Cygusek
02-11-10, 15:01
Witam.
Zimówki na stalkach zostały już zakupione, jedyne co pozostało to ich odnowienie i przygotowanie na zimę.
Stalki nie są w tragicznym stanie. Na dużym obszarze wyszła powierzchniowa rdza.
Chciałbym je odnowić, pozbyć się rdzy, oraz pomalować.
Wiadome, chciałbym to zrobić jak najmniejszym kosztem. Nie mam dostępu do pistoletu ani kompresora. Jedyne narzędzie to wiertarka z szczotkami drucianymi oraz puszki farby :)
Na początek usunę rdze oraz stary lakier z felgi przy pomocy wiertarki z szczotkami drucianymi. I teraz pytanie do Was, co dalej?
Z całą pewnością nie chce robić lipy. Chciałbym aby efekt był ładny, a stalki przeżyły jeszcze dużo zim :)
Każdy zapewne ma jakieś rady i swoje sposoby.
Ja myślałem aby pierw oczyścić je wiertarką, potem przejechać papierkiem aby większe wżery usunąć, potem prysnąć podkładem, zmatowić podkład, na to warstwę farby, zmatowić farbę i zakończyć jeszcze jedną warstwą farby. Co Wy na to?
Widziałem jak kolega po prostu oczyścił felgę druciakiem i prysnął 4 warstwy na to Hammerite i przyznam, że efekt nie był najgorszy.
Czekam na Wasze rady i propozycje, a póki co cisnę do piwnicy walczyć z rdzą :)
Pozdrawiam
Zimówki na stalkach zostały już zakupione, jedyne co pozostało to ich odnowienie i przygotowanie na zimę.
Stalki nie są w tragicznym stanie. Na dużym obszarze wyszła powierzchniowa rdza.
Chciałbym je odnowić, pozbyć się rdzy, oraz pomalować.
Wiadome, chciałbym to zrobić jak najmniejszym kosztem. Nie mam dostępu do pistoletu ani kompresora. Jedyne narzędzie to wiertarka z szczotkami drucianymi oraz puszki farby :)
Na początek usunę rdze oraz stary lakier z felgi przy pomocy wiertarki z szczotkami drucianymi. I teraz pytanie do Was, co dalej?
Z całą pewnością nie chce robić lipy. Chciałbym aby efekt był ładny, a stalki przeżyły jeszcze dużo zim :)
Każdy zapewne ma jakieś rady i swoje sposoby.
Ja myślałem aby pierw oczyścić je wiertarką, potem przejechać papierkiem aby większe wżery usunąć, potem prysnąć podkładem, zmatowić podkład, na to warstwę farby, zmatowić farbę i zakończyć jeszcze jedną warstwą farby. Co Wy na to?
Widziałem jak kolega po prostu oczyścił felgę druciakiem i prysnął 4 warstwy na to Hammerite i przyznam, że efekt nie był najgorszy.
Czekam na Wasze rady i propozycje, a póki co cisnę do piwnicy walczyć z rdzą :)
Pozdrawiam