Zobacz pełną wersję : Ukręcone szpilki przy wymianie opon
Witam. Czy ktoś miał podobny problem. Drugi rok to samo.
Miesiąc po wizycie w serwisie na przeglądzie okresowym jadę zmieniać opny na zimowe i ukręcone 2 szpilki koła przedniego lewego (obok siebie). W zeszłym roku podobna sytuacja - ukręcona szpilka prawego koła przedniego - koszt w zeszłym roku w JKK - "R"+"M"~260zł z 50% upustu na "R". Coś jest chyba nie tak. Albo serwis za mocno dokręca, albo szpilki nie takie, jak trzeba? Koszt naprawy jest niebagatelny - może coś poradzicie?
PS: Wczoraj byłem w serwisie i naprawa (wymiana szpilek) zostanie wykonana w piątek (22.10.2010r.) na koszt serwisu. W miesiąc po wizycie (przeglądzie) nie mają prawa zapiec się szpilki w kołach - to jakiś absurd (albo bubel Hondy).
Dam znać jak to się wszystko zakończy.
ukręcone = jakie? Urwane? Czy gwint zerwany? Koszt nowej szpilki to chyba coś około 20pln. Wymiana to hmmm 10min roboty?
Ja w zeszłym roku urwałem jedną szpilkę. One ogólnie są jakieś felerne bo znam inne przypadki urwania w takiej samej Hondzie...
Jak rozumiem uszkodzili Ci szpilki w serwisie ?...a może w trakcie wymiany kół ktoś był nie zbyt precyzyjny? Tak czy inaczej mnie spotkało to samo w trakcie wymiany kół na zimowe w serwisie oponiarskim. Jest to wina braku precyzji w dokręcaniu kół pneumatycznym pistoletem, nie dokładnie nałożona nakrętka + siła pistoletu, swoją drogą miękość szpilek nadaje się do poprawki. Czy przy poprzedniej wymianie ,wymieniano także łożysko koła? Podczas telefonicznej rozmowy z serwisem Hondy, o dziwo dowiedziałem się,że jest to konieczne. Jeśli mógłbyś w trakcie wizyty w serwisie zapytaj dla porównania, czy rzeczywiście jest taka konieczność.
Ps. Ja do serwisu dotrę prawdobodobnie w przyszłym tygodniu i także zdam relację.PZDR
Przerabiałem to w tamtym roku. Koszt szpilek to nie problem. Problem stanowi robocizna, bo podobno trzeba piastę zdjąć(civic 4d). W Hondzie Matraszek k/Warszawy kosztowało mnie to 300zł. I od tamtego roku opony zmieniam w ASO, róznic w cenie specjalnych nie ma(Honda Plaza-80zł, Honda Matraszek-57zł) a zawsze to trochę inaczej jak jest fakturka
No to ja zdaję relację z wizyty w ASO. Wymienili mi dwie pozostałe (przednie) opony, ukręcajaąc przy tym te dwie szpilki. Zapłaciłem 52 zł za wymianę 2 opon. Wymiana szpilek została wykonana bezpłatnie, jako naprawa gwarancyjna po przeglądzie. Ale dopiero po rozmawach z kilkoma Panami doszedłem do takiej sytuacji, bo na początku chcieli mnie kasować za wszystko. A więc ogólnie trochę nerwów było, ale w miarę dobrze się skończyło. Też chyba będę jeździł na wymianę opon do ASO. A swoją drogą to te szpilki chyba jakieś felerne są, że przy każdej wymianie opon są takie problemy.
Szpilki myślę, że złe nie są, tylko po prostu takich "fachowców" od wyważania mamy. I już naprawdę wolę pojechać do ASO, niech zabiorą samochód, wymienią i odstawią. Nie na moje nerwy patrzenie jak wymieniają;)
Ja dzisiaj byłem na przeglądzie w ASO.Widziałem że koła odkręcili,ale nie sprawdzałem czy coś jest nie tak ze szpilkami.Trochę mnie przestraszyliście z tym ukręcaniem w ASO.Ale wydaje mi się że nie wydali by mi auta z uszkodzonymi szpilkami:rolleyes:.Choć może lepiej sprawdzić.:)Koła letnie na zimowe i odwrotnie wymieniam co prawda sam ale muszę w takim razie starać się uważać.Pozdrawiam.
jacek większość tych problemów wersji 3/5d nie dotyczy wersji 4d ,nie wiem dlaczego,ale mimo i tak słabszej jakości nowszych aut to sedan bije na głowę 3/5d,także nie przejmuj się zbytnio
Sprawdziłem dzisiaj.Tak dla świętego spokoju:o.Wszystkie śruby ładnie dokręcone.Co do wersji 4D, to nawet w ASO mówili iż jest solidniej wykonany.:D Tak że faktycznie chyba tak jest jak piszesz.Pozdrawiam.
Witam,
Dzisiaj przy zmianie kół zimowych na letnie zostały mi uszkodzone dwie szpilki. Koło przednie lewe-od kierowcy.Wulkanizator twierdzi ze były krzywo nakręcone :( efekt na jednej uszkodzony gwint druga zerwana :(
Czy ktoś zna dokładne wymiary szpilek do civica 5D ? koła 17 cali -oryginalne. Czy są dostępne tylko w serwisie ?
Jak je wymienić ?
Dziś szpilki zostały wymienione koszt w serwisie 15 PLN sztuka.
Wymiana-trzeba zdjąć zacisk hamulcowy i tarcze - nie ma konieczności zdejmowania piasty.
Próbował ktoś użyć smaru miedziowego? Dobre serwisy opon smarują nimi gwinty szpilek.
Cena na Allegro ok. 15zł
Ktoś ma jakieś doświadczenia?
jak się kupuje aftermarketowe nakrętki to jest na nich napisane żeby stosować właśnie smar miedziowy
A jak jest ze smarem grafitowym?Stosował go ktoś do nakrętek?Fabrycznie to u mnie był taki jasny.Wyglądał jak teflonowy.To może jednak takim lepiej smarować.:confused:
i miedziowy i grafitowy smar warto stosować do śrub w kołach ,później napewno łatwiej je odkręcić
Grafitowy kilka razy zastosowałem w poprzednim aucie do śrub przy kołach.Ale w zasadzie nie byłem pewien czy dobrze robię:rolleyes:.Mam jeszcze grafitowy to taki zastosuje.Dzieki na informację.:)Pozdrawiam.
Próbował ktoś użyć smaru miedziowego? Dobre serwisy opon smarują nimi gwinty szpilek.
Cena na Allegro ok. 15zł
Ktoś ma jakieś doświadczenia?
ja stosuję miedziowy w sprayu od dawna i uważam, ze za kilkanaście złotych za puszkę za niezapieczone i niezardzewiałe śruby nakrętki to żadne pieniądze....stosuję nie tylko na szpilki :)
od dawna taki:
http://images.okazje.info.pl/p/motoryzacja/5946/smar-miedziowy-spray-400ml-boll.jpg
ps. nieźle odgrzałem kotlecika :D
jak się kupuje aftermarketowe nakrętki to jest na nich napisane żeby stosować właśnie smar miedziowy
ja zawsze myslem zeby tylko piaste wysmarowac zeby pozniej ladnie felga zeszla , a o nakretkach myslalem ze to glupota smarowac je bo moga sie odkrecic w czasie jazdy
Też uważam, że nie powinno się smarować szpilek żadnymi wynalazkami. Problem z ukręcanie szpilek pewnie tkwi w zbyt mocnym dokręceniu pistoletem pneumatycznym. Przy zmianie kół z letnich na zimowe dokręcam je kluczem dynamometrycznym z siłą bodajże 110 Nm i nie mam z nimi żadnych problemów.
Mam ten sam smar co wyżej i stosuję go co najmniej 2 lata i jeszcze żadna nakrętka mi się nie poluzowała. Ze swojej strony jak najbardziej polecam...
Też uważam, że nie powinno się smarować szpilek żadnymi wynalazkami. Problem z ukręcanie szpilek pewnie tkwi w zbyt mocnym dokręceniu pistoletem pneumatycznym. Przy zmianie kół z letnich na zimowe dokręcam je kluczem dynamometrycznym z siłą bodajże 110 Nm i nie mam z nimi żadnych problemów.
Nie chodzi o sama sile przykrecenia, ale wystarczy, ze nie trafia w gwint i dowala pneumatem ...
Nie chodzi o sama sile przykrecenia, ale wystarczy, ze nie trafia w gwint i dowala pneumatem ...
tylko to! nic innego.
ręcznie nikt tak nie dokręci, czuć, że coś nie tak, chyba nikt nie jest taki glupi, żeby kręcić do upadłego jak źle idzie, a pnemumatem obcy człowiek przy zmianie np opon ma w dupie! chyba, że dobry warsztat wtedy ręcznie nakecają potem kończą pneumatem, w tych gorszych wkładają nakrętkę w pneumat i od razu na szpilkę.....efekt zerwany gwint.
Też uważam, że nie powinno się smarować szpilek żadnymi wynalazkami. Problem z ukręcanie szpilek pewnie tkwi w zbyt mocnym dokręceniu pistoletem pneumatycznym. Przy zmianie kół z letnich na zimowe dokręcam je kluczem dynamometrycznym z siłą bodajże 110 Nm i nie mam z nimi żadnych problemów.
Ja smaruje grafitowym smarem,ale nie przy każdej wymianie.Bo smar przecież zostaje na szpilkach i nakrętkach.Dokręcam ręką kluczem fabrycznym.Nie stosuje dynamometrycznego.Może to kwestia odpowiedniego wyczucia, ale nigdy mi się nakrętki nie luzowały.A i odkręceniem nie mam problemów.Ze względu właśnie na uwagi o ukręcaniu szpilek, koła sam wymieniam.:)
Mi dzisiaj udało się ukręcić szpilkę podczas zmiany opon przy odkręcaniu nakrętki... chyba była źle przykręcona podczas poprzedniej zmiany opon. Da się to chałupniczo wymienić czy trzeba gdzieś w serwisie się pojawić?
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.