Zobacz pełną wersję : zgasła podczas jazdy
Witam.Posiadam civke 92 d15b2 LPG.Wczoraj podczas jazdy nagle zgasła.Pompa paliwa działa lecz nie ma iskry.Zrobila taki numer juz 2 raz ale za pierwszym na linke pare metrów i zapaliła lecz wtedy przez jakis czas nie dzialal obrotomierz.Teraz tez na linke myslalem ze zapali lecz nie zapalila.
na linke pare metrów i zapaliła lecz wtedy przez jakis czas nie dzialal obrotomierz
coś pewnie zamokło w aparacie zapłonowym
Teraz tez na linke myslalem ze zapali lecz nie zapalila
rób tak dalej tylko później nie pytaj dlaczego pasek rozrządu urwał się albo przeskoczył
Piotrek Klag
15-12-06, 08:40
Teraz tez na linke myslalem ze zapali lecz nie zapalila
rób tak dalej tylko później nie pytaj dlaczego pasek rozrządu urwał się albo przeskoczył
nie ma jaks stosowac do normalnych samochodó technologie z maluchów - gratulacje - jak Ci ****nie rozzrąd i powygina Ci pół silnika i dasz na remont 2000 to sie nauczysz że zapalanie na holu to raczej kiepski pomysł.
Teraz tez na linke myslalem ze zapali lecz nie zapalila
rób tak dalej tylko później nie pytaj dlaczego pasek rozrządu urwał się albo przeskoczył
nie ma jaks stosowac do normalnych samochodó technologie z maluchów - gratulacje - jak Ci ****nie rozzrąd i powygina Ci pół silnika i dasz na remont 2000 to sie nauczysz że zapalanie na holu to raczej kiepski pomysł.
Pomijając kwestie katalizatora
Witam.Posiadam civke 92 d15b2 LPG.Wczoraj podczas jazdy nagle zgasła.Pompa paliwa działa lecz nie ma iskry.Zrobila taki numer juz 2 raz ale za pierwszym na linke pare metrów i zapaliła lecz wtedy przez jakis czas nie dzialal obrotomierz.Teraz tez na linke myslalem ze zapali lecz nie zapalila.
A moze poszukac najprostszej przyczyny ? :roll:
Zużyte styki przełącznika zapłonu.
zobacz tu:
http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?p=286381&highlight=#286381
pozdr.
Teraz tez na linke myslalem ze zapali lecz nie zapalila
rób tak dalej tylko później nie pytaj dlaczego pasek rozrządu urwał się albo przeskoczył
nie ma jaks stosowac do normalnych samochodó technologie z maluchów - gratulacje - jak Ci ****nie rozzrąd i powygina Ci pół silnika i dasz na remont 2000 to sie nauczysz że zapalanie na holu to raczej kiepski pomysł.
Pomijając kwestie katalizatora
A czym sie różni odpalanie z rozrusznika od odpalania przez kręcenie wałem (ktory jest napedzany przez obrot kół)?
Przy prawidłowym puszczeniu sprzegla i dobraniu odpowiedniego biegu nie widze powodu aby pasek miał przeskoczyć.
Ciacho :wink:
Mialem podobna sytuacje pare lat temu i okazalo sie ze aparat zaplonowy nie halo- wymiana polowy tej co nie banglalo i smiga do dzisiaj :lol:
Pozdro
Piotrek Klag
15-12-06, 12:40
A czym sie różni odpalanie z rozrusznika od odpalania przez kręcenie wałem (ktory jest napedzany przez obrot kół)?
Przy prawidłowym puszczeniu sprzegla i dobraniu odpowiedniego biegu nie widze powodu aby pasek miał przeskoczyć.
tym że wiele takich pdrzypadków kończy sie zerwaniem rozrzadu a dlaczego to Ci nie powiem bo nigdy sie w to nie zagłębiałem.... powód jakis być musi i nie sądze zeby to miało cokoliek wspólnego z dobrym puszczeniem sprzegła.
MOże ktoś zna ten sekret i nas oświeci... ? :D
Przy odpalaniu na hol masz troche większe siły dzialajace na silnik.
Jasne ze przeskoczenie paska jest dosc malo prawdopodobne, ale jednak leper nie rydzykowac!!!
że wiele takich pdrzypadków kończy sie zerwaniem rozrzadu
nie znam zadnego
dlaczego to Ci nie powiem bo nigdy sie w to nie zagłębiałem.... powód jakis być musi i nie sądze zeby to miało cokoliek wspólnego z dobrym puszczeniem sprzegła.
jak ktos przy 50km/h na 1 biegu odpala to normalne ze cos sie stanie....
[ Dodano: Pią 15 Gru, 2006 12:45 ]
Przy odpalaniu na hol masz troche większe siły dzialajace na silnik.
Jasne ze przeskoczenie paska jest dosc malo prawdopodobne, ale jednak leper nie rydzykowac!!!
wiec nie widze powodu dla ktorego raz do roku w awaryjnej sytuacji nie mozna by bylo odpalic na pych
Piotrek Klag
15-12-06, 13:04
że wiele takich pdrzypadków kończy sie zerwaniem rozrzadu
nie znam zadnego
moge zacytowac z głowy instrukcje obsługi Toyoty Avensi z 1998 roku - jest tam, jak wół żeby nie próować odpalac samochdu na pych na na hol bo grozi to powaznym uszkodzeniem samochodu. Ale pewnie mogą sie mylić. I oprócz tego niejeden mechanik znajaomy robił auta po próbie odpalenia na pych - oczywiscie mało udanej...
że wiele takich pdrzypadków kończy sie zerwaniem rozrzadu
nie znam zadnego
moge zacytowac z głowy instrukcje obsługi Toyoty Avensi z 1998 roku - jest tam, jak wół żeby nie próować odpalac samochdu na pych na na hol bo grozi to powaznym uszkodzeniem samochodu. Ale pewnie mogą sie mylić. I oprócz tego niejeden mechanik znajaomy robił auta po próbie odpalenia na pych - oczywiscie mało udanej...
oczywiscie ze tak, kazdy jeden producent powie ze to grozi awaria, bo po co ma sobie robic problemy... tak samo jak Honda mowi ze norma spalania oleju to 1l/1000km, a czesci to tylko oryginalne
Piotrek Klag
15-12-06, 13:25
oczywiscie ze tak, kazdy jeden producent powie ze to grozi awaria, bo po co ma sobie robic problemy... tak samo jak Honda mowi ze norma spalania oleju to 1l/1000km, a czesci to tylko oryginalne
i tak i nie... - może sie ktos podzieli wiedzą że tak załatwił keidys auto swoje i temat sie sam zamklnie :D bo sie robi za duży OT :)
oczywiscie ze tak, kazdy jeden producent powie ze to grozi awaria, bo po co ma sobie robic problemy... tak samo jak Honda mowi ze norma spalania oleju to 1l/1000km, a czesci to tylko oryginalne
i tak i nie... - może sie ktos podzieli wiedzą że tak załatwił keidys auto swoje i temat sie sam zamklnie :D bo sie robi za duży OT :)
nie podałes zadnych konkretów dlaczego tak nie mozna (nie bo nie), a OT swoja droga :)
H.R.Etzold Honda Civic "Sam naprawiam samochód" str.125: "Uruchamianie silnika przez pchanie lub holowanie powinno odbywać się tylko jednokrotnie na odcinku około 50m. Lepiej jest uruchamiać silnik, wykorzystując akumulator pomocniczy. Nie spalone paliwo może doprowadzić po zapaleniu się do przegrzania i zniszczenia katalizatora."
Wspomniane jest o katalizatorze, a o pasku ani słowa.
Moje poprzednie autko "kadett" prawie zawsze odpalało na holu lub poprzez pchanie, i jakoś z paskiem zawsze OK. (inna sprawa ze raz zluzował się napinacz (pompa w.) i pasek stracił 7 ząbków-mam go na pamiątke :)).
Wodzowie ale zjechaliście z tematu
Witam.Posiadam civke 92 d15b2 LPG.Wczoraj podczas jazdy nagle zgasła.Pompa paliwa działa lecz nie ma iskry.Zrobila taki numer juz 2 raz ale za pierwszym na linke pare metrów i zapaliła lecz wtedy przez jakis czas nie dzialal obrotomierz.Teraz tez na linke myslalem ze zapali lecz nie zapalila.
na 98% obstawiam cewkę zapłonową pozostałe 2% moduł zapłonowy.
Pozdr
Co do odpalania na pych... dzis montowalem wzmacniacz i wiadomo... ;p odpalalem z gorki z tym ze na wstecznym... za 1 razem nie poszlo, ale za drugim razem ladnie sie uruchomila i co smieszne mialem wrazenie ze hania dostala lepszego kopa :D
jak nie działa obrotomierz to moduł, bo z niego idą impulsy do obrotomierza i na cewkę. często z padnięciem obrotomierza pada cewka
i hondzia działa :D zmieniłem aparat i jest ok.nie zagłabiam sie co było uszkodzone w moim wazne ze teraz odpala.dzieki
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.