Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Panowie pomocy !! rozrząd paski !!



lunatyk
20-11-10, 17:09
Witam,

Oddałem wczoraj auto na warsztat na rozrząd, warsztat w miarę sprawdzony parę drobniejszych napraw u nich robiłem i ciocia peugeota tam serwisuje. Odbieram dziś i pan mnie powiadomił że uszkodzili koło pasowe od rozrządu ( rozwalili jakąś gumę pomiędzy kołami pasowymi ) i że chwilowo to pospawali, ale żebym poszukał jakiejś używki i mi to BEZPŁATNIE wymienią ... zapytałem czy w tej chwili można bezpiecznie się poruszać i czy jakoś to wpłynie na zachowanie auta. Powiedzieli, że nie. No więc jazda do Warszawy, trochę się śpieszyłem. Po trasie wszystko fajnie ładnie aż do momentu jak mi się lać zachciało. Stanąłem w lesie nie gasząc auta i z okolić nadkola ( lewy przód ) dochodził taki rytmiczny dźwięk ) Pomyślałem że to to koło ale kontynuowałem podróż, ponieważ musiałem pilnie być w Warszawie na uczelni. Zostawiłem auto pod uczelnią i poszedłem na zajęcia. Po zajęciach wsiadam do auta i sprawdzam czy dalej to tak popiskuje na zimnym silniku ... okazało się, że tak. No więc jadę do domu powoli..... no i ****a stało się. Chwilowy łomot i po chwili uderzanie paska o inne paski. Zgasiłem auto sturlałem się na bok na awaryjnych, zaglądam pod maskę a tam środkowy pasek ( drugi patrząc od bloku silnika ) zerwany i wplątał się na koło tego ostatniego ( 3 od bloku silnika ) który defacto już jest również postrzępiony ( nowy !!! ) Dojechałem szczęsliwie do domu i teraz pytania ...

Czy ten środkowy jest od klimatyzacji ?
Macie jakiś pomysł jak wyciągnąć resztkę paska spod tego trzeciego paska ? ( brak narzędzi )
Jakich roszczeń mogę żadać od warsztatu ?
Czy pasek rozrządu jest jakoś powiązany z tymi 3 paskami ? W sensie czy mogę bezpiecznie się teraz tym autem poruszać ?
Koło pasowe o którym mówił mechanik napędza tylko te 3 paski a rozrząd jest gdzie indziej ?

Jestem mega w****iony proszę pomóżcie.

ps. Warsztat znajduje się 150 km od aktualnego miejsca postoju auta. Jest sobota i auto mi jest potrzebne na już.

pzdr Michał.

jero11
20-11-10, 17:15
głupotę zrobiłeś że odebrałeś ten samochód, jak zje... koło to niech sami je znajdą i wymienią i to na ich koszt.
z tego co pamiętam to środkowy jest od klimy, jeśli masz możliwość go jakoś złapać to może wrzuć 5bieg i przepychaj samochód jednocześnie wyplątując pasek.
nawet jeśli to pasek od klimy to nie radziłbym jeździć tym samochodem. Koło jest wywarzane, a guma którą zerwali to tłumik drgań, jeśli koło zostało pospawane to ma pewnie bicie i dlatego poszedł pasek-po prostu partactwo...

Karuzel
20-11-10, 17:22
srodkowy pasek jest od klimy, jelsi by go niebylo tzn mialby 1 i 3 pasek to spokojnie mozesz jezdzic, poprostu klima niebedzie dzialac. hmm skoro bez kluczy to jedynie wrzucic 3 albo 5 i przepychac auto do przodu lub do tylu i starac sie go jakos wyciagnac .
rozrzad masz za kolem tzn pod oslona gorna i dolna wiec niepowinno sie nic stac.

lunatyk
20-11-10, 18:13
czyli moja wiedza się potwierdziła ... jutro postaram się rano jakoś wydostać resztki tego paska.

do Jero

Zapytałem od razu czy można tym jeździć bez problemu po zapewnieniu mechnika odebrałem auto....

najważniejsze pytanie.

Czy brak tej gumy pełniącą rolę wyważenia może skutkować zerowaniem paska rozrządu ?

amon
20-11-10, 18:29
Czy brak tej gumy pełniącą rolę wyważenia może skutkować zerowaniem paska rozrządu ?
Pasek rozrządu może zostać zerwany przez pozostałości po pasku klinowym który ci pękł. Jeżeli coś się nawineło pod osłone rozrzadu to może być nie ciekawie. Widziałem i naprawialem takie przypadki głównie w VW, ale nie chodzi tu o rodzaj auta a o rodzaj usterki - więc jak bym bardzo starannie obejrzał czy napewno nic nie dostało sie pod osłone rozrządu. A nowe koło to chyba oczywista rzecz - mechanik sam powinien je kupić i założyć. Nie korzystał bym więcej z jego usług skoro tak podchodzi do sprawy - oddaje zepsute auto.

wojti
21-11-10, 02:03
Bo to taka robota jest z "panem Romkiem" który jest znachorem samochodowym najlepszym na całą okolyce... ja już nie jeżdże do mechaników (odkąd miałem kilka przygód) chyba że nie mam warunków do zrobienia czegoś i jestem zmuszony, na Twoim miejscu pojechałbym do gościa i powiedział że jak spieprzył to niech naprawia co Cie interesuje że jak robili to spieprzyli, nie po to oddawałes samochód do roboty żeby CI oddał go z kolejną usterką, oddałes go ze sprawnym kołem pasowym więc takiej fury rzadasz a i jak już bym pojechał to stalbym przy nich calutki czas a po skończonej pracy powiedział "panu romkowi" dowidzenia i więcej tam nie pojechał. Inna sprawa to strach pomyślec co zrobił w środku z rozrzadem skoro spieprzył koło pasowe... zrób z tym porządek jak najszybciej...

lunatyk
21-11-10, 13:12
wojti :) warsztat jest dobry tylko zrobili poważny błąd oddając auto niesprawne.

Przed chwilą wróciłem z parkingu. Trafił się znajomy z kluczami, poluzowaliśmy pasek od wspomagania ( pod nim nawinięty był pasek od klimy ) wyciągnąłem te postrzępione resztki i założyliśmy z powrotem pasek od wspomagania. Wszystkie stuki ucichły ale patrząc z góry na koło pasowe to tańczy jak pokrywka która spadła na ziemie przed chwilą, największe odchylenia są właśnie na tym kole na który pękł pasek od klimatyzacji. W tej chwili bez paska reszta wygląda w miarę. Pytania pomiędzy którymi kołami jest ta guma odpowiadająca za tłumienie wibracji ?

dzięki wszystkim za pomoc.

edit: przejrzałem manuala i modlę się żeby " gumowe przekładki na kole pasowym " nie okazały się tymi ogranicznikami na kole paska rozrządu zapobiegającymi spadnięciu paska z koła na wale....

lunatyk
21-11-10, 14:21
http://moto.allegro.pl/kolo-pasowe-honda-civic-95-01-wawa-i1323727178.html

Czy ktoś wie czy ten Pan w aukcji ma rację ? Tj czy d16y3 pasuje to koło pasowe do d15z3 ? [ Skrzynia pasuje na pewno hehe ]

lopi83
21-11-10, 18:48
pasuje tylko zobacz w jakim stanie jest guma

lunatyk
23-11-10, 19:27
Jutro mam niby dojechać do mechanika 150 km w celu podmienienia tego koła pasowego i wymiany pasków na koszt warsztatu. Koło już mam w samochodzie, jednak po zapaleniu auta z nadkola bardzo słychać takie rytmiczne stukanie od tego koła pasowego. W tej chwili trzymają go jeszcze dwa paski ( wspomagania i alternatora ) i myślę że to jest lepsza opcja niż zostawić to koło bez pasków ( np zdjąć na czas przejazdu ) Z racji tego że sytuacja jest nerwowa chciałem mieć wygodnie i bez problemowo a niestety wyszło jak zawsze. Zastanawiam się czy jutro na parkingu nie zdjąć tego starego koła i nie założyć tego nowego. Stąd kilka pytań :

patrząc w manual widzę, że do zdjęcia potrzebny jest sciągacz. Stąd pytanie czy przy zgaszonym silniku próbując odkręcać tą śrubę bez sciągacza przękręce wałem ? Czy może sciągacz jest tylko po to żeby ewentualnie przy dociąganiu kluczem pneumatycznym nie przedobrzyć ? No i podstawowe pytanie czy zwykłym zestawem kluczy i prostych narzędzi ( kombinerki szczypce młotek ) dam radę to zrobić na parkingu ? ( wyjąć klin zbić koło etc )

Proszę o odpowiedzi na pytania ewentualne rady. Komentarze na temat warsztatu są zbędne - poradzę sobie z nimi sam

pzdr

piroman
23-11-10, 19:36
Stąd pytanie czy przy zgaszonym silniku próbując odkręcać tą śrubę bez sciągacza przękręce wałem ? Czy może sciągacz jest tylko po to żeby ewentualnie przy dociąganiu kluczem pneumatycznym nie przedobrzyć ? No i podstawowe pytanie czy zwykłym zestawem kluczy i prostych narzędzi ( kombinerki szczypce młotek ) dam radę to zrobić na parkingu ? ( wyjąć klin zbić koło etc )
Zapomnij, bez dobrego zblokowania koła i porządnego klucza tego nie odkręcisz (chyba ze nawet ci mechanicy dokrecić nie potrafia, ale wtedy to przy takim biciu juz dawno by sie samo odkręciło). Jak już byś miał odkręcone to nie trzeba nic zbijać, normalnie sciąga się jedną ręką i uważa żeby klina nie zgubic.

Poza tym po ściągnięciu paska od alternatora to daleko nie zajedziesz

lunatyk
23-11-10, 19:38
Zapomnij, bez dobrego zblokowania koła i porządnego klucza tego nie odkręcisz (chyba ze nawet ci mechanicy dokrecić nie potrafia, ale wtedy to przy takim biciu juz dawno by sie samo odkręciło). Jak już byś miał odkręcone to nie trzeba nic zbijać, normalnie sciąga się jedną ręką i uważa żeby klina nie zgubic.

Poza tym po ściągnięciu paska od alternatora to daleko nie zajedziesz

Tak właśnie myślałem ... dzięki serdeczne. Dam znać jak się sprawa rozwineła. pozdr