Zobacz pełną wersję : Cieknąc płyn hamulcowy z zacisku
Po większym remoncie przedniego zawieszenia, składając auto do kupy zauważyłem iż z okolic tłoczka sączy się płyn hamulcowy. Po złożeniu wszystkiego w całość okazało się że w trakcie wciskania hebla cieknie nie miłosiernie z zacisku , a dokładniej z tłoczka. Do wymiany wiec uszczelki tłoczka. I tu moje 3 pytania:
1) Jak to wszystko wykonać. Mam wycisnąć tłoczek wymienić te 2 uszczelki i wcisnąć tłoczek spowrotem np. przy użyciu zacisku stolarskiego?
2) Z tego co gdzieś kiedyś czytałem na forum, pompie hamulcowej nie służy gdy nie jest zalana płynem, czy to prawda?
3) Według poniższych informacji rozmiar mojego tłoczka do 51 mm
http://japancars.ru/cat/honda/index.php?hmodtyp=9355&npl=17SR301&_nplgrp=4&nplblk=B__2201
jednak z opisów aukcji np.
http://motoallegro.pl/item1168964499_zestaw_naprawczy_zacisku_przod_51_m m_honda_civic.html
wynika że tłoczek 51mm występował by też w d15 i d16 i coś mi to nie bardzo pasuje
to jaki rozmiar tloczka zalezy chyba od systemu hamulcowego, wiem ze u mnie w eg4 wystepowaly 2 rozmiary, 51 i 54mm, wzialem 51mm i okazalo sie ze pasowal, mam system nissina, a jest jeszcze lucas, i tam o ile sie nie myle jest 54mm.
Ok to jedno już wiem ja bardziej strzelałem w opcje większy silnik > większy hebel > większy tłoczek a tu zmyła. No dobra kto mi teraz podpowie jak to z głową wymienić
pkt1 jest jak najbardziej prawidłowy, tam nie ma zadnej filozofii, poczytaj manuala i tam wszystko masz...
piotrstrojek
07-08-10, 21:11
1. Odkrecasz zacisk
2. Zdejmujesz tarczę hamulcową
3. Pedałujesz aż tłoczek wylezie prawie cały
4. Odkręcasz przewód hamulcowy - dobrze go czymś zatkać bo cały płyn Ci zcieknie i będzie płacz :P
5. Wyjmujesz tłoczek
6. Wyjmujesz osłonę przeciwkurzową - taka gumka zwinięta pomiędzy tłoczkiem a zaciskiem - uważaj bo może być lekko przyklejona do zacisku i jak będziesz za bardzo ciągnął to się porwie
7. Oglądasz tłoczek czy nie ma wżerów
8. Oglądasz cylinderek w zacisku czy nie ma wżerów
9. Wyjmujesz starą uszczelkę
10. Aplikujesz nową uszczelkę
11. Czyścisz rowek gdzie była osłona antykurzowa
12. Zakładasz osłonę antykurzową
13. Na tłoczek aplikujesz specjalny smar do zacisków hamulcowych - do dostania w każdym sklepie motoryzacyjnym
14. Wkładasz tłoczek - walcząc ostro z osłoną antykurzową
15. Sprawdzasz działanie tłoczka - powinien w miarę lekko pracować - w sensie powinno Ci się udać go wepchnąć do środka ręką
16. Zakładzasz tarczę
17. Zakładasz zacisk
18. Zakręcasz przewód hamulcowy
19. Odpowietrzasz
20. Pijesz browarka i cieszysz się z działającego hamulca :)
Chyba prościej się nie da :)
Ok dzięki chłopaki za wytłumaczenie, trochę się sam zakręciłem bo w sam naprawiam twierdzą że jak wypadnie tłoczek to trzeba się zgłaszać do serwisu żeby go ponownie włożyli. Ale jeśli jest tak proste jak im się wydaje to działam sam
Włożenie tłoczka jest całkowicie bezproblemowe. Problemem może być założenie tej właśnie "osłony przeciwkurzowej" ale skoro nawet mnie się to udało to i Ty sobie poradzisz. Tylko zestaw naprawczy musisz kupić odpowiedni do Twojego systemu. Jak masz nissin to na zasisku będzie taki napis odlany.
1. Odkrecasz zacisk
2. Zdejmujesz tarczę hamulcową
3. Pedałujesz aż tłoczek wylezie prawie cały
4. Odkręcasz przewód hamulcowy - dobrze go czymś zatkać bo cały płyn Ci zcieknie i będzie płacz :P
5. Wyjmujesz tłoczek
6. Wyjmujesz osłonę przeciwkurzową - taka gumka zwinięta pomiędzy tłoczkiem a zaciskiem - uważaj bo może być lekko przyklejona do zacisku i jak będziesz za bardzo ciągnął to się porwie
7. Oglądasz tłoczek czy nie ma wżerów
8. Oglądasz cylinderek w zacisku czy nie ma wżerów
9. Wyjmujesz starą uszczelkę
10. Aplikujesz nową uszczelkę
11. Czyścisz rowek gdzie była osłona antykurzowa
12. Zakładasz osłonę antykurzową
13. Na tłoczek aplikujesz specjalny smar do zacisków hamulcowych - do dostania w każdym sklepie motoryzacyjnym
14. Wkładasz tłoczek - walcząc ostro z osłoną antykurzową
15. Sprawdzasz działanie tłoczka - powinien w miarę lekko pracować - w sensie powinno Ci się udać go wepchnąć do środka ręką
16. Zakładzasz tarczę
17. Zakładasz zacisk
18. Zakręcasz przewód hamulcowy
19. Odpowietrzasz
20. Pijesz browarka i cieszysz się z działającego hamulca :)
Chyba prościej się nie da :)
Robilem to ostatnio sam w dwoch kolach z czego w jednym wymienialem rowniez tloczek (byl mega wzarty stawal bokiem juz i mam do dodania tylko :
Ad.2 tarczy nie ma co zdejmowac - jest to niepotrzebne
Ad.3. Przed uwazaj zeby tloczek ci nie wypadkl do konca - jak juz sporo wyjdzie zacisnij przewod elastyczny najlepiej kluczem morsa (lepiej przez jakas szmate zeby nie pokaleczyc) zapobiegnie to wyciekaniu plynu z reszty ukladu
Ad.6. na 90% sie porwie i tym bym sie nie przejmowal i tak wymieniasz
No i tak dodatkowo , jest spora szansa ze do wymiany moze byc tloczek - chociaz jezeli nic sie nie blokuje to moze nie ebdzie tak zle, bedzie sporo rdzy w srodku i bedziesz to musial dokladnie oczyscic zeby nie porwac nowych gumek. Do zalozenia tej oslony przeciwkurzowej wez sobie pomocnika - nawet dziewczyna sie nada ;) jak juz bedzie wlozona w zacisk najlepiej rozciagnac na 4 palce i wcisnac tloczek. no i lepiej sprawdzic pasowanie tloczka zanim zalozysz gumki - tloczek jest dosc scisle pasowany wiec uwazaj zeby ci nie zakantowal bo bedzie ciezko wlozyc/wyjac
acha i postaraj sie nie oblac plynem ;)
jeszcze jedno mi sie przypomnialo - kupowalem tloczek w intercarsie i tam nie maja do konkretnych modeli tylko na wymiar - tak jak pisaliscie 51 i 54 ja zmierzylem swoj w tym miejscu co wystaje i sie okazaloze jest na calej dlugosci taka sama srednica , jednak nowy juz byl inny - czesc wystajaca wezsza od tej w srodku, chcieli tez zebym podal jego wysokosc ale bez wyjmowania nie dalo rady
ok więc rozebrałem zacisk na czynnik pierwsze jest to bajeczenie proste. Ale znalazłem małą zagwostkę poniżej foto z sworzniami zwrotnicy, ślizgaczami czy jak to tam fachowo nazwać. Cały myk polega na tym że ta po lewej jest w takim gumowym kapturku a ta po prawej nie. Żeby było śmieszniej lewy ślizgacz ma 17 mm bez gumy i 19 mm z gumą zaś prawy 19 mm. Same ślizgacze różnią też materiałem z którego są wykonane. O co biega? Zostawić to tak czy wymieniać?
http://img686.imageshack.us/img686/1461/dsc1817s.jpg
na tym schemacie nie ma tego kodona
http://japancars.ru/cat/honda/image.php?npl=17SR301&nplblk=B__2201&s=0.45
kumpel ostatnio też rozbierał zaciski w eg3 i także na jednej z prowadniczek był założony taki kondon
ok dzięki za info uznam to w takim razie za normę w EG3:D
ok dzięki za info uznam to w takim razie za normę w EG3:D
na pewno usuniecie kondona nie pomoze bo wtedy prowadniczka bedzie miala duzy luz
BTW ciekawe jakie sa rozmiery tych prowadniczek w zestawie naprawczym, o ile taki istnieje ;)
dokładnie, zastanawiało mnie tylko czy nie jest 'dosztukowana' ale kto by się bawił wtedy w dorabianie takiego kondonka
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.