Zobacz pełną wersję : KYB Excel-G + spring -35mm ??
Przymieżam się do zakupu amorków może ktoś z was ma taką kombinacje exel-g plus springi -35 jak to ogólnie bedzie współpracować ?? nie bedzie bujania?? pisać :)
skolopendra
19-08-10, 16:41
nie będzie
Też własnie myślę nad identycznym zestawem.
Mam podobny zestaw w Lanosie (B4 + springi -30mm), a znajomy w Vectrze KYB + springi -35mm. Zachowanie obu aut na drodze bardzo poprawne - skręcają świetnie i amory zyją już kilka lat bez problemu.
Zastanawiam się jak to będzie w Hondzie.
No to będę mógł coś powiedzieć jak to funkcjonuje dzisiaj zamówiłem amorki oczywiście od Amona :) czekamy....:cool:
No to będę mógł coś powiedzieć jak to funkcjonuje dzisiaj zamówiłem amorki oczywiście od Amona :) czekamy....:cool:
W jakiej cenie? Bo się zastanawiam czy brać z IC na 40% rabacie czy właśnie gdzieś z neta?
U mnie siedzi taki właśnie zestaw i nie mogę narzekać. Nie za twardo i nie za miękko, w sam raz :)
W jakiej cenie? Bo się zastanawiam czy brać z IC na 40% rabacie czy właśnie gdzieś z neta?
Cena za 4 amorki 768zł u Amona oczywiście Made in Japan nie jakiś china bubel bo takie teżsię trafiają :mad: uważam że dobra cena. Natomiast intercars to nie wiem skąd ma ceny chyba z dupy bo za 4 amorki wychodzi 1104zł :rolleyes:
U mnie siedzi taki właśnie zestaw i nie mogę narzekać. Nie za twardo i nie za miękko, w sam raz :)
Jak ci się prowadzi nie buja autkiem, nie wali czuć że amor pracuje i wybiera dziurki ładnie ??
Autem nie będzie bujać jak masz sprawne amory. Raczej podskakuje i komfortu nie ma. Ja u siebie wyjąłem eibachy-30 bo po poznańskich koleinach strasznie napierdziela.żeby nie bujało na boki polecam odpowiednie et felgi.
Powiem z własnego doświadczenia, na amorkach KYB śmigam już przeszło 1,5 roku, mam założone je na tyle. Do lipca tego roku współpracowały ze springami firmy JAMEX -40. W tej kombinacji to była istna porażka, osoby siedzące z tyłu czuły się jak na rodeo, nie wspominając już o tym że przy 3 osobach gleba robiła mi się taka że rurą prawie o asfalt tarłem, wyglądało to jak przeładowane ukraińskie łady albo wołgi :D. Teraz z tyłu założone mam springi KONI -35 i powiem że taka opcja odpowiada mi w 100%. Jest twardo, auto siedzi ciut wyżej, i nie ma efektu rodeo z tyłu. Teraz jeszcze muszę złapać w dobrej cenie takie springi na przód, żeby całkowicie pozbyć się JAMEX'ów.
Cena za 4 amorki 768zł u Amona oczywiście Made in Japan nie jakiś china bubel bo takie teżsię trafiają :mad: uważam że dobra cena. Natomiast intercars to nie wiem skąd ma ceny chyba z dupy bo za 4 amorki wychodzi 1104zł :rolleyes:
Jak ci się prowadzi nie buja autkiem, nie wali czuć że amor pracuje i wybiera dziurki ładnie ??
Nic nie buja, ładnie wybierają dziurki (na torach nie podskakuje lecz jak za duża dziura to nic nie pomoże hehe), jeżdżę na sprężynach Nippon Auto Sport i jest git.
Jutro powinny dojśc do mnie amorki zobaczymy jak to bedzie może mi się uda ogarnąć do końca tygodnia zawieche, ja mam springi niemieckiej firmy ap http://allegro.pl/ap-zawieszenie-gwintowane-honda-civic-ed-ec-ee-i1177378830.html mam jeszcze taki mały dylemacik mimo że temat może nie odpowiedni ale zastanawiam sie nad tulejami wachacza tylnego dolnego bo mam wyjechane zewnetrzne czy brac z intercarsu firma ted-gum 39zł szt czy już lepiej polieuretan tez 39zł szt doradźcie
OEM z ASO ! i wystarczy...
zamienniki skończą się 4 razy szybciej a poliuretan powybija Ci zęby ;) albo/i zacznie piszczeć...
skolopendra
25-08-10, 17:34
zamienniki skończą się 4 razy szybciej a poliuretan powybija Ci zęby ;) albo/i zacznie piszczeć...
;)
OEM z ASO ! i wystarczy...
zamienniki skończą się 4 razy szybciej a poliuretan powybija Ci zęby ;) albo/i zacznie piszczeć...
Wiadomo że ASO są najtrwalsze ale nie bede dawał za tulejke 128zł :mad: a jak znajdzie się u mnie na aucie 6 tulejek z polieurytanu to przeciesz mega twardo nie bedzie - gdybym całą zawieche miał to co innego :D
OEM z ASO ! i wystarczy...
zamienniki skończą się 4 razy szybciej a poliuretan powybija Ci zęby ;) albo/i zacznie piszczeć...
A skąd 100% pewność że OEM z ASO nie padną Ci po X km, jak piszesz zamienniki skończą się 4 razy szybciej, może i racja ale w cenie jednego OEM masz 3 zamienniki które de facto mogą wytrzymać dłużej niż OEM. Co do poliuretanów to jak dobrze będzie posmarowane i będziesz o to dbał to nic nie będzie piszczeć. Ja osobiście polecam firmę BIKOPUR, mają wszystkie potrzebne tuleje do naszych aut, a i właściciele są konkretni i udzielają wszelkiej pomocy w kwestii montażu.
Co do bikopura to też słyszałem że spoko firma ale o piszczeniu to już różne są opinie (jednym piszczy, innym nie), wywnioskowałem że aby cieszyć się ciszą trzeba je regularnie (co miesiąc ?) smarować. Wiec albo oryginalne gumy albo bikopury i co jakiś czas smariować.
A co do zamienników za 30 zeta to zdania nie zmienię, po 1-wsze - dolicz robociznę przy tych hipotetycznych 3 wymianach (chyba że samemu się dłubie), po 2-gie tuleje z reguły nie padają tak od razu i bez częstych kontrol ich stanu nie dojdziesz z dnia na dzień że to pada właśnie ta a nie inna tuleja, wystarczy kilka miesięcy na dowalonej tulei by do naprawy doliczyć koszt np. dowalonego wachacza. W przypadku zamienników (tych wspomnianych 3 wymian) dłuższy będzie okres w którym jeździmy na uszkodzonych tulejach. Co do tulei i innych el. gumowych typu uszczelki itp jestem zdania by wyłożyć więcej na oryginały niż potem co pół roku odwiedzać warsztat. Z reszta mój mechanik co swoje w aso hondy przepracował, mówi dokładnie to samo. (fachura do którego opłaca mi się telepać 100km, Checker z pod Poznania, polecam :) )
Ps. 128 za tulejkę ? Ja chyba ostatnio 90 zł/szt dawałem...
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.