baki
24-12-06, 14:14
Witam ! Od niedawna jestem szczęsliwym użytkownikiem sedana z 92 roku 1,6 Vtec - jak w temacie. Ściągnąłem ją z Reichu, zrobiłem przegląd - wszystko cacy. Amortyzatory sprawne w 80% - mechanik aż się zdziwił. Wracając do domu na kawałku A2 z Konina do Strykowa rozpędziłem ją do 220 km/h. Nic nie stukało, nic nie pukało, autko szło jak po sznurku. Ostatnio próbowałem powtórzyć ten wyczyn, na lokalnej trasie, przekraczam 160 zaczyna bujać, 180 - rzuca na lewno i prawo, 200 - myślałem że już bedę składał papiery tak szarpnęło w prawo. Co jest grane ? Koleiny ? Może jest za lekka ? Może zbyt miękka ? Może dać jakąś rozpórkę ? Zawieszenie jest nawet więcej niż ok, w ogóle nie rozbite, może za sztywne ? Może za wysoko stoi i dlatego ją tak buja ? Wcześniej jeździłem Accordem 2.0 i przy 200 na naszych polskich krajowych drogach nic takiego sie nie działo. POMOCY !!!