PDA

Zobacz pełną wersję : Programowanie Sondy Lambda, wymiana katalizatora przy nowej sondzie lambda



damianbilka
15-07-10, 12:45
Witam, mój pierwszy post wiec proszę o wyrozumiałość.

Sprawa dotyczy silnika D15Z3 (1.5 Vtec-e). Mam padnięta sondę lambda która w najbliższym czasie planuje wymienić, lecz doszły mnie słuchy że trzeba ją po wymianie jakoś zaprogramować. Czy wie ktoś z was jak się programuje taką sondę i czy jestem w stanie to zrobić sam po wymianie.

I jeszcze drugie pytanie związane przy wymianie sondy. Ktoś wcześniej na tej uszkodzonej dłużej jeździł i przypuszczam (ale pewności nie mam) że katalizator może być już zawalony i będzie pewnie nadawał się do wymiany. Ale czy przy założeniu że katalizator jest do wymiany mogę wymienić sondę na nową?? Czy sonda przy zapchanym katalizatorze może się uszkodzić? Czy lepiej profilaktycznie wymienić katalizator a później sondę? Z tym ze chce ograniczyć koszty tego katalizatora gdyż może jest dobry a na samą sondę już się wykosztuje.

Z góry bardzo dziękuje za pomoc

teg
15-07-10, 13:06
A odkąd sonda lambda to układ programowalny? Dżizas, pewnie jakiś kolejny "fachowiec" głupot nagadał albo za długo na jakimś forum siedzisz. Reset w celu skasowania błędu z ECU i to wszystko.

Uszkodzony katalizator zabił mi 2 nowe oryginalne sondy w poprzednim aucie, 3 miesiące szukałem dlaczego padają, po wybebeszeniu kata następna nie padła. Kata można sprawdzić, potrząsać, uderzać czy nic się w środku nie telepie. Ja bym nie przesadzał.

damianbilka
15-07-10, 13:23
No to już wszystko wiem, a to że gdzieś wyczytałem to programowanie to fakt ale dzięki Bogu kto pyta nie błądzi i nie robi głupstw. No i ma pomoc na fachowym forum. Wiec na dzień dobry sprawdzę katalizator.

A czy jeżeli go wybebesze, i założę spowrotem to bedzie wszystko grało? Sonda nie zgłupieje? Bo szczerze powiem nie sprawdzałem jeszcze cen katalizatorów ale już się boje na to patrzeć.

Chyba że jakieś pomysły zamiast katalizatora. Bo nie wiem czy można go przy sondzie czymś zastąpić.

reXio
15-07-10, 14:11
Nie orientuje sie do konca - masz w tym silniku 2 sondy?

Jaka sonde chcesz kupic? Ile tam masz żył?

teg
15-07-10, 16:55
Jak wyżej, jak masz 2 sondy to wywalenie kata nie jest dobrym pomysłem ;) ECU pokaże wtedy błąd. Musisz to sprawdzić.

damianbilka
15-07-10, 22:52
Mam jedną sonde 5 kabli. I sonda z NGK bo na forum wyczytałem że w zamienniki nie warto pakować pieniędzy bo i tak nie działają. Tylko ze sonda kosztuje 700zł wiec wole sie dowiedziec co z katalizatorem można zrobić jak się okaże że jest zapchany żęby nie zepsuć sondy

teg
16-07-10, 11:20
Ja bym nie kombinował. Jeśli nie masz podejrzeń że coś nie tak z katalizatorem, to ja bym wymienił tylko sondę. Kata można ew sprawdzić czy nie jest pokruszony w środku, ale to już trzeba go zdemontować......

damianbilka
16-07-10, 14:52
ale dla pewności w takim razie wezme sobie go ściagne i zobacze co mu tam dolega. Czyli jak nie bedzie w środku pokruszony tzn. że jest dobry tak? Czy sa jeszcze jakieś inne objawy które można gołym okiem zdiagnozować że ów katalizator może być uszkodzony.

reXio
16-07-10, 14:59
MOMENT!!! Jesli masz 1 sonde to jest ona wkrecona w kolektor wylotowy w komorze silnika - tak? Jesli tak to kata nie ruszaj bo nie ma on ZADNEGO wplywu na dzialanie sondy i ewentualny blad.

NGK dedykowana pod auto - dobry wybor ale zeby kosztowala az 700 zl? Ja swoja kupilem za 320 zl - z tym ze 4 zylowa. Czyzby te 5 zylowe byly az tyle drozsze?

damianbilka
17-07-10, 00:53
tak właśnie 5 kablowe sa mega drogie, wiem że 2,3,4 kablowe są o wiele tańsze. tam akurat przychodzi taka.
I masz racje sonda jest wkręcona w kolektor wydechowy. Wiec rozumiem że wymieniam sonde podpinam wtyczke i ogień :)

reXio
17-07-10, 16:44
Dokladnie tak! Kata nie ruszaj! Chyba ze czujez, ze Ci auto wyraznie zmulilo. Jak narazie wkrec sonde dedykowana NGK, skasuj kompa, odpal silnik i tyle.

Budziniak
17-07-10, 17:14
Może zanim wydasz kasę napisz kto stwierdził że masz padniętą sondę ? Jak spalanie?

damianbilka
17-07-10, 18:41
Świeci się Check, i przestaje się pokazywać ECONO. Czuć że silnik pracuje na jakiejś uniwersalnej dawce paliwa bo owszem jedzie ale powoli się wkręca na obroty i ma jednostajną moc. Gdy zgasze auto i zapale na nowo znów przez jakiś czas jest wszystko ok świeci się ECONO itd. tylko ze wtedy szarpie autem przy rozpędzaniu i utrzymywaniu stałej predkości tak jak by się zapowietrzał (podobny objaw). Jestem nie długo właścicielem tego auta i to że padła sonda pasują mi objawy i to że poprzedni właściciel mówił że był na komputerze w hondzie i powiedzieli mu że to jest sonda. Spróbuje jeszcze zrobić samodiagnostyke (zwierając piny w kostce diagnostycznej) ale na 99.9% jest to sonda. A jesteście w stanie mi powiedzieć jak skasować komputer?? Podobno wyciąga się bezpiecznik od świateł awaryjnych (tak gdzies wyczytałem) prawda to? Chodzi mi o sposób inny niż odłączenie klemy "-" z akumulatora.

A spalanie wydaje mi się że jest za wysokie, bo to jest samochód (jak się potem okazało) mojego dalszego sasiada który był jej właścicielem wczesniej i mówił że jemu w trybie mieszanym ( a w takim ją uzytkuje) mieściła się w 6litrach, ta spala powyżej 7litrów bez właczonej klimy.

reXio
18-07-10, 11:09
Nie zdejmuj klemy tylko wyciagaj na jakies 15 - 30 sekund bezpiecznik. Na skrzynce jest opisany jako BACKUP czy jakos tak.

damianbilka
18-07-10, 11:46
Wczoraj właśnie patrzyłem na te bezpieczniki u mnie jest opisany po prostu ECU :). Ok, dzięki za pomoc. Wiec kupie sonde wymienie, zresetuje kompa a ktalizator zostawiam w spokoju. Mam nadzieje że po tej operacji i wydanej kasie autko wróci do swojego odpowiedniego rytmu pracy :)

reXio
18-07-10, 12:54
Oby tylko to byla sonda. Ja przy samodiagnostyce mialem wyraznie blad sondy i dlatego ja wymienialem.

teg
18-07-10, 14:10
Weź najpierw zrób samodiagnostykę, bo takie objawy to może kilka czujników dawać przy odrobinie pecha:/ A potem dla pewności trzeba by tą sondę na pracującym silniku zmierzyć.

A zapchany katalizator ma jak najbardziej wpływ na działanie sondy która jest przed nim.