Zobacz pełną wersję : Sprawność zawieszenia Co o tym myślicie?
Witam panie i panowie.
Ostatnio byłem na stacji kontroli pojazdów i sprawdziłem sobie zawias. Wyszło mi coś takiego:
Oś przednia
tłumienie w %
lewy 65% różnica 6% prawy 71%
tłumienie w mm
lewy 38 różnica 15% prawy 32mm
Dopuszczony
Tylna oś- doesn't matter:P
Czytam to forum od dłuższego czasu i zauważyłem że jest tu dużo ludzi którzy mądrze gadają i znają się na rzeczy. Moje pytanie- w jakim stanie jest mój zawias wiem że jest dopuszczony ale mnie interesują bardziej szczegółowe info.. Na podstawie danych mógłbym liczyć na odp:P?
Pojechałem na tą stację nie bez powodu. Powód był taki gdyż przy prędkości rzędu 120km/h wibruje mi przód strasznie mnie to irytuje. Mam jedną felgę która była prostowana ale wulkanizator mówił mi , że felga jest ok. Przy niższych prędkościach (80-100km/h) objaw jest w ogóle nie wyczuwalny. Pozdrawiam
trzeba wyprostowac felgi lub ponownie wyważyć. większość wulkanizatorów to tłumoki. ostatecznie moze brakuje pierscieni centrujących między piaste a felgę? tez moze wibrować. dokladniej wibruje zapewine w zakresie 120-140, potem ustaje.
Zawias nie ma nic do rzeczy a róznice sa oczywiste-z tym że zwykle prawa strona dostaje bardziej w dupe z uwagi na dziury
Pierścienie Centrujące jak najbardziej mam. A co myślisz o ukł kierowniczym ostatnio poruszałem lewym kołem i wyczułem luzy natowmiast w prawym nic nie ma. Ale felgi dla pewności wywarze jeszcze raz.
jakie luzy poczułeś?ruszałes góra-dół czy lewo-prawo?jedno wskazuje na zużycie sworznia, drugie-na łożysko w piaście do wymiany.ale przy łożysku dochodziłoby też wydatne huczenie bardziej niż jakiekolwiek bicie.
lewo prawo ruszałem. Żadne huczenie nie towarzyszy mi podczas jazdy. Może drążek kierowniczy?
Może drążek kierowniczyalbo końcówka drążka.
więc to może być przyczyną? - końcówka drążka kierowniczego?
bartkonator
20-06-10, 16:39
Wjedź na kanał niech ktoś rusza lekko kierownicą lewo prawo i zobaczysz, u mnie było tak że sciągnołem końcówke drążka ściągaczem, i wtedy złapałem za drążek i luz okazał się na drążku kierowniczym.
jesli na stacji kontroli pojazdow sprawdziali zawias, a nie tylko amorki to nie ma mowy o jakims luzie, chyba ze na stacji nie wjechali twoim civem na trzepaki.
Moim zdaniem to felga, sprobuj zamienic przod z tylem i zobaczyc czy bedzie lepiej.
tyleje wahacza, sworzeń?? drążek moim zdaniem odpada bo wyczułbyś na prostej po puszczeniu kierownicy na luzie że auto ci sciaga w którąś strone. łożysko piasty też moim zdaniem powinno być dobre
amortyzatory z tyłu jesli sa skonczone albo chociaż jeden to bedzie ci wibrować cale auto. przednie ejsli padna calkiem albo nawet jeden to mozesz czuc stugi pod góre jesli droga jest z dziurami, jesli amortyzatory srednio zuzyte na dziurach bedzie ci rzucalo lewo prawo, ale amortyzatory masz dobre
Dzięki chłopaki za rady. Faktycznie coraz bardziej nabieram przekonania , że to felgi są winne z tym ze niedawno były wyważane. Dodam istotny argument jakieś 1 tydzień przed zaobserwowaniem tego zjawiska (wibracji) złapałem gumę i to jeszcze na feldze która była prostowana. Więc może to mieć jakiś związek?
Jerzynew- powiedz mi czy na luzie fest ściąga na boki czy lekko?
P.S Na trzepakach byłem , sam wjeżdżałem:D
chłopaku to oczywiste. Felgi dawaj do wyważenia i bedzie spokój :)
Jesli to bylby drazek to przy przyspieszaniu jak i hamowaniu by sciagalo. Przy jezdzie na luzie raczej nie. Dodam tylko ze z tego co ja zauwazylem to - koncowka drazka, sam drazek i koncowka wahacza dolnego maja taki sam dzwiek tlukący sie jesli sa zuzyte .
MI tez trzesie kierownica :) i co ? Wymienlem prawie wszystko, kola wywazalem tyle razy ze kupilbym sobie za to chyba dwie Toyo t1...... Mam wywalony tylko drazek kierowniczy z prawej strony i to jest ewietnie tego wina....
ZObacz tez czy nie masz wybulonej opony, golym okiem tego prawie nie widac. na wywazarce skoruguja bicie. Ale jadac bedziesz jechal na bańce ;) Moj ojciec tak mialem i robil cuda z samochodem, potem sie okazalo ze opona sama w sobie ma skaze.
No chyba tak zrobię , tylko najpierw założę jakieś inne na podmiankę muszę być pewny że to felgi. Tylko strasznie niepokoi mnie ten przeklęty luz w lewym kole ( w płaszczyźnie lewo-prawo) w prawym kole luzu nie ma.
P.S mam środki ograniczone więc muszę wymienić to co konkretnie stanowi problem. Z tego co pisze szanowny kolega hellrider to drążek , końcówka drążka odpada bo auto ani przy przyśpiesaniu ani przy hamowaniu nie ściąga(no chyba że w koleinach). Myślałem może że z maglownicą jest coś nie tak ale inne tematy na forum obaliły tą przyczynę.
Sprawdz ten drazek, mowie Ci. Skrec kolami tak zebys dostal dlonia tego gumowego kondoma co jest na drazku, jak scisniesz mocno to poczujesz w rece taka pileczke. To jest cos w rodzaju przegubu kulowego. A 2 osoba niech lekko rusza kierownica na boki albo zlapie za kolo i rusza nim tak jak bys mial skrecic kierownica.
Roboty praktycznie nic a wyeliminujesz ta czesc na 100 %
Witam ponownie. Dziś zamieniłem felgi na inne. Rozpędziłem auto do 120 i szło jak marzenie zero drgań :) Z tego można wywnioskować że felgi trzeba wywarzyć?:P
hehe na feldze jechał pokrzywił i dziwił sie skad bicie :D do wyważenia albo do prostowania jesli krzywa.
lewe koło z tyłu czy przód? tył bebnowe?
zamieniłem 2 koła z przodu z alu na stalówki i jak ręką odjął:P A alu dam pewnie dziś na wyważarke:P
witam dziś wyważyłem alu. Wiecie co było konkretną przyczyną ? Ciężarek się przesunął o jakieś 14 cm :P a przyczyną było najprawdopodobniej boksowanie kół na błocie.:P Także starajcie się unikać wjazdu w duże błoto.:)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.