Unkas
24-10-10, 13:56
wymienialem kolektor wraz z przepustnicą w d15z1 na p10 z d15b7, po odpaleniu auto zaczeło wariować, obroty skakały pomiedzy 2-3tys, i nie było prawie żadnej reakcji na dodawanie gazu ale check engine się nie palił. Odłączyłem czujnik położenia przepustnicy i silnik zaczął działac w miare poprawnie, tzn zapalił sie check engine ale obroty ustabilizowały sie w granicach 2tys, niżej spaść nie chciały ale była juz normalna reakcja na dodanie gazu.
Podłączyłem do sprawdzenia wymontowany z kolektora z1 czujnik przepustnicy, ale nie zauważyłem żadnej zmiany w stosunku do tego jak był odłączony ten z b7, obroty 2k i check sie palił.
Czy to wina czujnika? i czy w z1 i b7 jest taki sam, ze po przełożeniu powinnien działac poprawnie, albo muszę szukać z b7?
Podłączyłem do sprawdzenia wymontowany z kolektora z1 czujnik przepustnicy, ale nie zauważyłem żadnej zmiany w stosunku do tego jak był odłączony ten z b7, obroty 2k i check sie palił.
Czy to wina czujnika? i czy w z1 i b7 jest taki sam, ze po przełożeniu powinnien działac poprawnie, albo muszę szukać z b7?