PDA

Zobacz pełną wersję : czyzby bendix???



bboyangel1
19-06-10, 23:31
kilka miesiecy temu byla przypadlosc ze przy przy przekreceniu kluczyka bylo cykniecie i nie chcial zapalic dopiero po ktoryms razie dawal rade, sytuacja ta byla nie zawsze ale pozniej coraz czesciej

zalozylem lpg i wymienilem przewody zaplonowe i wszystko bylo ok jezdzilem i nie mialem problemu z odpaleniem az do dzisiaj, za kazdym razem wystepuje nizej opisana sytuacja:

przekrecam kluczyk slychac cykanie kilkukrotnie ale trzymajac caly czas zaplon w koncu odpala, odpala za kazdym razem niemal ale jest to cykanie i niby pada calkiem ale jednak jakos tam zapala dodam ze nie zawsze jest ten dzwiek od przekaznika pompy paliwa wtedy nie zapala w ogole

co to moze byc? wczesniej bylo jedno cykniecie i w ogole padal a teraz cyka kilka razy i jakos z trudem zapala

Shelby26
19-06-10, 23:41
Tez miałem taką sytuacje zdarzało sie co 10 odpalenie potem już za każdym razem i okazało sie że to elektromagnes.

jasiek09
19-06-10, 23:47
posprawdzaj czy nie masz gdzieś zaśniedziałych,luźnych połączeń

rider143
19-06-10, 23:49
Zaciągnij ręczny, wrzuć na luz. Zdejmij wtyczkę plusa po stacyjce z rozrusznika i podłącz w to miejsce innym przewodem plus prosto z akumulatora pod rozrusznik. Rozrusznik ma kręcić płynnie bez zacięć i cykania.

Tiga
20-06-10, 03:44
Mam to samo, wymienilem rozrusznik (bez bendiksa), i po kilku dniach to samo, wiec bendiks do wymiany na moje oko.

bboyangel1
20-06-10, 12:16
ok dzieki za podpowiedzi wezme sie za to jutro jak sie uporam to powiem co bylo

mozes
20-06-10, 12:20
Jeżeli chodzi o rozrusznik - to jeżeli jest cyknięcie a nie kręci to są najprawdopodobniej do wymiany lub wyczyszczenia 2 blaszki miedziane w automacie rozrusznika.
było na forum ze zdjęciami
pozdr