Zobacz pełną wersję : dziury w tylnym zderzaku EG HB - aerodynamika?
na zagramanicznych forach sie naczytalem tematow duzo ale nadal nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
dziury wycinane w tylnym zderzaku coś dają? wyczytałem ze niby powyzej 130mph(ok.) zapobiega poduszce powietrznej pod zderzakiem a ponizej tych predkosci nic nie daje.
spotkal sie ktos od nas z czyms takim? jakieś opinie?
mam 2 jeden połamany nie oryginał więc nie szkoda mi go ;)
jakeij wielkości OTWORY? (dziury to masz na terenie rzeczypospolitej w tzw "drogach" :) )
dzisiaj zaglądałem pod honde sedana i faktycznie od spodu napewno wpada sporo powietrza do zderzaka ale jesli tam wytniesz otwory to bedzie przelot o małej średnicy
mowa o drziurach rzedu okolo 80mm, moze byc troche wiecej, pytanie jak duze sie zmieszczą.
ile takich otworów? jaki bedzie efekt wizualny?
tyle ile się da- efekt wizualny sie nie liczy - tylko na zawody to ma byc.
http://image.superstreetonline.com/f/featuredvehicles/9271772+pinline_medium/p82178_large+1994_Honda_Civic+Rear_Shot_Bumper.jpg
wiec zdemontuj zderzak lub zetnij dolną cześć tak żeby powietrze nie wpadało do środka
ale ja wiem jak to zrobic...pytam sie jaki to ma sens, czy wogole to cos da, i czy nie ma innej opcji...
Noname miał to kilka lat temu w EG. Akurat pasowały kubki z colą z Maczka :D
ale ja wiem jak to zrobic...pytam sie jaki to ma sens, czy wogole to cos da, i czy nie ma innej opcji...
Wydaje mi się że inną opcją będzie zapobieganie gromadzeniu się powietrza w okolicach tylnego zderzaka. Jak poszukasz troche o dyfuzorach to zobaczysz że zabudowywują np carbonem całe podwozie, tylko że tam profilują to jeszcze odpowiednio.
z carbonem i zabudową CAŁEGO podwozia raczej sie powstrzymam ;)
kenny - rozumiem że taki trochę inny cup holder ? :D
wiec jak - robić czy olać?
A często jeździsz w wyścigach/rajdach 130km/h? :) Jeśli tak, to czemu nie, ale ja bym chyba dorobił coś po czym powietrze by "spływało" po podwoziu i nie gromadziło się tam, bo nawet z dziurami jest duży opór. Takie rozwiązanie z dziurami wydaje mi się raczej "tuningowym bajerem", ale ja się nie znam.
A często jeździsz w wyścigach/rajdach 130km/h? :) Jeśli tak, to czemu nie, ale ja bym chyba dorobił coś po czym powietrze by "spływało" po podwoziu i nie gromadziło się tam, bo nawet z dziurami jest duży opór. Takie rozwiązanie z dziurami wydaje mi się raczej "tuningowym bajerem", ale ja się nie znam.
powyzej 130kmh - raczej czesto :) na cwiartce lece okolo 150 - w przyszlosci mam nadzieje ze bede leical wiecej ;)
gdzie inedziej tez sie zdarza poleciec te 130 w gore - zalezy od trasy na ostatim PPAiK-u bylo ponad 140 miejscami wiec tez nie byle predkosc, mysle ze zrobie to na św krzysztofa na 1/4 i tydz pozniej kolejne 1/4 wiec zobaczymy, porównania chyba nie bedzie niestety, bo to pierwszy sezon z nowym sercem wiec nie znam nowego ET
Zobaczymy ;)
odnośnie tej zabudowy podwozia tutaj na przykładzie s2000 http://img404.imageshack.us/img404/2599/4549864854e751cc8ccbo.jpg
Troche odkopuje. Zrobil ktoś to u siebie? Sprawdza się?
W pierwszym poście kolega pisze, że działa to powyżej 130 mph. Toż to przecie ponad 200 km/h. Czytałem i się dziwiłem po co w takim razie coś takiego i o czym w ogóle dyskusja. Później jednostka zmienia sie jednak na km/h i juz robi się bardziej normalnie.
A w temacie to nie lepiej wyciąć w ogóle środkową/dolną część zderzaka?
Jak to w ogóle jest ze zderzakami na zawodach? Wiem, że na tych, które odbywają się na drogach publicznych trzeba je mieć. A jak jest na torze?
Robił robił. Ale efekty są podobnie wymierne jak obudowanie stożka osłoną z laminatu. Czyli z logicznego punktu widzenia, daje to coś (w tym przypadku nie gromadzenie sie powietrza w tylnym zderzaku czyli zapobieganiu tworzenia się tzw. poduszki powietrznej w nim - efekt spadochronu) ale wymiernie ciężko to stwierdzić
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.