przerywa na zimnym

[_Qba_]

mam ostatnio taki maly problem. rano odpalam zimne auto i po wkreceniu go na ok 2-3 tys obrotow strasznie przerywa. jakby chodzil na odcieciu. wystarczy ze przejade nawet ze 100 m i objaw znika. co to moze byc??? przewody wysokiego napiecia zmienilem i nic nie pomoglo. reset tez byl robiony. moze to byc cos z aparatem zaplonowym????

[bartol]

mam ostatnio taki maly problem. rano odpalam zimne auto i po wkreceniu go na ok 2-3 tys obrotow strasznie przerywa. jakby chodzil na odcieciu. wystarczy ze przejade nawet ze 100 m i objaw znika. co to moze byc??? przewody wysokiego napiecia zmienilem i nic nie pomoglo. reset tez byl robiony. moze to byc cos z aparatem zaplonowym????

Byc moze wilgoc dostaje sie do aparatu poprzez nieszczelna kopulke... mozesz ja zdjac i obadac czy w srodku na stykach i na palcu rozdzielacza nie ma sniedzi ...ale sprawdz tez swiece zaplonowe :roll:

[_Qba_]

no swiece powinny byc jeszcze ok. maja cos kolo 20 tys km przebiegu. wlasnie stawiam teraz na aparat

[bartol]

no swiece powinny byc jeszcze ok. maja cos kolo 20 tys km przebiegu. wlasnie stawiam teraz na aparat

w takim razie obadaj kopulke...zajmie Ci to 5 minut a byc moze tam tkwi problem :wink:

[_Qba_]

ehh ta pogoda nic sie nie chce :P no bede musial :D