PDA

Zobacz pełną wersję : Lekko stłuczona EP1 - pytania przed zakupem.



paluchoski
09-08-10, 14:04
Siemka
jestem na etapie finalizacji kupna auta:
http://www.perfect-car.pl/index.php?id=250

skontaktowalem sie z serwisem z ksiazki serwisowej i powiedzieli ze mialo dwa 'wypadki'

w jednym wymieniona przednia lampa i przedni blotnik
w drugim - wymienione prawe przednie nadkole, malowana maska, prawe drzwi

robione w hondzie w 2006 i 2008 roku

na fotach i na zywo te elementy maja swietny stan, korozja nie chwycila nawet, wiec chyba niezle w tej hondzie zrobili. przejechalem nia przez diagnostyke i tez przeszla bez problemu

czy takie stluczki dyskwalifikuja woz ? chyba jakas pokrzywiona geometria by wyszla na stacji diagnostycznej ? generalnie auto wyglada na idealne i w sumie wiem ze nic wiecej poza tymi akcjami nic sie nie dzialo. ale chyba nie byly na tyle powazne zeby naruszyc 'strukture auta' ?

poprosze o jakies sugestie
dzieki
piotr

LemonR
09-08-10, 19:07
Jeżeli nie wiedząc, że była robiona nic byś nie zauważył to nie ma się co bać. Ale geometria nie wyjdzie na stacji diagnostycznej jeżeli ktoś jej dokładnie nie sprawdzi. Badanie geometrii nie jest obowiązkowe w ramach przeglądu technicznego.
No i bądź świadomy, że silnik 1,4 do tego auta jest co najwyżej przeciętny.

paluchoski
09-08-10, 19:26
no wlasnie wizualnie jest jak nowka. wiem, ze zadnych bebechow typu chlodnica tez nie miala zmienianych. nie daje mi tylko spokoju czy to nie jakis krzywy dzwon, ale chyba niepotrzebnie schizuje :)

thx

maciex
09-08-10, 22:19
Sprawdź jak jest ok to można łykać ale targuj bo za bitego tyle nie warto dać.

paluchoski
09-08-10, 22:23
mam nadzieje, ze na tej stacji diagnostycznej by to wyszlo. gadalem z mechanikiem i podobno dokladnie sprawdzil (sam ma honde). dodatkowo dostalem info z niemieckiego aso, ze poza blotnikiem i *******ami wszystko bylo ok. nawet chlodnicy nie wymieniali.

sam nie wiem, ale chyba wezme po targach.

niestety 1.4, ale za rok bedzie ep3 :)

LemonR
10-08-10, 07:24
ale za rok bedzie ep3 :)

też to powtarzam od trzech lat :-)