PDA

Zobacz pełną wersję : stłuczka- szkoda całkowita



g00ral_POL
02-12-10, 12:15
Siema. W poniedziałek z racji warunków pogodowych takich a nie innych przytrafiła mi się stłuczka. Nie z mojej winy - sprawca na skrzyżowaniu równorzędnych mając mnie z prawej wjechał mi w bok. Po oględzinach rzeczoznawcy w jednym z autoryzowanych warsztatów stwierdzono szkodę całkowitą (wgnieciony słupek, obite drzwi lewe przód i tył). Zastanawiam się jak najlepiej wyjść z tej sytuacji aby TU (Hestia) wypłaciło mi satysfakcjującą kwotę. Czy elementy które sam montowałem np. wydech z nierdzewki, kolektor 421 itp mogą mieć znaczenie przy ocenie wartości pojazdu? Rozumiem, że 100% wartości pojazdu nie dostanę tylko różnicę miedzy wartością samochodu przed wypadkiem a wartością wraku. Druga kwestia czy taki "wrak" opłaca się naprawiać?

http://img232.imageshack.us/gal.php?g=zdjcie0452.jpg
tu są zdjęcia

Cysiek
02-12-10, 12:16
niestety ale chyba nie, jedynie to możesz zrobić to wziąć wrak i kasę pomniejszoną o wartość wraku. Wtedy masz normalnie części które sam zamontowałeś i kaskę. Czy jakoś tak.

a tak wogóle to takie coś kwalifikuje się na całkowitą ?

g00ral_POL
02-12-10, 12:21
plus to
http://img828.imageshack.us/i/zdjcie0450l.jpg/

pablo_020
02-12-10, 12:25
a tak wogóle to takie coś kwalifikuje się na całkowitą ?

Po oględzinach rzeczoznawcy w jednym z autoryzowanych warsztatów stwierdzono szkodę całkowitą


W takim warsztacie tak. Mi w Hondzie za drzwi i tylni błotnik powiedzieli kiedyś 3 600 zł :) a zrobiłem za 1 200 zł

Saiti
02-12-10, 12:47
Myślę, że bardzo chętnie wcisną Ci całkę. Ostatnio to przerabiałem. Na razie czekaj na werdykt ile dostaniesz. Potem się pochwal kwotą i zobaczymy, ile zarobisz ;) Dodatki typu wydech nie wpływają na wartość pojazdu niestety.

Kirk01
02-12-10, 13:29
ja ci powiem na przykladzie moim mam coupe 94r d15b7 mialem wypadek z winy kogos innego przod zgnieciony tyl zgnieciony uznali szkode calkowita i dostalem 5500 i to bylo w tym roku.Mialem ospoilerowanie robione na zamowienie ,lampy angel eyes,maske w 4 warstwowej perle i **** wszystko trafil a kosztowal mnie to prawie 4000 i niestety nie odzyskalem wszystkiego bo ich nie interesuje co zes sobie namontowal niestety takie nasze prawo.

WaSSIL
02-12-10, 18:32
przy składce AC odpowiednio opłaconej dostajesz zwrot za "tuningowe" rzeczy uprzednio przedkładając fv ubezpieczycielowi, tak mi koleś niedawno z hesti mówił ale składka od podstawowej AC jest droższa o jakieś 12~20%. W praktyce nie wiem jak to wygląda i raczej bym nie chciał bo jak przychodzi do wypłat odszkodowania to zawsze jest jakieś ale. Wracając do odszkodowania to wiadomo, że całka jest mniej korzystna dla ciebie z oczywistych względów. Poczekaj, aż dostaniesz wycenę. Możesz też dostać bezsporną kwotę na konto a jak ci nie będzie pasować to będziesz się gonił za nimi z pismami. Siostra tak miała miesiąc temu -też nie jej wina - całka a kwota odszkodowania zaniżona -kasę przelali na konto a ona teraz się buja z wysyłaniem dokumentów itp.

djwafel
02-12-10, 22:20
Kiedyś miałem escorta mk5 miałem stłuczkę czołówkę koleś jechał pod prąd mimo iż się zatrzymałem mrugałem światłami i trąbiłem to uderzył przodem w mój przód. Ubezpieczalnia uznała szkodę całkowita. Naprawy obliczyli na jakieś 4500 zł "wrak" 1800 zł minus aktualny stan po stłuczce czyli 500 zł. 1300 zł dostałem plus autko zrobiłem je sam za 42 zł :) wymieniając kierunek i lampę. Kupiłem autko za 700 zł a sprzedałem za 500 zł :)

majson
03-12-10, 10:45
MI w PZU powiedzial gosc ze jak przedstawie papiery z cenami ze mam jakies rzeczy typu zawieszenie wydech i inne podnoszace wartosc samochodu to mi to uwzglednia. Ja postanowilem nie ruszac auta z miejsca parkingowego zeby uniknac zima takich problemow. Bo dla ubezpieczycieli jest to 'kupa blachy- zwykle auto' i maja to gdzies. :(

psemeq
03-12-10, 12:04
o ile się nie mylę, można wstawić do warsztatu i bezgotówkowo to zrobić. i jak Ci będą chcieli wcisnąć całkę to można tak ich obejść.

pwl
03-12-10, 15:17
o ile się nie mylę, można wstawić do warsztatu i bezgotówkowo to zrobić. i jak Ci będą chcieli wcisnąć całkę to można tak ich obejść.

Mylisz się. Ubezpieczyciel nie zgodzi się na naprawę bezgotówkową, jeśli oceni naprawę jako "ekonomicznie nieuzasadnioną", czyli stwierdzi całkę.

Saiti
03-12-10, 22:27
pwl, to Ty się mylisz.

Mały schemat działania (identycznie jak było u mnie). Moje auto to EJ6 (Kupecia) z 96 roku. Szkody niewielkie, ale gównoznawca wycenia naprawę na 8200 zł. Jednocześnie (zapewne totalnie niechcący) wylicza wartość wraku. W tym momencie wybucha zdziwieniem: OJEJ, takie ładne autko, a tylko 5600 jego wartość rynkowa. BAAAAARDZO mi szkoda chłopaka, ale muszę ****ąć mu całkę. I wylicza: wrak=2200, różnica dla mnie 3400. W tym samym czasie wspomniany wcześniej gównoznawca mi przekazuje (za pośrednictwem Centrum Likwidacji Szkód) 34 stuzłotowe banknoty, szyderczo dodając, że mam czym dupę podcierać przez 31-dniowy miesiąc, 3 dni następne gratis.

Ja do niego: Chyba głowa Ci się poje**ła, tępa jak Polska szeroka i cała. Idę do innego rzeczoznawcy, ten nowy stwierdza: Łohohoho, dzie tam 5600! Przynajmniej 8800! A naprawa? Góra 6500! I wtedy poprzedni rzeczoznawca dostaje nową wycenę i mówi: A... może faktycznie... ale POD JEDNYM WARUNKIEM!

I tutaj bezproblemowo rozwiązujesz szkodę bezgotówkowo (nie łudź się, już nic nie zarobisz). Jeśli ubezpieczyciel nie będzie chciał zapłacić warsztatowi, to Ciebie to g***o obchodzi. Warsztat ściska Twoją szanowną dłoń, dziękując i życząc szerokiej drogi, a ubezpieczyciela powołuje do sądu. Wtedy albo sąd jawnie wskaże, że ubezpieczyciel jest kijka warty i ma oddać pieniądze, albo jednak sam uzna, że jest winien warsztatowi.

Spokojnie, da się. Ubezpieczyciele specjalnie zaniżają, bo tylko na tym mogą dobrze zarobić. ZNAJCIE SWOJE PRAWA!

Wycena wstępna ubezpieczyciela to tylko informacja, a nie sąd ostateczny!

reaktor
04-12-10, 00:34
No tak saiti le tu chodzi o 2 różne sprawy
To ze Tu leca w c**** i zaniżają to wiadmo, ale to nie zmienia faktu ze jesli naprawa przekracza wartośc pojazdu to nie ma szans na naprawę
Jak chcesz coś wywalczyć to zawsze musisz sie odowływac i straszyć chujów sądem bo oni na to liczą ze łykniesz pierwszą zaniżoną/zawyżoną wycene
W toim wypadku naprawa kosztowała mniej niz pojazd ale dopiero u drugie darmozjada

chudypiter
04-12-10, 11:35
Leć najpierw do jakiegoś blacharza, jaki będzie koszt naprawy. Jak tylko zobaczysz dodatkowe uszkodzenia zgłaszaj oględziny dodatkowe pojazdu ( będzie to powodowało zmniejszenie wartości "wraku" np wycenili Twój wóz na 5000 zł, pozostałości czyli wrak na 2000 zł, zgłosisz ponowne oględziny, gdyż podczas rozmontowania uszkodzonych elementów okazało się, że jest jeszcze coś uszkodzone, spadnie wtedy wartość pozostałości np na 1800, ubezpieczalnia zamiast 3000 zł dopłaci do szkody całkowitej 3200 ( wartość rynkowa minus pozostałości )

reaktor
04-12-10, 12:07
nie rób tak bo to zwiększy szasne na szkodę całkowitą no chybva ze juz beziesz wiedział ze nei ma inej mozliwosci ale to uszkodzenia mozna samemu dorobić:D

chudypiter
04-12-10, 12:55
Będzie całkowita ;)

reaktor
04-12-10, 18:02
no w sumie tak naprawiają w ogóle w ASO słupki ?

g00ral_POL
05-12-10, 23:11
no w sumie tak naprawiają w ogóle w ASO słupki ?

chyba wymieniają

g00ral_POL
06-12-10, 13:17
dzis dzwonie do Hestii z pytaniem na jakim etapie jest likwidacja mojej szkody i po 20 min czekania w końcu jakaś kobieta z cichym głosem odebrała i przekazała mi informację, ze wartość samochodu została oceniona na 8.500, wrak na 2.500 ! Myślałem że to jakiś żart. Poliftowy sedan z silnikiem 1.5 Vtec E, klimatyzacja, elektryczny szyber, podgrzewane i el. lusterka, el. szyby, immo, centralny itp. Najtaniej taki samochód widziałem za 11.900 a Ci wyskakują z 8 tysiakami. Co z tego, że oprócz tego włożyłem dużo serca i pieniędzy w ten samochód. Dodatkowo robiłem zabezpieczanie antykorozyjne podwozia i profili zamkniętych oraz pare modów takich jak wydech 2.25, kolektor 4-2-1, short shift, cup holder. Chyba ich pogięło. Pisze odwołanie. Jakich argumentów najlepiej użyć, żeby podnieśli mi tą śmieszną wartość? Czy jest jakiś rzecznik który zajmuje się takimi sprawami?

pablo12
06-12-10, 15:18
rzecznik nie, ale sąd tak

darp4
06-12-10, 15:46
dokładnie tylko i wyłącznie sąd. Strasz ich sądem. Czasami wystarczy pismo z jakiejś kancelarii adwokackiej i zmieniają zdanie. w ciągu ostatniego roku miałem z nimi do czynienia 3krotnie. Rzecznik Praw Ubezpieczonych to taka instytucja, co nawet palcem nie pogrozi i mają go w dupie.

chudypiter
06-12-10, 17:25
I co 6000 nie zadowala Cię ?

g00ral_POL
06-12-10, 18:02
A Ciebie by zadowalało? Bo mnie napewno nie zadowala

chudypiter
06-12-10, 18:22
I jak pytałeś się jakiegoś blacharza nie ASO, czy naprawią to, i za jaki pieniądz? Będziesz walczył o wartość pojazdu, podniosą ją, to wzrośnie wartość "wraku" i dostaniesz tyle samo;)

reaktor
06-12-10, 19:36
dzis dzwonie do Hestii z pytaniem na jakim etapie jest likwidacja mojej szkody i po 20 min czekania w końcu jakaś kobieta z cichym głosem odebrała i przekazała mi informację, ze wartość samochodu została oceniona na 8.500, wrak na 2.500 ! Myślałem że to jakiś żart. Poliftowy sedan z silnikiem 1.5 Vtec E, klimatyzacja, elektryczny szyber, podgrzewane i el. lusterka, el. szyby, immo, centralny itp. Najtaniej taki samochód widziałem za 11.900 a Ci wyskakują z 8 tysiakami. Co z tego, że oprócz tego włożyłem dużo serca i pieniędzy w ten samochód. Dodatkowo robiłem zabezpieczanie antykorozyjne podwozia i profili zamkniętych oraz pare modów takich jak wydech 2.25, kolektor 4-2-1, short shift, cup holder. Chyba ich pogięło. Pisze odwołanie. Jakich argumentów najlepiej użyć, żeby podnieśli mi tą śmieszną wartość? Czy jest jakiś rzecznik który zajmuje się takimi sprawami?

Tak jest rzecznik ubezpieczonych
Co prawda jego decyzje nie sa wiążące , ale czasami wystarczy pismo od niego.
Chociaz i tak juz wyjdziesz na tym całkiem dobrze
Naprawa nie będzie kosztwać więcej niż 2 tys
Masz 4 k na czysto

g00ral_POL
07-12-10, 11:08
2 tys? z wymiana slupka i drzwi oraz naprawa progu? Nie znam sie az tak na czesciach blacharskich ale myslalem ze przynajmniej 4 tys trzeba na to wylożyc....

pablo12
07-12-10, 15:26
bezsensowne dywagacje ceny są różne likwidatorzy są różni firmy są różne każde auto inaczej rozbite,jeżeli twoje auto wyceniasz na więcej to walczysz, lub kombinujesz z naprawą jeżeli się da, kazdy by chciał jak najwięcej dostać

chudypiter
07-12-10, 17:44
JAk mówisz, że 4 koła to i tak jesteś o 2 koła do przodu.

g00ral_POL
09-12-10, 14:40
w sumie racja. powiedzcie mi jeszcze czy przy wymianie slupka i progu, blacharz kladac szpachle na spawy lakieruje pozniej caly element czy tylko przy spawach? I druga sprawa - Kupic gole drzwi czy cale? W przednich szyba otwiera sie do polowy a w tylnych szyba do konca sie otwiera lecz same drzwi sie nie otwieraja...

reaktor
09-12-10, 23:30
blach spawa i nic nie maluje malowanie to kwestia jak sie dogadasz z lakiernikiem