Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Lampy lexus a nasze prawo



Mystek
28-03-05, 18:04
No wlasnie chcialem sie dowiedziec jak to naprawde jest z lexusowskim zamiennikiem bo wlasnie dzis mnie zatrzymali do kontroli i koles mi mowi poprosze papier z PeZetMotu zezwalajace na jazde na tych lampach ... niewiedzialem czy mam pasc ze smiechu czy z przerazenia :lol:

Tak wiecj jak to jest z nie oryginalnymi lampami ? mowie mu panie swieca tak samo kazda zarowka na swoim miejsu a on papier prosze ...

hosi
28-03-05, 18:11
Na czym się skończyło?
O jaki papier z Pezetmotu mu chodziło? Że niby lampy są dopuszczone ogólnie do ruchu (homologacja), czy że Twój samochód jest dopuszczony z tymi lampami?

emg
28-03-05, 18:12
z PZM :shock: to trzeba było ze śmiechu paść :D

Mystek
28-03-05, 18:14
skonczylo sie pozytywnie i mam sie cieszyc ze trafilem wlasnie na niego ...

Chodzilu mu o papier zezwalajacy jazde na wlasnie tych lampach

hosi
28-03-05, 18:16
No dokladnie. W Polsce raczej panuje jak na razie w tej kwestii chaos. Policja chce się czasem przyczepic, ale nie wie na jakiej podstawie... :roll:
W Niemczech jest w tej kwestii znacznie mniej ciekawie.

emg
28-03-05, 18:16
to niech on Ci pokaże papier zabraniający

Pati
28-03-05, 18:17
jakaś trąba ten policjant. chciał papier z PIMOTu. albo Ty marnie słyszysz :D
na lampie musi być znak homologacyjny. znaczki SAE i DOT to nie sa normy europejskie tylko US. zabrał Ci dowód czy z okazji świąt puścił luzem?

Mystek
28-03-05, 18:20
PEZETMOTU tak wlasnie mowil ... pieprzyl ze musze miec papier dopuszczajacy do ruchu na kazda nie orginalna czesc na moim aucie :lol:

Pati
28-03-05, 18:21
nie papier, tylko musisz miec wytloczony znak homologacji i znak bezpieczenstwa. poczytaj sobie warunki dopuszczenia pojazdu do ruchu na stronie Wombata.

hosi
28-03-05, 18:22
Nie nie, to nie tak, że niech pokaże papier zabraniający. Podejrzewam że wszystko zmierza do sytuacji jaka panuje w Niemczech, czyli: kupujesz lampy z dokumentem ma podstawie którego jedzie się na przegląd. Tam ładnie płaci się 42€, koleś wydaje kwit że wszystko OK. Z tym kwitem należy jedździć (lub dać do wpisania w dowód rej.). Jeśli nie ma na jakiś element (inny niż Hondy) kwitu, najczęściej się kończy mandatem i dalszą drogą na piechotę :?

Pati
28-03-05, 18:29
PIMOT jest organem, ktory dopuszcza (lub nie) do ruchu różne pojazdy oraz wykonuje badania zgodności z normami i bezpieczeństwem. PZM sie nie zajmuje takimi sprawami. wiem bo tam pracuje.

emg
28-03-05, 18:35
dokładnie jak pisze Pati. Homologację i atesty wydaje Państwowy Instytut MOToryzacji.

LIO
28-03-05, 21:11
Trzeba gadac, ze te lampy sa oryginalne, ze w tej wersji wyposazenia, byly takie , albo ze w opcji za doplata byly i to sa oryginalne Hondy. :D

szpulek
28-03-05, 22:41
hosi w D nie wpisuja w dowod rejestracyjny tylko w brief :) i wiele to ulatwia.. ale za to trzeba troche hajsu zostawiac, ale imho za to auta sa bezpieczniejsze, jak ktos kombinuje z hamulcami lub z silnikiem to musi ekspertyzy dostac, czyli ktos to sprawdza -> czyli spelnia swoja funkcje..
pzdr

jinjet
28-03-05, 22:51
no ale czym sie skonczylo? puscili cie czy zabrali dowod?

Sebek
28-03-05, 22:56
no ale czym sie skonczylo? puscili cie czy zabrali dowod?


skonczylo sie pozytywnie i mam sie cieszyc ze trafilem wlasnie na niego ... :D Czytanie ze zrozumieniem! :wink:

PAT
28-03-05, 23:01
oj tam strasza i nic nie robia bo nie maja jasnych paragrafow i juz...pozdrowienia dla policji :D

szpulek
28-03-05, 23:09
dokladnie, wystarczy pokazac, ze sie jest pewnym i kazac sobie pokazac na to paragrf, a przeca go jeszcze nie ma, pisze jeszcze bo cos mi sie obija miedzy potylica a podniebieniem, ze chca wprowadzic cos a'la niemiecki TUV na wydechy i lampy.. pzdr

hosi
28-03-05, 23:13
w D nie wpisuja w dowod rejestracyjny tylko w brief n i wiele to ulatwia.. ale za to trzeba troche hajsu zostawiac, ale imho za to auta sa bezpieczniejsze, jak ktos kombinuje z hamulcami lub z silnikiem to musi ekspertyzy dostac
IMO w dowód rej. (Fahrzeugschein) bo z tym jeździsz, a nie z Fahrzeugbrief'em ;)
Co do bezpieczeństwa to na pewno jest bezpieczniejsze, tylko czasem to popada w paranoje.
BTW, jeśli ktoś ma geylooki z tyłu nie wpisane, i ktos mu w dupę wjedzie to są cyrki z ubezpieczeniem ze względu na niedopuszczone (nielegalne) światła tylne.

szpulek
28-03-05, 23:18
mialem do czynienia z autem, gdzie byly w brief wpisane 16tki, zawias -30mm.. w dowodzie rej tego nie bylo :)

ciekawe czy PL ubezpieczalnie juz tak na to patrza, jak to opisales z ta sytuacja..

pzdr

jamal
28-03-05, 23:34
czyli jak to jest lampy sa swieca wiec policja donich niema paragrafu zeby sie dorypac ?

PAT
28-03-05, 23:42
nie maja sprecyzowanych!!!

Dominik_bb
28-03-05, 23:44
Powiem wam jedno "PSIARNIA" czepia się wszystkiego co im się nie podoba jak bedą chcieli to sie do wszystkiego przyczepią :!:

szpulek
28-03-05, 23:51
jasne, kraweznik ot tak moze zabrac dowod rejestracyjny, np stwierdzi, ze slyszy dziure w wydechu, trzeba wiec to na stacji skorygowac.. wiec juz ma pretekst.. pzdr

omnipower
29-03-05, 09:07
Więc wychodzi na to, że trzeba mieć lexusy z homologacją europejską :(
Ta sytuacja przypomina mi moją pracę dyplomową z technikum :D
Tuningowałem Astre G, a mój promotor był diagnostą i musiałem z nim konsultować wszystko wg przepisów prawnych, miał taką gigantyczną książkę. Palant nie pozwolił mi nawet założyć zderzaka z żywicy, bo homologacji nie miał, ale mogłem mieć dokładkę (bo przepisy tego nie zabraniają), co do lamp to również homologacja musiała być, a to czy jakiś element pochodził z innego modelu auta nie ma żadnego znaczenia o ile ma homologacę.

wara99
29-03-05, 16:05
pamowie sprawa jest prosta ja ten temat przerobilem w poprzednim aucie mialem zielone lampy hella i ciagle sie czepiali .A odpowiedz jest krótka musi byc na lampie wytloczone------ E2----- to oznacza ze lampa posiada atest na unie i wtedy moga naskoczyc na wacka .... gorzej jak nie ma E2 ..... wtedy moze dowód na legalu zabrać :D :D

LIO
29-03-05, 16:54
mam razem z papierami od Hondki atest TUV na felgi i chyba jeszcze na cos (bagaznik dachowy, albo cus )

hosi
29-03-05, 17:27
mam razem z papierami od Hondki atest TUV na felgi i chyba jeszcze na cos
No tak, tylko z drugiej strony kogo w PL interesuje TÜV?
Można równie dobrze mieć papiery Grecji, czy jeszcze inne ;)

Ja mam papiery (Teilegutachten) na kiere, fele, sprężyny, ale to trzymam... na pamiątkę :D jak to się w TÜVem swego czasu użerałem ;)

LIO
29-03-05, 17:33
napisalem to jako ciekawostka
PSY moga na CH naskoczyc mi, bez atestów dam sobie rade.

F-I-F-E-R
29-03-05, 19:00
Ja mam zmieniony tył i przód. Miałem pare kontroli i nic sie nie czepiali lamp, a nawet jeden z psów był zachwycony śweceniem przednich lamp (ringów). . .
Ps.
Prawda jest taka że jak nie pyskujesz do nich to nic ci nie zrobią , a jak tylko coś odbąkniesz nie po ich myśli to zabiorą dowód za spaloną zarówke od podświetlania rejestracji albo coś podobnego. . .

MartinS
29-03-05, 19:14
Prawda jest taka że jak nie pyskujesz do nich to nic ci nie zrobią , a jak tylko coś odbąkniesz nie po ich myśli to zabiorą dowód za spaloną zarówke od podświetlania rejestracji albo coś podobnego. . .

dokładnie....ja też miałem kilka kontroli i jak do tej pory nikt o lampy sie nie przywalił, ale to zalezy od nich jak chca to za wszystko sie przywalaja tak jak pisaleiscie za zarówke czy za neiważna gasnice....

tieesto
30-03-05, 00:40
Na lampie musi być znaczek E2 a to jak wyglądają to już nie ma najwiekszego znaczenia lampy mają poprostu świecić w odpowiednich kolorach, ja u siebie przyciemniłem kierunek i wstek i jak mnie kontrolowali to tylko sprawdzili czy kolory sie nie pozmieniały, a jeśli chodzi o niemieckie atesty to można sobie w d..e wsadzić i usłyszeć odpowiedź "może w niemczech czy w innym kraju można tak mieć ale u nas jest to zabronione"taką odpowiedź usłyszałem kiedy na ciemne szyby zastawiałem sie niemieckim atestem, poprostu jak sie chcą doczepić to doczepią czy sie nawet podskakuje czy nie! Ostatnio wymieniłem dowód(chcieli mi po raz enty zabrać) za numery telefonów do "fajnych" lasek :P

Rzeszot1989
03-08-08, 15:40
Drodzy koledzy przed przeczytaniem tego tematu byłem w pełni nastawiony na zakup takich lampek do mojej Hani http://moto.allegro.pl/item411600945_lampy_tylne_lexus_czarne_honda_civic _92_95_3d.html ale teraz jestem w rozterce. Nie posiadają homologacji i o ile w przypadku upierdliwego policjanta faktycznie można chwilowo założyć stare lampy i odebrać dowód, to martwi mnie kwestia problemów z ubezpieczeniem w razie jak ktoś wjedzie mi w tyłek. Z drugiej strony nawet przyciemnianie fabrycznych jest nielegalne... Powiedzcie jak to faktycznie wygląda w praktyce z perspektywy kogoś kto jeździ na lampach bez homologacji, przerysowane ryzyko? Pozdrawiam:)

Jarek104
04-08-08, 07:00
ja od roku jeżdżę na lampach tylnych bez homologacji.. Ani razu żaden stróż prawa mnie o nie nie zapytał. A nie raz za mną jechali zatrzymując mnie za coś tam. Stopy są dobrze widoczne, kierunkowskazy też, i tyle. Jak narazie raz tylko straciłem dowód, bo policjantowi nie spodobały się ciemne szyby w drzwiach przednich. A tak to częsciej słyszę, że piękne auto i w domu w wolnej chwili to tą folię mógłbym zerwać.. ;)

kiler113
04-08-08, 11:35
u mnie byli tacy policjanty ze sie srali o kazdy drobny szczegol, sprawdzali bagaznik z wycieagnietym gnatem....... itp ale o lampy ani razu sie nie przysrali

Z tymi lampami to chodzi o to ze kiedys jak wiekszosc tuningow to byla typowa wies ze choinka z samochodu byla to zabierali dowody a teraz jak jedziesz super zadbana elegancka przydlubana H to nawet nie patrza na lampy