Zobacz pełną wersję : D15B2 gotuje wode
Witam. Wczoraj robiłem reset i nie wiem czy to może być wina złego zaprogramowania ale mam wrażenie że nie włącza mi się wentylator. Wczoraj pierwsza jazda D15B2 w polsce,( przed resetem niemogła załapać przy kręceniu rozrusznikiem-po resecie odrazu łapie) zrobiłem w sumie 100km z tym że kilka razy wyrzuciło mi wode (wode mam w hłodnicy) czy przyczyna może być w złym operowaniem momentem obrotowym? (jazda po terenie górzystym) czy tez problem spowodowany złym zaporogramowaniem? W jakim przedzialem ma przeciętna D15B2 optymalny najwyższy moment? Już powoli zącząłem myśleć nad montarzem drugiej chłodnicy :(
skolopendra
20-06-10, 12:54
jakoś dziwnie to opisałeś :rolleyes:
złym zaporogramowaniem?
chyba że sam programowałeś :D
zapal silnik na postoju i obserwuj czy wiatrak się włącza
pompa wody działa bo ciśnienie w hłodnicy sie wytwarza-węże po odpaleniu są twardsze.
zapaliłem silnik może na 15-20minut ale go nie pilnowałem. gdy wyłączyłem wentylator na chwile sie załączył
skolopendra
20-06-10, 13:04
to przypilnuj i sprawdź
to przypilnuj i sprawdź
ale jeszcze raz musze robić reset czy poprostu sprawdzić czy sia załączy? na biegu jałowym ? Pzy resetowaniu trzeba poczekać aż dwa razy włączy sie wiatrak i pozniej od 1-7tysiecy pokrecić i już można wyłączyć?
co pokazywał wskaźnik temperatury płynu? wygląda na usterkę mechaniczną
skolopendra
20-06-10, 13:17
robić reset czy poprostu sprawdzić czy sia załączy?
a po co reset?
czy poprostu sprawdzić czy sia załączy?
tak bo chyba w tym masz problem
Odepnij kostkę z czujnika który jest przy termostacie i zewrzyj piny które są w kostce. Po włączeniu zapłonu powinien załączyć się wentylator. Ja po resecie kompa ( na zimnym silniku ) czekam aż silnik się nagrzeje i włączy wentylator kilka razy ale na forum jest chyba gdzieś dokładne info jak to się robi.
aha u mnie jest ten czujnik w obudowie termostatu nie jestem pewien czy u Ciebie też :P
co pokazywał wskaźnik temperatury płynu? wygląda na usterkę mechaniczną
wskaznik pokazywał max czasem jak jechałem tak żeby chłodziło to minimalnie spadła temp. ale troche pod górke i juz ponad max ( gotowanie wody)
wskaznik pokazywał max czasem jak jechałem tak żeby chłodziło to minimalnie spadła temp. ale troche pod górke i juz ponad max ( gotowanie wody)wygląda na to że chłodnica nie ogarnia temperatury.
wygląda na to że chłodnica nie ogarnia temperatury.
z tego co pamietam jak mi zagotowało nie chodził wentylator. czyżby przyczyna mogła być w złym zrobieniu resetu?
czyżby przyczyna mogła być w złym zrobieniu resetu?nie, wywala płyn do wyrównawczego w dużych ilościach?
nie, wywala płyn do wyrównawczego w dużych ilościach?
sprawdzałem wentylator na krótko i działa. sprawdze termostat jeszcze. ale wczesniej chyba zrobie reset bo nie trzyma sie rowno na obrotach na jałowym biegu.
wlalem wode teraz, po chwili otwieram korek 1.1 i musialem znow dolac, 3razy doelwalem. czyżby układ chłodzenia jest zapowietrzony?
gdy sciagne korek to widze że lecą bąbelki powietrza-węże sa miekkie
spróbuje odpowietrzyć i sprawdzić poZniej czy lecą bąble oraz czy siewentylator załączy. Mogłem wczoraj uszkodzić uszczelke przez taką jazde
Próbowałem odpowietrzyć ale bąbelki pod korkiem chłodnicy nadal są. Gdy przygazuje mozna powiedzieć że się pieni
robiłem ponownie reset. wyłączyłem przy drugim wyłączeniu się wentylatora-wskaźnik temp około 1/3
Węże twarde a w zbiorniku wyrównawczym cały czas z równą czestotliwością leciał bąbelek, przy wyłączonym silniku również
dym z wydechu leci szary-jasny po zagrzaniu się silnika
jakiejś znaczącej różnicy przy przygazowaniu nie zauwążyłem- nie było wzrostu bąbelków
po ściśniećiu węża leci więcej bąbelków - tzn zbierają się one w układzie chłodzenia
CZy przez uszkodzoną uszczelke bardziej by sie grzał???
robiłem teraz jazde żeby ustawić ECU i zauważyłem że grzeje sie gdy jechałem powoli na 3tys obrotów jak taksówkarz oczywiscie bez obiazenia silnika przy okolo 3k najwyżej wskoczyło na około 70% wskaznik temperatury. wentylator sie załaczył na chwile. po czym jazda no 4,5 w zwyz temmperatura na wskaźniku okolo 50-55% wróciłem do domu i wentylator się nei załączył. wode wrzuciło do wyrównawczego i zauważyłem znów te bąbelki. zrobiłem około 12km po nieco górzystym terenie i troche po równym.
CZY WCZROAJ MOGŁEM ZAGOTOWAĆ WODE PRZEZ TO ŻE UKŁAD CHŁODZENIA MOGŁ BYĆ ZAPOWIETRZONY?
CZY TE BĄBELKI SĄ NORMALNE? MOŻE OD KORKA CHŁODNICY GDZIEŚ ŁAPIE POWIETRZE I POJAWIAJĄ SIĘ W WYRÓWNAWCZYM? PRZY JEŹDZIE Z AUSTRI GDY JĄ KUPIŁEM TEŻ ZAGOTOWAŁO MI PŁYN W KORKACH I POD GÓRE ALE DLATEGO ŻE JECHALA NIĄ STARSZA OSOBA I POŹNIEJ DOLAŁA WODY 1,5LITRA DO CHŁODNICY -+20STOPNI-CZY TO MOGŁO USZKODZIĆ GŁOWICE?
Stary nie czaję Twojego pytania. Jak ja miałem takie problemy z temperaturą wody i zobaczyłem że wskazówka jest 3/4 wskaźnika to zatrzymywałem się i starałem się schłodzić silnik. Jadąc albo gotując silnik kilku krotnie możesz uszkodzić uszczelkę lub co gorsza mogła Ci pęknąc głowica. Odkręć korek w chłodnicy ii sprawdź czy w niej też widać wydobywające się bąbelki. Wskazywało by to na spaliny czy uszkodzona uszczelką bądź głowica właśnie
Miałem krytyczną sytuację przed bramą lotniska na którym był zlot. Na ostatniej prostej wywaliło mi zbuiorniczkiem wyrównawczym calutki płyn i nie śniło mi się aby dalej tak jechać. Mach w górę, powolne dolewanie płynu i odpowietrzanie układu. Cały byłem urąbany płynem ale potem spokojnie bez przygód dojechałem do Warszawy.
Uszczelka pod głowicą, oby tylko
PS bardziej chaotycznego tematu nie widziałem
temat chaotyczny bo co jakiś czas dpisywałem coś. co 1sekunde w wyrównawczym pojawia się bąbelka gazu- czyli uszczelka do wymiany? (jeszcze sprawdze w chłodnicy czy też gaz leci ale gdy ostygnie) czy jest opcja że układ jest zapowietrzony? odpowietrzałem tą nakrętką przy głowicy obok górnego węża
oczywiście ni jechałem gdy zagotowało
Czyli zagotowało mi wode z powodu uszkodzonej uszczelki?
jak już odpowietrzałeś to zostaw auto niech ostygnie na noc, wtedy powinno zassać niedomiar płynu z wyrównawczego i jutro przepałuj i zobacz jak wyglądają spaliny, i czy lecą bąbelki w płynie, czy wyrzuca płyn do wyrównawczego, edit przypuszczam że już wtedy uszczelka pod głowicą padła
przypuszczam że już wtedy uszczelka pod głowicą padła
tzn kiedy? ja mysle że już kupiłem z uszkodzoną. spaliny śie nie zmienią. na biegu jałowym leci delikatny jasny dym biało-szary.
z powodu roższeżalnosci cieplnej przerzuca płyn do wyrównawczego czy z powodu nagromadzonych gazów w układzie chłodzenia?
silnik sie ostudził do okolo 30stopni juz mogłem chlodnice otworzyc i wody bylo pod korek ale z zborniczka wyrownawczego wessalo calą wode więc dolałem do max. nie dymił z wydechu nic dopiero po pieciu minutach wkręcałem na obroty i zaczał lekko dymic takim jasnym przezroczystym dymem, przy 6k obrotów tym bym bardziej gęsty.
Bombelki z czestotliwością 1 na 2sekundy zaczęly lecieć z zbiorniczka wyrównawczego dopiero po 5ciu minutach, po tym gdy wykręcałem na obroty.
Wiec powinno to byc przedostawanie sie gazów z silnika do układu chłodzenia na 100%?
Wiec powinno to byc przedostawanie sie gazów z silnika do układu chłodzenia na 100%?
tak
co do wyrzucenia do wyrównawczego to u mnie przy korku 0.9 nie wurzuca więcej jak około 1-2cm powyżej stanu na zimnym silniku.no może oprócz okresu gdzie była walnięta uszczelka i przelewało aż pod sam wierzch:D
a dlaczego mi zagotowało wode? mogło wyrzucić wode z chłodnicy i pozostałą małą ilość zagotować?
Wywalona uszczelka-spaliny w układzie-zwiększone ciśnienie-ciśnienie wywala plyn-silnika nie ma co chłodzić.
Czeka Ciebie zwalenie głowicy i wymiana uszczelki co nie jest tanie.
Możesz po kolei wykręcać świece i w ten sposób sprawdzisz na którym cylindrze masz spalanie płynu.
woda ma niższą temperaturę wrzenia niż płyn,wentyl się nie załączał bo w układzie było powietrze/spaliny... no i jak mówisz po odkręcaniu korka od chłodnicy było widać żeberka czyli brakowało płynu
czyli jesli płyn ma wieksza tem wrzenia niż woda to nei powieniem uszkodzic glowicy poprzez zagotowanie.
jak rozpoznam w którym cylindrze spala mi płyn?
uszczelka około 100-120zł z tego co widzialem na allegro no i klucz musze kupić dynamometryczny bo jeszcze niemam a miałem kupować, przy civicu raczej bez dynamometrycznego sie nei obejdzie raczej
Czeka Ciebie zwalenie głowicy i wymiana uszczelki co nie jest tanieto pojęcie względne. Ale jakby nie było to juz chyba wiadomo od czego trzeba zacząć:)
nie obejdzie się bez dynamometru, spala czy nie spala nie musisz tego rozpoznawać na którym cylindrze, wystarczy że pompuje do układu chłodzenia, głowica się przegrzała więc mogła się trochę odkształcić ale to Ci splanują
to pojęcie względne. Ale jakby nie było to juz chyba wiadomo od czego trzeba zacząć:)
koszty beda jak sie okarze ze głowica padła :/ niby sama uszczelka tez troche bedzie musiala poczekac zanim kupie.
jaka polecanicie? http://moto.allegro.pl/listing.php/search?category=50840&description=1&string=d15b2&change_view=1
moge dokrecac drugi raz tą samą głowice na tej samej uszczelce? np jesli sie okarze ze glowica ma pekniecie i musze ją zdemontować naprawić i zamontować ponownie. powinienem nową uszczelke?
nie obejdzie się bez dynamometru, spala czy nie spala nie musisz tego rozpoznawać na którym cylindrze, wystarczy że pompuje do układu chłodzenia, głowica się przegrzała więc mogła się trochę odkształcić ale to Ci splanują
ale bloku nie bede musial ruszać? gdy nalewałem wody słyszałem odłosy z głowicy
nie wolno tak robić, możesz tak zniszczyć silnik. uszczelka albo aso albo metalowa z VI gena. nie polecam kupować żadnej innej (tańszej) bo za kilka miesięcy będziesz robił to samo. a co to mogło być za odgłosy? krasnoludki puszczały bąki :)?
jaka polecanicie?metalową z d16:cool:
wymiana pierscieni bez honowania cylindrów ma sens?
metalową z d16:cool:
Grubość 1,26mm
ona ma 0.6mm Takoma -daje radę. jak nie bierze oleju nie ma sensu wymiana, jak bierze ma sens i bez honowania
wymiana pierscieni bez honowania cylindrów ma sens?najpierw trzeba obejrzeć i pomierzyć.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.