Zobacz pełną wersję : prosze o poradę !
Kupiłem sprężyny jamexa przez sklep inetrnetowy. Dzisiaj otrzymałem przesyłkę , otwieram paczkę , niby wszystko ok ale na sprezynach nie ma żadnych napisów. Więc wygląda na to że są to jakieś podróby. Jak myślicie zakładać je na fure czy domagać sie zwrotu kasy- chociaż z tym może być pewnie problem. Czy podróby mogą sie bardzo różnić?
http://www.tevema.com.pl/jamex_kontakt.htm
napisz/zadzwon i spytaj, czy daja oznaczenia na sprezyny
niby wszystko ok ale na sprezynach nie ma żadnych napisów
Raczej podroby. Z katalogu wynika ze maja TUV (zakladam ze sa do EG4), a jesli tak to MUSI byc opis na sprzezynach.
Czy podróby mogą sie bardzo różnić?
Nikt tego nie wie, co faktycznie dostales.
Dla formalnosci napisz do Jamex, moze cos odpisza.
Z drugiej strony kto by tam podrabial Jamex ;)
tez mam jamexy, nie bylo zadnego logo na sprezynach jedynie na pudelku.
tez mam jamexy, nie bylo zadnego logo na sprezynach jedynie na pudelku
LOL, no to ciekawe jak zweryfikowac TUV w takim ukladzie.
No wlasnie, a dostales je chociaz w ladnym pudelku? ;)
http://www.jamex.com/upload/catalogus/afbeeldingen/veren-met-doos-web.jpg
pudelko bylo zupelnie inne :D moze dlatego, ze teraz jamexy sa produkowane w polsce
dzisiaj dzwoniłem do tavemy i faktycznie sprezyny które wypuszczają na rynek polski nie posiadają żednych napisów i znaków. Są po prostu całe czerwone. Po za tym kupowałem je w dars tuning a oni właśnie się zaopatrują w nie w tavemie. Także dzisiaj je zamontowałem i tak przód usiadł 40mm a tył gdzieś tak 25 mm .
przód usiadł 40mm a tył gdzieś tak 25 mm
Rozumiem ze powinno po rowno usiasc? Czy jak?
Przód jest cięższy, siada bardziej :)
no raczej powinno. Ale to są świeżo założone spreżynki także powinny sie jeszcze uklepać.
No moze i sie "uklepie".
Nie zdziw sie jak z tych -40mm zrobi sie z czasem -60mm ;)
jakie te jamexy kupiłes? - ile?
Nie zdziw sie jak z tych -40mm zrobi sie z czasem -60mm
Uwierz mi napewno sie nie "uklepia" tak zeby tyle usiadlo.
Ogolnie wogole bym nie liczyl na cos nizej, pewnie caly czas juz bedzie tak jest teraz.
ja tez kupilem swoje w darstuning i przod siadl chyba 6cm/tyl 3cm a mialo byc 4cm/4cm
Chyba tak to jest z tanimi springami ze nie siada auto równomiernie . Kto nie pisze to zawsze tył mało siada :/
to są świeżo założone spreżynki także powinny sie jeszcze uklepać
zadne dobre sprezyny sie nie uklepuja. jesli sie uklepia, to mozesz je potem zdjac, wyrzucic i kupic w ich miejsce cos konkretnego, np eibacha, czy h&r.. te sie nie uklepuja..
zadne dobre sprezyny sie nie uklepuja
To akurat nie jest watek o dobrych sprezynach... :roll:
np eibacha, czy h&r.. te sie nie uklepuja..
wszystkie sie uklepuja, jak sie jezdzi jak 95% uzytkowników tutaj, czyli na seryjnych amortyzatorach i nie ma tutaj znaczenia jakiej beda firmy, kwestia moze byc jedynie w czasie ile im to zajmie.
na dobranych amorkach, fakt, nie ma prawa nic sie uklepac
na slabych tez nie ma prawa sie nic uklepac
jezdzilem na eibachu i seryjnych amortyzatorach (kiedys, dawno temu), przede mna ktos inny katowal je na seryjnych amortyzatorach, a po mnie kupil je jeszcze ktos inny i nadal trzymaly katalogowe obnizenie. w sumie natrzaskaly ponad 100tkm i jakos nic im sie nie uklepalo. inny kumpel katowal takie same sprezyny na seryjnych amortyzatorach przez jakies 60tkm, potem postawil na nich dwulitrowke (wczesniej mial 1.4) i dolozyl amortyzatory spaxa, lekko sie obnizylo, ale nadal nic sie nie uklepalo. dwulitrowka jezdzila na nich kolejne paredziesiat tysiecy i nadal nic.
wiec nie wymyslaj niczego na sile, bo to czy sprezyna sie uklepie, czy nie, nie jest zalezne od amortyzatora.
gowniana sprezyna siadzie. dobra NIE.
No widzisz, ja tez mialem kilka rodzajów sprezyn i jakos sie uklepaly i byly to zachwalane przez ciebie Eibachy
[ Dodano: Czw Lis 23, 2006 10:46 ]
a i dziwne ze na sereyjnym amorku sprezyna trzyma katalogowe obnizenie
jesli bardzo mala sila, albo prawie zadna jej nie rozpiera w fazie poczatkowej, to jak ma ona siasc do deklarowanej np -35mm ??? Na dobranym do niej krótszym amorku tez bedzie siedziala tyle samo ??? :roll:
jakie rozpieranie w fazie poczatkowej??? :570: dlugosc amortyzatora nie ma ZADNEGO znaczenia jesli chodzi o ukladanie sie sprezyn i obnizenie. to sprezyna decyduje o tym jak wysoko stoi samochod. naprezenie wstepne powodowane roznymi dlugosciami amortyzatora (bo o tym zapewne mowiles) tez nie ma znaczenia - to tylko naprezenie, a nie przesuniecie punktow mocowania sprezyny.
punkty mocowania sprezyny zmieniaja naprezenia poczatkowe w zawieszeniu. Im nizej masz pierscien z osadzeniem, tym to naprezenie jest mniejsze (mnie jmusisz scisnac sprezyne, aby ja skrecic).
Jesli na seryjny amorek zakladasz seryjna sprezyne to jest ona wyzej niz trzpien amorka i musisz ja mocno scisnac sciagaczami, aby móc ja skrecic.
Jesli na ten sam amorek zalozysz sprezyne obnizajaca i popadajac w skrajnosc zalozysz sprezyne na tyle krótka ze bedzie ona nizej niz trzpien amorka, to do skrecenia amorka nie potrzebujesz zadnej sily sciskajacej. Aby sprezyna nie latala, amortyzator pod wplywem ciezaru auta schowa sie o odpowiednia wartosc i cale zawieszenie po zalozeniu bedzie siedziec na wcisnietym w jakims stopniu amortyzatorze (a powinno byc na wyciagnietym maksymalnie amorku poprzez sile rozpierajaca wywolana sprezyna, bo takie ona ma zadanie). I to jest bledne i dlatego wlasnie sprezyny obnizajace na seryjnym amorku nie pracuja prawidlowo.
Na takim wlasnie zawieszeniu na kazdej wiekszej dziurze masz odczuwalne walenie zawieszenia i pierwszym elementem który je przyjmuje jest sprezyna, a dopiero w dalszej fazie współgra to z amortyzatorem. Takie wlasnie dzialanie ma wplyw na uklepywanie sie sprezyn.
Nazmienialem sie osobiscie tyle zawieszen w tylu autach, zaobserwowalem juz tyle zaleznosci, ze nie wciskaj mi jakis herezji. Przykladowo jezdzilem na seryjnych amorkach i springach obnizajacych i zmienilem amorki na B8 z tymi samymi springami i samochód siedzi inaczej.
naprezenie wstepne powodowane roznymi dlugosciami amortyzatora (bo o tym zapewne mowiles) tez nie ma znaczenia - to tylko naprezenie, a nie przesuniecie punktow mocowania sprezyny.
wiec nie pisz ze nie ma znaczenia, bo ma i to duze.
I nie zamierxzam nikogo do niczego przekonywac. Jak ktos chce niech sobie drutuje do woli. Ja wiem jak byc powinno i bede jezdzil, a inni niech sobie kombinuja do woli i zyja w swoich przekonaniach ze to nie ma znaczenia i nic sie nie uklepie..
az mi sie nie chce komentowac :570:
powiem tak: niezaleznie od dlugosci amortyzatora, na ktory wsadzisz sprezyne - jesli obniza ona 30mm, to zawsze tyle bedzie obnizac, bo naprezeniem wstepnym nie zgnieciesz jej ponad wartosc, ktora powoduje ugiecie dajace efekt w postaci obnizenia o te wlasnie 30mm. jesli nie rozumiesz - to ja nie umiem ci tego lepiej wytlumaczyc.
zacznij od podstaw pracy zawiasow - potem pojdz dalej, bo zmieniajac te zawieszenia niewiele sie nauczyles...
powiem tak: niezaleznie od dlugosci amortyzatora, na ktory wsadzisz sprezyne - jesli obniza ona 30mm, to zawsze tyle bedzie obnizac, bo naprezeniem wstepnym nie zgnieciesz jej ponad wartosc,
I tak i nie z uzaleznieniem długości (wysokości) zawieszenia od długości amortyzatora.
Tak - bo bardzo mało amortyzatorów ma wpływ na długosc sprezyny. Chyba że amorek jest bardzo twardy a sprezyna bardzo miekka i to amorek zdecyduje o wysokości takiego zestawu.
Nie - bo z racji na konstrukcje takiego zawieszenia koła bywa tak że amorek decyduje o wysokości bo jeden z punktów mocowania sprezyny znajduje sie na amortyzatorze. Tutaj producent może sobie ten punkt podparcia troszke przesunac w góre lub w doł i wtedy wysokosc nadwozia nad ziemią tez sie zmienia. Tak własnie działa "gwint"
http://www.griggsracing.com/gallery/69GR350/Rear%20CoilOver.jpg
tutaj dolny punkt mocowania spręzyny jest na amorku i ma klczowy wpływ na wysokosc zestawu, nie jego długosć ale wlasnie dolny punkt mocowania.
Tutaj amorek jest koło elementu sprezystego (resora, sprezyny) i ma minimalny wpływ na wysokośc.
http://vegasauto.net/images/suspension.640.480.1.jpg
http://csulfrian.tripod.com/images/front%20suspension%20close.JPG
amorek słuzy do kontroli pracy zawieszenie ale nie decyduje w tak wielkim stopniu o jego wysokosci.
Amorki sa krótsze nie dlatego że sprezyne maja sciskac wstepnie inaczej tylko dlatego że sama sprezyna jest krótsza (niższa) i jest bardzo mały jej skok. "Długi" amorek sie nie zmieści w ściśnietej krótkiej sprezynie. Dlatego sa krótsze
Amorki sa krótsze nie dlatego że sprezyne maja sciskac wstepnie inaczej tylko dlatego że sama sprezyna jest krótsza (niższa) i jest bardzo mały jej skokamen
wiadomo, ze zmiana punktu podparcia sprezyny ma wplyw na wysokosc samochodu nad ziemia, ale zmiana dlugosci samego amortyzatora juz tego wplywu nie ma.
tekst lio o przyjmowaniu uderzen najpierw przez sprezyne, a potem przez amortyzator uznajmy za niezapisany, bo jest kwadratowo i podluznie bzdurny. amortyzator ZAWSZE przyjmuje uderzenia, a zla praca twardych niskich sprezyn wynika TYLKO I WYLACZNIE z niskich zdolnosci tlumiacych samego amortyzatora.
zacznij od podstaw pracy zawiasow - potem pojdz dalej, bo zmieniajac te zawieszenia niewiele sie nauczyles...
dziekujemy ci specu od wszystkiego, za ta madra wypowiedz i tym samym zyczymy milego koniowania przed ekranem w celach dalszej nauki
"Długi" amorek sie nie zmieści w ściśnietej krótkiej sprezynie. Dlatego sa krótsze
Zgadza sie. Niestety jak sam dobrze wiesz wiekszosc osób obnizajacych auta nie robi tego w parze. Faza poczatkowa sprezyny wtedy jest niemalze identyczna jak wyjeta z pudelka, a pod naporem masy auta jest jedynie dogniatana. W czasie jazdy sprawdza sie to tak, ze nie ma sily przeciwdzialajacej i zawiecha klepie na wszelkich nierównosciach. Po dluzszym uzytkowaniu takie sprezyny siadaja, w szczególnych przypadkach nawet pękają. Sprezyna osadzona prawidlowo wraz z dopasowanym amorkiem, w fazie poczatkowej jest juz scisnieta i pod naporem ciezaru auta ugina sie lecz w czasie jazdy oddzialywuje na nia sila skierowana odwrotnie, spowodowana poczatkowym scisnieciem (sprezyna chce powrócic do swojej wyjsciowej pozycji).
I na koniec porównanie.
seria:
http://img353.imageshack.us/img353/9898/seriarc6.jpg
eibach -35mm +amorek seria
http://img477.imageshack.us/img477/8373/eibachfu3.jpg
ten sam zestaw z eibachem, tylko juz klapnietym (kola chowaja sie w nadkolach- nadal niby -35mm :roll: )
http://img477.imageshack.us/img477/4489/klapacc0.jpg
zamiana amorka ma B8 (civic wyraznie poszedl w góre do poprzedniego setupu)
http://img477.imageshack.us/img477/6402/b8in6.jpg
[ Dodano: Czw Lis 23, 2006 23:18 ]
st lio o przyjmowaniu uderzen najpierw przez sprezyne, a potem przez amortyzator uznajmy za niezapisany, bo jest kwadratowo i podluznie bzdurny.
jeszcze jeden twój głupi komentarz, a zacznie ci wzrastac pasek ostrzezen na koncie
ten sam zestaw z eibachem, tylko juz klapnietym (kola chowaja sie w nadkolach- nadal niby -35mm widze tu zupelnie inne kola, popraw mnie, bo moze osleplem
zacznie ci wzrastac pasek ostrzezen na koncieza niezgadzanie sie z wszechwiedzacym ultramoderatorem, ktory to zmieniajac milion zawieszen niczego sie o ich pracy nie nauczyl? ciekawe... nawet bardzo ciekawe.. myslalem, ze ostrzezenia rozdaje sie za lamanie regulaminu i bycie niegrzecznym. na razie jedynie sie z toba nie zgadzam. zmienisz moze regulamin pod "nie wolno nie zgadzac sie z lio"?
masz prawo miec wlasna opinie, ale nie jestes wszechwiedzacym, wiec skoncentruj sie na rzeczowej dyskusji, a nie na ocenianiu czy moja wypowiedz jest bzdurna.
widze tu zupelnie inne kola, popraw mnie, bo moze osleplem
no i ? jakies mądre wnioski ? ustosunkuj sie do tego ze siadla, a nie jaka fote widzisz. Ciezko jest mi znalezc odpowiednia fote z tymi samymi kolami, wiem natomiast jak bylo.
Sprawdz sobie róznice w kalkulatorze opon miedzy 185/60/14 a 195/50/15 i sprawdz co i o ile sie moglo zmienic, a potem porównaj samochód gdzie masz mozliwosc wsadzenia w nadkole kilku palców oraz takie gdzie opona chowa sie w nadkolu.
nie jestes wszechwiedzacym, wiec skoncentruj sie na rzeczowej dyskusji, a nie na ocenianiu czy moja wypowiedz jest bzdurnajesli uznam cos za bzdure, to wolno mi to tutaj napisac, mamy chyba demokracje. nie obrazam ciebie, w zasadzie to moglby to pisac johnny z najglebszego dupiszcza - wszystko mi jedno kim jest autor. nie odnosze sie do ciebie, tylko do tego co mowisz, a gadasz troche bzdur - i ja nie boje sie tego powiedziec, bo nie mam powodu, zeby sie czegokolwiek obawiac.
zamiana amorka ma B8 (civic wyraznie poszedl w góre do poprzedniego setupu)a zmierzyles odleglosc dolnego mocowania amorka od dolnego punktu osadzenia sprezyny w obydwu amortyzatorach? bo bez tej wartosci mozemy sobie gdybac w nieskonczonosc i obaj po czesci bedziemy mieli racje.
ustosunkuj sie do tego ze siadla, a nie jaka fote widziszjakby ci to powiedziec.. po focie oceniam czy siadla czy nie, bo innych dowodow (poza twoim zapewnieniem) nie mam :wink: inne kola, inny offset, inna opona - mimo zachowania zblizonej srednicy moze to wygladac nieco inaczej.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.