Czy w butli ma prawo coś latać ?

[szkari]

Jak w temacie, coś mi się obija w butli jak ruszę albo zachamuję, ew. na zakrętach. Coś tam jest jakby luzem, trochę denerwujące. Co to może być ? Pływak jakiś ? To chyba nie jest normalne

[mcgyver555]

Jeździłem wieloma autami z LPG i żadnych odgłosów z butli nie słyszałem. Dodam, że jednym z nich było pozbawione wygłuszeń i kanapy Cinquecento więc gdyby coś hałasowało na pewno nie umknęło by mojej uwadze ;)

Ile Twoja butla ma lat? Może się coś w niej odkręciło?

[szkari]

Instalacja ma niecały rok, ale międzyczasie auto wpadło w kilka dość solidnych dziur. Na początku myślałem że to jakieś odgłosy z bagażnika, ale wywaliłem wszystko, nawet byłem u mechanika żeby sprawdził zawieszenie czy coś tam nie lata. Pozostała tylko butla, dźwięk jakby tam jakaś śruba w środku latała. Zastanawiam się czy w ogóle w butli miało prawo się cokolwiek poluzować, bo nie znam budowy takiej butli od wewnątrz. Pływak chyba jakiś musi być, ale z drugiej strony nie ma to znaczenia czy mam pełną butle czy pustą.

[mcgyver555]

W butlach toroidalnych (montowanych w miejscu koła zapasowego), jest taki większy otwór do którego przykręca się tzw. wielozawór. Wielozawór ten posiada min. pływak a także kilka innych elementów. Generalnie odpowiada on za wpływ (tankowanie) i wypływ paliwa z butli do silnika. Z tego co wiem musi znajdować się w nim również zawór bezpieczeństwa, który niezależnie od dwóch pozostałych upuści gaz gdy ciśnienie w butli przekroczy określoną wartość.

Skoro Twoja instalacja ma niecały rok to powinna być gwarancji. Ja bym pojechał z reklamacją bo to nie jest normalne zjawisko. W butli nic nie powinno latać luzem.