Zobacz pełną wersję : Dylemat, jazda w zimie na glebie czy na serii ?
Panowie,
Aktualnie stoję przed dylematem czy jeździć w zimie na glebie (mam ok -35mm) czy podwyższyć i zrobić serię. .
Czy ktoś kto przerabiał ten temat może się wypowiedzieć?
Np suchy2004 na zimkę założył glebę:) Ja osobiście wolałbym serie na zimę niż glebę. To jeszcze zależy o której jeździsz bo jak z rana to będzie dużo śniegu, później mniej, bo rozjeżdża.
Ja już trzecią zimę przejeżdżę na glebie (-60mm) i problemów większych nie miałem, a jeszcze o różnych porach 5 rano, 14, i wieczorem.
Jedynie mina ludzi idących chodnikiem bez cenna jak się zgarnia nieraz śnieg dokładka :D
***Marco***
13-11-10, 19:56
ja tez mam glebę już 3 zima, z przodu -60 tył -40 jeździłem jak kolega pisze w duży śnieg w mały itp nie ma żadnych problemów, szkoda roboty z przekładaniem.
Auto jest do jazdy na co dzień, więc i rano, i przedzierać się przez zaśnieżone, aczkolwiek asfaltowe, drogi się trafia.
Jedynie mina ludzi idących chodnikiem bez cenna jak się zgarnia nieraz śnieg dokładka
Mój przedni zderzak jest ok 10-12cm nad drogą, chlapacze są niżej, koło 4cm nad drogą, ale za pomoc drogowcom jako spycharka robić bym nie chciał :)
Sam doskonale wiesz jak wygląda wyjazd z osiedla Wierzchowina zimą i jak wyglądają drogi w Myszkowie. Na stacji benzynowej na granicy Myszkowa i Zawiercia widać dokładnie, że po naszej stronie drogowcy się obijają, a w Zawierciu asfalt czarny jak noc. W sumie gleby aż tak dużej nie masz. Koledzy wyżej pisali, że mają po -60mm i dają sobie radę, a przy Twoich -35mm nie powinno być problemu. Tylko nie wiem jak to chlapacze zniosą.
"...a jak posiadasz umiejętności, to i się nawet terenówką zakopiesz w śniegu po kostki" powiedział mi kiedyś ktoś.
MIke szkoda zabawy z wymiana zawiasu, mam taka sama glebę i zimę przesmigałem bez większych problemów. Jedyny mankament to tak jak koledzy wyżej wspomnieli po Świeżych opadach jak wyjeżdżasz rano pierwszy z osiedla do pracy to ładnie odśnieżysz drogę i tyle. no ewentualnie jak już troszkę przygrzeje słonce w dzień a w nocy złapie mroź i pozamarzają koleiny w śniegu to możesz czasem przeszorować podwoziem o lód ale przed zima ja zawsze oglądam podwozie, przesmaruje jakaś guma czy barankiem i naprawdę nie ma problemu wiec ja na pewno nie będę wracał do serii na zimę i Tobie tez radze sie z tym nie bawić :)
Tak jak koledzy piszą szkoda zabawy. W crx'e miałem glebę -60mm i ubiegłoroczną zimę przejeździłem bez większych problemów :cool: Tylko kilka razy zawisłem pod garażem :p
Dzięki za odpowiedzi. Spróbuję pojeździć na glebie, jak się nie będzie dało to wrzucę serie i po kłopocie :). Ponadto z centymetr zyskam na oponach bo zimowy setup to baloniaste 175/65 R14 :p
Mike najwyżej połamiesz dokładkę ;) ja jeden sezon przejeździłem na eibach pro kit i nigdy nie zaczepiłem, po zimie wrzucę je bo jak patrze na Twój wóz, to mój wygląda jak koza przy Twoim.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.