PDA

Zobacz pełną wersję : Problem - wyciek oleju silnikowego. Proszę o pomoc.



mateuszj
27-08-10, 00:40
Witam,

Mam prośbę o radę w sprawie wycieku oleju z silnika. Piszę na forum po raz pierwszy.
Mam Hondę Civic 1.4i S (1998 r.). Kupiłem ją w rodzinie, od pierwszego właściciela. W tej chwili ma przejechane 135 000 km. Trzy lata temu, przy około 90 000 założyłem w niej lpg (wtrysk sekwencyjny).

W styczniu miałem w trasie awarię - poszła uszczelka pod głowicą. Warsztat w Zgorzelcu naprawił to w ciągu dwóch dni (głowica była planowana). Przy odbiorze zastrzeżono, żeby po 1000 - 2000 km sprawdzić dokręcenie śrub mocujących głowicę. Powiedziano mi też, że na tłokach było 2 mm nagaru, i że uszczelka sama w sobie była w porządku, ale na głowicy były rysy od papieru ściernego - prawdopodobna przyczyna awarii (nawiasem mówiąc silnika nikt nigdy nie otwierał, przynajmniej ja ani poprzedni właściciel samochodu nic o tym nie wiemy).

Skontaktowałem się z warsztatem w którym robię co roku przegląd (Japan Auto na Mrówczej w Warszawie). Powiedziano mi ze w Zgorzelcu prawdopodobnie nie znali sie na Hondach, skoro nie wiedzieli jakim momentem dokręcać śruby trzymające głowicę - stąd uwaga o tym żeby sprawdzić dokręcenie.

W kwietniu zauważyłem wysokie zużycie oleju i wyciek. Nie wiem dokładnie skąd ciekło. Odstawiłem samochód do naprawy, znowu gdzieś w trasie (rzadko jestem w Warszawie). Została wymieniona uszczelka miski olejowej i uszczelka pod rozrządem, plus nowy olej. Niestety, problem pozostał - po 3000 km zorientowałem się że oleju znowu nie ma. Zacieki oleju pojawiły się wokół głowicy i w dolnej części silnika.

Domyślam się że podczas pracy silnika olej jest wypychany na zewnątrz przez jakąś nieszczelność (być może spod za słabo dokręconej głowicy) - na skutek wysokiego ciśnienia.

Od tej pory nie jeździłem. W niemieckim warsztacie (mieszkam tymczasowo we wschodnich Niemczech) sprawdzono mi skład spalin - okazało się że oleju nie spala, więc to można wykluczyć. Diagnoza brzmiała: nieszczelność uszczelki głowicy albo w okolicy wentyla (? - to na tyle na ile się dogadałem). Koszt naprawy auta tutaj przekraczałby 1/3 jego wartości, poza tym nie jest na moją kieszeń. Chcę Hondę przewieźć do Polski, najchętniej do "swojego" warsztatu, żeby je naprawić. Mam do przejechania 800 km. Moje pytanie brzmi - co najlepiej w tej sytuacji zrobić? Mój pomysł to jechać o własnych siłach i dolewać olej. Niezbyt przyjazne środowisku, ale jedyna alternatywa to laweta.

Nie mam pojęcia co najlepiej w tej sytuacji zrobić. Czy ktoś ma doświadczenie z tego typu awarią? Czy istnieje sposób na doraźne zatrzymanie tego wycieku? Czy mogę ewentualnie spróbować dokręcić te śruby samemu? Czy jazda o własnych siłach w tej sytuacji w ogóle jest realna?

Z góry dziękuję i pozdrawiam,

Mateusz

hellrider
27-08-10, 00:59
Wiec majster, jak sam napisales, ze po zalozeniu gazu cos sie zaczelo dziac, opisales tez ze byl nagar. Moim zdaniem gazownicy zwalili robote z ustawianiem gazu, kto wie czy jest tez dobrze zalozona instalacja. :)

A co do wycieku, jak by szlo spod glowicy to uszczelka napewno znow wywali i dalej masz ''pojechane''. Ja obstawiam ze leje, spod pokrywy klawiatury, gdzies z zimmeringa na wale od strony rozrzadu, lub z miski olejowej, kto wie jak zalozyli te uszczelki. Moze tez sie saczuc spod uszczelek szpilek pokrywy zaworow.

Jak we warsztacie Ci mowia ze po ilus tam km, trzeba dociagnac glowice to maja racje, przewaznie tak sie robi. Tylko to oni sa od tego i oni maja Ci to zrobic a nie ty sam.... Mowisz ze po 3000 km oleju brak. Jedz do Polski i sie nie zastanawiaj, moja przez jedna uszczelke gubi 1 l na 1000 ;) a zrobilem nia juz 25 tys. Nie robie tego bo bede i tak silnik zmienial.


A i jeszcze jedno, u mnie wyciek oleju jest uwarunkowany tym jak ja krece. Jak chce zeby zgubila duzo to krece wysoko... Co zauwazylem dziwnego, jak oleju jest naprawde malutko to przy przyspieszaniu dymi, jak dolejesz jest juz ok :)

mateuszj
27-08-10, 01:33
Dzieki za szybka odpowiedz.

Gaz zalozylem 3 lata temu, przez 2 nie bylo zadnych problemow. Mechanik ze Zgorzelca mowil ze to wina gazu, ze to pozorna oszczednosc, bo wiecej awarii. Nie wiem. Od uszczelki zaczely sie problemy.

Z mojej wycieklo 5 l po 3000 - albo wczesniej. Nie wiem w jakim tempie cieknie, nie chce jechać 'na sucho'. Zapas oleju i w droge.

Ewentualnie dobry warsztat od Hond gdzieś bliżej - przy A4 (Legnica, Wrocław) lub A2 (Zielona Góra, Gorzów Wlkp., Poznań), może ktoś polecić?

hellrider z ok. Rzeszowa? Może Strzyżów?

pzdr

teg
27-08-10, 09:04
LPG = wyższa temp. spalania = cięższe warunki dla uszczelki = większa szansa jej awarii (nie mówię, że zawsze tak będzie) = potrzeba bdb (oryginalna) uszczelka, pytanie co Ci tam założyli.

A na analizatorze spalin nie da się wykryć spalania oleju, o ile wiem.

mateuszj
27-08-10, 12:26
Z analizatorem tak mi powiedzieli w warsztacie.
Ok, będę prosił o oryginalną uszczelkę.

Jeśli to wina niedociągniętej głowicy, to czy można to próbować doraźnie dokręcić samemu, tak żeby ograniczyć wyciek i dojechać do warsztatu?

hellrider
27-08-10, 15:31
Jak puscila uszczelka pod glowica to po dokreceniu nic Ci to raczej nie da, musialbys sciagnac glowice, powycierac olej zeby sucho wszedzie bylo i dopiero wtedy. A dokrecac glowice trzeba dynamometrykiem z okreslona sila. To nie jest dokrecanie koła .......

Jesli chodzi o warsztaty, to ja nic nie polece bo jak do tej pory nie musialem korzystac z takich warsztatow, na szczescie:)

Ale z 2 strony myslac, wydaje mi sie ze jesli to bylaby wina uszczelki pod glowica to roslby plyn chlodniczy bo olej dostawalby sie raczej do ukladu chlodzenia. W wiekszosci przypadkow tak jest.


A ze na LPG sie bardziej grzeje to prawda, jak gazownik ustawi uboga mieszanke dzieki ktorej jezdzisz prawie na samym powietrzu i jestes zadowolony ze pali Ci malo LPG. Ze swoich doswiadczen w gaznikach, wiem ze takie ustawianie nie ma sensu, grzeje silnik, i pali wiecej. Po jakims czasie zaczalem ustawiac gazniki ( na benzynie ) nie patrzac na to czy bedzie palil mi duzo czy nie wiadomo ile. I doszedlem do pewnych wnioskow.... Jesli ustawimy gaznik prawidlowo, bedize prawidlowy sklad mieszanki. Nie bogato i nie ubogo. TO: Bedzie palil mniej nizeli bysmy my uszczuplili paliwa, dlaczego tak sie dzieje ?

Bo. dobry sklad mieszanki = siebdra praca silnika, jest mocny. Wiec potrzeba mniej czasu na rozpedzenie samochodu azby przelaczyc na nastepny bieg. A to znow sie przeklada na krotszy czas zuzycia paliwa na danym biegu :), Niektorzy mysla ze oszczedna jazda to jazda emerycka. Ale tu nie o to chodzi. Ja robie tak.... 1 i ogien do okolo 4 tyś. potem 2 i ogień i tak az dojde do 5 i potem juz delikatnie. Jesli oczywiscie mam gdzie tak robic. Rozpedzam takim sposobem samochod do 80-km./h i sobie juz potem jade emerycko... W taki sposob zanotowalem najmniejsze spalanie.

Sory za ot... rozpisalem sie troche :P

jacente
27-08-10, 16:22
No to dziwna sprawa, jakby poszła uszczelka pod głowicą to by wywalało olej do chłodnicy, czasem gotuje się też woda i skacze temperatura.
Mateusz jesteś pewny, że oleju nie pali? 5l na 3000KM to musiałby być naprawdę spory wyciek. Taki wyciek zostawiłby takie ślady że bez problemu powiedziałbyś nam z czego cieknie. Poproś kogoś, żeby na rozgrzanym silniku przygazował do odcinki a Ty obserwuj czy nie ma chmury. Jeśli będzie no to po prostu musisz wyremontować silnik, nowe pierścienie i uszczelniacze zaworowe na wszelki wypadek ;) Po remoncie i wymianie uszczelek silnik powinien śmigać jak nowy i nie brać już oleju.
Przy okazji wyrzuć gaz, ten silnik i tak jest oszczędny a teraz to co zaoszczędziłeś wydasz na remont więc wyjdzie na zero ;)

teg
27-08-10, 17:57
Ale UPG to nie jest jakiś monoblok, może przepuszczać w różnych miejscach, więc z tym płynem to nie do końca tak jest. Głowicę dokręca się kluczem dynamometrycznym z określoną siłą i w określonej kolejności śrub, a uszczelkę zawsze trzeba dać nową.

Kolejny super-warsztat to Ci spalanie oleju ocenił po analizie spalin. Znajdź dobry warsztat, dla profesjonalistów naprawa czegoś takiego to powinna być prosta sprawa.

Budziniak
27-08-10, 18:10
Jak we warsztacie Ci mowia ze po ilus tam km, trzeba dociagnac glowice to maja racje, przewaznie tak sie robi.

Przeważnie wymieniasz śruby i dokręcasz wg. wskazań producenta dokładnym dynamometrem. Lecz przyjmijmy że należy sprawdzić te dokręcenie....to ile ustawić na kluczu Nm aby było git ?!
kutfa ehh

jasiek09
27-08-10, 20:33
dociąganie uszczelki w Hondach;);););) Jak jest dobra uszczelka to jak ustawisz na tyle ile dokręcałeś to nic nie dojdzie a jak jakiś tani zamiennik to w nieskończoność możesz dociągać a i tak dmuchnie, może poci Ci się z pod klawiatury i aż ścieka w dół po bloku i masz złudzenie że to z pod głowicy. Zapewne do wymiany pierścionki , nagar był z oleju na tłokach a nie z gazu:mad:. Olej nie może się przedostać z kanałów olejowych nad tłok bez kontaktu z kanałami wodnymi a to napewno byś zauważył.

rider143
27-08-10, 20:36
A głowicę się dociąga momentem podanym w serwisówce-zależnym od kodu silnika. W D14 zazwyczaj 67Nm

mateuszj
28-08-10, 14:17
Dzięki za zainteresowanie wątkiem.


5l na 3000KM to musiałby być naprawdę spory wyciek. Taki wyciek zostawiłby takie ślady że bez problemu powiedziałbyś nam z czego cieknie.

Cieknie chyba spod pokrywy, ale wyciek jest taki ze ślady są wszędzie - wokół pokrywy, ścieka w dół i wokół miski też jest zapaprane.


Poproś kogoś, żeby na rozgrzanym silniku przygazował do odcinki a Ty obserwuj czy nie ma chmury. Jeśli będzie no to po prostu musisz wyremontować silnik, nowe pierścienie i uszczelniacze zaworowe na wszelki wypadek ;) Po remoncie i wymianie uszczelek silnik powinien śmigać jak nowy i nie brać już oleju.

Zrobię tak i napiszę co wyszło.


Przy okazji wyrzuć gaz, ten silnik i tak jest oszczędny a teraz to co zaoszczędziłeś wydasz na remont więc wyjdzie na zero ;)

Zaczynam wątpić czy to była dobra decyzja z tym gazem. Gorsze warunki pracy silnika, inwestycja w instalację, potem zużycie paliwa 30% wyższe (8-9 L w trasie). Przed gazem, po niemieckich autostradach przy równej jezdzie 140 wychodzilo ponizej 6 L.

A miało być tak pięknie...

skolopendra
28-08-10, 14:31
Zaczynam wątpić czy to była dobra decyzja z tym gazem. Gorsze warunki pracy silnika, inwestycja w instalację, potem zużycie paliwa 30% wyższe (8-9 L w trasie). Przed gazem, po niemieckich autostradach przy równej jezdzie 140 wychodzilo ponizej 6 L.

A miało być tak pięknie...

gaz jest bee

dokup nową uszczelkę pokrywy z aso ok 60 zł

DjHammer
28-08-10, 16:07
i jedz do jakis specjalistów od ustawiania gazu gdzie ustawia ci mapy dla gazu itd a nie tylko zwieszają ilość % podania gazu i na tym ich wiedza sie konczy jak w większości "fachowców"