Zielony11499
16-07-10, 03:51
Aby sprawdzić czy wymiana cukierków jest potrzebna można zajrzeć pod spód auta i organoleptycznie sprawdzić stan cukierków lub postawić auto na płaskiej nawierzchni (ważne jest, żeby auto stało bez zaciągniętego hamulca ręcznego!) i wycedzić mocno z laczka w koło kierując je w przód lub w tył auta. Jeśli koło przemieści się względem nadwozia znacząco dalsza część tekstu jest dla Ciebie. Natomiast jeśli koło nie drgnęło to albo zaciągnąłeś hamulec ręczny albo naciśnij Ctrl + W:p.
Do wymiany cukierasków potrzebne nam będą:
klucze: do odkręcenia koła (standardowo nasadowy 19mm), płaskie 10mm, płaskie lub oczkowe 8mm 12mm, 14mm, 17mm, nasadowe 17mm i 32mm. dobrze jest się również zaopatrzyć w (wymienionych rozmiarów) nasadki wraz z przedłużkami i grzechotką, co by za długo nie spędzać przy odkręcaniu śrub kluczami płaskimi;
dwa przyrządy do ściśnięcia gumowego przewodu hamulcowego- u mnie to były klucze francuskie (te z obracaną rączką, bo te z obracanym "ślimakiem" mają za małą siłę ścisku. Patrz zdjęcie czwarte);
śrubokręt płaski;
Murzyn/Żółtodziób do pomocy;
młotek- głównie dla Murzyna do zabicia nudy :p;
trochę płynu hamulcowego DOT 4.0 (czyba, że zalany był inny: 3.0, 5.0, 5.1)- u mnie wystarczyło ok. pół szklanki czyli 100ml;
pan Marian z prasą hydrauliczną (ew. na końcu pokazuje manuala do młotkowego sposobu wyciągania i wkładania cukierków);
ok. 4-6 godzin wolnego czasu;
i oczywiście dwa nowiuśkie cukierasy.
1 Luzujemy lewe koło najczęściej kluczem nasadowym 19mm :P. Podnosimy lewarkiem samochód i ustawiamy go na odpowiednio wysokim klocku (to białe na zdjęciu czwartym). Odkręcamy i ściągamy koło :).
http://img84.imageshack.us/img84/1701/13324273.jpg
2 Zdejmujemy zaślepkę śrubokrętem płaskim.
http://img248.imageshack.us/img248/8751/77909163.jpg
3 Odgniatamy śrubokrętem miejsce zaznaczone strzałką i odkręcamy nakrętkę trzymającą bęben kluczem nasadowym 32mm - tu Żółtodziub musi przestać bawić się młotkiem i poskakać razem z nami po kluczu :D. Zdejmujemy bęben, czasami trzeba trochę postukać, żeby zszedł.
http://img155.imageshack.us/img155/4883/79887615.jpg
4 W międzyczasie zagniatamy gumowy wężyk od hamulca hydraulicznego (żeby powietrze nie dostało się do rozszczelnionego układu hamulcowego),
http://img267.imageshack.us/img267/5651/64267094.jpg
5 odkręcamy od układu hamulcowego zielony wężyk kluczem płaskim 10mm i odkręcamy mocowanie wężyka do bębna kluczem 12mm.
http://img641.imageshack.us/img641/2012/85602605.jpg
6 Ściskając cylinderek (to na górze, uleci trochę płynu)...
http://img39.imageshack.us/img39/5269/39226652.jpg
7 ...wyciągamy szczęki. Uważamy przy tym, żeby szczęki się nie rozpadły, bo potem będzie trochę zabawy z ich złożeniem (nie pytajcie skąd wiem :p).
http://img30.imageshack.us/img30/5050/67474548.jpg
8 Sprytnym ruchem wyciągamy linkę od ręcznego ze szczęk.
http://img682.imageshack.us/img682/1390/25608735.jpg
9 Odkręcamy mocowanie linki ręcznego do wahacza- klucz 12mm.
http://img257.imageshack.us/img257/5199/64589686.jpg
10 Kombinerkami ściskamy plastikowe zabezpieczenie w celu wyciągnięcia linki z tarczy. Jest trochę przy tym zabawy, więc można to zlecić Murzynowi :D.
http://img804.imageshack.us/img804/8540/21527993.jpg
11 Kluczem 17mm odkręcamy tuleje w miejscach A i B. Śrubę A odkręcimy kluczem płaskim, natomiast do śruby B niezbędny jest klucz nasadowy z przedłużką.
http://img155.imageshack.us/img155/7604/32014233.jpg
12 odkręcamy kluczem 14 zaznaczone miejsca C, D, E:
C mocowanie wahacza poprzecznego górnego;
http://img202.imageshack.us/img202/9673/11cvq.jpg
D mocowanie wahacza poprzecznego przedniego odpowiedzialnego za ustawianie zbieżności (odkręcałem razem z wahaczem poprzecznym przednim, gdyż jest łatwiejsze dojście. Ważne, żeby w tym miejscu przykręcić wahacz z powrotem idealnie w to samo miejsce, unikając przy tym ustawiania zbieżności);
http://img130.imageshack.us/img130/9291/11dkf.jpg
E mocowanie wahacza poprzecznego dolnego.
http://img35.imageshack.us/img35/9456/11ek.jpg
Teraz można wahacz pociągnąć laczkiem z półobrotu, żeby wyskoczył z mocowania. Powtarzamy czynności 1-12 ze strony prawej uważając na ciepły wydech i wkurzając się gorszą dostępnością do śrub.
13 Wymontowane wahacze zanosimy do pana Mariana, który na prasie wciśnie nowe cukierki za dwa piwa firmy Żubr (tutaj można się wykazać umiejętnościami negocjacyjnymi i zejść nawet do jednego Żubra:p). Ważne, żeby były one wciskane strzałkami do dołu (najlepiej zaznaczyć położenie strzałki jeśli zużyte tuleje nie zostały zmielone do końca), na odpowiednią głębokość i dłuższą łapą od osi auta (dokładnie opisane w manualu na dole).
http://img338.imageshack.us/img338/4580/42147400.jpg
14 Gdy już odzyskamy wahacz z nowymi tulejami zakładamy go i dokręcamy w kolejności E, C, D
w miejscu D pamiętamy o odpowiednim przykręceniu wahacza poprzecznego przedniego do skorupy w to samo miejsce, unikając przy tym ustawiania zbieżności.
http://img84.imageshack.us/img84/4535/13ac.jpg
można sobie pomóc w ustawieniu wkładając śrubokręt, uważając przy tym, żeby nie popsuć gwintów.
http://img248.imageshack.us/img248/3545/13btn.jpg
15 Cukierka należy przykręcać na obciążonym zawieszeniu, więc najlepiej podstawić w miejsce łączenia amortyzatora z poprzecznym wahaczem dolnym lewarek i podnosić go do momentu, gdy buda nie oderwie się od klocka (jeśli chcemy jeszcze pojeździć tym autem to nie ustawiamy lewarka w sposób jaki został on umieszczony na zdjęciu :p). Pierwszy przykręcamy otwór "stały" czyli otwór B, następnie otwór "ruchomy" A. Mi cukierek dosyć mocno odstawał od budy, być może przyda się kolejny lewarek w celu podniesienia wahacza w miejscu cukierka, żeby go dokręcić.
http://img805.imageshack.us/img805/3984/85973910.jpg
Wahacz mamy założony. Przystępujemy do zakładania hamulca ręcznego, wkładamy go przez otwory w których był, przykręcamy go do wahacza, zakładamy na szczęki, szczęki zakładamy na tarczę, zakładamy bęben, dokręcamy i zagniatamy nakrętkę 32 ("...należy ją dokręcić z należytą siłą, gdyż odpowiedzialna jest ona za powstanie luzów łożyska..." W moim przypadku dwie osoby na kluczu i stykło :D), zakładamy zaślepkę i dokręcamy koło.
16 Przykręcamy mocowanie przedowu hydraulicznego do wahacza, łącząc uprzednio oba przewody ze sobą i dokręcamy metalowy przewód hamulcowy do gumowego
http://img641.imageshack.us/img641/2012/85602605.jpg
Czynności od 13 do 16 robimy w lustrzanym odbiciu z prawą stroną.
17 Po złożeniu wszystkiego i dokręceniu, otwieramy maskę i wlewamy trochę płynu hamulcowego do zbiorniczka.
http://img196.imageshack.us/img196/2932/32250997.jpg
18 Teraz będzie nam potrzebny Żółtodziób. Każemy mu usiąść w miejscu kierowcy i na odpowiednią komendę pompować i trzymać pedał hamulca. Ważne, żeby powiedzieć mu, że hamulec to pedał środkowy, a pompować, czyli wciskać i puszczać pedał :p, ma tyle razy ile posiada palców u jednej ręki.
http://img39.imageshack.us/img39/7987/murzynwaucie.jpg
19 My natomiast teleportujemy się pod spód auta z kluczem 8mm (najlepiej oczkowym) i ściągamy gumowy kapturek ze śruby odpowietrzającej. Jeśli nie chcemy się moczyć to możemy założyć jakiś wężyk i lać płyn do pojemnika. Ja jednak wybrałem opcję lania sobie DOT'em po oczach :).
http://img196.imageshack.us/img196/2586/87768395.jpg
20 Każemy Murzynowi pompować 5 razy i trzymać pedał hamulca wciśnięty. Odkręcamy LEKKO śrubę odpowietrzającą (ok. 90-180 stopni), Murzyn rozradowany krzyknie, że pedał się zapada. My w tym momencie zakręcamy śrubkę i powtarzamy tę czynność kilka razy do póki nie wyleci całe powietrze z układu i zacznie lecieć sam płyn. W moim przypadku robiłem to 3 razy z lewgo hamulca, 3 razy z prawego i jeszcze na wszelki wypadek po razie z lewego i prawego. W razie potrzeby dolewamy jeszcze płynu. Pamiętajmy o zakręceniu pojemniczka od płynu hamulcowego i zamknięciu maski przed wyjazdem :p.
http://img801.imageshack.us/img801/7156/50343406.jpg
Wyjeżdżając na próbną przejażdżkę pamiętajmy również o tym, że hamulce na początku będą słabiej łapać i należy je dotrzeć!!!
Chciałbym nadmienić, że jestem osobą nieznającą się za bardzo na serwisowaniu aut, a ten opis stworzyłem samemu, więc niewykluczone, że może zawierać błędy. Póki co jeżdżę 2 tygodnie i wszystko działa jak należy. Zawiecha się usztywniła, a w szczególności na zakrętach nie rzuca już tak dupą. Po wymianie tulei skrzypiało zawieszenie z prawej strony. Wystarczyło psiknąć silikonem w spray'u śrubę C (od górnego wahacza poprzecznego) i sprawa załatwiona.
Przy serwisie na szczęście nie zerwałem żadnej śruby, wężyki od hamulca dały radę, a i z odpowietrzeniem nie miałem większego kłopotu. W tych przypadkach mogą wystąpić problemy i niewykluczone, iż będzie trzeba wyłożyć trochę pieniędzy na śruby, wykrętaki, cylinderki czy nowe przewody hamulcowe.
Wszystkie śruby i nakrętki wyżej wymienione odkręca się w lewo, a przykręca w prawo :p. Kolejność czynności opisana przeze mnie obrazuje mój sposób wymiany cukierków- każdy może to robić po swojemu. Pamiętaj, że robisz to na własną odpowiedzialność, oszczędzając kilka stówek na inne naprawy/mody/mandaty :D. Chciałbym również wspomnieć, iż nie miałem na celu obrazy Murzynów i żaden przedstawiciel czarnoskórej rasy nie ucierpiał w trakcie wyżej przedstawionych czynności, Żółtodziobem był mój koleś o ksywie Murzyn :D.
Manual wybicia i wbicia cukierków:
http://img413.imageshack.us/img413/7793/wymianatulei2.jpghttp://img375.imageshack.us/img375/8210/wymianatulei1.jpg
Mam nadzieje, że przyda się to osobom, które lubią się bawić przy aucie i chcą zaoszczędzić trochę grosza. Wymiana cukierków nie jest trudną sprawą nawet dla laika. POWODZENIA !!
Do wymiany cukierasków potrzebne nam będą:
klucze: do odkręcenia koła (standardowo nasadowy 19mm), płaskie 10mm, płaskie lub oczkowe 8mm 12mm, 14mm, 17mm, nasadowe 17mm i 32mm. dobrze jest się również zaopatrzyć w (wymienionych rozmiarów) nasadki wraz z przedłużkami i grzechotką, co by za długo nie spędzać przy odkręcaniu śrub kluczami płaskimi;
dwa przyrządy do ściśnięcia gumowego przewodu hamulcowego- u mnie to były klucze francuskie (te z obracaną rączką, bo te z obracanym "ślimakiem" mają za małą siłę ścisku. Patrz zdjęcie czwarte);
śrubokręt płaski;
Murzyn/Żółtodziób do pomocy;
młotek- głównie dla Murzyna do zabicia nudy :p;
trochę płynu hamulcowego DOT 4.0 (czyba, że zalany był inny: 3.0, 5.0, 5.1)- u mnie wystarczyło ok. pół szklanki czyli 100ml;
pan Marian z prasą hydrauliczną (ew. na końcu pokazuje manuala do młotkowego sposobu wyciągania i wkładania cukierków);
ok. 4-6 godzin wolnego czasu;
i oczywiście dwa nowiuśkie cukierasy.
1 Luzujemy lewe koło najczęściej kluczem nasadowym 19mm :P. Podnosimy lewarkiem samochód i ustawiamy go na odpowiednio wysokim klocku (to białe na zdjęciu czwartym). Odkręcamy i ściągamy koło :).
http://img84.imageshack.us/img84/1701/13324273.jpg
2 Zdejmujemy zaślepkę śrubokrętem płaskim.
http://img248.imageshack.us/img248/8751/77909163.jpg
3 Odgniatamy śrubokrętem miejsce zaznaczone strzałką i odkręcamy nakrętkę trzymającą bęben kluczem nasadowym 32mm - tu Żółtodziub musi przestać bawić się młotkiem i poskakać razem z nami po kluczu :D. Zdejmujemy bęben, czasami trzeba trochę postukać, żeby zszedł.
http://img155.imageshack.us/img155/4883/79887615.jpg
4 W międzyczasie zagniatamy gumowy wężyk od hamulca hydraulicznego (żeby powietrze nie dostało się do rozszczelnionego układu hamulcowego),
http://img267.imageshack.us/img267/5651/64267094.jpg
5 odkręcamy od układu hamulcowego zielony wężyk kluczem płaskim 10mm i odkręcamy mocowanie wężyka do bębna kluczem 12mm.
http://img641.imageshack.us/img641/2012/85602605.jpg
6 Ściskając cylinderek (to na górze, uleci trochę płynu)...
http://img39.imageshack.us/img39/5269/39226652.jpg
7 ...wyciągamy szczęki. Uważamy przy tym, żeby szczęki się nie rozpadły, bo potem będzie trochę zabawy z ich złożeniem (nie pytajcie skąd wiem :p).
http://img30.imageshack.us/img30/5050/67474548.jpg
8 Sprytnym ruchem wyciągamy linkę od ręcznego ze szczęk.
http://img682.imageshack.us/img682/1390/25608735.jpg
9 Odkręcamy mocowanie linki ręcznego do wahacza- klucz 12mm.
http://img257.imageshack.us/img257/5199/64589686.jpg
10 Kombinerkami ściskamy plastikowe zabezpieczenie w celu wyciągnięcia linki z tarczy. Jest trochę przy tym zabawy, więc można to zlecić Murzynowi :D.
http://img804.imageshack.us/img804/8540/21527993.jpg
11 Kluczem 17mm odkręcamy tuleje w miejscach A i B. Śrubę A odkręcimy kluczem płaskim, natomiast do śruby B niezbędny jest klucz nasadowy z przedłużką.
http://img155.imageshack.us/img155/7604/32014233.jpg
12 odkręcamy kluczem 14 zaznaczone miejsca C, D, E:
C mocowanie wahacza poprzecznego górnego;
http://img202.imageshack.us/img202/9673/11cvq.jpg
D mocowanie wahacza poprzecznego przedniego odpowiedzialnego za ustawianie zbieżności (odkręcałem razem z wahaczem poprzecznym przednim, gdyż jest łatwiejsze dojście. Ważne, żeby w tym miejscu przykręcić wahacz z powrotem idealnie w to samo miejsce, unikając przy tym ustawiania zbieżności);
http://img130.imageshack.us/img130/9291/11dkf.jpg
E mocowanie wahacza poprzecznego dolnego.
http://img35.imageshack.us/img35/9456/11ek.jpg
Teraz można wahacz pociągnąć laczkiem z półobrotu, żeby wyskoczył z mocowania. Powtarzamy czynności 1-12 ze strony prawej uważając na ciepły wydech i wkurzając się gorszą dostępnością do śrub.
13 Wymontowane wahacze zanosimy do pana Mariana, który na prasie wciśnie nowe cukierki za dwa piwa firmy Żubr (tutaj można się wykazać umiejętnościami negocjacyjnymi i zejść nawet do jednego Żubra:p). Ważne, żeby były one wciskane strzałkami do dołu (najlepiej zaznaczyć położenie strzałki jeśli zużyte tuleje nie zostały zmielone do końca), na odpowiednią głębokość i dłuższą łapą od osi auta (dokładnie opisane w manualu na dole).
http://img338.imageshack.us/img338/4580/42147400.jpg
14 Gdy już odzyskamy wahacz z nowymi tulejami zakładamy go i dokręcamy w kolejności E, C, D
w miejscu D pamiętamy o odpowiednim przykręceniu wahacza poprzecznego przedniego do skorupy w to samo miejsce, unikając przy tym ustawiania zbieżności.
http://img84.imageshack.us/img84/4535/13ac.jpg
można sobie pomóc w ustawieniu wkładając śrubokręt, uważając przy tym, żeby nie popsuć gwintów.
http://img248.imageshack.us/img248/3545/13btn.jpg
15 Cukierka należy przykręcać na obciążonym zawieszeniu, więc najlepiej podstawić w miejsce łączenia amortyzatora z poprzecznym wahaczem dolnym lewarek i podnosić go do momentu, gdy buda nie oderwie się od klocka (jeśli chcemy jeszcze pojeździć tym autem to nie ustawiamy lewarka w sposób jaki został on umieszczony na zdjęciu :p). Pierwszy przykręcamy otwór "stały" czyli otwór B, następnie otwór "ruchomy" A. Mi cukierek dosyć mocno odstawał od budy, być może przyda się kolejny lewarek w celu podniesienia wahacza w miejscu cukierka, żeby go dokręcić.
http://img805.imageshack.us/img805/3984/85973910.jpg
Wahacz mamy założony. Przystępujemy do zakładania hamulca ręcznego, wkładamy go przez otwory w których był, przykręcamy go do wahacza, zakładamy na szczęki, szczęki zakładamy na tarczę, zakładamy bęben, dokręcamy i zagniatamy nakrętkę 32 ("...należy ją dokręcić z należytą siłą, gdyż odpowiedzialna jest ona za powstanie luzów łożyska..." W moim przypadku dwie osoby na kluczu i stykło :D), zakładamy zaślepkę i dokręcamy koło.
16 Przykręcamy mocowanie przedowu hydraulicznego do wahacza, łącząc uprzednio oba przewody ze sobą i dokręcamy metalowy przewód hamulcowy do gumowego
http://img641.imageshack.us/img641/2012/85602605.jpg
Czynności od 13 do 16 robimy w lustrzanym odbiciu z prawą stroną.
17 Po złożeniu wszystkiego i dokręceniu, otwieramy maskę i wlewamy trochę płynu hamulcowego do zbiorniczka.
http://img196.imageshack.us/img196/2932/32250997.jpg
18 Teraz będzie nam potrzebny Żółtodziób. Każemy mu usiąść w miejscu kierowcy i na odpowiednią komendę pompować i trzymać pedał hamulca. Ważne, żeby powiedzieć mu, że hamulec to pedał środkowy, a pompować, czyli wciskać i puszczać pedał :p, ma tyle razy ile posiada palców u jednej ręki.
http://img39.imageshack.us/img39/7987/murzynwaucie.jpg
19 My natomiast teleportujemy się pod spód auta z kluczem 8mm (najlepiej oczkowym) i ściągamy gumowy kapturek ze śruby odpowietrzającej. Jeśli nie chcemy się moczyć to możemy założyć jakiś wężyk i lać płyn do pojemnika. Ja jednak wybrałem opcję lania sobie DOT'em po oczach :).
http://img196.imageshack.us/img196/2586/87768395.jpg
20 Każemy Murzynowi pompować 5 razy i trzymać pedał hamulca wciśnięty. Odkręcamy LEKKO śrubę odpowietrzającą (ok. 90-180 stopni), Murzyn rozradowany krzyknie, że pedał się zapada. My w tym momencie zakręcamy śrubkę i powtarzamy tę czynność kilka razy do póki nie wyleci całe powietrze z układu i zacznie lecieć sam płyn. W moim przypadku robiłem to 3 razy z lewgo hamulca, 3 razy z prawego i jeszcze na wszelki wypadek po razie z lewego i prawego. W razie potrzeby dolewamy jeszcze płynu. Pamiętajmy o zakręceniu pojemniczka od płynu hamulcowego i zamknięciu maski przed wyjazdem :p.
http://img801.imageshack.us/img801/7156/50343406.jpg
Wyjeżdżając na próbną przejażdżkę pamiętajmy również o tym, że hamulce na początku będą słabiej łapać i należy je dotrzeć!!!
Chciałbym nadmienić, że jestem osobą nieznającą się za bardzo na serwisowaniu aut, a ten opis stworzyłem samemu, więc niewykluczone, że może zawierać błędy. Póki co jeżdżę 2 tygodnie i wszystko działa jak należy. Zawiecha się usztywniła, a w szczególności na zakrętach nie rzuca już tak dupą. Po wymianie tulei skrzypiało zawieszenie z prawej strony. Wystarczyło psiknąć silikonem w spray'u śrubę C (od górnego wahacza poprzecznego) i sprawa załatwiona.
Przy serwisie na szczęście nie zerwałem żadnej śruby, wężyki od hamulca dały radę, a i z odpowietrzeniem nie miałem większego kłopotu. W tych przypadkach mogą wystąpić problemy i niewykluczone, iż będzie trzeba wyłożyć trochę pieniędzy na śruby, wykrętaki, cylinderki czy nowe przewody hamulcowe.
Wszystkie śruby i nakrętki wyżej wymienione odkręca się w lewo, a przykręca w prawo :p. Kolejność czynności opisana przeze mnie obrazuje mój sposób wymiany cukierków- każdy może to robić po swojemu. Pamiętaj, że robisz to na własną odpowiedzialność, oszczędzając kilka stówek na inne naprawy/mody/mandaty :D. Chciałbym również wspomnieć, iż nie miałem na celu obrazy Murzynów i żaden przedstawiciel czarnoskórej rasy nie ucierpiał w trakcie wyżej przedstawionych czynności, Żółtodziobem był mój koleś o ksywie Murzyn :D.
Manual wybicia i wbicia cukierków:
http://img413.imageshack.us/img413/7793/wymianatulei2.jpghttp://img375.imageshack.us/img375/8210/wymianatulei1.jpg
Mam nadzieje, że przyda się to osobom, które lubią się bawić przy aucie i chcą zaoszczędzić trochę grosza. Wymiana cukierków nie jest trudną sprawą nawet dla laika. POWODZENIA !!