Zobacz pełną wersję : D13B2 nie wyłączające się ssanie
Witam,
problem wyglada tak że hondzinka cały czas chodzi na ssaniu... nastapiło to po czyszczeniu gaźnika- sciagnięta patelnia, spryskany czyścikiem. Cięgno ssania nie cofa sie przy rozgrzanym silniku, w wężyku nie ma ciśnienia. Wczoraj wyciagnałem wężyk z patelni- ten co wchodzi od spodu od strony regulacji wolnych obrotów- zatkalem go palcem i ssanie sie cofło, po puszczeniu oczywiście znów sie włączyło i tak w kółko macieja....dodam że jak podczas jazdy przycisnę tak ostrzej to spada... ale na chwilę dosłownie i znów wraca na 1,8tyś.
Sprawdzony bimetal, wężyki, czujnik temp. płynu, termostat...z rozpedu wyczyszczony krokowiec choc nic mu pewnie do ssania...reset "kompa" i nic...
prosze o jakies porady gdzie grzebać bo mi juz sie pomysly skonczyły... :p
Pozdro!!
Przedmuchaj porządnie wężyki idące do siłowników ssania i półssania. Może jednak są w środku zatkane.
Muzyk-Grzes
30-09-10, 17:53
Albo spadła zaślepka z rozdzielki (tej od strony akumulatora) albo wężyk od siłownika przepustnicy jest wypięty. Ja stawiał bym na wężyk nr.6 od siłownika przepustnicy bo to on powoduje takie problemy a po przygazowaniu otwiera się druga przepustnica i znika podciśnienie na siłowniku pierwszej, co powoduje że obroty na chwilę moga spaść.
Albo po prostu czyszczenie zablokowało klapkę przepustnicy ssania, lub też obroty na jałowym się podniosły a ty ich nie zmniejszyłeś.
Spróbuj sprawdzić wskazane wężyki, jeśli to będzie OK to postaraj się zmniejszyć obroty na jałowym śrubką regulacyjną (jeśli nie bedzie reakcji to znaczy ze to problem z automatyką ssania)
.. po odpaleniu auto chodzi z 30 sec. na 1,5 tys. po tym czasie ze względu że mam "skręcone ssanie" przy puszczeniu pedału gaśnie dopóki się nie rozgrzeje-wtedy normalnie sobie trzyma 0,9.
Dzisiaj ściągnąłem patelnie i sprawdziłem wężyki- wszystko wpięte w swoje miejsce, troszkę zakurzone ale nigdzie nie ma śladów przetarć czy zmurszenia.
Klapka ssania ładnie pracuje, obroty jałowe mam w granicy 0,8-1,0 ... zmniejszanie i zwiększanie ich nic nie daje....
Muzyk-Grzes możesz mi na tym "szkicu" miejsce gdzie jest ta zaślepka rozdzielki ?? powiem szczerze że nie łapie gdzie i jak...
aha...dmuchałem w nr6 przy cięgnie i nr 2 - (ten co zatkanie go powoduje zamknięcie się ssania) i gdzieś tak jakby w gaźniku syczało.. albo tlen tam ucieka albo tak ma być ...
http://img836.imageshack.us/img836/8281/podcisnienie.jpg
Muzyk-Grzes
01-10-10, 16:18
Na szkicu zaślepka jest w miejscu ponad kółeczkiem z numerem 18 chociaż szkic "pokazuje" że jest tam podpięty wężyk A/C Idle boost solenoid valve, którego u mnie w gaźniku nie było (i nie tylko u mnie) . Wpadło mi jeszcze inne rozwiązanie do głowy ,może przy czyszczeniu gaźnika uszkodziłeś jego uszczelke i teraz dostaje "lewe" powietrze?
kurcze!! ... ściągałem pokrywę gaźnika!! i później jak odpalałem bez patelni i dawałem gazu to tam gdzie wlatuje taką rurką benzyna do "gardzieli" to sączyła się też na "lewo" spod uszczelki od strony pływaka... więc może i łapie gdzieś powietrze... uszczelkę postaram się zakupić w poniedziałek... a teraz skontroluję ta zaślepkę....
zaślepka jest ... -niestety.
Muzyk-Grzes
01-10-10, 19:44
Oooo to buba jak ściągałeś pokrywkę gaźnika mogłeś uszkodzić , co tam uszkodziłeś uszczelkę na bank jeśli jej delikatnie nie oddzieliłeś od gaźnika i pokrywki . Jakbyś nie dostał nowej uszczelki to mam gdzieś jakąś używaną ,ale całą.
kurcze z tego co pamiętam ... to nie uszkodziłem ... no ale nic nie wiadomo ..
!! ważne że jest punkt zaczepienia i mam kolejna misję :)
no właśnie robię w sklepie z bajerami do aut i w poniedziałek obdzwonię, większe "magazyny".. ale pewnie będzie problem...
widziałem gdzieś na necie cały zestaw uszczelek do gaźnika... ale jakbym nie dostał to się zgłoszę :)
Pozdrawiam!
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.