Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : lekkie dotknięcie gazu a maxymalne?



bowwer
10-12-06, 15:44
Witam... mam taki problem auto na 5 biegu wogole nie przyspiesza... max to 130km nie mówiąc już gdy napotkam jakąś górke. Miałem ustawiany zapłon bo auto wogóle nie miało mocy teraz ma aż gdy chciałbym się rozpedzic albo osiagnac maxymalną predkość auto wogóle nie ma mocy i nie przyszpiesza. Czego to może być wina? Aparat zapłonowy? Gaźnik zapchany? na niskich obrotach minimalnie sie dusi... A no i gdy dotkne lekko gaz auto rwie do przyspieszania ale jak wezme gaz do dechy to nie ma zadnej różnicy... prosze o pomoc dzieki!

Dzida
10-12-06, 16:42
Jaki silnik?

bowwer
10-12-06, 16:55
d13b2 :( widze ze nikt nie chce mi pomoc... :((

bartol
11-12-06, 00:24
Stawiam na kable(przebicie) ewentualnie zaplon....

sailence
11-12-06, 01:00
zapchany wydech?

Furious
11-12-06, 09:56
ostatni post: http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?p=284647#284647

Piotrek Klag
11-12-06, 12:21
zapchany wydech?
na 99% zapchany końcowy - jakbys poszukał to na tena temat byś znalazł biblię...

bowwer
11-12-06, 14:28
zapchany koncowy wydech?? czy co? mowicie tez zaplon ale co zle ustawiony czy rozwalony? ile kosztuje nowy aparat zaplonowy? zawory mialem ustawiane no i niby zaplon tez w Kwidzynie. Prosze o pomoc....

Piotrek Klag
11-12-06, 14:45
zapchany koncowy wydech?? czy co?
taaaaaaaaaaaaaaaa

bartol
11-12-06, 15:16
ile kosztuje nowy aparat zaplonowy? zawory mialem ustawiane no i niby zaplon tez w Kwidzynie. Prosze o pomoc....

Ale po co Ty chcesz kupowac nowy aparat?
Sprawdz ten wydech jak koledzy pisza byc moze bedzie to trafna diagnoza

Furious
11-12-06, 15:58
ostatni post: http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?p=284647#284647
(dla wszystkich pomagajacych bowwer)

bowwer
11-12-06, 18:02
jak sprawdzić ten wydech? samemu? czy u mechanika co on ma z nim zrobic? Ciśnienie w zaworach mam 11.10.10.11 co o tym sadzicie? prosze o pomoc.

coop_cooper
11-12-06, 21:31
ja u siebie tez mialem podobnie, tez hania nie chciala isc, a pod gore to juz tragedia, pojechalem do gaznikowca, podlaczyl pod kompa, wszystko jak igla, to chcial jeszcze spaliny sprawdzic, i sie okazalo ze to wlasnie ostatni tlumik bo nawet czujnika nie mogl wlozyc tak sie w srodku rozsypala ta wata czy welna do wytlumienia, to zmienilem tlumik i hania odzyla, na dzien dobry na 2-jeczce do setki poszla, a jesli chodzi o sprawdzenie tlumika to sprobuj wlozyc tam jakis srubokret i podlubac, i zobaczysz czy cos sie bedzie wyciagalo czy nie (tzn ta wata czy welna)

bowwer
11-12-06, 21:48
hm..... tylko ze ja mieszkam w Kwidzynie a u nas o gaźnikowca cieżko.... bym musiał poszukać. Jutro maja mi ustawić rozrząd bo jest napiety mocno no i pompa wodna piszczy chyba.... potem bede kminil z tym wydechem...

gercman
18-12-06, 11:05
hehe mialem to samo. tylko z tym ze jechalem nia do anglii.juz w polsce slyszlem jak cos wallo w tlumniku i zaczol glosniej chodzic.tuz przed niemiecka granica samochod oslabl.jednak postanowilem nie zawracac.twardo walilem autobanem.juz we francji obroty nie chcialy podejsc mi do 4 000 mimo ze bardzo tego chcialem:)pilowalem ja ale to nic nie dawalo!!!bylem twardy mimo ze moja podroz trwala 28 godzin dotarlem na miejsce.podjkechalem do mechanika ktory stwierdzil ze filtr paliwa jest brudny (wymiana 200 funtow).znajomy powiedzial : zajrzyj w tlumnik.i co sie okazalo : ze zerwalo sie wygluszenie i zapchalo wydech tak ze nie moglem tego przebic srubokretem.wymienilem wydech(co prawda glosniej chodzi chyba przez to ze nie zalozylem uszczelki do rury ale idzie jak na poczatku.OBSTAWIAM TLUMNIK!!!!

mozes
18-12-06, 13:06
Z reguły jak jest zapchany końcowy to podczas jazdy na wyższych obrotach słychać syczenie (wydech przepuszcza na łączeniach) jak sprawdzić odpal auto i przyłóż rękę do wydechu jak będzie "podmuch" tzn. że wydech dobry, a jak będzie czyć tylko temperaturę to oznacza że jest zapchany.
Pozdr

wojtus1199
18-12-06, 22:51
ja mam wl;asnie problem z wysokimi obrotami. na 2 biegu miedzy 80-90 km juz ledwie co przyspiesza;/ jak patrzyłem na tłumik to ida z niego spaliny, ale reki jeszcze nie przykladałem no i na łaczeniu był rozkręcony jak go kupiłem(miesiac temu) końcowy mam wymieniony na jakis sportowy ze znaczkiem hondy. podoba mi sie ale wlasnie jak jest zapchany to nie ma co go trzymac;/ A jak sie wklada jakis pręt do kocowego to ma duzo wejsc? czy tylko kawałek do środka? moze tak sprobuje, juz sam nie wiem;/

Dybson
19-12-06, 11:55
moze bardziej niz tlumik zapchany moze byc kat?
przynajmniej ja tak mialem i po jego wycieciu roznica kolosalna :D