Zobacz pełną wersję : Proszę o pomoc w diagnozie usterki
Witam Wszystkich
Chciałbym Was prosić o pomoc w zdiagnozowaniu usterki . Opiszę objawy:
13.08.2010 przed wyjazdem w trasę ( ok. 170 km) zatankowałem Hondę.
Tak po ok. połowie dystansu poczułem kilka razy sekundowe utraty mocy w odstępach czasowych, ale dojechałem do celu. Następnego dnia był problem z odpaleniem a jeśli już zapalił to dusił się i gasł. Trzeba go było przygazować przez ok. 5 min żeby silnik się nagrzał. Wtedy chodził ok tylko trochę przymulony był. Byłem w warsztacie: wymienili przewody, świece, aparat zapłonowy, filtr powietrza czysty. Czy to może być wina benzyny lub czujnika temperatury silnika? …… a może coś innego? Doradźcie. Pozdrawiam
przyczyn może być dużo...po wymianie to samo się dzieje??
Zatankuj innego paliwa a sam zobaczysz- takie teraz leją drogie paliwo...
Miałem podobnie w Pandzie,zalałem na innej stacji (z dystrybutora nr1) i dolałem dodatku do paliwa(czyszczącego układ paliwowy i wtryski) i było ok. Sprawdź jeszcze filtr paliwa i ciśnienie, może pompa niedomaga.
Po wymianie części bez zmian. Jeszcze mam 1/2 baku paliwa więc jak wyjeżdze to naleja na sprawdzonej stacji. jeszcze jadna uwaga strasznie dymi przy gazowaniu jak chcę rozgrzać silnik. A jakiego dodatku dolać przy następnym tankowaniu? Pozdrawiam
Witam Wszystkich
Tak po ok. połowie dystansu poczułem kilka razy sekundowe utraty mocy w odstępach czasowych, ale dojechałem do celu. Następnego dnia był problem z odpaleniem a jeśli już zapalił to dusił się i gasł. Trzeba go było przygazować przez ok. 5 min żeby silnik się nagrzał.
Podejrzewam także problem z pompą paliwa, zanieczyszczeniami w baku, zapchanym filtrem paliwa.
ja używałem valvoline, ale nawet taki stp da radę
Dzisiaj byłem w warsztacie ale bez samochodu i pan po wysłuchaniu mojej relacji o tym co się dzieje z autem wydał wyrok : katalizator (2500 zł) przez złej jakości paliwo. W poniedziałek odstawie na sprawdzony warsztat i mam nadzieję że sie mylił.
Pan ma nasrane do glowy!!!
Pan ma nasrane do glowy!!!
Jakże to obrazuje sprawę, ale dużo w tym racji. Aż taki problem zatankować inne sprawdzone paliwo, czy lepiej żeby pan edzio w warsztacie co się zna tak samo jak ty robił auto ?
Jakże to obrazuje sprawę, ale dużo w tym racji. Aż taki problem zatankować inne sprawdzone paliwo, czy lepiej żeby pan edzio w warsztacie co się zna tak samo jak ty robił auto ?
Nie moge zatankować czystego paliwa bo jeszcze mam 1/2 baku a wyjeździć sie nie da bo teraz już nawet nie chce zapalić. Więc pozostaje tylko odcholować do warsztatu bo nie mam warunków żeby spuścić paliwo.
klakier665
19-08-10, 13:13
Broń Boże do tego Ogra co Ci chce wymienic katalizator za 2500zł!!!
Rozwine zatem mysl :D
1. Jaka stacje odwiedziles? Choc i tutaj nie ma reguly bo i na BP wleja syf :(
2. Wlalbym juz do baku jakis srodek do wiazania wody i czyszczenia ukladu paliwowego. Nie zaszkodzi a moze pomoc.
3. Wyjezdzilbym to paliwo EDIT: Ok, odholuj i spusc ten syf co masz, zalej nowe.
4. Zalal na sprawdzonej stacji i sprawdzil co jest.
5. A pan ma nawalone w czerepie skoro nie widzac auta stwierdzil ze po 170 km padl kat bo bylo zle paliwo. W poprzedniej hance nie raz wlalem dziwne paliwo i czasem sie dlawila jak cholera i sie jakos nic nie dzialo. A i cene kata podal katalogowa bo tak mu latwiej zeby sobie kieszen na jeleniu nabic. Dodatkowo Pan wie ze masz 2 sondy? (bo chyba masz :D) Swieci check?
EDIT: Ok, odholuj i spusc ten syf co masz, zalej nowe.
Od tego bym zaczął , a nie próbowałeś może starym sposobem na wężyk ?
Check sie zapalił 2 dni po powrocie z trasy. A co do wężyka to nie mam gdzie spuścić bo samochód stoi na parkingu podziemnym i nie ma za bardzo warunków do tego.
Samodiagnostyka ale check pewnie wskaze lambde. Dla pewnosci bym to zrobil bo odpalac auta do tego nie musisz. No i to paliwo trzeba spuscic i nalac nowego. Pytanie w jakim stanie jest filtr paliwa?
Check sie zapalił 2 dni po powrocie z trasy. A co do wężyka to nie mam gdzie spuścić bo samochód stoi na parkingu podziemnym i nie ma za bardzo warunków do tego.
Zagadaj na forum regionalnym może ktoś ci pomoże na miejscu albo chociaż wskaże mechanika lub warsztat który będzie miał większe pojęcie niż ten którego sam znalazłeś .
Zagadaj na forum regionalnym może ktoś ci pomoże na miejscu albo chociaż wskaże mechanika lub warsztat który będzie miał większe pojęcie niż ten którego sam znalazłeś .
co do warsztatu to zawsze serwisuje w Andi Trading Warszawa Parowcowa 4 Serwis Hondy polecanym na forum i tam wlaśnie chce zaholować w poniedziałek.
Filtr paliwa nie był wymieniany.
Weź żesz zrób samodiagnostykę, jak Ci chceck wywalił... Nakombinujesz się, wymienisz pół auta a się okaże że sonda lambda albo czujnik temperatury.
Jak nie masz przyjacielskich stosunkow z ASO to beda chcieli wymienic pol auta byle tylko zarobic. Ja bym zrobil samodiagnostyke skoro check swieci. Juz bys wiedzial cos wiecej.
jutro z rano zrobię samodiagnostyke i napisze co i jak.
Zrobiłem samodiagnostyke i wyszło że pokazuje 3 błędy : 71, 73 i 74. To chyba coś z cylindrami?
71 Cylinder 1 Misfire or a Random Misfire a condition is present that is creating a cylinder misfire
73 Cylinder 3 Misfire or a Random Misfire a condition is present that is creating a cylinder misfire
74 Cylinder 4 Misfire or a Random Misfire a condition is present that is creating a cylinder misfire
Nie jestem dobry z anglika ale to chyba będzie tak; 1,3,4 cylinder nie odpala - ponieważ jakieś warunki sprawiają że nie odpala.
Ja miałem podobnie, ale był błąd 72. Miałem tak że nie pracowała mi na wolnych obrotach na 2 cylindrze, a po dodaniu gazu zaczynała pracować normalnie. Po sprawdzeniu ciśnień na cylindrach okazało się że 1,3,4 po 13 at a 2 miał 10,5 at. U mnie coś podeszło pod zawór i nie domykał się. pomogło mojej hani 10 km i 200 na blacie:D i jak ręką odjął.
Także może warto sprawdzić ciśnienie na cylindrach? Może jakiś syf z paliwa podszedł pod zawory jak u mnie.
U mnie coś podeszło pod zawór i nie domykał się. pomogło mojej hani 10 km i 200 na blacie:D i jak ręką odjął.
Także może warto sprawdzić ciśnienie na cylindrach? Może jakiś syf z paliwa podszedł pod zawory jak u mnie.[/QUOTE]
jak pisałem wcześniej przyczyną chyba jest zasyfione paliwo.
Ale zeby syf doszedl az do silnika? Kurde... co za zur musiales zatankowac :( Takich skur.... co cygania to bym wytlukl!! :mad:
W obecnej sytuacji oddalbym auto do SPRAWDZONEGO mechanika i powiedzial co go boli z komutera. Da mu to do myslenia.
Dla mnie ten dym z rury i nieodpalanie to nie byl kat na 100% tylko cos wiecej. Oby Hania nie ucierpiala zbytnio.
A reset kompa coś da???
Zawsze można spróbować to nic nie kosztuje.
Witam
Honda do odbioru z warsztatu :)
Spuścili paliwo, przeczyścili układ, wymienili filtr paliwa i zalali czystym paliwem i podobno śmiga. Dzisiaj odbiore to sprawdze. :)
Te błędy oznaczają wypadanie zapłonów w tych cylindrach. Jeśli to co zrobili nie pomoże, sprawdź świece może ten syf im zaszkodził. Następnie do sprawdzenia w jakim stanie jest kopułka i palec, przewody WN w sumie dla pewności też. Jeśli to jeszcze nie to, to do sprawdzenia cewka i moduł.
Jeśli po tym co zrobili jednak będzie ok, to bierz rachunek z ASO i paragon z tej stacji i jedź do nich.
Widziałem benzyne tą co ściągneli - syf. Hondzia chodzi prawie idealnie, nalałem 98 i mam pojeździć troche żeby wszystko się do końca przeczyściło. A co do reklamacji na stacji to z tego co się orientuję to musiałbym rzeczoznawce załatwić i dopiero po tym reklamować - nie wiem czy mi się chce w to bawić :)
A co do reklamacji na stacji to z tego co się orientuję to musiałbym rzeczoznawce załatwić i dopiero po tym reklamować - nie wiem czy mi się chce w to bawić :)
Osobiście bym walczył. Dowód masz w ręku. Więc pewnie wygrasz. Niech nie myślą gnoje, że im się upiecze.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.