Zobacz pełną wersję : Problem z odpalaniem
Witam użytkowników forum i przechodzę do sedna sprawy. 3 dni temu żonka zostawiła Civica na światłach na nockę no i aku siadł kompletnie. Podłączyłem w domu do prostownika, trochę dziwinie się zachowywał, bo zwykle jak aku jest rozładowane i podłącza się prostownik to wskazówka natężenia wyraźnie skacze, żeby w miarę ładowania spadać do zera., U mnie na dwóch róznych aku w zasadzie cały czas na 0 była. Niemniej jednak po dwóch dniach ładowania zaniosłem aku do auta, zamontowałem i auto zadziałało. Samochód zapalił, wszelkie elementy elektryczne: światła, el. szyby, radio itp działało bez zarzutu. To było wczoraj. Dzisiaj żonka poszła, za 5 minut wraca że coś nie tak. No więc sam sprawdziłem i z czymś takim się nie spotkałem. Otóż centralny zadziałał, radio zadziałało, po włożeniu i przekręceniu kluczyka kontrolki się zaświeciły, ale przy próbie zapalenia właściwie w ogóle nie kręci, mało tego kilkukrotnie tak jakby otwierał i zamykał centralny. Po iluś takich próbach oraz zapaleniu światełek tak jakby znowu aku zdechł. Moje pytanie jest czy po pierwsze warto jeszcrez walczyć z tym aku, czy może do wymiany. Po drugie czy to normalne zachowanie, że zamiast kręcić rozrusznik to przełącza sobie zamek?? Może to taki objaw jak aku jest słabiutki i tylko mam wrażenie że to central, a może po tych dwóch dniach coś z kompem sie stało. No ale od wczoraj aku siedział w aucie, wczoraj było ok, dzisiaj już nie jest. To moja pierwsza honda, na autach nie znam sie szczególnie, do tej pory problemów nie było, nawet po tegorocznych mrozach i miesiącu nie ruszania, zapalał przy pierwszym przekręceniu kluczyka. Będę wdzięczny za pomoc.
Aku masz obsługowe czy bezobsługowe? Jesli obsługowe (czyli z odręcanymi korkami u góry aku, to kiedy ostatnio dolewałeś wody destylowanej do akumulatora?
Jeśli bezobsługowe - bez dostępu do cel akumulatora, to ile on ma lat? Być może już na niego przyszedł czas i trzeba wymienić.... miałem podobnie. Po wymianie - od 1,5 roku wszystko działa poprawnie.
Centralny zamyka ci się ze względu, że najprawdopodobniej masz autoalarm. Zazwyczaj on na za niskim napięciu zamyka drzwi.
PS. Przywitaj się w odpowiednim dziale :) - ooo TU (http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=13&page=98)
Sorki, naprawiłem już swój błąd i przywitałem się w dziale do którego wskazałeś drogę.
Jeśli chodzi o AKU to nie mam pojęcia ile ma lat ponieważ autko zakupiłem jakieś 3 lata temu z tym akumulatorem i do teraz nie było potrzeby zaglądania do niego. Nie jestem też za bardzo w stanie odpowiedzieć czy jest obsługowy czy bez, w każdym razie jest to Arktis 4577 45Ah 300A i dodam, że nie ma przykręcanych korków, ale ma zdejmowaną podłużną klapkę dającą dostęp do kanalików z elektrolitem. Z tego wnoiskuje, że jest obsługowy. Płynu nie uzupełniałem przez te 3 lata w ogóle.
Autoalarmu nie posiadam, jest tylko fabryczny immobilizer.
Generalnie skłaniam się ku wymianie aku tylko ten centralny mnie zastanawia, bo co ma operacja zapalania silnika do otwierania/zamykania centralnego. Generalnie przekręcenie kluczyka powodowało, że zamiast kręcić była pętla dźwięków takich jak przy otwarciu/zamknięciu drzwi, bo nie mam 100 pewności że to akurat centralny tylko dźwiek na to wskazuje.
Aha, po kilku takich próbach i włączeniu świateł 2 razy, które notabene świeciły ledwo, ledwo tak jakby znowu wszystko siadło, centralny zamknął samochód ale też leniwie. Jeśli zatem Waszym zdaniem to otwieranie/zamykanie nie jest czyms nadzwyczajnym to zakupię nowe aku i po sprawie. Pytanie czy czasem nie będę musiał robic jakichś resetów komputera po tym wszystkim???
Jeśli nie dolewałeś wody destylowanej do akumulatora obsługowego (a ten który posiadasz na taki wygląda), oznacza to, że wysechł na amen. Możesz jeszcze próbować go reanimować dolewając wody destylowanej i ładując. Jeśli po tym zabiegu nie odzyska sprawności - to czeka cię wymiana.
Centralnym się nie przejmuj, prawdopodobnie tak jest przy niskim napięciu.
Jeśli chodzi o reset kompa to prawdopodobnie ci się zresetuje, mam na myśli ECU. Problemem czasem bywa także gdy zdejmując klemy zresetuje ci się SRS czyli poduchy. Dlatego ja przy wymianie aku, robiłem tak aby auto przez cały czas dostawało napięcie.
Z centralnym mam podobnie. Słychać takie rzężenie, ale nic się nie dzieje. U mnie występuje to czasem samoczynnie, a czasem przy regulacji lusterek, albo wrzucaniu kierunku. Aku mam od zeszłego roku nowy - Bosch silver.
Też tak miałem z centralnym jak akumulator się rozładowywał. Tak jak radzi MikeFoto spróbuj dolać wody desyylowanej tylko nie przelej - znaczki min i max powinny być na akumulatorze a jeśli nie ma to nalej tylko tak, żeby płytki przykryło. Potem podładuj prostownikiem. Jeśli to nie pomoże to czeka Cię wymiana aku.
Jeśli chodzi o reset kompa to prawdopodobnie ci się zresetuje, mam na myśli ECU. Problemem czasem bywa także gdy zdejmując klemy zresetuje ci się SRS czyli poduchy. Dlatego ja przy wymianie aku, robiłem tak aby auto przez cały czas dostawało napięcie.
a dokładniej jak to robiłeś, aby cały czas było napięcie?
a dokładniej jak to robiłeś, aby cały czas było napięcie?
Klemy akumulatora owinąłem przewodem i podłączyłem do przewodu + i -
Następnie tak podłączony akumulator wyciągnąłem z auta, na jego miejsce wsadziłem nowy, przykręciłem klemy i dopiero wtedy odłączyłem te dodatkowe przewody.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.