Zobacz pełną wersję : NIE można wyregulować obrotów
panowie silnik b18c4 ,mam problem nie idzie wyregulowac obrotow,cały czas po odpaleniu wchodzi na ssanie okolo 1600-1700obr/min potem spada do 1200 i koniec tak zostaje ani komputerowo ani na przepustnicy nie idzie nic zbic,po podlaczeniu do kompa nie ma zadnych bledow,krokowiec wymieniany,kable,swiece,uklad zaplonowy ,paliwowy ,czujnik plynu chlodzacego itp...wszystko ok sprawdzone pisze juz na zas jakby ktos dawal jakies opcje....macie moze jakies propozycje...hmmm..dzieki
A może lewe powietrze gdzieś zasysa?!
może przepustnica się nie domyka? ja miałem właśnie taki problem, poluzowałem ta srublkke od regulacji motylka i obroty mam teraz 750 ;]
niestety poluzowanie srubki nie pomoglo....:/ wczesniej myslalem ze to wina krokowca ,wymienilem go w prawdzie na urzywany ale nic tez nie pomoglo i jest jak bylo.....moze ktos jeszcze ma jakies pomysly lub mial podobny problem... :/
Pewnie masz brudne kanały bypass w przepustnicy...a jeśli są zatkane to auto po odłączeniu kostki krokowego zgaśnie... Jak auto mocno wciąga olej to czasem kolektor ssący w środku jest czarny od oleju...Ja kupiłem na mini me d16z6 kolektor który 3godziny szorowałem żeby cały olej wymyć...
moze cos w tym jest co mowisz bo jak otworzylem przepustnice i palcem przejechalem to syf,olej ze masakra chyba od nowosci nie czyszczona...ok to cisne do hondy po uszczelke i wyczyszcze zobaczymy ,jak nie bede dalej szukał...ok...sprawdzilem odpalilem go odlaczylem krokowca i rzeczywiscie zgasl tak jak pisales,wiec jakis slad juz mam dzieki...robie dalej..
to ja sie podepnę w sumie tez pod temat. U mnie przypadek jest taki: niby autko obroty trzyma równiutko 750, cala przepustnica, krokowy, ssak, filtr wszystko wyczyszczone na błysk ale jak chciałem ustawić obroty i odłączyłem krokowego obroty wariują skaczą w szybkim tempie gorą dól gorą dół ale silnik nie gaśnie, jak włączę z powrotem wszystko gra. Dodam jeszcze ze jak postoje czasem w korku i silnik dostanie temperatury to czasem obroty skocza na 1100 potrzyma 2-3 sek i zaraz opadną i trzymają dalej równo. Wszystko jest uszczelnione, założone sa nowe uszczelki pod ssaka, przepustnice krokowego, zrobiony prawidłowy reset kompa ,obroty nie falują wiec wykluczam lewe powietrze. Czy to kończy sie korkowiec? może map sensor już daje dupy? chociaż nie wiem czy on ma coś wspólnego z wolnymi obrotami...
Czy to kończy sie korkowiec?wlej w krokowy kilka kropel oleju maszynowego.
może map sensor już daje dupy?sprawdź sygnał wychodzący z mapa.
Aleś nakombinował.... Odłączałeś może IACV na pracującym silniku? Nie wolno tego robić (ale wtedy objawy mogą ustąpić po kilkudziesięciu odpaleniach). A jak ruszałeś śrubkę od odbojnika... :/ To teraz musisz wyjąć przepustnicę, bardzo dokładnie wymyć i wyregulować klapkę - patrz pod światło czy nawet całkiem zamknięta nie ma prześwitu, może być bolec na której się kręci krzywy albo sama klapka krzywa albo gardziel wyrobiona... itp... Jedyna rada to cały układ teraz rozebrać i wszystko sprawdzić. Czy nie ma nieszczelności - psikając "samostartem" na podejrzane miejsca, albo zapalając kadzidełko i patrząc gdzie dym leci. Sprawdzić uszczelki wtrysków, uszczelkę pod kolektorem...
IACV może być nieszczelny - też ten używany - sprawdzić czy w pozycji zamkniętej nie przepuszcza powietrza z dziurki do dziurki :)
Może być uszkodzona uszczelka pod śrubą do regulacji - do kupienia w ASO wraz ze śrubką za 6zł, po prostu się ją wykręca i wymienia.
A w ogóle, to kiedy to się zaczęło dziać? Bo mam milion pomysłów...
teg z tego co wiem krokowy odłącza sie normalnie przy pracującym silniku tylko podłącza sie na wyłączonym i bezpiecznik żeby skasować błąd ;) krokowy jest od spodu przy przepustnicy. co do szczelności na początku miałem właśnie za wysokie obroty, 3 razy rozkręcałem cały układ i uszczelniałem wszystko, okazało sie ze przepuszcza motylek no to wyregulowałem go właśnie śrubka od motylka, dalsza regulacja powodowała zacinanie sie przepustnicy wiec jest praktycznie zamknięta na maxa, jak ja wyciągałem był minimalny prześwit ale żebym wkręcił ta śrubę całkiem to i tak nie zlikwiduje tego prześwitu. Z reszta jak krokowy jest podłączony obroty trzymają sie równiutko wiec to raczej nie nieszczelność. Druga sprawa uszczelka pod śrubą od regulacji na przepustnicy z tego co widziałem jest w idealnym stanie, wykręciłem ja również przeczyściłem i posmarowałem specjalnym uszczelniaczem także nie ma prawa puszczać. Uszczelki pod wtryski tez sa w dobrej kondycji wszystko wyczyściłem i poskładałem dokładnie.
Jeslii chodzi o sam problem to z tego co pamiętam na samym początku jak kupiłem honde 3 lata temu i chciałem sprawdzić obroty odłączyłem tez krokowy i objawy były podobne szybko skaczące obroty góra dol góra dol tyle ze po ponownym podłączeniu wszystko grało jak należy wiec to olałem a teraz z racji ze pojawił sie jeszcze objaw delikatnego wahnięcia obrotów co jakąś godzinkę tak do 1100 i powrót na 750 i dalej równiutko trzyma. ;] muszę to zlikwidować bo tak nie może być :D
panowie a mam jeszce pytanie czy ktos z was slyszal zeby regulowac silniczek krokowy ,bo obilo mi sie o ucho ze jest taka mozliwosc i patrzylem na krokowcu rzeczywiscie jest jakas srubka ala imbus....ma ktos z was jakies info na ten temat...
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.