PDA

Zobacz pełną wersję : Temperatura OK ale...??



bowwer
14-11-06, 15:03
Witam mam takie pytanie wczoraj byłem u mechaniora i mi odpowietrzył układ chlodzący od płynu chłodniczego. Lecz mam takie cus.... o co chodzi o to że jak jest ta nakrętka z wężykiem która wchodzi do zbiorniczka z plynem to jak załącze silnik to ona bulgocze jakby się płyn gotował. Lecz się nie gotuje jest chłodny kiedy jest samochód nie nagrzany, mocniej ciepły kiedy silnik jest nagrzany. O co tu chodzi z tym bomblowaniem? Co to może być. Auto się nagrzewa tak troszke poniżej połowy wskaźnika. czekam na wasze opinie. pozdrawiam.

bartol
14-11-06, 15:11
Uszczelka pod glowica...? :roll:

bowwer
14-11-06, 15:32
uszczelka? napewno? a wy jak macie z tą rzeczą co ja? wam bombluje? koszt takiej uszczelki?

bartol
14-11-06, 16:22
uszczelka? napewno? a wy jak macie z tą rzeczą co ja? wam bombluje? koszt takiej uszczelki?

Glowy sobie nie dam uciac ale tak byc nie powinno...
Uszczelka pewnie ok 100zl ale robocizna bedzie ze dwa razy drozsza od uszczelki...trzeba sciagac glowice....
Podjedz jeszcze raz do mechaniora i pokaz co sie dzieje :roll:
pozdawiam Kwidzyniaka :mrgreen:

bowwer
14-11-06, 16:30
Wiesz o to chodzi ze bombluje podczas jazdy.... nic sie nie dzieje tak wogole. Jak juz wylacze silnik slysze jak bulgocze plyn w tym zbiorniczku lecz po 3 sekundach do 5 juz nie slysze bomblowania. Wiec to chyba nic groznego co? Mechanior mi odpowietrzal bo mi sie grzal na maxa i mi parowal caly uklad chlodniczy teraz jest ok nie grzeje sie jest kreska ponizej polowy minimalnie wiec jest ok. a te bomblowanie wy macie??

bartol
14-11-06, 17:59
Wiesz o to chodzi ze bombluje podczas jazdy.... nic sie nie dzieje tak wogole. Jak juz wylacze silnik slysze jak bulgocze plyn w tym zbiorniczku lecz po 3 sekundach do 5 juz nie slysze bomblowania. Wiec to chyba nic groznego co? Mechanior mi odpowietrzal bo mi sie grzal na maxa i mi parowal caly uklad chlodniczy teraz jest ok nie grzeje sie jest kreska ponizej polowy minimalnie wiec jest ok. a te bomblowanie wy macie??

Moja teza jest taka...Na poczatku napisales ze miales zapowietrzony uklad i auto sie grzalo...a co za tym idzie przegrzales motor i wywalilo uszczelke pod glowica i przez to bombluje w zbiorniczku...
Ale to jest czarny scenariusz... :neutral:

bowwer
14-11-06, 18:32
to nie dobrze...... być może i tak jest..... ehs.... ale dół.... uszczela 150 ziko plus robocizna 300 ziko!! nie moje. ale to w czwartek bede wiedzial napewno co to moze jest. ale moge jezdzic jak tak sie dzieje rozumiem??

tomiek
14-11-06, 18:40
Moja teza jest taka...Na poczatku napisales ze miales zapowietrzony uklad i auto sie grzalo...a co za tym idzie przegrzales motor i wywalilo uszczelke pod glowica i przez to bombluje w zbiorniczku...
Podejrzewam uszczelkę pod głowicą. Niestety, po przegrzaniu silnika jest to wielce prawdopodobne.
W mojej "ex" (Corolla '89) wywaliło mi dwa razy w ciagu dwóch lat. Objawy identyczne za każdym razem. Lepiej zajrzyj pod głowicę. W wawie to kosztuje jakieś 300 zł z robocizną.

[ Dodano: 14-11-2006, 18:43 ]
Aha! Za drugim razem, kiedy poszła uszczelka, to gdy wymieniałem chłodnicę i jej nie odpowietrzyłem (czyli układ był zapowietrzony) Podobnie jak u Ciebie bowwer :cry:

bowwer
14-11-06, 19:09
ja pier***** uszczela 300 ziko nie moje.... mam tez pytanie czyli jak bedzie wymieniana uszczelka to plynu od chlodnicy nie wymeniac? czy jak ? czy to nie ma zadnej roznicy czy wymienie teraz czy pozniej.....? po wymianie uszczelki. narazie moge jezdzic na takim bomblowaniu? temepratura jest normalna mniej niz polowa. nie grzeje sie.

tomiek
14-11-06, 19:52
Na razie sie nie denerwuj...
Leć do mechanika (dobrego i takiego któremu ufasz że Cię nie zrobi w lolo) i niech zajrzy. Sam lepiej tego nie rób. Wydaje mi się, że miałem wymieniane płyny chłodnicze, ale ręki sobie uciąć nie dam. Ja na Twoim miejscu juz bym jej nie katował... Oddaj samochodzik do analizy, przynajmniej będziesz wiedział co i za ile.

xms
15-11-06, 10:14
ale zaraz zaraz Panowie, jeżeli wywaliłoby uszczelke to płyn w silniku. Nie masz przypadkiem za dużo oleju? albo na bagnecie kropelek płynu? Bulgotanie to rzeczywiście uszczelka najprawdopodobniej. Miałem tak w passacie ale wtedy na bagnecie gromadziły się kropelki borygo.

bowwer
15-11-06, 15:12
Uszczelke zamówilem. Oby to było to? A moe na tym jezdzic? Tak do pracy i spowrotem czyli 3km. Bede mial to robione w poniedziałek czyli uszczelke. Dzieki za wasze opinie. Jak wymienie uszczele to wam dam znac. A no i jeszcze na wysokich obrotach jak go klepalem to nie chciał isc jakby brakowało mu mocy czyli gdzies cos ucieka.... to wiaze sie z bulgotaniem?? i tą uszczelka?? pozdro czekam na odpowiedzi.

bartol
15-11-06, 15:59
jeszcze na wysokich obrotach jak go klepalem to nie chciał isc jakby brakowało mu mocy czyli gdzies cos ucieka.... to wiaze sie z bulgotaniem?? i tą uszczelka

Bo kompresje wali w uklad chlodniczy...
Do ktorego mechasa oddajesz auto i jakie koszty robocizny :roll:

kosiniak
15-11-06, 16:03
sprawzd najpierw plyn, kazdy dobry mechnaik ma takie urzadzenie, moze byc tak ze plyn jest ******y, jak plyn ok to uszczela jak nic

bowwer
15-11-06, 16:04
w pracy mam znajomego ktory sie zna na takich sprawach. Pracuje w Lacroix tam gdzie ja, wiec sie nie boje o nic wiem ze bedzie zrobione ok pozatym sprawdzi mi reszte. pozdro. Bedzie mi robil jeszcze osłony (gumy) od przegubów już je kupiłem oraz wymianiać będzie mi płyn chłodniczy 150 ziko za wszystko, ma sprawdzic jeszcze komputer. dzieki za wasze komentsy i pomoc. obym juz tu wiecej nie pisal o problemach moich z autem. pozdro :)

bartol
15-11-06, 16:18
ma sprawdzic jeszcze komputer

W jaki sposob on chce to zrobic?
Mozna sprawdzic tylko ewentualne bledy :roll:

bowwer
15-11-06, 18:35
chodzi mi o bledy. masz racje. ma mpytanko jesli chodzi o mechanika ktorego bys polecal tak wogole u nas w Kwidzynie? do np splanowania glowicy i wymiany uszczelki? pozdro

bsh
16-11-06, 09:07
mialem podobne objawy, bulgotanie i wyrzucalo mi pare z plynu z wyrownawczego, w moim przypadku, po sprawdzeniu odpowietrzenia, plynu i termostatu postawilem na chlodnice i okazalo sie ze trafilem, po wymianie chlodnicy nic podobnego sie nie dzieje, uszczelka to nie tylko ten objaw tj. bulgotanie - sprobuj ogrzewanie na maksa i zobacz czy jest to samo, jak ustepuje bulgotanie, lub pojawia sie znacznie pozniej to ja bym radzil chlodnice sprawdzic. Koszty na pewno mniejsze bo za chlodnice nissensa zaplacilem 225zl (d15b2), no i robocizna zadna bo sam wymienisz w 10 minut.

bowwer
16-11-06, 14:32
ale chłodnica się grzeje więc chyba jest OK. A czy po wymianie uszczelki koniecznosc jest planowania głowicy..... czy jak tylko sa wrzyny? Chłodnica niby działa.... auto sie nie grzeje nawet jak przygazuje jest poniezej polowy. i nie da sie go nagrzac....a no i na wysokich obrotach traci mi moc jakby sie robila komprecha.... i auto slabiej idzie co ty na to? nadal chlodnica?odpiedzcie na moje pytanie dzieki. pozdro