tomiek
16-10-06, 23:39
Witam wszystkich!
Zerwałem w trasie pasek rozrządu i mi się upiekło (dosłownie!) Oprócz kilku siwych włosów i wymiany rozrządu na nowy nic się nie stało! Brak wewnętrznych uszkodzeń. Mechanik przejrzał wszystko dokładnie i stwierdził, że mi się przyfarciło. Zajrzał pod głowicę, wymienił uszczelkę i dał nowy komplet (pasek, rolka napinacza, etc...) plus pompa wody. Po naprawie silnik działa znacznie ciszej niż przed zdarzeniem.
Pytanie (najchętniej do tych, którzy mieli podobne przeżycie): Czy moge eksploatować silnik jak poprzednio (mam lekki uraz), czy muszę skontrolować ciśnienie w cylindrach po tysiącu km? Może coś z zaworami... Gdzie mogą wystąpić w takim przypadku "uszkodzenia ukryte, które wyjdą po jakimś czasie"? Jakieś sugestie?
Zerwałem w trasie pasek rozrządu i mi się upiekło (dosłownie!) Oprócz kilku siwych włosów i wymiany rozrządu na nowy nic się nie stało! Brak wewnętrznych uszkodzeń. Mechanik przejrzał wszystko dokładnie i stwierdził, że mi się przyfarciło. Zajrzał pod głowicę, wymienił uszczelkę i dał nowy komplet (pasek, rolka napinacza, etc...) plus pompa wody. Po naprawie silnik działa znacznie ciszej niż przed zdarzeniem.
Pytanie (najchętniej do tych, którzy mieli podobne przeżycie): Czy moge eksploatować silnik jak poprzednio (mam lekki uraz), czy muszę skontrolować ciśnienie w cylindrach po tysiącu km? Może coś z zaworami... Gdzie mogą wystąpić w takim przypadku "uszkodzenia ukryte, które wyjdą po jakimś czasie"? Jakieś sugestie?