przestoi w garażu :D
Jesli chodzi o plyn to w ogole wydaje mi sie, ze DOT 5.1 to plyn mocno na wyrost przy Twoim setupie, i tak nie osiagniesz takich temperatur, wczesniej poddadza sie klocki. Lepiej bedzie po prostu DOT 4 zalac - jest dwa razy tanszy i nie trzeba go tak czesto zmieniac (jesli malo jezdzisz to wlasnie na 2 lata Ci styknie).
Na Greenach nie jezdzilem, ale jezdzilo kilku moich znajomych i wszyscy byli zawiedzeni (szybko sie gotuja i przestaja hamowac). Zreszta w Internecie znajdziesz sporo podobnych opinii. EBC robi dobre tarcze (sam wkrotce chce kupic), ale klocki slabsze (chociaz podobno Red Stuff jest dobry, ale to juz klase wyzej).
Sprawe big brake juz przemyslales na 100%? Tzn. czy jestes pewien, ze potrzebujesz czegos takiego? Pamietaj, ze wieksza tarcza to wiekszy koszt przy wymianie jak i pogorszenie przyspieszenia. Ty masz chyba w EG5 262 mm z przodu, czy 242? Jesli 262, to mysle, ze spokojnie wystarczy konserwacja zaciskow (wymiana tloczkow i uszczelek), EBC Turbo Groove i dobry klocek (szczerze mowiac nie mam pomyslu jaki). Wtedy mozesz lac DOT 5.1 i bedzie to mialo sens. Odpornosc terminczna powinna byc juz naprawde przyzwoita, a jesli nadal bedzie slabo hamowac, moze to wina opon? Dodatkowo, mozesz sie pokusic o wymiane przewodow na przewody w stalowym oplocie i juz w ogole bedzie wypas, polepszy sie czucie pod pedalem (a wszyscy przeciez to tutaj lubimy :wink: ).
EG5 ma wentylowane 240. ja sie przesiadam w niedługim czasie na nacinane brembo, przewody w oplocie i jakiś klocek do tego bede musiał wymyśleć. mi osobiście skuteczność hamulców w EG5 odpowiada.
Nacinane Brembo to Oro czy Max'y?
Pati, jak wymyslisz jaki klocek do tego zalozyc, to sie pochwal przemysleniami :) Bo ja naprawde nie mam pojecia, a tez wkrotce musze cos kupic.
Maxy. myslalem nad dolozeniem do tego typowego premiera, ale drogo licza sobie. a znowu DS2000 czy 2500 to przegina na ulice. moze po prostu to ożenię z jakimś sensownym zamiennikiem.
Premier do mnie 135 PLN, mysle, ze do Ciebie duzo drozej nie bedzie (tez mam 242mm, wiec klocek tez pewnie podobny).
no właśnie jest droższy... :roll:
Sprawe big brake juz przemyslales na 100%? Tzn. czy jestes pewien, ze potrzebujesz czegos takiego? Pamietaj, ze wieksza tarcza to wiekszy koszt przy wymianie jak i pogorszenie przyspieszenia. Ty masz chyba w EG5 262 mm z przodu, czy 242? Jesli 262, to mysle, ze spokojnie wystarczy konserwacja zaciskow (wymiana tloczkow i uszczelek), EBC Turbo Groove i dobry klocek (szczerze mowiac nie mam pomyslu jaki). Wtedy mozesz lac DOT 5.1 i bedzie to mialo sens. Odpornosc terminczna powinna byc juz naprawde przyzwoita, a jesli nadal bedzie slabo hamowac, moze to wina opon? Dodatkowo, mozesz sie pokusic o wymiane przewodow na przewody w stalowym oplocie i juz w ogole bedzie wypas, polepszy sie czucie pod pedalem (a wszyscy przeciez to tutaj lubimy :wink: ).
Rozumiem, że klocek cały czas styka sie z powierzchnią tarczy choć nie zawsze ale czemu miałbym mieć zauważalnie gorsze przyspieszenie ? No nie do końca jestem zdecydowany na big brake kit dlatego pytam o inne rozwiązanie ale przy siedemnastce bedzie to dobrze wyglądać a przede wszystkim lepiej hamować. Na ebayu można kupić big brake'i juz za 150 $ komplet do przodu więc cena jest przyzwoita. Koszta napewno będą większe przy wymianie tarczy ale przecież na takich powinienem zrobić 80 tyś. Skoro chciałbym mieć w przyszłości turbo w swoim aucie to chyba na początek powinienem zrobić adekwatny układ hamulcowy a nie na odwrót. Jak dla mnie to jest bardzo ważne. Z przodu niestety mam tarcze tylko 242mm. Wyglądają bardzo ubogo przy tych kólkach :oops: Właśnie wczoraj przeglądając ebay oglądałem komplet wężyków w stalowym oplocie. Jeśli tak jak piszesz dzięki takim przewodom też się coś poprawi to je zakupię. Dziś patrzyłem na płyn hamulcowy np. EBC DOT 4 z temp. wrzenia 260 stopni C kosztuje 14 zł za 250 ml, myśle że taki wystarczy. No i jeszcze jedna rzecz... w internecie widziałem tylko opinie że green stuff jest bardzo dobrym klockiem.
Dzieki za porady :)
klocki (125 zł) i tarcze (2x135 zł) to dobry pomysł? Jak z trwałością i skutecznością?
Duza tarcza hamulcowa jest ciezka i... duza ;) Ma wiec duzy moment bezwladnosci i ciezej taki zestaw rozpedzic (taki sam efekt jak przy duzych, ciezkich felgach). Zreszta wyhamowac tez - dlatego po zalozeniu wiekszych felg gorzej Ci hamuje (pomijam tutaj kwestie opon poniewaz nie wiem jakie masz i w jakim sa stanie). Sila hamowania nie jest proporcjonalna do wielkosci tarczy. Wieksza tarcza po prostu zmagazynuje wiecej ciepla i szybciej je odda - innymi slowy taki uklad bedzie bardziej odporny na katowanie (no i bedzie lepiej wygladac).
Jesli chodzi o przewody w oplocie, to poprawiaja one reakcje ukladu na naciskanie pedalu (no i oczywiscie sa wytrzymalsze).
Bardzo dobrze, ze myslisz o hamulcach najpierw, to sie chwali. Tylko, ze jezeli jezdzisz tak, ze na tarczach przejezdzasz 80 Kkm, to w ogole nie potrzebujesz ich modyfikowac. Serio.
P.S. Wez rowniez pod uwage, ze jezeli zalozysz jakies porzadne (nazwijmy je sportowymi) klocki, to beda sie one (i tarcze tez) duzo szybciej zuzywac. Jesli sie jezdzi mocno dynamicznie to klocki przejada Ci 15-20 Kkm, tarcze 30-40 maksimum (oczywiscie nie mowie tutaj o katowaniu auta na torze itp., tylko o jezdzie "na ulicy"). Dlatego nie do konca rozumiem, czego oczekujesz od ukladu hamulcowego. Ma duzo przejechac czy dobrze hamowac? :) Napisales, ze spadla skutecznosc hamowania - ale w jakim sensie - po prostu za slabo hamuje, czy za szybko sie gotuje?
Apropo tematu hamulcow.... co zrobic na piszczące klocki? Nówka klocki, jezdze juz jakis czas i ciagle piszcza przy hamowaniu.... :/
Duza tarcza hamulcowa jest ciezka i... duza ;) Ma wiec duzy moment bezwladnosci i ciezej taki zestaw rozpedzic (taki sam efekt jak przy duzych, ciezkich felgach). Zreszta wyhamowac tez - dlatego po zalozeniu wiekszych felg gorzej Ci hamuje (pomijam tutaj kwestie opon poniewaz nie wiem jakie masz i w jakim sa stanie). Sila hamowania nie jest proporcjonalna do wielkosci tarczy. Wieksza tarcza po prostu zmagazynuje wiecej ciepla i szybciej je odda - innymi slowy taki uklad bedzie bardziej odporny na katowanie (no i bedzie lepiej wygladac).
Jesli chodzi o przewody w oplocie, to poprawiaja one reakcje ukladu na naciskanie pedalu (no i oczywiscie sa wytrzymalsze).
Bardzo dobrze, ze myslisz o hamulcach najpierw, to sie chwali. Tylko, ze jezeli jezdzisz tak, ze na tarczach przejezdzasz 80 Kkm, to w ogole nie potrzebujesz ich modyfikowac. Serio.
P.S. Wez rowniez pod uwage, ze jezeli zalozysz jakies porzadne (nazwijmy je sportowymi) klocki, to beda sie one (i tarcze tez) duzo szybciej zuzywac. Jesli sie jezdzi mocno dynamicznie to klocki przejada Ci 15-20 Kkm, tarcze 30-40 maksimum (oczywiscie nie mowie tutaj o katowaniu auta na torze itp., tylko o jezdzie "na ulicy"). Dlatego nie do konca rozumiem, czego oczekujesz od ukladu hamulcowego. Ma duzo przejechac czy dobrze hamowac? :) Napisales, ze spadla skutecznosc hamowania - ale w jakim sensie - po prostu za slabo hamuje, czy za szybko sie gotuje?
Wieksza tarcza lepiej hamuje! Sila jest przylozona na wiekszym ramieniu, a jak wiadomo moment to sila*ramie wiec im wieksza tarcza tym wiekszy moment hamujacy... wplyw momentu bezwladnosci tarczy wazacej powiecmy 5 kilo jest nie porownywalnie maly do masy samochodu, wiec ogolny wzrost mas i momentow bezwladnosci jest w ulamku procentow a wzrost sily hamowania przy zmianie tarczy z 240 na 260 wynosi 8,3% i o tyle rosnie moment hamujacy....
w pewnym punkcie ograniczeniem staje się opona. tak więc nie ma co przesadzać. myslę ze w cywilizowanym kompakcie, wsadzanie tarczy większej niż 280mm to zbytek szcęścia.
piszczące klocki załatwia się jak piszczące zawiasy - trzeba naoliwić ;)
Wieksza tarcza lepiej hamuje! Sila jest przylozona na wiekszym ramieniu, a jak wiadomo moment to sila*ramie wiec im wieksza tarcza tym wiekszy moment hamujacy... wplyw momentu bezwladnosci tarczy wazacej powiecmy 5 kilo jest nie porownywalnie maly do masy samochodu, wiec ogolny wzrost mas i momentow bezwladnosci jest w ulamku procentow a wzrost sily hamowania przy zmianie tarczy z 240 na 260 wynosi 8,3% i o tyle rosnie moment hamujacy....
No tak, zrobilem pewny skrot myslowy - ale juz seria wystarczy, zeby zablokowac kolo.
Pare madrych zdan tutaj padlo, do FAQ ten temat :-)
Z tym że powinienem na tarczy zrobić 80 tyś km to powiedziałem dlatego, że mi tak goście powiedzieli w serwisie jak je zakładali. Ja dopiero zrobiłem 40 tyś swoim autkiem. Klocki i tarcze zmieniłem 20 tyś temu i klocki już są do wymiany (Ferodo Premier) i zawsze jak coś mi robią przy autku co wymaga zdjęcia zacisków to patrzą na klocki i zawsze jest tekst, że przykatowane strasznie.
Kół nie zablokuję !! Nie ma szans no chyba że na śliskiej nawierzchni ! Jedna fela waży 17 funtów. Oponki przód Dunlop 9000 tył Toyo Proxes ts-1.
Skuteczność spadła w tym sensie, że musze deptać mocno ten pedał żeby mi zaczęło auto przyzwoicie hamować. To mnie wkurza. Te hamulce są tępe. Wiem, że nie powinno się używać siły do naciskania pedału przy dobrych hamulcach.
Z duża tarczą to dokładnie sobie tak samo rozkminiłem jak rem36 napisał.
Dodam jeszcze, że tarcze miałem przetoczone i nic nie bije ani przy hamowaniu ani podczas jazdy.
Rozumka.
A ten big brake kit, ktory chcesz zainstalowac, to jaka ma srednice tarczy?
Od 280 mm w górę :D Na końcu jest link do kitu Wilwood'a... 325 mm :shock:
Znalazłem takie opcje:
http://nlmotoring.com/index.php?main_page=product_info&cPath=28_715_716_1582&products_id=7976
http://cgi.ebay.com/ebaymotors/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&rd=1&item=7968090198&category=33564
http://cgi.ebay.com/ebaymotors/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&rd=1&item=7968039487&category=33564
http://cgi.ebay.com/ebaymotors/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&rd=1&item=7968719417&category=33564&sspagename=WDVW
A z przewodów hamulcowych to które wybrać ? Jakie firmy polecacie ?
Znalazłem coś takiego:
http://cgi.ebay.com/ebaymotors/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&rd=1&item=7968841850&category=33562
Pare madrych zdan tutaj padlo, do FAQ ten temat :-)
Pojszło kapitanie! :D
Wiec moje zdanie jest takie, ze zdecydowanie 280 i nie wiecej.
Zaraz mnie pewnie wszyscy wyśmiejecie, ale błagam miejcie litość. Mam taki pomysł, ale zastanawiam się nad jego sensem. Często borykam się z zagrzanymi kloskami i tzw. fade out'em przy hamowaniu. Co myślicie, albo wykombinować dwie rury, które zbierały by pędzące powietrze spod zderzaka i kierowały w tarcze... :roll:
Ładny ze mnie kombinator, nie?? :P
Mam do wyboru kupno trzech rodzajów klocków hamulcowych ferodo 110, bosh 120 oraz remsa 80 klocki do jazdy miejskiej nie sportowej prosze o fachową radę dzięki
reso33, wyciągnąłeś stary temat, a jest osoby dział na takie pytania. Przenoszę i więcej uwagi życze na przyszłość
wywleczone to przeczytałem. Padło kilka uogólnień i z tym sie nie zgodze wiec dopisze
Wieksza tarcza lepiej hamuje!
I tak i nie. W odpowiednich warunkach tak. Ale nie zawsze.
Sila jest przylozona na wiekszym ramieniu, a jak wiadomo moment to sila*ramie wiec im wieksza tarcza tym wiekszy moment hamujacy...
To prawda
wplyw momentu bezwladnosci tarczy wazacej powiecmy 5 kilo jest nie porownywalnie maly do masy samochodu, wiec ogolny wzrost mas i momentow bezwladnosci jest w ulamku procentow a wzrost sily hamowania przy zmianie tarczy z 240 na 260 wynosi 8,3% i o tyle rosnie moment hamujacy....
Z tym to jest dziwnie. Jezli chodzi o wirujące masy nieresorowene (felga, opona, hamulec) i przyspieszenie to z powodzeniem możesz ich mase mnozyc x4 (każde koło x 4) i traktowac po zsumowaniu jakbys woził z sobą pasażera co tyle waży.
Teraz odnośnie wymiany na większe tarcze.
Plusem takiej wymieny na pewno jest wieksza pojemnosc cieplna tarczy. Czyli wytrzyma wiecej. Szerszy jest też klocek. I tutaj nowa sprawa. Klocek może i jest szerszy i dłuższy ale jego efektywną powierzchnią pracy jest to pod tłoczkiem.. bo to obok już sie wygina.
Czyli wewnetrzny klocek pracuje efektywnie tam gdzie jest tłoczek a zewnetrzny klocek w miescach podparcia "pazurami" zacisku. Częsć klocków niedociskana bezpośrednio w zasadzie pracuje jako promiennik ciepła a nie hamulec
Wiec tak naprawde przy wiekszej tarczy lepiej mieć 2 tłoczki a nie 1 (dwa albo więcej.. im wiecej tym lepiej). Dlatego że klocek bedzie dociskany wiekszą powierzchnią.
Wielka tarcza i pojedyńczy zacisk to wcale nie jest super rozwiązanie
Ja zmieniłem teraz 260 na 282 i bardzo żałuje że nie mogłem kupic do nich dwutłoczkowych zacisków z Legenda. 282 to max jaki sie zmieści w 15" fele a takie mam na zime.
http://www.altech.com.pl/wbt/_poradnik/_zdj_poradnik/280brk/208.jpg
260 na górze i 280 na dole
http://www.altech.com.pl/wbt/_poradnik/_zdj_poradnik/280brk/brakefr008.JPG
http://www.altech.com.pl/wbt/_poradnik/_zdj_poradnik/280brk/brakefr010.JPG
superdrastycznych róznic nie ma ale czuc wieksze tarcze.
Tak czytam i nie chce mi się wierzyć ża po zmianie kół na większe tak drastycznie spadła ci skuteczność hamowania.
Pytanie do Ciebie:
Czy koła zmieniałeś wraz z klockami hamulcowymi?
Jeżeli tak to może te klocki które kupiłeś są do jazdy sportowej (nie znam się na modelach) i skutecznie zaczynają hamować dopiero po odpowiednim nagrzaniu.
Klocki miejskie a sportowe mają inny zakres temperatur i to jest logiczne.
Na miejskich nie porajdujesz bo się zaraz przegrzeją i spadnie ich skuteczność hamowania, a ze sportowymi jest odwrotnie, one lubią tylko ekstremalną pracę.
To się rozpisałem :)
hmmm fajnie ze odpowiedziales na post autora z kwietnia 2005 roku :/
przeczytales wogóle caly temat ? bo cvzytajac co napisales, to wydaje mi sie ze nie. Co ma wplyw na przyspieszanie i hamowanie zostalo napisane, to czy kolega wymienial klocki i na jakie tez bylo, to jakie z wymienionych sa do jazdy miejskiej, a jakie do sportu tez itd
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.