Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : d15b2



kinek
19-11-06, 07:37
Witam,

Przeraziłem sie ostanio myslać w jakim stanie jest moj silnik i na wstępie mam pytanie. Czy gdy silnik bierze olej jest słabszy w przyspieszeniu, prędkosci max i czy ma wieksze spalanie?
Bo moj HB d15b2 spala mi 1l na 1000KM kopci, jak gaz do spodu to z tyłu czarny dym. Spalanie na poziomie 13l na 100KM przy ekonomicznej jeździe. Robilem próbe ojejową i była kompresia 9 9 8,5 5. Czy moj silnik jest w opłakanym stanie?

Matey
19-11-06, 08:51
1l na 1000KM

litr na 1000 km to raczej ogolnieprzyjeta norma... A czarny dym hmmm dziwne, od oleju dym jest niebieskawy taki... No ale pali duzo moje D15B2 jak mialem palilo przy ciezkiej jezdzie 8 litrow po miescie i litr oleju na 100 km :)

Konrad84
19-11-06, 10:39
chyba litr na 10000 km to norma :) mi nie pali ani grama :P
kompresja 5 to o wiele za mało.
wg. mnie masz powody do doła, szykuj kaskę na silnik.

Matey
19-11-06, 10:42
mi nie pali ani grama n


no to niech morda sie cieszy...

w kazdej instrukcji samochodowej pisza ze litr na 1000 km to maxymalnie przyjeta norma... Takze nie ma powodu do zalamki... Nowe auta pala po tyle oleju na 1000 km...

wieshaq
19-11-06, 10:44
edit powalily mi sie zera :LOL:


co do cisnien to rzeczywiscie najmniesze z dopuszczalnych to 8 a silnik w dobrym stanie wykazuje 13-13,5 atmosfer czyli twoje sa raczej niepokojace.

robiles probe cisnien czy probe olejowa? bo to jest roznica i moze mowic o roznych przyczynach. prawidlowo powinno sie robic najpierw cisnienia a potem olejowo zeby stwierdzic ktoredy ucieka cisnienie.

spalanie tez duuuuuzo za duze wiec na poczatek zresetuj komputer lub przyjrzyj sie wtryskom.
najlepiej w sumie jakbyc do tego mial znalizator spalin to powienien ci powiedziec wszystko o skladzie mieszanki i ewentualnych substancjach smolistych ktore oznaczac beda stopie pobierania oleju



wg. mnie masz powody do doła, szykuj kaskę na silnik.
super rada. prosimy takich wiecej :evil:

Konrad84
19-11-06, 11:46
w kazdej instrukcji samochodowej pisza ze litr na 1000 km to maxymalnie przyjeta norma...

Spalanie jeden litr na 1000 kilometrów oznacza, że między wymianami oleju co 10 000 km (co tyle wymieniam olej) trzeba by było dolać 10 litrów oleju. Sory ale to napewno nie jest norma.

[ Dodano: Nie 19 Lis, 2006 ]
[ Dodano: Nie 19 Lis, 2006 ]

wg. mnie masz powody do doła, szykuj kaskę na silnik.
super rada. prosimy takich wiecej :evil:[/quote]

sory, faktycznie trochę mnie poniosło :573:
Nie wiem czy jest sens pakowania kasy w tak zużyty silniczek, kiedy dobrą używkę można kupić za niewiele więcej.

Kinek jaki masz przebieg?

wieshaq
19-11-06, 11:51
racja zera man sie pomieszaly. zwale to ne weekend i wczesna pore po przebudzeniu :P

czyli na mozna zaryzykowac stwierdzenie ze jesli proba olejowa pokazala takie odczyty to cisnienie ucieka dolem

wyedytuje tez wczesniejszy post

kinek
19-11-06, 11:54
Cisnienie mierzyłem u znajomego w psełdo garażu jakim przyżadem co wkreca sie zamiast swiecy. Polegało to na wlaniu szczykawka troche oleju i obróceniu rozrusznikiem.
Komuter resetowalem juz kilka razy według tego co znalazłem na forum. Spalanie też zauwazylem że wzrosło po załozeniu filtra stożkowego tylko że ostanio jezdze spokojnie nie żyłuje do spodu. Gdy jezdze bardziej agresywnie wskazówka spada w oczach a oleju ubywa szybciej niz 1l na 1000KM. Jeśli tak bardzo bierze olej to przyczyna pierścienie prawdopodobnie. Spalanie nie mam pojęcia? Jak sprawdzic te wtryskiwacze ? Moc wydaje mi sie, że jest mniejsza bardzo słaba na róznych górkach i wzniesieniach. Zauważylem tez, że bardzo czesto włącza sie wentylator po przejechaniu kilku KM po mieście.

[ Dodano: Nie 19 Lis, 2006 ]
Jak kupilem miała przebieg 152tys teraz jest 174tys z 92r. Ale wydaje mi sie ze licznik był cofany bo np. kolo zegarka widac slady dobierania sie do otwarcia pokrywy licznika. Nie chce cudów wysraczy, że nie bede musiał zagladac wskaznika oleju co tydzien i nie jezdził do CPN-u zalewajac za 20zł zeby pojechac do miasta odalonego o 1,5 KM. Bo narazie to tak wyglada.

Konrad84
19-11-06, 12:46
No właśnie też mi się wydaje że był kręcony bo przy takim przebiegu to ktoś musiał się nieźle znęcać nad twoją hanią, żeby do takiego stanu doprowadzić.

A tak wogóle to sprawdzałeś czy pod samochodem zostaje plama oleju? Bo może masz jakiś wyciek spowodowany usterką mechaniczną.

SACZI
19-11-06, 13:27
Jak kupilem miała przebieg 152tys teraz jest 174tys z 92r. Ale wydaje mi sie ze licznik był cofany bo
Wydaje Ci się?
Chłopie, przyjmij normalny przebieg samochodu w granicach 20-30 k/rok!
Co daje Ci przebieg od 280 - 420 k przbiegu!

LIO
19-11-06, 14:30
20-30 k/rok!
a to jakas madrosc z podrecznika dla akwizytorów ?

nie ma zasady ile auto przejezdza rocznie

marcin EZG
19-11-06, 14:38
czy mnie oczy nie mylą 1litr oleju na 1000km??!!
ja od wymiany do wymiany tzn ok 12000 nie dolewalem ani grama wiec o co tu chodzi:)

SACZI
19-11-06, 14:39
20-30 k/rok!
a to jakas madrosc z podrecznika dla akwizytorów ?

nie ma zasady ile auto przejezdza rocznie
Nie ma, faktycznie, ale czy te 150 k jest udokumentowane?
Raczej nie, a kontrole techniczna silnika nie jestw stanie określić przebiegu, a jedynie jego stan techniczny.
To juz chyba nie jest jakas madrosc z podrecznika dla akwizytorów.

LIO
19-11-06, 16:13
zatem nie ma sie co mądrzyć ile powinien miec, lub nie powinien miec
właściciel sam napisal, ze podejrzewa iz auto ma wiecej niz podaje licznik. O jego przebiegu moga powiedziec elementy wnetrza, fotel, kierownica, galka zmiany biegów, pedaly, dywanik pod nogami kierowcy itd
Auto kupilem ponad 2 lata temu z ksiązką serwisową. Miało 163300km przejechane i srednio wychodzilo jakies 13k km rocznie. Teraz autu stuknelo 200.000km. Przejechalem nim 37tys km, w pierwszym roku 25tys a w kolejnym juz 12tys, zatem nie ma zasady.
Nawet jak jego auto nie ma dokumentacji, to nie tobie oceniac ile ma przejchane, wiec po co sugestie ze ma juz 300-400tys km przebiegu ?



czy mnie oczy nie mylą 1litr oleju na 1000km??!!
ja od wymiany do wymiany tzn ok 12000 nie dolewalem ani grama wiec o co tu chodzi:)
nie nie myla cie, bylo juz o tym na forum. Producenci aut tyle daja norme, z duzym zapasem w ramach zabezpieczenia sie przed naprawami gwarancyjnymi. Niemniej jednak jest to duzo dla silnika jesli tyle zlopie.


Sory ale to napewno nie jest norma.
przepraszac to bedziesz jak przeczytasz najpierw ksiazke sewrwisowa i doczytasz, a potem przyznasz racje innym.


No właśnie też mi się wydaje że był kręcony bo przy takim przebiegu to ktoś musiał się nieźle znęcać nad twoją hanią, żeby do takiego stanu doprowadzić.
do takiego stanu to mozna doprowadzic i nowe auto, wszystko kwestia jak sie dba o auto i czy stosuje sie podstawowe zasady prawidlowej eksploatacji auta.

kinek
19-11-06, 17:58
W ostaniej zapisce dokumentacji z 1998 stan licznika 87tys. Ale ja go kupilem po wypatkowe za mniejsze pieniadze. Zrobilem błotnik i drzwi bo było stukiete. Jak pojechalem po niego nie mialem pojecia na co sie w samochodzie patrzy. Silnik dzilal zawiszenoe ok powiedzieli na przegladadzie. Ale z miesiaca na miesiac jak przygladalem sie moje hani dowiadywalem sie o niej wiecej. Np. 100% stykniety przód przestawiona maska, prawe błotnik od wewnetrzej strony mial inny kolor niz zewnatrz. W starych głosnikach zamontowanych w aucie znalazme szkło(prawdopodobie rozbita tylnia szyba), tylka klapa sie nie zgrywa gorzej sie domyka. Tylni zdarzak tez nie orginbalny inny kolor. Przedni dokaldnie to samo. Samochód był malowany calutki. Silnika nie bede kupował nowego bo nawet niewiem gdzie szukac zeby dobry znalesc. Kupie pierscienie, uszczelniacze i spróbuje sam to wymienic zagladnac do głowicy. Zobacze co z tego wyjdzie. Najbardziej by mnie interesowało zmiena na głowice z d16z6 ale na podkarpaciu nie ma zawiele szrotów z czesciami do japonców. Sprzedac nie sprzedam bo sie juz przyzwyczaiłem oraz dziewczyna.

prz3mo
19-11-06, 18:01
kinek, pomniejsz to zdjecie, pomijam juz sens wstawiania tu tej fotki...

kinek
19-11-06, 18:05
Kurcze wiem własnie szukam jak to zrobic :)

Lcfr
19-11-06, 18:07
w kazdej instrukcji samochodowej pisza ze litr na 1000 km to maxymalnie przyjeta norma...

Spalanie jeden litr na 1000 kilometrów oznacza, że między wymianami oleju co 10 000 km (co tyle wymieniam olej) trzeba by było dolać 10 litrów oleju. Sory ale to napewno nie jest norma.




tutaj zgodze sie w pełni.....
to na pewno nie jest norma... czas pomyslec o nowym silniku (droższe rozwiazanie) albo o komplecie pierscieni(troszke tańsze ale moze pomóc na kolejne 60-100kkm)... auto kóre legitymuje sie dobrą kompresja nie musi byc ok... tak tez jest z przebiegiem - nie zawsze duzy przebieg swiadczy o złym stanie silnika....




Witam,

Spalanie na poziomie 13l na 100KM przy ekonomicznej jeździe. Robilem próbe ojejową i była kompresia 9 9 8,5 5. Czy moj silnik jest w opłakanym stanie?

a spalanie na tym poziomie to tez nic normalnego...



czy mnie oczy nie mylą 1litr oleju na 1000km??!!
ja od wymiany do wymiany tzn ok 12000 nie dolewalem ani grama wiec o co tu chodzi:)
wymieniaj tak dalej... nie ma to jak mądrzejsi od instrukcji serwisowej (pokaz mi gdzie jest napisane ze w hondzie 92-95 zaleca sie wymieniac olej co 12kkm)
ludzie robia tak włąsnie - przeciągaja na wymianach a później marudzą, ze im bierze olej...

zielaq
19-11-06, 18:12
tez bym sie podpiął to tematu. mi tez bierze olej a nie dusze jej bo jezdze mozna powiedziec normalnie i zadko kiedy w miescie przekraczam 4 tys obrotów. a oleju to schodzi mi tak dziwnie bo moge jezzdzic miesiąc i nic nie wezmie a potem przez 2 dni zniknie całkowicie z bagnetu olej. po dolaniu litra znowu bedzie pół. dodam ze sprawdzałem to regularnie codziennie rano na zupełnie zimnym silniku. dymi z wydechu na niebiesko ale nie az tak bardzo mocno. co to moze byc ? bo najdziwniejsze jest wlasnie to ze odbywa się to tak nieregularnie i praktycznie bez przyczyny bo jezdze praktycznie cały czas sam, no moze z pasazerem i cały czas depcze ją tak samo.
a druga sprawa jakie są wasze opinie na temat Ceramizerów ?
http://www.ceramizer.pl/content/view/29/41/
bo slyszalem ze to moze pomóc ale cos nie jestem ufny do takich wynalazków.

Lcfr
19-11-06, 18:22
tez bym sie podpiął to tematu. mi tez bierze olej a nie dusze jej bo jezdze mozna powiedziec normalnie i zadko kiedy w miescie przekraczam 4 tys obrotów. a oleju to schodzi mi tak dziwnie bo moge jezzdzic miesiąc i nic nie wezmie a potem przez 2 dni zniknie całkowicie z bagnetu olej. po dolaniu litra znowu bedzie pół. dodam ze sprawdzałem to regularnie codziennie rano na zupełnie zimnym silniku. dymi z wydechu na niebiesko ale nie az tak bardzo mocno. co to moze byc ? bo najdziwniejsze jest wlasnie to ze odbywa się to tak nieregularnie i praktycznie bez przyczyny bo jezdze praktycznie cały czas sam, no moze z pasazerem i cały czas depcze ją tak samo.
a druga sprawa jakie są wasze opinie na temat Ceramizerów ?
http://www.ceramizer.pl/content/view/29/41/
bo slyszalem ze to moze pomóc ale cos nie jestem ufny do takich wynalazków.

jak bierze malo - dolewaj
jak bierze duzo - zrób pierscienie/wymien silnik/sprzedaj auto...

a ceramizer i inne doktory to wg mnie wielkie "G" kóre po zastosowaniu moze chwilowo zmniejszyc jedynie kopcenie silnika-wiec dobre przed sprzedaza auta chyba tylko... (tak tez robia handlarze-motorlive/motodoktor/ceramizer- i giełda..)

Konrad84
19-11-06, 18:47
Sory ale to napewno nie jest norma.
przepraszac to bedziesz jak przeczytasz najpierw ksiazke sewrwisowa i doczytasz, a potem przyznasz racje innym. [/quote]

To się nie zrozumieliśmy bo mi chodziło o praktykę, a nie o prawniczy bełkot


No właśnie też mi się wydaje że był kręcony bo przy takim przebiegu to ktoś musiał się nieźle znęcać nad twoją hanią, żeby do takiego stanu doprowadzić.
do takiego stanu to mozna doprowadzic i nowe auto, wszystko kwestia jak sie dba o auto i czy stosuje sie podstawowe zasady prawidlowej eksploatacji auta.[/quote]

Niby tak, ale to już skrajne przypadki.

marcin EZG
19-11-06, 19:42
Lcfr ale wlasnie mi nie bierze oleju!!
sugerujesz ze mam wymienaic olej co 5 tys czy jak? akurat wymienilem po prawie 12000 wiec sie chyba nic starsznego nie stalo

LIO
19-11-06, 19:43
wymieniaj tak dalej... nie ma to jak mądrzejsi od instrukcji serwisowej (pokaz mi gdzie jest napisane ze w hondzie 92-95 zaleca sie wymieniac olej co 12kkm)
ludzie robia tak włąsnie - przeciągaja na wymianach a później marudzą, ze im bierze olej...

ziom, cos przesadzasz

Lcfr
19-11-06, 20:16
wymieniaj tak dalej... nie ma to jak mądrzejsi od instrukcji serwisowej (pokaz mi gdzie jest napisane ze w hondzie 92-95 zaleca sie wymieniac olej co 12kkm)
ludzie robia tak włąsnie - przeciągaja na wymianach a później marudzą, ze im bierze olej...

ziom, cos przesadzasz


ziom.... jest napisane co 10kkm (moja instrukcja serwisowa+haynes-----wiem ze w niektórych manualach jest co12...) to chyba co 10 a nie co 12-15 albo inaczej...

ktos chyba to wymyslil w jakims celu?
jak sie siega czesto na czerwone to i sie powinno wymieniac tak jak przykazuja...

ludzie własnie wymieniaja u nas w kraju co 12-15 (bo inne wv tak ma .... :roll: albo dlatego ze kupia "lepszy" olej to maja "rozgrzeszenie" na wiecej kilometrów...)
potem przychodzi 12kkm-zapominaja i kreca dalej i.... tak sobie "pomagaja"
silniki hondy sa specyficzne - lubia wysokie obroty i potrzebuja do tego dobrego oleju...

zresztą co ja bede teorie dorabiał....
takie jest moje zdanie w tej kwesti i wymieniam co 10kkm

marcin EZG
20-11-06, 15:42
koles :) przede wszystkim nie wymienilem go po 20 tys a po 12 wiec nie widze zadnego problemudla mnie mozesz wymieniac u siebie po 2 tys
ja zazwyczaj pilnuje aby nie przekracac za duzo 10 tys ale jakos nie mialem czasu i checi wiec nie najezdzaj na mnie

woodie
20-11-06, 19:45
Bezsensowne te wasze klotnie.
1. 1l/1000km to duzo. Z kilku zrodel (zazwyczaj ASO) wiem ze w mojej Hondzie (272tkm d15b2) norma to przy spokojnej jezdzie okolo 1l/10tkm. Jak nie bierze w ogole to super.
2. Wymiany oleju dobrze robic raz na 10tkm, jednak to tez zalezy od stylu jazdy. Im bardziej w palnik i w korkach tym czesciej. Wymiana zalezy tez od typu oleju
3. 13/100 to zdecydowanie za duzo.
4. Czarny dym? W ogoile dziwne.
Podsumowanie: Podjechac do warsztatu. Rozebrac silnik. Jak na moje uszczelniacze+pierscienie. Ogolny koszt c.a. 500-600 PLN.

SACZI
20-11-06, 20:01
... Jak na moje uszczelniacze+pierscienie. Ogolny koszt c.a. 500-600 PLN.
Że jeszcze tak zapytam, co Wy wszyscy z tymi pierścieniami?
Mnie uczono w technikum, że jeżeli wymiana pierścieni, to wyłącznie ze szlifowaniem gładzi cylindrowych i wymiana tłoków.
Wszystko inne, to fuszerka!
Powód jest prosty, nowy pierścień ma inny kształt niż wypracowany cylinder, zatem nie pracuje optymalnie z gładzią.

"Można" tak robić przed sprzedażą. Na dłuższą metę, to jest niedozwolone

marcin EZG
20-11-06, 20:10
Że jeszcze tak zapytam, co Wy wszyscy z tymi pierścieniami?
Mnie uczono w technikum, że jeżeli wymiana pierścieni, to wyłącznie ze szlifowaniem gładzi cylindrowych i wymiana tłoków.
Wszystko inne, to fuszerka!
Powód jest prosty, nowy pierścień ma inny kształt niż wypracowany cylinder, zatem nie pracuje optymalnie z gładzią.

"Można" tak robić przed sprzedażą. Na dłuższą metę, to jest niedozwolone[/quote]

szlif cylindra przy wymianie pierscieni?pracuje w serwisie (akurat renault ale to tez samochod w koncu hehe) i nie zawsze przy wymianie pierscieni robi sie zaraz szlif cylindrów tzn jest to uzaleznione od wielu czynnikow (np. rysy na cylindrze czy progi)
zle nie mowisz ale jak na cylindrach nie widac oznak zuzycia to sie je zostawia ,choc i tak ostatnie slowo nalezy do klienta ale co do tłokow to juz lekka przesada ze trzeba je zaraz wymieniac wraz z zestawem nowych pierscieni:)

Lcfr
20-11-06, 20:16
dobra.... moze sie czepiam 2kkm...


ale uwazam przez pryzmat uzytkowania 5hond ze to auto nie lubi jak sie zapomina/przeciaga wymiany oleju...

co do zuzycia to seriws/fabryka zawsze daje wieksze normy zeby nie musiec odpowaidac za swoje buble... (kazdemu sie zdarzaja...)




... Jak na moje uszczelniacze+pierscienie. Ogolny koszt c.a. 500-600 PLN.
Że jeszcze tak zapytam, co Wy wszyscy z tymi pierścieniami?
Mnie uczono w technikum, że jeżeli wymiana pierścieni, to wyłącznie ze szlifowaniem gładzi cylindrowych i wymiana tłoków.
Wszystko inne, to fuszerka!
Powód jest prosty, nowy pierścień ma inny kształt niż wypracowany cylinder, zatem nie pracuje optymalnie z gładzią.

"Można" tak robić przed sprzedażą. Na dłuższą metę, to jest niedozwolone

hmmm... to jak wytłumaczysz ze taki zabieg jest wrecz polecany w serwisie hondy?
oraz ze auto biorące 1l oleju na 700-1000km po takiej "reanimacji" nie bierze wcale oleju (juz ponad 35tys?????????)poza tym wejdz chociazby na hondatech-zobacz ile razy przy modach z głowiaca wymieniaja komplet pierscieni....

po takiej reanimacji (fuszerce?????? :roll: )auta wytrzymuja od 60 do 120kkm co chyba jest niezłym wynikiem...

kwestia jest tez uzycie markowych pierscieni ale to juz inna sprawa...

marcin EZG
20-11-06, 20:26
ja mam raczej lekka noge wiec jak przekroczylem o te prawie 2 000 no to chyba sie nic nie stanie ,olej tez leje raczej dobry 10W40 mobilek ok obiecuje poprawe:):):)

zielaq
21-11-06, 08:48
a mi tez doradzacie wlasnie taką reanimację ? wlasnie zauwazyłem ze na koncu wydechu (na koncowce) jest czarna maz a wlasciwie plyn. co sie wiąze z tym jesli to olej ? (chociaz pewien nie jestem) ale nie wygląda to na normalne

Tomi CVEG4 - 13
07-01-07, 00:03
Jestem mechanikiem więc wtroce swoje 3 grosze do tematu o pierścieniach
wymieniłem kiedyś same pierścionki w moim poprzednim autku Toyotce Corolli EE80 !985r 1,3 12v efekt był taki że po 12 tys km miałem do roboty cały silnik tzn szlif wału panewki szlif cylindrów nowe tłolki na pierwszy szlif i nowe pierścienie

Jak zajechałem do szlifierza krury robił te szlify przy mojej Toyce to mi powiedział że wymiana pierścieni to rozwiązanie na jakieś 10 do 20 tys km
Przyczyna jest prosta, tłok podczas rozgrzewania się w silniku nieruwnomiernie zwiększa swoja objętość gdyż jest odlewem i w rużnych miejscach ma rużną grubość chociażby w miejsci gdzie przechodzi sweożeń jest o dużo grubszy niż w pozostałych miejscach więc cylinder nigdy nie jest idealnie okrągły.
wymieniając więc same pierścienie zakładamy idealnie okrągłe pierścienie na lekko zowalizowane cylindry w ten sposób cylinder nie wyciera się ruwnomiernie więc i taki remont nie może dać 100% efektu
powiedział mi to szlifiesz z 32 letnim doświadczeniem

Ps. mój D15b2 bieże jakieś 1l na 1000km więc niedługo będe coś działał w tym temacie, a Corollą po remoncie silnika mój brat zrobił już 42 tys km i nadal jezdzi a oleju od wymiany do wymiany czyli co 10 tys km nie dolewa nic!!!! :) :)
Pozdro Tomek :P