d15b2 gaśnie podczas jazdy

[Mihau]

Witam.
Mam następujący problem z moją hanką.
Podczas jazdy bez konkretnej przyczyny/bez konkretnych warunków auto gaśnie. Dzieje się to w taki sposób, że zapala się check, obrotomierz momentalnie spada do 0 i silnik przestaje pracować ( tak jakbyś podczas jazdy zgasił go z kluczyka).
Pytanie 1: Co w takim przypadku może być przyczyną?

Po samodiagnostyce wyskoczyły następujące błędy (mam nadzieję że dobrze mignięcia odczytałem):
1 - Sonda lambda lub jej obwód (z wyjątkiem silnika D16A9)
5 - Czujnik bezwzględnego ciśnienia w kolektorze wlotowym lub jego obwód
15 - Sygnał wyjściowy układu zasilania
16 - Wtryskiwacz paliwa lub jego obwód (silnik D15B2)
17 - Czujnik prędkości pojazdu lub jego obwód

Auto jeździ na LPG. Gaśnie na benzynie jak i na LPG, więc sonda lambda odpada.
Punkt 5 - nie wiem o co chodzi.
15- elektryka ?
16 i 17 - i tu jest taka sytuacja: miesiąc temu miałem wymienianą uszczelkę pod głowicą, uszczelniacze na zaworach, pompe wody, pasek i napinacz. Kolejno byłem na regulacji gazu i wykryto jakiś problem z aparatem zapłonowym. A dokładnie chodziło o zły sygnał od obrotów (nie chciało się na lpg przełączać) i mechanik zmienił podpięcie kabla pod inny wychodzący z aparatu (który zawsze ma stałe napięcie czy coś), w każdym razie po tek operacji było ok. Do wczoraj.
Pytanie 2: Mam aparat zapłonowy Made in Italy. Był już w hance od czasu kupna i czy orientują się posiadacze d15b2 jaki aparat jest u nich i jak sie sprawuje ?

I co można samemu poszukać/zrobić, zanim odda się auto do mechanika ?

[pavel5000]

Miałem podobny problem i pojawiał mi się też błąd nr 5. Sprawdziłem auto na pożyczonym czujniku, sprawdziłem inst. elektryczną i dalej było to samo aż do momentu kiedy pewnego dnia auto nie zapaliło mi pod marketem:(
Po samodiagnostyce pojawił się błąd nr 5, ale był jeden problem --> brak iskry:confused:
Na początek wymieniłem moduł zapłonowy który znajduje się w aparacie zapłonowym i problem się nie powtórzył:cool:
Sugeruję wymianę tego modułu.

[Mihau]

Dzieki za odpowiedz.
Miałeś też tak, że auto gasło bez powodu, tak? U mnie zaóważyłem zasade, że nieprzekraczając 3000 obrotów, na dogrzanym silniku przy dowolnej pogodzie jest ok. Jak spadnie deszcz i silnik jest zimny - sa klopoty z odpalaniem.
Próbowałem się dziś dobrać do modułu, ale 2 dobrze dokręcone śróby wygrały z moimi śróbokrętami. Jutro czymś psikne i może puszczą.
Dobija mnie moje auto. Jak nie uszczelka pod głowicą, to pompa wody, potem szyba do klejenia, potem pierdoły z gazem a teraz jeszcze to... mam takie chwile, ze chetnie zepchnałbym go ze skarpy. I zasada ze jak sie ma juz cos popsuc, to wszystko naraz jest jaknajbardziej na miejscu :D
Ale im więcej jest do stracenia, tym wieksza satysfakcja z wygranej ;)

[pavel5000]

U mnie auto gasło na początku na dogrzanym bez powodu silniku bez powodu podczas jazdy i do puki choć trochę nie ostygło to nie było szans odpalenia, na zimnym paliło zawsze.