luk137
14-08-10, 13:33
Witam,
Wracałem wczoraj z Chorawcji. Przed granicą z Słowenią temperatura skoczyła do 3/4 skali. Ale wystarczyła chwila w korku przed granicą i spadła do normalnej wartości. Przez kolejne 800 km temperatura na podjazdach pod górkę rosła a na prostej drodze i zjazdach spadała. Dodam że problem pojawiał się na średnich obrotach ok 3000 tyś, powyżej raczej się nie grzała a poniżej też nie.
Ma ktoś jakieś pomysły od czego można zacząć przegląd?
Ewentualnie może polecacie jakiegoś mechanika z okolic ćzęstochowy.
Pozdrawiam.
Łukasz
Wracałem wczoraj z Chorawcji. Przed granicą z Słowenią temperatura skoczyła do 3/4 skali. Ale wystarczyła chwila w korku przed granicą i spadła do normalnej wartości. Przez kolejne 800 km temperatura na podjazdach pod górkę rosła a na prostej drodze i zjazdach spadała. Dodam że problem pojawiał się na średnich obrotach ok 3000 tyś, powyżej raczej się nie grzała a poniżej też nie.
Ma ktoś jakieś pomysły od czego można zacząć przegląd?
Ewentualnie może polecacie jakiegoś mechanika z okolic ćzęstochowy.
Pozdrawiam.
Łukasz