Zobacz pełną wersję : Spalanie:(
Mam takie pytanie chociaż nie wiem czy w dobrym miejscu pisze. W moim aucie utrzymuje sie spalanie prynajmniej 10 litrow gdy nawet troche jej nie przyciskam (do 3000 obr) Mam ta wersje na wtrysku Ej9 97r hatchback. Auto chyba ma troszkę mniej mocy przynajmniej tak mi sie wydaje. Czy ktoś mozę mi podpwiedziec od czego mam zaczac??? Dodam ze był ostatnio zmieniany rozrzad i swiece choc nie wiem czy to ma cos wspolnego. Z gory thx!
Mysle ze najpierw powinienes sprawic sonde lambde bo ona jest zazwyczaj winna za to iż auto bierze wiecej wahy. wymien albo sprawdz sonde.
Filtr powietrza to wymieniany był....?
Sonda ok i filterek nowy. Wszystkie filtry oraz olej były zmieniane
A zaciski w jakim stanie masz? W jaki sposób liczysz spalanie? Na jakich odcinkach przeważnie jeździsz?
Zaciski też są ok bo klocki zmieniane były dopiero. Spalanie mierzyłem i w trasie i w mieście to w trasie koło 10 a w mieście i 12 też łyknie to jak za 50 zl wleje to mam na 100 km przewaznie:/
Jak chcesz zmierzyć dokładnie to nie lej za 50pln tylko zalej full i to nie do odcięcia tylko po sam korek, jak wyjeździsz prawie wszystko to zalej drugi raz tak samo i wtedy powiedz jakie masz spalanie.
Ale ja już tak z 5 moze 6 raz z rzedu mam ze 50 pln i 100 km robie. Pali duzo za duzo gdyz kiedys za 50 robilem chociaz te 170 km
Zaciski też są ok bo klocki zmieniane były dopiero.
O ludzka naiwności, o wierze w naszych specjalistów od wybijania starych klocków młotkiem i wbijania na siłę nowych, blokujących zaciski! :D
Sprawdź sondę.
Damianos1200
25-08-10, 23:53
przede wszystkim sprawdza się sondę w takim wypadku (jeśli jest okej jak twierdzisz) w następnej kolejności ustaw zawory i wymień filterek paliwa i powietrza (powietrza mówiłeś, że nowy) ale jak mówisz ze robili ci rozrząd i samochód po tym stracił buta to może poprostu źle rozrząd został ustawiony i może być różnica 1 ząbka ja bym to też na twoim miejscu sprawdził czy został dobrze zrobiony.
Rozrząd ustawiony dobrze, sonda jest ok a klocki mi robił wujas więc bez lipy, filtry były zmieniane wszystkie (powietrza paliwa oleju). Pdło podejrzenie na kostke która jest wpinana w urządzenie wtryskowe i reguluje doplyw paliwa. Pojade do serwisu i mi sprawdza co jest nie tak. Podobno samo spawdzenie to 70 zl koszt. Po sprawdzeniu napisze co i jak.
A świece, kable WN? Zrób reset kompa i zgodnie z procedurą pozwól mu się "nauczyć" i sprawdz. Może komp zgłupiał..
świece też zmieniałem ale przewody wyglądają jak nowe i nie miałem ani nie mam kłopotów z zapłonem więc nie ruszałem ich. A reset kompa to jak bo elektryka to moja słabość:(
ale przewody wyglądają jak nowe ...... bo elektryka to moja słabość:(
No po prostu dla mnie rewelacja ta wypowiedź.
Najlepsze są nowe Janmory, szczególnie w nocy wyglądają jak nowe... choinki na święta ;)
Ale ja już tak z 5 moze 6 raz z rzedu mam ze 50 pln i 100 km robie. Pali duzo za duzo gdyz kiedys za 50 robilem chociaz te 170 km
benzyna podrożała i mniej jej tankujesz...:p
Skąd wiesz, że sonda dobra, jak była sprawdzana? Sprawdzałeś czujnik temp.?
Sonde mi elektryk podłanczał i sprawdzał a mówie że przewody sa nie popękane ani nie poparciałe i tylko tyle. A co ma czujnik temperatury do spalania??? temperature trzyma dobrą cały czas.
Nie chodziło o wskaźnik temperatury tylko czujnik. Z niego komp czerpie informację czy silnik jest rozgrzany i jaki skład mieszanki dobrać - a to ma wpływ na spalanie.
Dzisiaj byłem na serwisie i co sie okazało elektryka jest w najlepszym porządku tylko któryś czujnik przy filtrze powietrza chyba był wypiety bądź nie do końca wpiety. Zobaczymy co będzie teraz się wyprawiąlo z paliwem chodź myśle że powinno być ok. Zrobiłem już dłuższą drogę po serwisie i spalanie zmalalo napewno ale jeszcze nie wiem czy do normy czy nie. Pojeździmy zobaczymy ;)
A więc moje oko było mylne i spalanie nadal wysokie :/ Czy może ktoś się wypowiedzieć odnośnie rozrządu czy jego ewentualne złe ustawienie bardzo zmienia spalanie??? Bo mi już ręce opadają :(
Czułbyś to w pracy silnika, to nie rozrząd.
Kiedy regulowane luzy zaworowe i czy robiłeś to w ASO lub sam? (nie znam osobiście przypadku w żadnym aucie, nie ważne jaka marka, żeby mechanik spoza ASO albo ktoś kto sobie sam dokładnie robił, zrobił to dobrze - ale może tylko w Bydgoszczy jest taka tragedia, że to co jest najprostsze robią tak niedokładnie, że potem jest gorzej). Tak samo ze sprawdzeniem sondy lambda i innych czujników, ciekawe czy dobrze sprawdzili, ale tego Ci przez forum nie powiem.
Arti, a ile czasu jeździsz tym samochodem? I iloma wcześniej jeździłeś?
Mam to auto jakies 2 miesiące a jeżdzilem wcześniej audi 80 i golfem III. Jak pisałem wcześniej sprawdzili mi komputerowo w serwisie hondy i mechanik dał głowę że wszystko jest w najlepszym porządku jeśli chodzi o elektryke w tym aucie. Sonda była sprawdzana podajże w 3 punktach i wszędzie mówią że dobra. Najgorsze jest to że chyba po wymianie rozrządu tak wzrosło to spalanie chociaż nie jestem tak do końca pewien. TEn komputer serwisowy w serwisie hondy chyba nie kłamie więc wykluczam elektryke. A odnośnie tych luzów to była by az taka roznica w spalaniu?
ja w crxie d16z5 miałem rozrząd przestawiony jeden ząb na wydechu w efekcie czego zawór otwierał się za pózno nie wyrzucał spalin auto ważące około 900 kg paliło 10 litrów w mieście, wcale nie czułem tego w przyspieszeniu crx bez większego problemu objeżdzał nową octavie w dieslu 140 kM-wyszło to dopiero jak padła mi uszczelkia pod głowicą..
pojedz do dobrego mechanika
Własnie chyba tak zrobie bo auto już przejrzałem na wylot i tylko rozrzad był nie sprawdzony wiec chyba tam cos go boli. A spalanie też mam w mieście na miękko 10-12 litrów nawet
Czy po niewielkim nawet ostygnięciu nie pojawia się cykanie spod maski przy dodaniu gazu?
kolega mi podpowiedzial ze moze wtrsyki sa do regulacji więc sproboje. A cykania chyba nie ma. A jeśli ta to co wtedy?
oby nie panewka..:confused:
A jeśli ta to co wtedy?
Wtedy zobacz czy kolektor wydechowy nie jest pęknięty gdzieś przed sondą.
Słuchaj dalej kolegów.... ;) Jaka znowu regulacja wtrysków? :D
Szukasz dziury a być może w calym. Zalej bak do pełna, jeździj do zapalenia rezerwy w taki sposób że będzie się świeciła cały czas, zrób tak dwa razy. Albo chociaż wyjeździj do tej rezerwy, zatankuj np. 25l, rezerwa - obliczenie ile przejechałeś, 25l, rezerwa - obliczenie ile przejechałeś.
Ja się dalej pytam jak sprawdzali tą sondę lambda, bo to że nie ma błędów ECU to nic nie znaczy, co najwyżej że źle reaguje ale w granicach dopuszczalnych napięć, trzeba mieć dobry miernik analogowy a najlepiej oscyloskop. I czy sprawdzili czy katalizator nie jest zapchany.
Na analizie spalin byłeś, żeby wsp. lambda sprawdzić?
Tak jak mój przedmówca napisał, zalej do pełna i przejedź większą ilość kilometrów. Bo takie lanie za 50zł i sugerowanie się wskaźnikiem jest bezsensu.
w serwisie podłączyli się pod kompa i facet mi powiedział że sonda jest dobra i że moge być spokojny bo nie ma się nawet do czego czepiać. Analizy spalin nie robiłem co prawda. Nie wiem czy akurat ja mam takiego pecha ale ja nie mam kontrolki zapalającej sie rezerwy. Jak wchodzi mi na czerwone top wnioskuje że jest rezerwa i wtedy tankuje. Tankuje za stałe kwoty typu 50 zl i robie 100 km. I mam pytanie jakie powinno być spalanie w miesie i w trasie w moim civicu z silnikiem D14A3 75 km (mysle ze 10 litrow to troche sporo) i czy powinienem mieć kontrolke rezerwy czy być może ze jej nie mam?
witam
jak na moje oko to pali Ci dużo, miałem hanke mb2 z silnikiem d14z4 90KM i paliła mi miedzy 7 a 8 litrów na 100km, trasy dłuższej nie robiłem wiec nie mam porównania, ale myślę ze w 7 spokojnie się zmieści. nawet czasami mocniej "butowałem" ale nie robiło aż tak dużej różnicy.
10 l/100 to mieszczę się teraz w mieście ale już z silnikiem B18c4 i nie jest to aż taka "emerycka" jazda.
kontrolkę rezerwy wydaje mi się ze ma każde auto, a honda to już na 99,9% ;)
musisz wziasc tez pod uwagę swój styl jazdy, bo np jak robisz krótkie trasy, silnik się czasami nawet nie nagrzeje do odp. temp. i to tez zawyża spalanie.
podstawa to wymień filtr powietrza, paliwa. Ja tankuje tak za 200zeta, i dopiero mam porównanie jakie jest spalanie, ale zawsze jest inne
kontrolkę rezerwy wydaje mi się ze ma każde auto, a honda to już na 99,9% ;)
A właśnie że nie :) Np. W CRX'ach jest tylko w EE8 a w ED9 nie ma więc w D14A3 też nie będzie :cool:
arti223 zalej bak do pełna, przejedź ok 300km i znów zalej do pełna wówczas zobaczysz prawdziwą liczbę :)
Zrobiłem tak jak mówiliście a więc zalałem za 200 i zrobilem po części w cyklu miejskim a po części w trasie niemal 480 km a więc tak jak mówiłem troche coś nie tak jest. Nie wiem co tu zrobic ale myślałem nad serwisem. Ale pewnie tam będą sprawdzać wszystko po kolei a ja będe bulił jak za zborze za każdą przejrzaną pierdołe:/ Aha i jesszcze pytanko czy możecie mi podać kąkretnie jakie powinno być spalanie na krótkich odcinkach w mieście a jakie w trasie. Dodam że ostatnio w mieście jade dosłownie 2-3 km gasze auto, zapalam po jakims czasie jade znów te załóżmy 4 km gasze no i td. Bo dojezdzam do sklepu i wracam do domu, dojeżdzam do szkoly do ktorej mam 4 km, a nieraz jest tak że cały dzien mam takie jazdy ze auto jeszcze sie nie nagrzeje a ja już gasze. Wiem że wtedy spalanie jest wysokie ale ile powinna spalić wtedy?
czy możecie mi podać kąkretnie jakie powinno być spalanie na krótkich odcinkach w mieście a jakie w trasie
Myślę, że nikt Ci nie poda tutaj konkretnych wartości.
Dodam że ostatnio w mieście jade dosłownie 2-3 km gasze auto, zapalam po jakims czasie jade znów te załóżmy 4 km gasze no i td. Bo dojezdzam do sklepu i wracam do domu, dojeżdzam do szkoly do ktorej mam 4 km, a nieraz jest tak że cały dzien mam takie jazdy ze auto jeszcze sie nie nagrzeje a ja już gasze. Wiem że wtedy spalanie jest wysokie ale ile powinna spalić wtedy?
To się nie dziw, że masz takie spalanie ;] Jak jeździsz na ssaniu cały czas to te 10l to i tak nie jakaś tragedia :P
skolopendra
05-09-10, 20:53
Myślę, że nikt Ci nie poda tutaj konkretnych wartości.
dokładnie takiej możliwości nie ma :)
Ciężko powiedzieć ale najgorsze jest to że ja jeżdże w tej chwili po emerycku a i tak wciąga te 10. Jakbym jeździł tak jak na civici i inne japońce przystało to nie wiem czy bym się w 14 zmieścił ;p Postanowiłem pojechać na emisje spalin jeszcze zobaczymy co tam powiedzą. Jeśli emisja będzie dobra to chyba odpuszcze dalsze wnikanie i wrzuce gaz ;p Poczytałem troche na innych forach to przeważnie ludzie mają problemy z jakimis wypiętymi kabelkami czy coś takiego. Mysle ze jakby u mnie to wystapilo to pokazalo by na diagnostyce komputerowej w serwisie?
Mi na takich krótkich odcinkach pali 10l/100km (do pracy mam 2,5km), po poludniu trochę po mieście się pokręcę, do sklepów i tak wychodzi.
Ciężko powiedzieć ale najgorsze jest to że ja jeżdże w tej chwili po emerycku a i tak wciąga te 10.
Jakbyś nie jeździł to niedogrzany silnik na krótkich odcinkach będzie tyle palił, nic z tym nie zrobisz, możesz kupić Tico to spali Ci 8 przy takiej jeździe...
Dokładnie.
Moje osiągnięcie (wycieczka nad Solinę w obie strony): Trasa 540km i spalanie 6,1 :D
Ogólnie 50/50 z miastem wychodzi mi ok. 7,5l/100
Byłem dzisiaj na kontroli spalin i napisze to co dostałem na wydruku. Może komuś coś to powie bo ja to nie mam pojęcia o co z tym kaman:
I pomiar(jałowy bieg 800 obr) II pomiar (ok. 3000 obr)
CO obj. 0,10 0,19 %Obj
CO2 obj. 15,40 15,30 %Obj
CO kor obj. 0,10 0,19 %Obj
HC obj. 185 57 ppm
O2 obj. 0,15 0,21 %Obj
Lambda 0,996 1,002
Temp. oleju 13 13 stopni celsjusza
Dostałeś wydruk i tyle? Gość który to robił powinien Ci jeszcze powiedzieć czy mieści się to w przyjętych normach, przecież ma te swoje tabelki z wartościami itd...
No powiedzial ze co2 sie miesci ale ta reszta to nie wiem.
To jest ktoś w stanie jakoś mi pomóc jeszcze? Bo już zmieniałem sonde ale nadal wysoko:( Auto pracuje równo, żadnych błedow elektryka nie pokazuje. Podpowiadaja mi ze czasem może być ktorys czujnik wadliwy ze bedzie chodzil ale bedzie dawkowal żle paliwo, powietrze itp. Co o tym myślicie? Pomozcie panowie bo mi rece opadaja:(
2 slowa od wlasciciela d14a4:
1. u mnie po miescie kotluje 8,5l/100km - mierzone na ostatnich kilku bakach, od korka do poczatku rezerwy. trasy zwykle po 10-15km, polowa czasu to pelzanie w korku. nauczylem sie z tym zyc :)
2. jesli mowisz, ze robisz trasy po 2-3km i studzisz... to nie dziw sie, ze ci wychodzi 10l. inaczej nie bedzie. przygotuj sie tez na szybsze zuzycie akumulatora. i oleju. i wszystkiego. to najgorszy sposob uzytkowania samochodu :)
3. moja metoda sprawdzania kabli zaplonowych: spryskujesz kable woda (spryskiwaczka od mr muscle :) ), odpalasz kataryne i dokladnie ogladasz kable. szukasz chocby jednej iskierki przeskakujacej miedzy kablem a czymkolwiek (upewnij sie, ze nie bedzie to twoja reka). zabieg przeprowadzic w ciemnym garazu lub w nocy, zdala od latarni.
4. co sie zas tyczy wskaznika paliwa... jest masakrycznie niedokladny i cholernie wrazliwy na to, czy samochod stoi poziomo. dlatego mowienie "zrobilem 100km za 50zl" to pomiar obarczony bledem wskaznika paliwa i ceny benzyny. tylko tankujac pod korek i tankujac np. co 300km mierzenie ma sens.
5. pomiar wspolczynnika lambda, ktory dostales... na moje oko *****isty wynik, ale mechanikiem nie jestem. przeczytaj sobie chocby na wikipedii, co to jest, to bedziesz spokojniejszy o swoj silnik.
natomiast jako byly wlasciciel tico dodam, ze tico w tych samych warunkach chlalo mi dokladnie 7l/100km, w zime w duzych korkach do 7,5. tak pisze, bo ktos o tikulcu wspominal.
Moje B18C4 z rozregulowanymi zaworami, niewiadomo kiedy i na jakim zmienianym oleju, z blokującym prawym przednim hamplem, w 5 osób i w drodze powrotnej w trzy, na trasie Kraków - Tarnów i 10% Kraków, wychłeptało 8.5...
Moje B18C4 z rozregulowanymi zaworami, niewiadomo kiedy i na jakim zmienianym oleju, z blokującym prawym przednim hamplem, w 5 osób i w drodze powrotnej w trzy, na trasie Kraków - Tarnów i 10% Kraków, wychłeptało 8.5... od krakowa do tarnowa jest okolo 85 km czyli zjaral Ci 10l/100 .- to jestem ciekaw ile Ci pali na krotkich dystansach 2 ,3 km 15litrow 20?? Niestety jazda na tak krotkich dystansach gdzie silnik jest niedogrzany ( chodzi na ssaniu) i nie osiagnal optymalnej temeratury pracy zawsze bedzie powodowala wysokie spalanie. W moim d15 ekono jest to samo na krotkich dystansach- 2 km spalanie okolo 10 l tymczasem w trasie 5l.
arti223 myślę że wszystko masz w porządku z samochodem po prostu Twój szalony dystans ok. 2-3km jest winowajcą takiego spalania.
Musisz się z tym pogodzić :D
karas - jechałem w dwie strony...
A minimalne dystanse jakie pokonuje to 19km łanłej...
Najlepsze jest to że to auto z tego co teraz widze to i wtrasie sobie bierze 10l i to jest dziwne że miasto=trasa:/
A co to za trasę zrobiłeś i jak to zmierzyłeś?
mi na takich trasach ( 2-3 km) potrafi nawet do 12 spalić. To wina wybitnie krótkiej trasy. analiza spalin idealna, sonda pracuje tak jak powinna. jak robię więcej km po mieście to 8-9l/100
darp4 to powiedz mi czemu innym posiadaczom hanek palą nawet poniżej 7 a 8 to max i na ssaniu nawet? Bo zauważyłem że mamy bardzo podobne spalania. comatose zrobilem 70km (moze to nie trasa ale auto napewno dogrzane) i znow pokazala sie rezerwa a specjalnie zalalem za 40 zl przed wyjazdem i zerowalem licznik co mi dalo jakies 8.5-9 litrow a wiec znow normka koło 10. A jechalem sobie po emerycku do 3tys. 100-110km/h
i znow pokazala sie rezerwa a specjalnie zalalem za 40 zl przed wyjazdem i zerowalem licznik co mi dalo jakies 8.5-9 litrow a wiec znow normka koło 10. A jechalem sobie po emerycku do 3tys. 100-110km/h
Dobre, dobre - zalej do pełna przejedź 100km i zatankuj do pełna to będziesz wiedział ile ci pali i na jakiej stacji tankujesz bo tanie paliwo ( jakaś przydrożna nieznana stacja) czasem właśnie ma takie objawy, a obliczanie spalania na zasadzie zalałem za 40zł to równie dobrze możesz z fusów wróżyć.
szastal cofnij kilka stron na tym poscie tam sie juz wypowiadalem wielokrotnie o tym. Zawsze jak bym nie liczyl czy tankujac za 40 czy za 200 wychodzilo to samo. Tankuje od zawsze na orlenie gdyż mam do niego najbliżej i ufam tej marce jednak. Wiem ze te wskazniki paliwa sa niezbyt dokładne ale wiem kiedy i jak pokazuja poprawnie w miarę. A takie pytanie ile jeszcze paliwa jest gdy mamy rezerwe w EJ9? Bo nie chce tej rezerwy przejezdzic zeby mi jakiegos syfu nie zassał.
Jestem w trakcie mierzenia spalania w mojej H (D14A8). Zalałem pod korek i wyjeździłem ile się dało (czyli poniżej kreski 0). Wyszło mi coś ok. 545km z czego ok. 190 w trasie (po górach) reszta w mieście (Kraków). Do pracy mam dokładnie 7,5km. Podczas tego testu nie jeździłem oszczędnie (zmiana biegów przy ok. 3,5 - 4 tys obr/min), często więcej a i przy 7 tys. się zdarzało. W trasie również nie zamulałem. Podczas pierwszego pomiaru wyszło mi spalanie na poziomie 8,2l. Teraz znowu zalałem pod korek (na tej samej stacji - Orlen) i zobaczę co się okaże. Tym razem również będę pokonywał te same odcinki w mieście i tę samą trasę. Wydaje mi się, że te 8,2l jest w normie przy takich warunkach. Jakie jest Wasze zdanie?
Jak miałbym takie spalanie przy takim butowaniu i to jeszcze po górach to absolutnie niczym bym się nie przejmował. Samo zejście z wysokich obrotów pewnie dało by wynik poniżej 8 a jak jezda po górach to wiadomo że ma ciężej więc sądze że auto bardzo ekonomiczne też bym tak chciał no ale niestety...
szastal cofnij kilka stron na tym poscie tam sie juz wypowiadalem wielokrotnie o tym. Zawsze jak bym nie liczyl czy tankujac za 40 czy za 200 wychodzilo to samo. Tankuje od zawsze na orlenie gdyż mam do niego najbliżej i ufam tej marce jednak..
Spróbuj zmienić stacje, inna sprawa jak z regulacją zaworów bo tak daleko w temacie się nie cofałem, jakie masz koła na tym aucie i jak z ciśnieniem w oponach i czy jakiś zacisk nie jest przypadkiem zapieczony ? A krótkie odcinki też mogą być tego przyczyną, choć nie powiem ja w trybie mieszanym robię między 10-11,5 litra/ 100km
Zaciski raczej ok bo jednak bym odczuł jakieś sciaganie auta albo hanmowanie na jałowym a tu nic idzie jak po szynach i nie hamuje. Opony mam 15 cali 195 ale to też chyba nie powód aż takiego skoku spalania? Znam jednego chłopaka z mojej skromnej miescowości co ma civica 98 rok ten sam motor co ja tylko w sedanie. i mówi że po tym moim miasteczku spokojnie 8 literkow daje rade a trasa potrafi zejsc ponizej 7. Rece mi opadaja jak slysze takie opinie a tym bardziej ze wiekszosc forumowiczów to podziela.
Te zaciski to wiesz, nic cię to nie będzie kosztować więc podnieś auto i pokręć kołami i zobacz czy aby na pewno coś nie hamuje, pozostaje jeszcze kwestia przewodów paliwowych, w jakim są stanie, kiedyś zdarzyło mi się że miałem mały wyciek właśnie i ciężko było to zlokalizować bo benzyna szybko odparowuje, co prawda to nie było przy hondzie ale przypadek taki był.
Dzisiaj właśnie o tym wyczytałem na forum ale nie wiem czy sam będe w stanie to posprawdzać gdyż nie jestem aż takim znawcą szczegółów tego auta. Te przewody z czego są wykonane?
Pewnie metalowe rurki i lubią sobie przegnić jak auto jeździ w naszych solnych zimach.
A da się obejrzeć te przewody bez wyciągania ich??
Wejść pod auto i oblukać co i jak .
Dzięki za pomoc jutro sie obejrzy zaciski i przewody na kanale. A jeszcze pytanie czy olej ma wpływ na spalanie?
A termostacik to kolega ma sprawny ??? :cool:
arti223 miasto miastu nie równe. Ja na tym odcinku 2-3km mam 7 skrzyżowań w tym 5 świateł. więc na ssaniu ruszam i hamuję i tak kilka razy. jak ktoś jeździ po mieście np Wisłostradą to wiadomo, że spalanie prawie jak na trasie. Jeśli chodzi o 6gen. w sedanie to sprawą podstawową są przełożenia w skrzyni. my przy 3000rpm na 5biegu mamy ok 100 km/h w 3d i 4d jest coś ok. 2600rpm. Koła mam też 195
właśnie termostat będe zmieniał bo nie mam coś pewności ze jest dobry. Temperature niby auto ma dobrą po nagrzaniu ale na ssaniu długawo chodzi i nieraz sie nagrzeje i jest ok, ma te 800 obr a nieraz zejdzie do 1000obr/min i nihuhu nie idzie dalej. Zamówiłem czujnik temperatury nowy ten co do kompa idzie i zobacze czy coś się zmieni a następny w kolejce będzie termostat. Za nowy japoński termostat w japan carsie powiedzieli mi 40 zł to nie jakaś tragedia a będę spokojniejszy chociaż. Sprzedawca mi powiedział że niemal codziennie sprzedaja albo nowe albo używane termostaty bo jest to częśc często lecąca w civicach tej gen. A więc póki co czekam na reakcje hanki:P
A jeszcze takie zapytanie bo japan carsie powiedzieli 40zł +25zł za wysyłke to daje 65 zł za termostat a moge mieć z hurtowni za 40 zł bez zadnych kosztów dodatkowych tylko że verneta i teraz nie wiem czy brać ten vernet czy dopłacić trochę i wziąść japan :D
skolopendra
07-10-10, 16:53
czy dopłacić trochę i wziąść japan
ja bym dopłacił
Tylko teraz jest taka kwestia że w waz-carze mają też japońskie i są nawet po 18 zł xD (jak dla mnie gdyż prowadzę swój sklep) a vernet kosztuje tam 28. Nie wiem ale chyba Verneta wezme bo ogólnie wszędzie go polecają.
świece Ngk też są japońskie, a produkowane są również we Francji, druga sprawa to czy to prawdziwy japan czy china? Vernet jest dobry. sprawdż go w garnku jak nie będzie działał jak powinien to oddasz.
Ja w aso termostat kupowałem do d15 i płaciłem 130zł, a później się okazało że w japomoto mają identyczny :
Nazwa Termostat
Indeks J1534006
Producent NIPPARTS
Opis 82 C
Założyłem i jest cacy już od roku, ale tam się auto nie dogrzewało i było to widać po wskazówce od temperatury .
Wezme tego verneta i tyle. Zauważyłem że (jeśli mi wskażnik dobrze pokazuje) auto mi sie nie dogrzewa gdyż ma ciut wiecej jak 1/3 wskaźnika a z tego co wiem powinna miec w okolicach 90 stopni.
ale właśnie te nieco więcej niż 1/3 skali, u nas jest ok. tak powinno być. Wszyscy tak mają.
szastal, jak ci stoi wskazówka na tym nippartsie?
Wydaje mi się że szwankuje mi czujnik temperatury nie ten na zegar tylko ten na kompa bo 2 razy go wypinalem w roznych odstepach czasu i po kazdym wypieciu i ponownym wpieciu jest znacznie lepiej ale juz po 2 kolejnych tankowaniach znow sobie pali sporo;p Nie wiem jak to jkest mozliwe ale podobno sa takie przypadki ze te czujki sa niby sprawne ale nie dokonca ;p Może ktoś mi podesłać fote tej czujki własnie wkrecaqnej w blok na 2 piny? bo ie moge tam podejrzec tego tylko trza wykrecac :)
ale właśnie te nieco więcej niż 1/3 skali, u nas jest ok.
szastal, jak ci stoi wskazówka na tym nippartsie?
Tak jak powinna, ale to w d15 mam, tylko że tam był otwarty cały czas cały obieg i jak się stało to temp ok, ale jak się zrobiło chłodno i się jechało to się auto za mocno chłodziło i wskazówka spadała do zera, po zmianie termostatu wszystko śmiga elegancko .
Odświeżam troche temat. Zmieniłem czujnik i niestety dalej to samo. Auto po wymianie sondy i tego czujnika pali mi 8.5 litra w miescie ale i na trasie tak samo. Dziwi mnie to że spalanie w mieście jest równe temu w trasie. Może ktoś stwierdzić prawdopodobną przyczynę?
Mam problem ze spalaniem średnio ok.10L..:/ Samodiagnostyka pokazuje mi błąd 2sondy. Po rozkręceniu wydechy okazuje się, ze Kat jest pusty..:/ Czy sonda może być sprawna a mimo to przez to że kat. jest pusty będzie zgłaszać błąd. Czy 2 sonda ma,aż taki wpływ na spalanie.? Jak radzi sobie z tym problemem..? Wymieniać komplet kat. +sonda. Czy radzicie inne rozwiązanie..?
Jak nie masz kata, to druga będzie waliła błędami bo dla niej spaliny za katem się nie zgadzają. Druga jest dla ECU podobno (ZTCW) "długoterminowa", w sensie działa na jakby dłuższym okresie czasu. Jak się mylę to proszę o poprawe.
skolopendra
15-10-10, 09:17
Czy radzicie inne rozwiązanie..?
jak są 2 sondy , to daje się symulator
Mówisz o CatBacku? Bo mój kumpel załozył sobie do EJ9 i mu non stop Check walił po oczach.
jak są 2 sondy , to daje się symulator
Ok. ale czy wrzucenie symulatora skasuje mi check..? I czy poprawi się spalanie..? Bo nie ukrywam, że najbardziej denerwuje mnie to duże spalanie 1.4 i 10L/100km
skolopendra
15-10-10, 11:00
I czy poprawi się spalanie..?
:rolleyes:
2 sonda jest sondą diagnostyczną ,i nie ma wpływu na spalanie :cool:
To z czego moze wynikać tak duże spalanie..? Filtry nowe,1sonda działa poprawnie, problemow z temp. silnika nie ma..:/ juz nie mam pomysłów..
Panowie powiedzcie czy przy samodiagnostyce gdy po przekręceniu kluczyka cały czas bez żadnych przerw pali się engine i zapala się SRS, na chwile gaśnie potem znów się zapala i już świeci cały czas to jest wszystko ok czy jest to jakis błąd? I jeszcze piszecie że powinna migac kontrolka od ABS co mi nie miga wogóle. Nawet się nie zapala (nie mam abs chyba wogole w tym aucie)
Ja ma takie samo spalanie czyli ok 10 l i nic z tym chyba nie zrobisz , ja wymieniłem świece , nie mam filtra,sonda ok,spaliny,ok,kable ok już chyba nie mam czego sprawdzać więc dałem spokój, chyba że jeszce macie jakieś pomysły to czekam na propozycje :)
skolopendra
16-10-10, 14:02
najbardziej denerwuje mnie to duże spalanie 1.4 i 10L/100km
ten silnik potrafi tyle spalić
na krótkich odcinkach tyle ma palić, koniec, kropka. Ja kupiłem rower i 2-3 km jadę rowerem, a nie samochodem(na ssaniu, światłach i w korkach).
do artiego: pomacaj sobie za ktoryms razem felgi po jezdzie i zobacz, czy ktoras nie jest wyraznie cieplejsza. u mnie tym sie objawial nadzarty tloczek w zacisku hamulcowym.
Wsumie tez dobra rada. Sprawdze dzięki ;) Ale nadal czekam na odp w sprawie samodiagnostyki ;)
jeżdze d14z4, i w mieście pali mi 10-12/100km i nic się z tym nie da zrobić, ale mam też 2 sondy lambda, ta za katalizatorem (diagnostyczna) jest zepsuta i dość często zapala mi się Check Engine. Ale wydaje mi się że jej działanie wpływa na spalanie i działanie silnika(w przeciwieństwie do tego co twierdzi @skolopedra). Kiedy zrobie reset, od razu czuje jakbym jechał szybszym samochodem...jednak zazwyczaj tylko kilkanaście kilometrów...
mi tak bardzo nie przepala ale najdziwniejsze dla mnie to to że auto ma takie same spalanie w mieście jak i w trasie. Jest jakieś wyjaśnienie tego? Jeszcze takie zapytanie czy "bijące" tarcze moga mieć wpływ na spalanko?
mi tak bardzo nie przepala ale najdziwniejsze dla mnie to to że auto ma takie same spalanie w mieście jak i w trasie. Jest jakieś wyjaśnienie tego? Jeszcze takie zapytanie czy "bijące" tarcze moga mieć wpływ na spalanko?
o jakich tarczach mówisz? (hamulcowych-?) jeśli o nich, to mogą mieć wpływ na spalanie, bo kiedy są krzywe i biją - ocierają się o klocki, co powoduje opór, pewnie też koło nie kręci Ci się swobodnie dookoła. A więc samochód potrzebuje więcej mocy (więcej spali paliwa) aby rozpędzić się czy podtrzymać prędkość...
A co do spalania... ciekawy jestem w jaki sposób mierzysz spalanie, bo w hondach wskaźniki poziomu zużycia paliwa są bardzo nieprecyzyjne...
W mieście powienien więcej spalić, bo wielokrotnie ruszasz - rozpędzasz się - a to pochłania dużo paliwa, bo potrzeba dużo mocy, też stanie w korkach i praca silnika na biegu jałowym zwiększa spalanie w mieście. Na trasie powinien mniej palić, chyba że jeździsz bardzo dynamicznie, często przyśpieszasz i jeździsz na niskich biegach dużo wysoko kręcąc silnikiem.
Trochę poczytałem o sondzie lambda diagnostycznej (za katem) i na 100% wpływa ona na skład mieszanki a więc i spalanie dla sprostowania.
Podnosilem auto i kręciłem kołem to słychać ocieranie ale nie zatrzymuje to koła więc jest to znikome (chociaż tarcze i tak zmienie ale poprzedni właściciel założył nowe klocki i teraz chce je skończyć i dopiero:D). Odnośnie spalania to nie katuje mojej hanki (no pomijając bardzo sporadyczne wdepnięcia ale na tarsie staram sie jak najdelikatniej ją traktować. Moje pomiary spalania opisywałem wcześniej już to możesz mi wierzyc nikog0 że jest on dobry. A pytanie moje jeszcze luz w zaworach jaki ma wpływ na spalanie?
Podnosilem auto i kręciłem kołem to słychać ocieranie ale nie zatrzymuje to koła więc jest to znikome (chociaż tarcze i tak zmienie ale poprzedni właściciel założył nowe klocki i teraz chce je skończyć i dopiero:D). Odnośnie spalania to nie katuje mojej hanki (no pomijając bardzo sporadyczne wdepnięcia ale na tarsie staram sie jak najdelikatniej ją traktować. Moje pomiary spalania opisywałem wcześniej już to możesz mi wierzyc nikog0 że jest on dobry. A pytanie moje jeszcze luz w zaworach jaki ma wpływ na spalanie?
troche dziwne że spala tak samo w trasie i w mieście, ale mniejsza o to (może na trasie zbyt obciążasz silnik jadąc na wysokim biegu bardzo małą prędkością np 40-50 km/godz na 5tce..(bo nic innego mi nie przychodzi do głowy)A ile Ci pali średnio? Jak koła się w miarę kręcą bez oporów (minimalne zawsze są) to na spalanie nie będzie wpływu, jedynie kwestia bezpieczeństwa.
Luzy w zaworach mogą mieć wpływ na spalanie. Przy nieprawidłowych luzach zaworowych zaburzona jest wymiana gazów w cylindrze, w związku z tym auto produkuje mniej mocy, a moc i tak musimy uzyskać więc dłużej przytrzymujemy pedał gazu (bo auto słabiej przyśpiesza) więc więcej pali...
Auto średnio pali kolo 9 gdyż raz mi wziął 8 miasto i 8 trasa a teraz mi wyszlo prawie 10 miasto i to samo w trasie. A jak wygląda kwestia regulacji? Drogo sobie krzyczą za to?
Auto średnio pali kolo 9 gdyż raz mi wziął 8 miasto i 8 trasa a teraz mi wyszlo prawie 10 miasto i to samo w trasie. A jak wygląda kwestia regulacji? Drogo sobie krzyczą za to?
za regulacje różnie... jeden weźmie 20pln a drugi powie 80pln, jest o prosta sprawa, ściągasz pokrywę zaworów, bierzesz szczelinomierz i najlepiej specjalny klucz do odkręcania i dokręcania regulatora luzu i powtarzasz na każdym zaworze..wartości znajdziesz na forum.
A co do spalania 9 na trasie to duuużo wg mnie. Mój 1,4 w mieście pali 10-12 a w trasie przy wolnej jeździe 6L/100km
Jakby było mało to nie zakładał bym posta ;p Denerwuje mnie ten przepał już sam nie wiem gdzie szukać przyczyny:/ Twoje spalanie w trasie jest idealne też bym tak chciał ale ja odkąd mam to auto to mi nigdy poniżej 8 nie palilo. Sprawdze te zawory bo ostatnio nie dokońca równo trzyma obroty to autko i chyba jest lekki luz na zaworach. Ale i tak nadal nurtuje mnioe kwestia takiego samego spalania po trasie i po miescie.
Miałem to samo sprawdź ciśnienie w cylindrach oraz zużycie oleju bardzo ważny symptom. Ja w D14Z4 rok 2000 przy 180 tyś miałem 10 bar .Wymiana pierścieni-na cylindrach, uszczelki głowicy koszt 1200 zł dwa lata temu.Wzrost ciśnienia do 13,5 bar .Pomiar ręcznym ciśnieniomierzem po wykręceniu świecy 10 zł. Teraz przebieg 210 tyś spala 9,5l w mieście 3,4 km do pracy kilka świateł czas dojazdu 20 min w trasie 6 l 2000-3500 obr prędkość do 100km. Sonda diagnostyczna nie wpływa na spalanie wymieniłem 430 zł i nic , lepiej wyjąć pomarańczową żarówkę.
Auto mi nie bierze oleju praktycznie wogóle to czemu miałbym zmieniać pierścienie?
skolopendra
19-10-10, 16:41
zmieniać pierścienie?
nie potrzeba oczywiście :o
Heh czyli nadal tkwię w problemie bez wyjaśnienia. A wiecie może ile może kosztować regulacja zaworów?
Mechanik okolo 40 - 50 zl, ASO - kolo 70 - 80.
Bo teraz mi prawie 14 przepaliła:/ Porażka jakaś...
skolopendra
20-10-10, 12:22
Bo teraz mi prawie 14 przepaliła:/ Porażka jakaś...
to lepiej jak moja b seria :)
robiłeś analizę spalin?
Wynik analizy jest na stronie 5 tego posta.
Znalazłem ostatnio u siebie zestawienie spalania dla różnych silników hondy. Może komuś się przyda.
https://lh4.googleusercontent.com/-YX1dVtz6xcU/Tx_ne9K58-I/AAAAAAAAP8w/77ReWsbzszM/s800/skanowanie0001.jpg
Jakość może niezbyt dobra, ale można się doczytać przy odrobinie chęci (i powiększeniu).
Wrzucam tutaj analize spalin może ktoś rozszyfruje to jakoś... chociaż są to wyniki z przed miesiaca podajże. Postaram się w miarę czasu zrobić aktualne.
I pomiar(jałowy bieg 800 obr) II pomiar (ok. 3000 obr)
CO obj. 0,10 0,19 %Obj
CO2 obj. 15,40 15,30 %Obj
CO kor obj. 0,10 0,19 %Obj
HC obj. 185 57 ppm
O2 obj. 0,15 0,21 %Obj
Lambda 0,996 1,002
Temp. oleju 13 13 stopni celsjusza
Kolejny pomiar spalania i wynik 7,1l/100km. Połowa dystansu to trasa, druga połowa miasto.
Podsumowując:
1 pomiar: miasto i ostra jazda (nieraz do 7tys. rmp) - 10,3l/100km
2 pomiar: 1/3 trasa w górach, reszta miasto (również nie szczędząc obr.) - 8,2l/100km
3 pomiar: połowa dystansu w mieście i połowa w trasie (spokojnie ale nie jak emeryt - zmiana biegów przy ok. 3tys rmp) - 7,1l/100km
Wychodzi średnio 8,7l/100km. Fakt niezbyt delikatnie traktuję pedał gazu ale czy to nie za dużo jak na D14A8?
Wszystkie pomiary robione w ten sam sposób tankując na tej samej stacji.
Hondziarz84
21-10-10, 18:53
Moja 1.4 D14A2 po mieście zawsze 8.5 pali( nie przekraczam 4500 obrotów/min), a po trasie jak nie przekraczam 120 to 6.6-6.8. A jak jeżdżę 120+ to koło 7.5. Więc chyba za dużo trochę? Jeżdżę normalnie ani jak emeryt ani też nie kręce silnika jakoś wysoko strasznie.
Moim zdaniem nasze silniki chleją chyba, że naprawdę jedzie się ze stałą prędkością. Przy 130 km/h licznikowym na autostradzie spaliła mi 5.7. W trasie 6.7 a przy przelotowej 120-130 i częstym wyprzedzaniu. Jednak jak przychodzi miasto to pijak się robi i średnio właśnie te 8.7 litra mam wtedy. Dla porównania moja kobieta ma Kia Soul. Felgi 18 calowe silnik 124 konie i przy mojej jeździe pali bardzo podobnie, a jednak 34 konie więcej i dynamika nieporównywalnie lepsza. Warto jeszcze dodać, że Soul w ogóle nie jest aerodynamiczny, a pali tyle samo jak nie mniej niż to nasze 1.4.
Znalazłem ostatnio u siebie zestawienie spalania dla różnych silników hondy. Może komuś się przyda.
Jakość może niezbyt dobra, ale można się doczytać przy odrobinie chęci (i powiększeniu).
Świetna tabela, dzięki niej potwierdziły się wszystkie moje obliczenia. I te autka pala prawie dokladnie tyle ile tu podają:) dzięki!
A ile to ma palic? 4 litry? Kurde ja co niektorych nie kumam. Auta z minionej epoki wiec i spalanie bedzie wieksze. Teraz cisna na ekologie to pala mniej te pierdziawki ale trwaloscia to nie pogrzesza i o to sie moge zalozyc.
Mi pali tyle ile wleje i mam to gdzies, srednio z 8 na 100 wezmie. Jakby brala i 10 to bym mial to gdzies.
Co innego jak komus 1.4 zre 14 litrow - tutaj jest ewidentnie problem, ale nie robmy scen ze spalania na poziomie 8 litrow!
Tak na marginesie to te 1.4 sa oszczedne inaczej. Po raz kolejny potwierdza sie moja teoria, ze silnik wiekszy czesto pali tyle samo lub ciutke wiecej a jedzie nieporownywalnie lepiej.
Hondziarz84
21-10-10, 20:04
Chyba to racja że z 8l nie ma co robić tragedii. Może jestem skrzywiony co do spalania jeździłem wcześniej turbodieslem... I tam żeby nie wiadomo jak jeździć to góra 7l.
Ludzie 6-7 litrów w trasie macie i sądzicie że to za dużo? Zakładając ten post mi palił 10 a teraz wyszło 14 więc tu jest gdZieś błąd a nie przy 7 litrach czy nawet 8 w cyklu mieszanym jak reXio mówi nie spodziewajmy się że silnik gdzie najmniej jest 90 Km starszej konstrukcji spali 5 litrów (co i tak jak niektórzy sądzą uzyskują) 7 litrów w trasie jest wydaje mi się idealnym wynikiem. Mój problem jest naprawde poważny i temu służy ten post.
miałem hanki z d13, d15b2/7, d16z6 aut, i d16y8 i d14z4....a teraz b18c4 i za nic w świecie nie mogłem zejść poniżej 10l/100 w miescie - krótkie odcinki cały rok. Najwięcej wpieprzała b2 i z6 aut. O b18 nie wspomnę, ale o dziwo pali mniej niż z6... Najmniej bo ok. 8-9 palił z4 i ta była najoszczędniejsza. Także niestety hondy lubią palić. Co do 14l, może po prostu wlałeś lipne paliwo?
No i czy zawsze obliczasz na tankowaniu do pełna czy "zalałem za 50zł i tyle km zrobiłem", mi w b18 przy 80-90% miasto wychodzi 10-11litrów/100km
Tankuje pelny bak, 100km i do pełna. To niech mi ktoś wyjaśni czemu jednym palą 7 i nawet poniżej a mi tyle? Ostatnio zauważyłem że nie trzyma mi równych obrotów. Nieraz zejdzie to tych 800 a nieraz (a ostatnio nawet często) trzyma jak zaczarowane równo 1000. Jade w tym tygodniu na regulacje zaworów i przy okazji termostat zmienie i zobacze co będzie się działo.
zrób z 400km i wtedy znów do pełna
sprawdź sondę na oscyloskopie.
Damianos1200
25-10-10, 10:06
Ja bym zaczął od sprawdzenia sondy i regulacji zaworów, jeśli termostat działa jak powinien nie wymieniałbym go bardziej mi się zdaję ze mogłaby to być wina czujnika temperatury. Ja mam D16Y8 i można stwierdzić kupując honde nie ma mowy tutaj o ekonomi, jeśli chodzi o spalanie paliwa :) moc nie bierze się z nikąd niestety :). Ja jadąc w wakacje nie przekraczająć 100km/g w granicach 90 jadąc ciągiem praktycznie 300km pozniej tyle samo z powrotem spaliła mi 6.7l/100km więcej tego wyniku nie powtórzyłem :) w mieście najmniejsze spalanie jakie osiągnąłem było 9l/100km i tyle pali w cyklu mieszanym, w mieście średnio 10l/100km, ale kiedy zimą miałem źle uregulowane zawory dodatkowo filtr stożkowy z niedoprowadzonym zimnym powietrzem spaliła 14.5 l :) tyle z obliczen wyszło na stacji paliw :) jak dla mnie spalanie silników w hondzie ma dużo do powiedzenia noga kierowcy :) jak ktoś ciśnie samochód od świateł do świateł musi się liczyć ze spalaniem rzędu 12l jeśli chodzi o silniki v-tec vti tez bez niego moze mniej, w trasie w zależności czy jedzie ciągiem te kilkaset km czy tez caly czas wyprzedza to w granicach 7-9, a w mieście spokojnie 9-12 w zależności od stylu jazdy. Mówię to na podstawie mojego silnika D16Y8, a kolega ma Y7 i spalanie ma ciutke mniejsze, wiec jak w 2 jest podobnie to spalanie takie jest i cudów nie ma :)
Ja mam podobny silnik do Damianos1200 czyli D16W4 i się z nim zgadzam. Moja podobnie pali tylko ostatnio coś się jej pokićkało i potrafiła zechlać 16l. Samodiagnostyka nie wywalała błędów, ale po głębszym sprawdzeniu okazało się że sonda 1 nie dawała wskazań. Założyłem dobrą używkę, tylko że od jakiegoś 1,5 ale od razu wyszła 12 litrów. Spalanie na poziomie 10 l to normalka. Zona kiedyś zeszła po mieście na 8,7 ale do tej pory nie wiem jak ona to zrobiła:confused:;);)
skolopendra
25-10-10, 18:43
Zona kiedyś zeszła po mieście na 8,7 ale do tej pory nie wiem jak ona to zrobiła
musi mieć lekką nogę :p
Zaworki ustawione, termostat nowy i autko odrazu inaczej pracuje. Obroty wyrównał i trzyma co najważniejsze 800 po rozgrzaniu. Poza tym zauważyłem lepszą reakcje na buta i lepszą temperaturę ogrzewania. Wstępnie wiem że coś było znacznie nie tak na jednym zaworze ale jutro pogadam z mechanikiem dokładnie to się dowiem co dokładnie było gdyż dzisiaj przekazał mi auto kumpel a z samym majstrem nie rozmawiałem.
michalm320
26-10-10, 21:11
Jak chcesz zmierzyć dokładnie to nie lej za 50pln tylko zalej full i to nie do odcięcia tylko po sam korek, jak wyjeździsz prawie wszystko to zalej drugi raz tak samo i wtedy powiedz jakie masz spalanie.
Co za bzdura...jak chce się sprawdzić spalanie to albo lejesz do odcięcia, wyjeżdżasz paliwo do np. rezerwy, tankujesz na tej samej stacji znowu do odcięcia i liczysz...a jak chcesz wiedzieć szybciej ile Ci spalił to tankujesz do odcięcia, robisz 100km i tankujesz do odcięcia i wszystko jest wiadome... Jak chcesz sprawdzić ile spalił to nigdy nie lej pod korek tak jak to kolega napisał...buhaha
michalm320 wytłumaczę ci w dwóch punktach dlaczego się mylisz:
po pierwsze - przejechanie ledwo 100km da nieprecyzyjny wynik
po drugie - odcięcie przy tankowaniu nie zawsze następuje przy takiej samej ilości paliwa w baku
Te dwa elementy sprawiają, że twój pomiar jest do dupy i o kant go sobie można rozbić.
Też mi się wydaje, że pistolet odcina różnie, przez co nie jest to miarodajne. Nawet w prasie motoryzacyjnej poruszany był ten temat i zalecono tankować pod korek i wyjeździć cały bak. A swoją drogą mi nie udało się jeszcze zatankować pod korek. Ostatnio po odcięciu pistoletu tankowałem małym strumieniem do "odpływu" pod zapadką, czekając aż paliwo przestanie schodzić. Na próżno. Stałem tam z dziesięć minut i zalałem ponad 6 litrów! I dalej mogłem lać. To były łącznie jakieś 52 litry. Zastanawiam się, gdzie to wszystko się mieści?
ja to robie tak wyjezdzam z hamburga tankuje pod korek lece na granice tam tankuje zas pod korek czyli tyle ile litrow dolalem dziele przez ilosc kilometrow zrobionych , z racji tego ze do autostrady mam jakies 30 klockow plus autostrada w roznych predkosciach zawsze mi wychodzi wynik 7-7,2 litra na setke ! chyba to proste coo
Wiem już że jeden zawór był za ciasny a reszta za luźna. Teraz sprawdze jak auto będzie sie sprawować. Powiedzcie jeszcze czy musze reseta robić po regulacji?
Auto wreszcie spalilo chyba nawet poniżej 8 litrów w cyklu mieszanym gdzie połowe drogi wystałem się w korku i przebijałem w godzinach szczytu przez Łódź a więc wreszcie pije ile powinna ;)
Damianos1200
28-10-10, 00:04
ja jak miałem ustawione zawory za ciasno to też sporo paliła po ustawieniu ich jak trzeba spalanie odrazu odczułem mniejsze i nie robiłem reseta, aczkolwiek nie zaszkodziłoby to jej :)
A mój B18C4 w mieście pali między 8,5-9,5l a na trasie 7,5l. Zawsze tankuje bak do pełna :cool:
Mi właśnie po regulacji się dużo zmieniło bez porównania lepiej pracuje no i spala! w mieście może i łyknie więcej ale już w trasie jest o wiele lepiej!
Po regulacji zaworów nie trzeba robić żadnego reseta !
Po regulacji zaworów nie trzeba robić żadnego reseta !
Nie no co ty, niektórzy zalecają po zmianie kapci na zimowe
...i dobrze przepałować pod odcinke po resecie, wtedy będzie szybciej jeździć
Panowie mam taki quest mianowicie co się mogło stać że auto po regulacji zaworów po przejechaniu ok. 500 km straciło jakby na mocy no i spalanie które zaraz po regulacji było ok znów podskoczyło i to drastycznie???
Silnik z rozregulowanymi zaworami, na trasie Kraków-Kielce-Kraków, + pojeżdzawki w okolicach CK - 7.8L/100.
Cztery osoby onboard, jazda na równych 3000 RPM, od czasu do czasu 3 bieg i but w ziemie pod górke. Jestem zadowolony jak nigdy ;]
Dzieki za wyczerpujaca podpowiedz.
Sprawdz ponownie zawory. Jesli znowu sa zle ustawione co cos jest nie halo. Albo ustawiajacy to jakis przymul :o
Jeszcze polatam ze 2-3 tankowania zobacze co bedzie. Nie wiem tylko co jest ale wewnatrz auta slysze takie dziwne stukanie dochodzace jakby z silnika ale zarowno przed jak i po regulacji to bylo.
A moze pojedz do ASO albo dobrego mechanika bo ta wiedza z forum to czasami tez jest o kant okrężnicy poltuc... Jak sie cos widzi i slyszy na zywo to jest to zupelnie inna sprawa niz teoretyzowanie na forum.
A przepustnica może mieć jakiś wpływ na to? Mam wytarty kanał troche gdyż ktoś przedemną to zlekceważył a ja dopiero niedawno sie skapnąłem co jest. przepustnca gdy się cofa opiera się na tym kanaliku i musze nieraz dobrze kopnąc zeby pedał odblokowac:/
??? Wie ktoś coś może w tym temacie?
skolopendra
08-11-10, 18:54
musze nieraz dobrze kopnąc zeby pedał odblokowac:/
może się już linka przecierać i blokuje
Linka jest ok. Na 100% to przepustnica.
skolopendra
09-11-10, 10:34
w takim razie podkręć delikatnie! śrubkę będąca ogranicznikiem samej przepustnicy
w takim razie podkręć delikatnie! śrubkę będąca ogranicznikiem samej przepustnicy
Po co regulować jakąś śrubką, to tak samo jakby naciągnąć liną na maksa i jeszcze troszeczkę, linka powinna mieć minimalny luz .
Arti weź lepiej odkręć przepustnicę i przetrzyj dobrze czystą szmatką z benzyną ekstrakcyjną całą gardziel przepustnicy. Wyczyść tylko brudny nagar. U mnie w każdym razie to pomogło. Cała operacja to maksymalnie 1 godz roboty.
skolopendra
09-11-10, 14:56
o tak samo jakby naciągnąć liną na maksa i jeszcze troszeczkę
nie
.i tak się nie robi, linka ma mieć luz!:confused:
Tam nie ma sensu już nic dłubać gdyż mam wyczuwalne pod palcem wytarcie, Poprostu kupie jakas druga przepustnice kolega z forum za 50 ma dobra to wrzuce i bedzie po sprawie;p
hejka! mam ten sam problem..duże spalanie.
I chciałam podsumować co tu zrozumiałam z tego tematu, a Wy mi powiedzcie czy dobrze zrozumiałam.
1) sprawdzić sonde lambda, analiza spalin, sprawdzić czujnik temp.
2) ustawienie zaworów, wymiana filtru paaliwa i powietrza
3) ustawienie rozrządu
4) sprawdzić wtryski
5) sprawdzić czy kat nie jest zapchany
6) wyczyścić przepustnice
ok?
6) wyczyścić przepustnice
wyczyściłeś samą przepustnicę czy krokówkę osobno również?
proponuję jeszcze zresetować kompa moze te dwie czynności coś pomogą
p.s. sprawdź również w przepustnicy czy podczas czyszczenia nie został zatkany np. opiłkami map sensor
Wrzucając swoje ''3 grosze'' do dyskusji o spalniu chciałbym przedstawić jak wygląda spalanie mojej hondy. Wszystkie pomiary robiłem met. pełnego baku, przy tankowaniu zwykle po zaświeceniu się rezerwy. Pomiary dokonywane były przez cały rok, od momentu zakupu auta. Wyniki przedstawiam na poniższym wykresie (dla lepszego oglądania linia została programowo wygładzona):
https://lh3.googleusercontent.com/-C69CU0JShDY/TuTiSspkkmI/AAAAAAAAPy8/wgpNeCjQ70A/s912/spalanie1.jpg
W czasie tego roku zrobiłem 10131 km. Silnik: seria + wkładka K&N, nowe świece, przewody (NGK), filtr paliwa, olej Motul 6100 Synergie+ 10W 40, przebieg 181kkm. Średnio wyniosło 8,01l/100km. Największe występowało w okresie zimowym (bardzo krótkie trasy) a najmniejsze w okresie letnim (dłuższe trasy, wycieczki itp.) Styl jazdy spokojny, chociaż muszę od razu dodać, że nie jestem jakimś fanatykiem jak najmniejszego spalania. Tzn. fajnie jest jak pali mniej, ale jak pali troszkę więcej to też tragedii nie ma, zwłaszcza jeżeli wiem (mniej-więcej) z czego takie spalanie wynika.
meltoner spalanie na dobrym poziomie zima to normalka
grzanie silnika ogrzewanie wnętrza szyby tylnej śnieg=większy opór dla kół itp.. łączysz to wszystko i spalanie wzrasta...
średnie spalanie na poziomie 8L to i tak bdb wynik ja jak na razie nie schodzę poniżej tej bariery :P
8l/100 to prawie jak b18 :) a roznice dosc spora w ilosci konikow
koledzy u mnie rekord padł w spalaniu...05-12 trasa lublin-gdańsk na pb przejechane max 1km reszta na lpg wyszło 6.6l poprzedni rekord to 6.9 a tak zazwyczaj to pali od 7 do 8.5 silnik d14a2 lpg na blosie,..mieszanka ustawiana na afr.pozdrawiam
ja chwilowo bije niechlubne rekordy, ale sporo szaleje do odcinki, miasto 14-15l/100.
8l/100 to prawie jak b18 :) a roznice dosc spora w ilosci konikow
No właśnie, to całe spalanie nie można określić jedną liczbą średnią. Jest to wypadkowa bardzo wielu czynników. Wspomniane tutaj 8l rzeczywiście wygląda zbyt dużo. Jednak jeżeli spojrzymy na wykres to znaczna jego część leży poniżej tej wartości 7,5. W moim przypadku auto jest używane codziennie i na bardzo krótkich odcinkach 3-5 mil. (szkoła i praca) więc prawie połowa jazdy odbywa się na niedogrzanym silniku, co zwłaszcza w zimie powoduje znacznie zwiększone spalanie. Co innego w lecie, kiedy częściej robi się jakieś wypady po parędziesiąt mil. Właśnie przez ten wykres chciałem pokazać jak bardzo spalanie jest zróżnicowane w ciągu roku chociażby, i jakim BEZSENSEM jest porównywanie spalania takich samych silników a co dopiero różnych.
Wiem jak wypadaja 1.4 w praniu - glosniejsze i wiecej pala od mojej D16Y3. Papierowo jest wyzsze spalanie dla 1.6 ale wiecie jak jest w katalogu :p Najlepiej miec B18 :)
A ja co tydzień jeżdżę trasę Bydgoszcz-Gdańsk przez Kwidzyn, średnia z dwóch ostatnich podróży to 5.8l/100km.
Witam. Mam honde D14A3 4lata przez cały ten czas sprawdzam spalanie tankuje zawsze do pełna gdy tylko zapali się rezerwa.
Nie pamiętam żebym zmienił kiedyś bieg poniżej 3000obr. no chyba że korek. Powoli i na wstecznym nie jeżdżę bo nie potrafię. Odcinki jakie pokonuje na co dzień to od 10 do 20km. Nie ważne czy lato czy zima moje spalanie nie było wyższe nigdy niż 7l/100 aż do teraz. Teraz moja honda pali 9l/100km. Moje pytanie brzmi co mogło się stać? Dodam że wszystkie wymiany filtrów i oleju były na czas. POMOCY!!!
kup sobie b18 i tez bedziesz mial kolo 9l/100
a tak serio zrob samodiagnostyke i zobacz czy cos wywala
-sonda lambda
-swiece
-kable WN
-wiecej sniegu na drodze i H ma problem
skolopendra
09-12-10, 13:31
Teraz moja honda pali 9l/100km.
przyczyn może być wiele ,choć wątpię abyś znalazł właściwą.9l to norma dla tego silnika
Odświeżając trochę temat powiem że nie wiem co, ale nadal coś to auto gryzie. Przy mrozach około -10 ktore niedawno były osiągałem spalanie rzędu 14 litrów na 100 co zmusiło mnie do odstawienia auta do garażu. Rozwalił mnie ten wynik poprostu. A powiedzcie mi jaki wpływ może mieć niewłaściwy olej? Bo kurna po kupnie zalane było minerałem i tak sie bujam narazie na tym. Kupując auto nie patrzyłem na licznik tylko na stan techniczny i silnik wydawał się ładny czysty suchy i niemyty. Przebieg 88 tysiecy na 97 rok był niemożliwy. W każdym razie wlany minerał narazie i niciut go nie ubywa a zrobiłem 7 tysi już od wymiany. Myśle teraz czy ma to jakiś wpływ na silnik i spalanie? I druga sprawa mam niby katalizator a na końcówce wydechu zbiera się całkiem sporo nagaru jaka może być przyczyna?
Damianos1200
26-12-10, 01:51
Witam. Mam honde D14A3 4lata przez cały ten czas sprawdzam spalanie tankuje zawsze do pełna gdy tylko zapali się rezerwa.
Nie pamiętam żebym zmienił kiedyś bieg poniżej 3000obr. no chyba że korek. Powoli i na wstecznym nie jeżdżę bo nie potrafię. Odcinki jakie pokonuje na co dzień to od 10 do 20km. Nie ważne czy lato czy zima moje spalanie nie było wyższe nigdy niż 7l/100 aż do teraz. Teraz moja honda pali 9l/100km. Moje pytanie brzmi co mogło się stać? Dodam że wszystkie wymiany filtrów i oleju były na czas. POMOCY!!!
Czyżby była zima i auto dłużej chodziło na ssaniu itp. ??
Odświeżając trochę temat powiem że nie wiem co, ale nadal coś to auto gryzie. Przy mrozach około -10 ktore niedawno były osiągałem spalanie rzędu 14 litrów na 100 co zmusiło mnie do odstawienia auta do garażu. Rozwalił mnie ten wynik poprostu. A powiedzcie mi jaki wpływ może mieć niewłaściwy olej? Bo kurna po kupnie zalane było minerałem i tak sie bujam narazie na tym. Kupując auto nie patrzyłem na licznik tylko na stan techniczny i silnik wydawał się ładny czysty suchy i niemyty. Przebieg 88 tysiecy na 97 rok był niemożliwy. W każdym razie wlany minerał narazie i niciut go nie ubywa a zrobiłem 7 tysi już od wymiany. Myśle teraz czy ma to jakiś wpływ na silnik i spalanie? I druga sprawa mam niby katalizator a na końcówce wydechu zbiera się całkiem sporo nagaru jaka może być przyczyna?
Powiem ci tak ci tak co masz na myśli niewłaściwy ??:) Minerał w przypadku hondy na pewno spowoduje to, że będą ci bardzo głośno zawory "klepały" i jeśli miałeś wszystko suchutkie i elegancki to było go zalać półsyntetykiem. Zbieranie nagaru na rurze może być spowodowane różnymi rzeczami m.in. właśnie nadmierna dawka paliwa, "konczący" się katalizator, a najbardziej spalanie oleju, ale jak mówisz, że ci nie ubywa to znaczy, że ciebie to nie dotyczy.
Ok a całkowita eliminacja kata i wrzucenie w to miejsce kawałka rury zmieni coś w spalaniu? na wiosne zmienie olej na semi bo szkoda mi tego silnika. A mówisz też coś o nadmiernej dawce paliwa. Gdzie szukać przyczyny wg Ciebie pomijając lambde, świece, wszystkie filtry, możliwość zakleszczenia hamulcy, regulacje zaworów, błedy ECU, nieszczelne przewody paliwowe? Bo to już wyeliminowałem :/
skolopendra
26-12-10, 13:59
w to miejsce kawałka rury zmieni coś w spalaniu?
tak ,pewnie ono wzrośnie
Jak ten silnik jest zalany mineralem to moze juz jest na wykonczeniu i zre jak smok bo ktos wczesniej go dorznal do konca. :confused:
No ok ale skoro nic kompletnie tego oleju nie ubywa to czemu miałby być zarżnięty? A minerałem ja go zalałem po zakupie bo nie wiedziałem na czym latał a przekonywali mnie w sklepach że to jest najbezpieczniejsze rozwiązanie.
Chyba dla golfa, a nie dla samochodu który kręci się do 7 tyś :eek:
Dokładnie tak jak sie kreci te silniki wysoko to musi byc dobry olej najlepiej jakis syntetyk a nie jakies wynalzaki na tym nie ma co oszsczedzac bo to głupota.:p
A minerałem ja go zalałem po zakupie bo nie wiedziałem na czym latał
Miałem podobnie że nie wiedziałem na czym latał i zdecydowałem dla bezpieczeństwa zalać Valvo semi syntetykiem i jest ok...w sumie żałuję nawet ze nie probowałem syntetyka
Do tych silnikow sie powinno lac jedynie full syntetyk i kazdy kto ma auto od nowosci pewnie to robi bo watpie ze, uwzgledniajac konieczne przeglady, cokolwiek mu sie sypie i wymusza stosowanie polsyntetyka, nie daj boze minerala.
Teraz to się zagubiłem już... Co mi polecacie wlać po tym minerale? lepiej semi czy pełny syntetyk wlać? Troche odbiegam od tematu ale nie ma sensu zakładać drugiego i znów grzebać. Aha i czy będe miał jakieś konsekwencje po przejechaniu 7 tysi na minerale? Bo z tego co wiem to nie bardzo można teraz przejść na jakiś inny olej prócz minerała. Ale tylko 7 tysi zrobione na tym minerale, silniczek mam suchutki aż miło żadnych wycieków więc myślę że warto szybko przejść na chociażby półsyntetyk. Ale chce waszej opini kąkretnej a nie omijającej wontek.
Jakby mi auto palilo 14 litrow to bym po prostu pojechal do ASO lub jakiegos dobrego mechanika. Bo na forum to se mozemy pisac o dupie marynie a jak widac nic to nie daje.
Odnosnie olejow to jest temat rzeka. Niech sie wypowie ktos madry, ja sie nie znam, jezdze na Helixie 5W-40 od poczatku i jest ok.
skolopendra
28-12-10, 12:57
myślę że warto szybko przejść na chociażby półsyntetyk
tak
reszta tu:
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?19768-Oleje-silnikowe-i-przek%B3adniowe!!!!!
Jutro od rana wlewam semi i zobaczymy co będzie się działo. Mam nadzieje że nie zacznie się coś niewiadomo co dziać z silnikiem. Byłem dzisiaj w takim zaufanym warsztacie i też mi powiedzieli że nie powinno się takich rzeczy robić acz kolwiek na tym minerale jest stosunkowo mało zrobione więc warto zaryzykować i uciekać szybko na półsyntetyk. Skolopendra dzięki za linka i podpowiedź. Takie kąkrety coś pomagają.
Ale chce waszej opini kąkretnej a nie omijającej wontek.
Takie kąkrety coś pomagają.
Chyba konkretnej/konkretny.
Sory za OT ale razi za bardzo
Edit: Myślę, że warto spróbować przejść na mniej zabójczy olej :)
Oj tam oj tam :P sorka za błąd, tak mi się zakodowało w głowie i tak pisałem ;p
Po zmianie oleju z minerała na semi mobila nie widze żadnych negatywnych wpływów na silnik ani jakiś rozszczelnień. Spalanie w cyklu 70% trasa 30% miasto kolo 8 litrów przy łagodnej jeździe co uważam za dobry wynik jak na temperatury jakie mamy itp. Nie wiem tylko jak to jest że niektórzy mają spalania rzędu 7.5 w mieście co dla mnie jest wręcz niezrozumiałe. Ja w mieście poniżej 10 to zejśc nie moge a trasa to już w ogóle inna historia. Co ciekawe na onecie jest odcinek zakupu kontrolowanego z tvn turbo i tam się ziomek wypowiada że hanki (akurat tam była mowa o EJ9) "zadowalają się w zupełności 7.5 l/100 w cyklu miejskim", Mówi że jeździł tym autem dość długo, zna je na wylot itp itd., kolejny przykład to gdzie by się w necie nie weszło to też te dane jakie sa podawane to jest 7.5, 7.7 do 8 litrów max ale sa i tacy co maja poniżej 7. I teraz moje pytanie CZEMU? :D
P.S. Pomijam tutaj fakt auta chodzącego w mieście dłużej na ssaniu gdyż jeżdżę nieraz długawo po mieście dobrze dogrzanym silnikiem, a teraz mamy temperatury powyżej zera to też na tym ssaniu chodzi naprawdę krótko. Mam ten silnik d14a3 i zastanawiałem się czy poprostu ten silnik nie jest zbyt mały do tego auta i poprostu nie ma łatwo więc potrzeba mu trochę więcej paliwa. Zwężke mam usuniętą ale rozmawiałem z mechanikiem z aso hondy tak na boku to powiedzial zeby sie nie łudzić tym że sama wymiana uszczelki da 15 km. On twierdzi (a to facet ok 45 lat) że należy wrzucić kompa od d14a4 to wtedy auto bedzie oddychać pełną piersią. Ile w tym prawdy?
arti223 może masz jakiś totalnie z dupy styl jazdy? :P Miasto miastu nierówne, są miasta które przejedziesz jak wioskę i są miasta w których na butach szybciej byś doszedł do celu, nie ma co generalizować. Co do 7,5l na 100km w mieście - jak dla mnie całkiem realne (jak ciepło na zewnątrz jest). Ostatnio mi wyszło 8,6l/100km 100% miasto, uważam to za przyzwoity wynik przy mojej mało ekonomicznej jeździe. Ale to trochę inny silnik. Może zapytaj innych użytkowników tej budy bo ten dzial jest niby dla MA/MB/MC.
Po zmianie oleju z minerała na semi mobila nie widze żadnych negatywnych wpływów na silnik ani jakiś rozszczelnień. Spalanie w cyklu 70% trasa 30% miasto kolo 8 litrów przy łagodnej jeździe co uważam za dobry wynik jak na temperatury jakie mamy itp. Nie wiem tylko jak to jest że niektórzy mają spalania rzędu 7.5 w mieście co dla mnie jest wręcz niezrozumiałe. Ja w mieście poniżej 10 to zejśc nie moge a trasa to już w ogóle inna historia. Co ciekawe na onecie jest odcinek zakupu kontrolowanego z tvn turbo i tam się ziomek wypowiada że hanki (akurat tam była mowa o EJ9) "zadowalają się w zupełności 7.5 l/100 w cyklu miejskim", Mówi że jeździł tym autem dość długo, zna je na wylot itp itd., kolejny przykład to gdzie by się w necie nie weszło to też te dane jakie sa podawane to jest 7.5, 7.7 do 8 litrów max ale sa i tacy co maja poniżej 7. I teraz moje pytanie CZEMU? :D
P.S. Pomijam tutaj fakt auta chodzącego w mieście dłużej na ssaniu gdyż jeżdżę nieraz długawo po mieście dobrze dogrzanym silnikiem, a teraz mamy temperatury powyżej zera to też na tym ssaniu chodzi naprawdę krótko. Mam ten silnik d14a3 i zastanawiałem się czy poprostu ten silnik nie jest zbyt mały do tego auta i poprostu nie ma łatwo więc potrzeba mu trochę więcej paliwa. Zwężke mam usuniętą ale rozmawiałem z mechanikiem z aso hondy tak na boku to powiedzial zeby sie nie łudzić tym że sama wymiana uszczelki da 15 km. On twierdzi (a to facet ok 45 lat) że należy wrzucić kompa od d14a4 to wtedy auto bedzie oddychać pełną piersią. Ile w tym prawdy?
Problemem nie jest to że silnik jest za mały. Chodzi o to że nasze Hondy żeby jako tako jeździły potrzebują aby je wkręcić na wyższe obroty. Skoro wyższe obroty to większa dawka paliwa. Żeby Cię pocieszyć to powiem Ci że moja Honda odkąd ją posiadam nigdy nie osiągnęła takiego wyniku, no chyba że na trasie jak nie zmieniałem często biegów to spaliła mi 7 litrów. Teraz jak jest zimno a w szczególności jak były te mrozy to w samym mieście potrafiła mi zeżreć 14 litrów LPG, a w cyklu mieszanym dajmy na to 60% trasa 40 % miasto nigdy nie schodzi mi poniżej 10 litrów gazu.
A co do Pana mechanika z Aso Hondy to przyznam szczerze, że rzadko zdarzają się tam naprawdę kumaci goście. Tak się składa że w silniku D14A3 i D14A4 są takie same kompy, więc nie rozumie po co masz niby tego kompa zmieniać. Ja jak jeszcze nie kumałem tematu z naszymi samochodami to też posłuchałem że się u mnie kolektora ssącego na inny wymienić (np. D16Z6). Co ciekawsze czasem lubię tak sam od siebie pojechać do naszego lokalnego ASO i podyskutować ze "specjalistami". Szkoda tylko że patrzą na mnie czasem jakbym był z innej planety i nie kumali o co mi chodzi.
Witam!Mam pytanie odnośnie posiadam silnik D16B2 i jeśli znam moment obrotowy w którym jest najwyższy to w jakim zakresie obrotów jest najmniejsze spalanie a silnik jest nie przeciążony?
demonobiker
12-01-11, 09:38
[QUOTE=noctyfer;1212941]Problemem nie jest to że silnik jest za mały. Chodzi o to że nasze Hondy żeby jako tako jeździły potrzebują aby je wkręcić na wyższe obroty. Skoro wyższe obroty to większa dawka paliwa. Żeby Cię pocieszyć to powiem Ci że moja Honda odkąd ją posiadam nigdy nie osiągnęła takiego wyniku, no chyba że na trasie jak nie zmieniałem często biegów to spaliła mi 7 litrów. Teraz jak jest zimno a w szczególności jak były te mrozy to w samym mieście potrafiła mi zeżreć 14 litrów LPG, a w cyklu mieszanym dajmy na to 60% trasa 40 % miasto nigdy nie schodzi mi poniżej 10 litrów gazu.
moja pali identyczne dawki paliwa w okresi zimowym miasto na krótkich dystansach to 13-14 litrów, cykł mieszany 10-10,5 litra ale nie oszczędzam bardzo często kręcę ją wysoko nigdy do odcinki ale 5-5,5 tys to norma...oczywiście LPG
Witam!Mam pytanie odnośnie posiadam silnik D16B2 i jeśli znam moment obrotowy w którym jest najwyższy to w jakim zakresie obrotów jest najmniejsze spalanie a silnik jest nie przeciążony?
Jeśli znasz obroty, przy których wartość momentu obrotowego masz najwyższą to tam masz najmniejsze jednostkowe spalanie, bo silnik jest wtenczas najsprawniejszy.
Silnik jest przeciążony powiedzmy, kiedy wbijasz czwórkę i obroty Ci spadajądo 1100RPM, a Ty wciskasz but w podłogę. Wtedy jest obciążony. A nawet przeciażony.
Moment obrotowy D16B2 143nm/4800 czyli np.jadąc na 3 biegu na liczniku 90 obroty około 4800 na trasie ten zakres jest dobry do wyprzedzania ale utrzymując prędkość taką to czy nie będzie łykał paliwa za dużo? Bo nie chce mi się wierzyć że jazda na 5 biegu z prędkością 90km/2500 obr.jest najbardziej ekonomiczna .
Przyspieszanie - obroty w okolicach największego momentu
Jazda ze stałą prędkością - najniższe obroty bezpieczne dla silnika i skrzyni
...innymi słowy, w trasie lecisz na 5, a wyprzedzasz z redukcją na 4 lub 3, tak ogólnie :)
Hm... ale Wy tutaj mówicie o lpg. Jak by mi gazu zarła tyle to bym olał ale pije sobie paliwko ktore przekracza 5zł za litr więc myśle czy to tak powinno wyglądać jak jest. Mój styl jazdy jest myślę dobry. Testowałem już na różne sposoby ekonomike jazdy, raz tak jak uczą tego na prawku do 3 tysi i zmiana biegu (niby najbardziej optymalne), potem nie schodziłem poniżej 2.5 tysiaka i kreciłem kolo 4 tysi ale to juz sie odbijało na wyższym spalaniu. Teraz doszedłem do wniosku że to auto trzeba tylko delikatnie bujnąć z miejsca na 1, potem na 2 szybko do 3 tysi i dalej zmiany kolo 3-3.5 tysiąca no i oczywiście tak jak było mówione bez obciążeń silnika (nie będe tego opisywał bo to się poprostu czuje kiedy auto ma ciężko), i wtedy uzyskuje to "optymalne" spalanie. Myślę jeszcze nad zmianą sondy. Od jakiegoś czasu mam założony zamiennik za 90 zł. Niby pracuje tak jak powinna badając ją miernikem ale kto wie czy zawsze czy akurat w momencie gdy ją badałem. Myślę czy warto szukać tych "oryginalnych zamienników" typu ngk czy może kupić używke ale z tego co wiem to sondy mają okres pełnej zdolności do pracy około 80 000 km to opcja że kupię dobrą oryginalną używaną sondę jest niska, szczególnie że tu na forum różnie się na ten temat wypowiadają...
Czyli najmniejsze spalanie może być kręcąc do 3500 obr ?
Myślę czy warto szukać tych "oryginalnych zamienników" typu ngk
Warto bo jest to dokladnie to samo co Ci wsadza w ASO jako oryginal za 2 lub 3 razy wieksza kase. Tylko wazne abys kupil model dedykowany pod swoj silnik.
skolopendra
13-01-11, 11:50
czy może kupić używke ale z tego co wiem to sondy mają okres pełnej zdolności do pracy około 80 000 km
nie ma reguły ,warto kupić
skolopendra a Twoja hanka jakie ma spalanie miasto i trasa?
Zauważyłem w kanale że mam chyba dziurawy środkowy wydech ale to nie ma juz chyba żadnego wpływu na spalanie z tego co sie orientuje?
skolopendra
13-01-11, 21:25
skolopendra a Twoja hanka jakie ma spalanie miasto i trasa?
10-14 miasto
trasa 8-12 ;)
Ale silniki to chyba inne macie?;]
O czym tu mowa ;p Ja nie porównuje tylko tak z ciekawości pytałem :) No ale kurna tak szczerze to jak bym jeździł jak to na honde przystało i nie bawił się w ekonomike jazdy to w mieście na miękko koło 12 litrów (tak jak na teraźniejsze temperatury) a trasa to z 8-9. Także różnica w mocy jest duża (u mnie całkowita seria tyle że bez zwężki) a spalanie podobne ;p
Pytania z innej beczki:
1) Sonde można lutować/przedłużać przewód?
2) Jak to jest z tymi sondami bo spotykam się z opiniami że występują tu w kolektorze i dalej w katalizatorze czy coś takiego? (Dwie sondy w jednym aucie to takie dziwne troche, może poprostu coś źle zakapowałem)
W zależności od wersji jest jedna albo dwie sondy.
Jesli jest jedna to w kolektorze wylotowym - bedziesz ja widzial. Jesli dwie to wlasnie ta przed katalizatorem i druga ZA katalizatorem.
skolopendra
14-01-11, 12:16
(Dwie sondy w jednym aucie to takie dziwne troche
twój model ma 1 sondę
Witam,
Pozwole sobie odgrzać kotleta.
Jeżdze już hondą jakiś czas i mierze dokładnie spalanie
Z moich obliczeń wynika rzecz oczywiścia "im mniejsze obroty tym mniejsze spalanie"
Więc mam kilka pytań
Najmniejsze spalanie mam jak "tocze sie' na okolo 1500 obr
Wiec tak, jak jezdzic aby malo spalic a nie zarżnąć silnika
1. 1500 obr dla 1.4 90 km i tylko ja na pokładzie to na prostej "ok" czy mordęga ? Silnik raczej dobrze chodzi poniżej 1500 słychać tylko ze niedomaga
2.Chcemy sie rozpedzic do 80 km/h to lepiej krecic do 3 tys i zmiana czy krecic do 2,5 tys i zmiana ..? potem oczywiscie sie toczymy dana predkoscia
może kup sobie TDI i możesz śmigać 1500 obrotów
Powiem tak,
Jezdzilem wczesniej TDI i wlasnie do 1500 buczal od 1500 bylo cichutko itp
W hondzie nie slysze buczenia przy 1500 w gore wiec myslalem ze nic jej sie nie dzieje ...
Powiem tak,
Jezdzilem wczesniej TDI i wlasnie do 1500 buczal od 1500 bylo cichutko itp
kolega @R356 dobrze Ci radzi :)
nie mówię o ciągłym kręceniu pod czerwone pole, ale to jest wysokoobrotowy silnik benzynowy ! 1500 obr to można nim lecieć jak już się rozpędziłeś na niższych biegach i chcesz utrzymać aktualną prędkość lub ewentualnie powoli zwalniać jadąc na równej drodzę lub lekko z górki, tylko delikatnie muskając pedał gazu. Jak masz zamiar wyprzedzać, to tylko tak, aby po zmianie biegu na wyższy silnik miał minimum ponad 2 tys rrpm, czyli redukcja biegów. W przeciwnym razie będzie silnik dawał po panewkach, wciągał masę paliwa, zalewając się a nie przyśpieszał. To jest silnik na wtrysku a nie na gaźniku. Spalanie nie jest uzależnione tylko od obrotów silnika, ale także w dużej mierze od jego obciążenia. Ja należę do osób, które też powinny dieslem jeździć, bo nie lubię kręcić, ale tutaj trzeba dokręcać do 2,5-3 tyś obr minimum żeby nie obciążać silnika, a przy takiej jeździe na pewnie nie spali więcej niz kiedy kręcisz do 2tys i jeździsz na 1,5k rpm...
"im mniejsze obroty tym mniejsze spalanie"
I tak, i nie. Wszystko zależy od drogi. Jesli z tych niskich obrotów nie masz zamiaru przyspieszać - to tak, spali mało. Ale jeśli choć odrobinkę wciśniesz pedał gazu - spalanie +50%. Sprawdzone w/g komputerka pokładowego.
1. 1500 obr dla 1.4 90 km i tylko ja na pokładzie to na prostej "ok" czy mordęga
IMHO - mordęga. Dla mnie 1800 obr to absolutne minimum.
2.Chcemy sie rozpedzic do 80 km/h to lepiej krecic do 3 tys i zmiana czy krecic do 2,5 tys i zmiana ..? potem oczywiscie sie toczymy dana predkoscia
Nie chodzi o to do ilu kręcisz, a jak szybko osiągniesz prędkość docelową, którą masz zamiar utrzymywać. Bo jeśli w żółwim tempie będziesz się rozpędzał - generalnie im dłużej "pozostawał" w zakresie wyższych obrotów - tym auto będzie paliło więcej.
Dynamicznie rozpędzanie (co nie oznacza wciskania gazu w podłogę) jest tu kluczem.
Poczytaj sobie moje posty o ECOdrivingu. Przedstawiłem kilka technik i moich trików jak ograniczyć spalanie.
Inną rzeczą, jest zima - niezbyt dobry czas na korzystanie z tych technik.
Wspomniałeś o pomiarach - jakie wyniki udało ci się uzyskać?
Polecam Ci zakup komputerka pokładowego (przy aktualnych cenach PB bo koszt pełnego baku benzyny) - a na prawdę pozwala na zmniejszenie spalania.
Ostatnio jak jechalem tak okolo 1500 obr i bardzo delikatnie to okolo 7,5l
Zazwyczaj mialem ponad 8l raz nawet ponad 9 ale w tedy czasem przyszalałem
Ostatnio jak jechalem tak okolo 1500 obr i bardzo delikatnie to okolo 7,5l
Zazwyczaj mialem ponad 8l raz nawet ponad 9 ale w tedy czasem przyszalałem
podsumowując, co pisałem wcześniej, to jazda z taką prędkością obrotową bez przyśpieszania przejdzie. Ale jak przyśpieszasz, to jak Mike pisze, należy jak najkrócej się rozpędzać do porządanej prędkości a potem ją utrzymywać na jak najwyższym możliwym biegu bez obciążania silnika. Zatem 50 km/h możesz jechać na 5tce, ale jak jest górka czy masz przyśpieszać to wpinasz 3ke... i tyle. ALe z jazdy trzeba mieć chociaż odrobinę przyjemności.
A spalanie, to gdzie takie osiągasz? trasa, miasto, zatłoczone miasto, czy jeździsz krótkie odcinki?
Raz krótkie trasy, a raz korek a raz długa .. mieszany ogolnie ...
A jak ruszam z 1 to mam zmieniac takze kolo 2500 czy moge w tedy kolo 2 ?
wg mnie przy pierwszym biegu nie należy dokręcać, jedynka ma służyć tylko do ruszania, wpinać ją tylko kiedy auto już niemal stoi w miejscu. Tak więc jak nie zależy na szybkim starcie, to jedynką do 1,5-2 k rpm wystarcza, na wyższych biegach już 2,5-3k. oczywiście droga drodze nie równa. Trzeba unikać jazdy w takich sytuacjach, kiedy wciska się gaz a auto mimo to nie przyśpiesza, bo wtedy silnik zużywa dużo paliwa a nie ma efektowności w dynamice jazdy.
Ja robie tak, jak zimny silnik, że gaz dotykam po raz pierwszy od odpalenia silnika dopiero jak drugi bieg jest wpięty, w ogóle na 1nce na zimnym silniku nie operuje gazem.
skolopendra
25-01-12, 10:57
do 1,5-2 k rpm wystarcza
:confused:
jest to najkrótsza droga do zarżnięcia panewek w waszych silnikach
Czytając instrukcje samochodu jest tam taka informacja: aby jeździć ekonomicznie (czyt, spokojnie - bez gwałtownego przyspieszania) przykładowo można wrzucić 3 bieg przy prędkości min. 40km/h. W takim wypadku po zmianie na 3-kę przy 40-tce mamy równo 2000 obr/min. Oczywiście to zależy od skrzyni i silnika. Mówię o swoim przypadku.
A jak ruszam z 1 to mam zmieniac takze kolo 2500 czy moge w tedy kolo 2 ?
Wg wykresu z hamowni - D14 osiąga sporą część swojego momentu obrotowego od ok 1800obr.
Wyznaję zasadę, że przyspieszając zmieniam biegi tak, aby po wrzuceniu kolejnego przełożenia obroty nie spadały poniżej 2000.
:confused:
jest to najkrótsza droga do zarżnięcia panewek w waszych silnikach
Nawet przy zmianie z jedynki na dwojke ?
Wg wykresu z hamowni - D14 osiąga sporą część swojego momentu obrotowego od ok 1800obr.
Wyznaję zasadę, że przyspieszając zmieniam biegi tak, aby po wrzuceniu kolejnego przełożenia obroty nie spadały poniżej 2000.
Moglbym prosic link do tematu z wykresem ?
Moglbym prosic link do tematu z wykresem ?
Google twoim przyjacielem :)
http://www.google.pl/search?client=opera&rls=pl&q=hamownia+d14a8&sourceid=opera&ie=utf-8&oe=utf-8&channel=suggest
Wykres LPG/benzyna silnika D14A8, ciekawostka - co najmniej 90% momentu obrotowego dostępne już od ok 1800 obr/min (5 bieg 60 km/h).
http://images38.fotosik.pl/205/9cf819cc14b5c2c3m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9cf819cc14b5c2c3)
Jak się dobrze nie rozpędzi na 2-jce to po zmianie na 2, będzie trząsł ; ). W instrukcji radzili rozpędzać na 1 do 24 km/h i jest to koło 2500 obrotów.
skolopendra
26-01-12, 13:54
Nawet przy zmianie z jedynki na dwojke ?
ogarnijcie się trochę ,macie silniki wysoko obrotowe o małej pojemności nie tdi :confused:
Zmienialem przy 2.5 a jezdzilem na 1,8 a zazwyczaj 2.0
Spalanie 8,5L ...
Moj rekord to 7,5l w zeszlym tygodniu ale w tedy strasznie delikatnie i jazda na 1,5 obrotow ...
Chyba juz lepiej dociskac niz remontowac silnik
Zmienialem przy 2.5 a jezdzilem na 1,8 a zazwyczaj 2.0
Spalanie 8,5L ...
Moj rekord to 7,5l w zeszlym tygodniu ale w tedy strasznie delikatnie i jazda na 1,5 obrotow ...
Chyba juz lepiej dociskac niz remontowac silnik
a jaki masz dokładnie silnik? może d14z4 albo d14z2/3, Jeśli któryś z tych, to one już tak mają że są mniej oszczędne niż d14a8 np....
1.4 75km odblokowane na 90km rok 1996.
Ewentualnie VIN moge podac
1.4 75km odblokowane na 90km rok 1996.
Ewentualnie VIN moge podac
Skoro rok 96 to nie jest ani d14z4 czy d14z2 paliwożerny, tylko pewnie d14a8, które spalanie miały mniejsze. Spróbuj przez pewien czas pojeździć dynamicznie, tzn dokręcają i porównaj spalanie. Tylko jeśli zrobisz to teraz na dużym mrozie to wynik będzie niemiarodajny, bo silnik potrzebując wiecej czasu na rozgrznie więcej spala...
A filtr paliwa oplaca sie wymieniac ? Bo kupilem z niemiec wymienione wszystkie tylko paliwa nie ruszalem bo tak mysle "W Niemczech porzadne paliwo, auto odpala od strzala wiec po co ruszac"
To moze wymiec ?
Rozrzadu nie wymienialem, nie mam pewnosci co do licznika ... no ale ryzykuje i wole poczekac jescze 8k dojezdzic i wymienic
A filtr paliwa oplaca sie wymieniac ? Bo kupilem z niemiec wymienione wszystkie tylko paliwa nie ruszalem bo tak mysle "W Niemczech porzadne paliwo, auto odpala od strzala wiec po co ruszac"
To moze wymiec ?
Wymienić zawsze warto, starszy filtr może być zasyfiony, może być co nieco przepuszczać czasem syfu, co mogłoby doprowadzić np do przytkania wtryskiwacza czy innych komplikacji. Ale raczej na spalanie nie wpływa, gdyż wydajność pompy jest bardzo duża, pompuje ona cały czas tyle paliwa, ile zużywane jest na maksymalnych obrotach przy największym obciążeniu, aby nigdy nie brakło. Tak więc jadąc wolniej, większość paliwa powraca do baku. Jeśli filtr byłby zatkany mógłbyś czuć szarpanie, zwłaszcza wtedy kiedy silnik potrzebuje więcej paliwa np przyspieszanie. Wtedy należy bezwzględnie zmienić. Ja przyznam się że jeżdżę swoim ponad 3 lata i też tylko go nie zmieniałem, ale często tankuje na Tesco i innych tanich stacjach, więc niedługo przyjdzie czas wymienić.
Rozrząd możesz sprawdzić ściągając pokrywe głowicy i plastik okrywający pasek i ocenić, czy nie jest przytarty, przyparciały, popękany itp. Ale pasek rozrządu to rzecz, którą powinno się zawsze wymienić po zakupie, tym bardziej że nie wiesz ile już km przejechano na nim, więc pasek radzę wymienić, silniki hondy są kolizyjne.
Filtr jakis "porzadny" czy filtrona lub inne
filtry filtrona są w porządku, to dobry wybór, a jak nie to inne z średniej półki cenowej, przynajmniej ja tak uważam. Jeśli sam będziesz zmieniał, nie zapomnij zmniejszyć ciśnienia w układzie poprzez odkręcenie korka wlewu paliwa :)
skolopendra
28-01-12, 14:32
filtry filtrona są w porządku
olejowe mają tendencję do podciekania
Miałem ich kilka i żaden nie przeciekał.
skolopendra
29-01-12, 12:12
Miałem ich kilka i żaden nie przeciekał.
kumple wymieniają na co dzień kilkanaście ,i z tego powodu zrezygnowali z filtrona ...
Od razu sugerujecie sondę. Ja na początku proponował bym koledze wyczyścić EGR. A nawet jestem pewny że masz zapchane otwory w płycie EGR , przez nagar. Tutaj masz filmik z accorda. Obejrzyj ,zajrzyj ,zrób . Myślę że nie będziesz miał z tym problemów.
http://www.youtube.com/watch?v=d8N-SE047VY
http://www.youtube.com/watch?v=3t8QzzLSq4Y
Od razu sugerujecie sondę. Ja na początku proponował bym koledze wyczyścić EGR. A nawet jestem pewny że masz zapchane otwory w płycie EGR , przez nagar. Tutaj masz filmik z accorda. Obejrzyj ,zajrzyj ,zrób . Myślę że nie będziesz miał z tym problemów.
http://www.youtube.com/watch?v=d8N-SE047VY
http://www.youtube.com/watch?v=3t8QzzLSq4Y
W silnikach benzynowych rzadko kiedy się zatyka, ale przeczyścić nie zaszkodzi.
nie tak rzadko:( zależy, jak, gdzie i na czym się jeździ...
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.