problemy z d16y7

[Yo20]

Witam!
Z moją Hondą jest coraz gorzej, nie jeździ tak jak na początku, lekkie depnięcie czuć ale kiedyś było to bardziej odczuwalne. Zawsze łapała "moc" już mniej więcej przy 3000 obrotów, a teraz łapie po 4 tys. obrotów i wydaje mi się, że na pierwszym biegu w ogóle załapała strasznego muła i kiepsko ciągnie. Wydaje mi się że różnie przyspieszania przy tych samych obrotach i biegach, np. raz przy 4tys obrotów na 3 biegu zwija lepiej a raz gorzej :confused: Do tego czasami jak przeciągne ją do 7000 obrotów to czasami pojawia się straszny świst- jakby pasek się ślizgał albo coś podobnego. Jakby tego było mało to bierze olej, ostatnio 0,5l. poszło w 300km.

[jasiek09]

Rozrząd nie przeskoczył?zawory wyregulowane? Zużycie oleju masakryczne i raczej czeka Cie remont, co to za oliwa?

[drakaa]

Nie ma możliwości, że to rozrząd przeskoczył albo się uśliznął bo tam jest pasek klinowy, a nie wielorowkowy. To co świszczy na rozrządzie to może być pompa wody.
Polecam również jak kolega sprawdzenie luzów na zaworach, ale masz straszne zużycie oleju... nie chcę martwić ale ten motor będzie brał coraz więcej. Rozejrzyj się za jakimś innnym (polecam kolege RALFA), ja do swojej Qupety wpakowałem ostatnio D16W3, z lepszą kompresją i mniejszym przebiegiem. Za sam blok bo tylko to potrzeba dałem 1200 zl. (100 tys mil.)

[jasiek09]

Nie ma możliwości, że to rozrząd przeskoczył albo się uśliznął bo tam jest pasek klinowy, a nie wielorowkowy.

że coooo :rolleyes: