PDA

Zobacz pełną wersję : Regeneracja Lakieru



zooyork2000
10-06-10, 11:21
Witam , jak wiadomo wielu z nas posiaczy cudownych civiców ,narzeka na jakość i miekkość lakieru w naszych hondach i nie wie jak o niego zadbać. Wiem że dla niektórych to tylko auto ,mąjące na zawieść z pkt A do B ,jednak dla mnie to coś więcej. Od dłuższego czasy tj. przeszło 1,5 roku interesuje się profesjonalnym car detailnigiem.Ostatnim czasu wziałem się do roboty za swoją jakże cudownie obryswaną hanke, efekt po 2 dniach pracy ,lustro bez zadnej ryski nawet najmniejszej ,nie wyjechała nawet tak z fabryki. Nie chciałbym żeby była to jakaś auto reklama , poprostu zajmuję się tym hobbistycznie , dlatego też wszystkim z okolic śląska ,katowice itp ,którzy chcieli by zobaczyć swoją honde w nowym wcieleniu oferuję taką możliwość, oczywscie nie za darmo, bo to raczej nie możliwe.Zainstereswoanych proszę o kontakt na priva. Można się się umówić w katowicach w oglądnięcia mojego maleństwa , myśle że to będzię najlepszy motywator.

Pozdrawiam Zooyork

kvas
10-06-10, 11:26
Jakies szczegoly, bo zalecialo Archiwum X :)

zooyork2000
10-06-10, 12:09
Cały proces składa sie z następujących etapów

-glinkowanie
-maszynowa korekcja lakieru przy użyciu maszyny rotacyjno-orbitalnej DA( usunięcie swirsów,hologramów, rys, doprowadzenie lakieru do wysokiego połysku) nie ma możlwiości uszkodzenia lakieru jak w przypadku maszyny rotacyjnej w rękach nie odpowiednich speców
-nałożenie odżywki tj. politury
-nałożenie wosku + quick detailer na sam koniec.

Całość zajmuje około 2-3 dni w zależności od stanu lakieru.

Chciałem dodać iż nie jest to usługa w rodzaju polerka maszynowa za 300zł na myjni ręcznej , która z reguły nie daje porządanych efektów i przynosi więcej szkód ii trwa 3 godz. Bo w 3 godz to dobrze się zdązy jeden element zrobić a nie całe auto.


Działam na środkach i akcesoriach Meguairsa , Dodo Jucie , Poorboys , School , Menzerna , MonsterShine , Smart Wax . Nie wiem czy cokolwiek komuś to powie jest to wysoka półka rynowa. , dodam że nie są to produkty typu sonax albo wosk z zółwiem którego polecałbym używać do nabłyszcznia opon a nie lakieru.


To chyba wszystko , wrazie pytań kontakt na priv bądź gg 1494155. Najlepiej umówić się osobiscie i zobaczyć moje cudo myśle że nie ma takiego 2 na śląsku.

Ca$h
10-06-10, 20:15
wosk z zółwiem

co jak co ale żółw jest spoko :D

F1le
10-06-10, 21:29
Jeszcze Ci wosku Collinite'a do kolekcji potrzeba i masz wszystkie top produkt, no chyba, ze "woskujesz" Meguair'em NXT 2.0 :)

zooyork2000
10-06-10, 23:03
Jeszcze Ci wosku Collinite'a do kolekcji potrzeba i masz wszystkie top produkt, no chyba, ze "woskujesz" Meguair'em NXT 2.0 :)

Hmm ,nieno nxt 2.0 średnio na jeża w porównaniu dodo juice wymięka ,zreszta natural to na natural carnuba rulez. Co do żółwia to spoko ,ale do opon nie do lakieru ,efekty marne i szybko schodzi... zależy kto co lubi ,ja stawiam na jakość nie na cenę.

mikek
10-06-10, 23:10
jaka cena za takie uslugi??

wojtek77
10-06-10, 23:23
jutro wstawiam swoją 1,5 roczną hanię do s-plus (http://www.s-plus.pl/) na polerowanie matowe i nabłyszczające za 488zł, do tego ewentulanie wyciąganie wgniotek po kamieniach po 152 zł za sztuke, całość ma trwać do 10 godzin. Co o tym myślicie?:confused: Pytanie retoryczne bo i tak za późno żeby się wycofać:D

julian
11-06-10, 00:03
@zooyork2000 chyba nie chcesz stosować wosku na opony?
prowadzisz jakąś firmę czy usługi koleżeńskie?

@wojtek77 - auto będzie wyglądało dużo lepiej, zapewne, choć nie jest to detailing, s-plus raczej idzie w stronę "przemiału" jeśli chodzi o detailing, same smart repair robią na wysokim poziomie.

zooyork2000
11-06-10, 00:45
jutro wstawiam swoją 1,5 roczną hanię do s-plus (http://www.s-plus.pl/) na polerowanie matowe i nabłyszczające za 488zł, do tego ewentulanie wyciąganie wgniotek po kamieniach po 152 zł za sztuke, całość ma trwać do 10 godzin. Co o tym myślicie?:confused: Pytanie retoryczne bo i tak za późno żeby się wycofać:D

Powiem tak , profesjonalny detailing , z użyciem dobrych środków napewno 480 zł nie kosztuje, najważniejsze w detailingu to moim skromnym zdaniem zrobić profesjonalna korekte z jak najmnijeszym uszczerbkiem dla lakieru tj. usunąć jak najmniej clearcoatu ,niestety większość firm robi to na odpier*** stosując najbardziej agreswyne pasty typu farcla itp wycinając wszystko , zostawiajac przy tym kupe nie dociagnieć tj. mase hologramów itp ,ok dla laika w cieniu auto swieci się jak psu jaja ale pod słoncem nie jest już tak wesoło i kolorowo. Dla przykładu ostani projekt robiony przez mojego znajomego hond CRV czas pełnej korekty 28 roboczo godzin i koszt 1500zł efekt lustrzane odbicie.Dla przykładu co znaczy profesjonalny detaling link do pracy wykonanej na nowym bmw prosto z salonu ,czas roboczo godzin 80:D. Zastosowano piaskowanie wodne w celu korekcji tzw skórki pomarańczy ,efekt masakryczny ocencie sami. Także podsumowując usługa za 400zł na pewno nie bedzie dla wprawionego detailera oszałamiająca.

http://www.pistonheads.com/gassing/topic.asp?h=0&f=181&t=685712&mid=151114&nmt=Pics%20of%20my%20E93%20M3%20post%20KDS%20wet%2 0sand%20and%20paint%20refurbishment

Looknijcie sobie.


@zooyork2000 chyba nie chcesz stosować wosku na opony?
prowadzisz jakąś firmę czy usługi koleżeńskie?

@wojtek77 - auto będzie wyglądało dużo lepiej, zapewne, choć nie jest to detailing, s-plus raczej idzie w stronę "przemiału" jeśli chodzi o detailing, same smart repair robią na wysokim poziomie.


NIe nie chce ,ale ostanio sie smiałem z kumplem detailerem że jego znajomy nabył ICE WAX żółwia i jedynie w czym się to sprawdziło to nabłyszczeniu opon to tak w woli wyjaśnienia.

Zajmuję się tym hobbistycznie ,nie powiem że nie jest to męczące bo po 10 godz w garażu człowiek krzyża nie czuje ale jak sie patrzy na efeky i zadowolenie własciciela to uśmiech też sie pojawia.


jaka cena za takie uslugi??

Cena uzależniona jest od faktycznego stanu lakieru i wkładu pracy jaki trzeba będzie włożyć żeby otrzymać lusterko.Tak jak powiedziałem nie jest to polerka jak na myjni za 300zł ,za tyle też można zrobić ale na odwal się ,jak to robi większość firm. Jako zachęta przykład hologramów powstałych po złym spolerowaniu auta.

http://www.cleanyourcar.co.uk/generalImg/rotary_guide/02-buffertrails.jpg

bezk
11-06-10, 07:45
Profesjonalna renowacja i zabezpieczenie lakieru w Poznaniu auta klasy kompakt, to koszt ok. 1000 zł brutto, czyli na fakturę i trwa ok. 6-8 godzin. Ja zabezpieczałem (bez polerki) nowe auto w marcu br. i płaciłem 800 zł. Mogę polecić i ew. podać adres.

@Wojtek. Ktoś Cię próbuje delikatnie mówiąc orżnąć. W Poznaniu mogę Ci podać adres ludzi, którzy "wyciągają" wgnioty za 10 zł/szt. To cena z 2006 roku, ale na pewno nie zwiększyli jej do 158 zł/szt.
Miałem auto poobijane po silnym gradobiciu. Naprawa trwała coś ok. 8 godzin (2 osoby). Przy setnym wgnieceniu przestali liczyć i skasowali równe 1000 zł. Ogólnie było ponad 120 wgniotów i tylko 2 (słownie dwa) były po naprawie widoczne. Z czystym sumieniem mogę tych ludzi polecić, ale na priv, bo nie wiem, czy mają zarejestrowaną działalność.;)

Ca$h
11-06-10, 07:47
bmw prosto z salonu ,czas roboczo godzin 80
no jak bym mial na M3 z salonu to te 10tys za umycie auta tez by mnie nie zbawilo :p

F1le
11-06-10, 09:20
Hmm ,nieno nxt 2.0 średnio na jeża w porównaniu dodo juice wymięka ,zreszta natural to na natural carnuba rulez. Co do żółwia to spoko ,ale do opon nie do lakieru ,efekty marne i szybko schodzi... zależy kto co lubi ,ja stawiam na jakość nie na cenę.

Dobrze wiedziec, na razie mecze sie z tym NXT 2.0, ale jak mowisz nastepnym razem sprobuje tego juice, tylko daj pelna nazwe tego wosku.

Maroslaw
11-06-10, 09:42
a myslalem ze potrafie doprowadzic autko do czystosci.
zdjecia beemki (pomijajac ze to bmw:) ) sa mega!!!

zooyork2000
11-06-10, 10:15
Dobrze wiedziec, na razie mecze sie z tym NXT 2.0, ale jak mowisz nastepnym razem sprobuje tego juice, tylko daj pelna nazwe tego wosku.

Ja bym polecił Dodo Juice Diamont White Hard Wax ,jest stworzony do białych kolorów. Tylko zamów sobie tzw sampler próbke ,kosztuje około 30-35 zł , tylko się nie przeraź jej rozmirem coś jak pudełko zapałek , ale spokojnie starcza na 3 aplikacje. Wosk nakładaj tylko delikatną warstwe tak żeby była mgiełka , generalnie to twardy wosk i troche inczej wygłada niż nxt które jest w płynie , ale aplikacja jest równie prosta. Ja kiedyś woskowałem nxt ale on jest serio średnio trwały i moim zdaniem szybko zbiera kurz.

Mariusz1
11-06-10, 10:17
Profesjonalna renowacja i zabezpieczenie lakieru w Poznaniu auta klasy kompakt, to koszt ok. 1000 zł brutto, czyli na fakturę i trwa ok. 6-8 godzin. Ja zabezpieczałem (bez polerki) nowe auto w marcu br. i płaciłem 800 zł. Mogę polecić i ew. podać adres.

@Wojtek. Ktoś Cię próbuje delikatnie mówiąc orżnąć. W Poznaniu mogę Ci podać adres ludzi, którzy "wyciągają" wgnioty za 10 zł/szt. To cena z 2006 roku, ale na pewno nie zwiększyli jej do 158 zł/szt.
Miałem auto poobijane po silnym gradobiciu. Naprawa trwała coś ok. 8 godzin (2 osoby). Przy setnym wgnieceniu przestali liczyć i skasowali równe 1000 zł. Ogólnie było ponad 120 wgniotów i tylko 2 (słownie dwa) były po naprawie widoczne. Z czystym sumieniem mogę tych ludzi polecić, ale na priv, bo nie wiem, czy mają zarejestrowaną działalność.;)
Po 100 wgniotach to moze jak policzysz całosc roboty do to 10 zł od wgniotu ale normalna cena za sztukę wgnotki oscyluje w granicach 100zł
.Daj namiary natych mistrzów po 10zł

julian
11-06-10, 10:48
@bezk - czym zabezpieczają?
@F1le - Ice to raczej lipny wosk;) choć po Dodo nie powinieneś się oprócz fajnego efektu wizualnego spodziewać nadzwyczajne trwałości, myślę, że 4-6tygodni to takie standard. Pamiętaj, że żeby Dodo się trzymało, powinieneś zastosować uprzednio tzw. cleaner, najlepiej od tego samego producenta -Dodo Juice Lime Prime Lite, jeśli już upierasz się na woski Dodo.
@zooyork2000 - można gdzieś zobaczyć zdjęcia Twoich prac? jakie masz doświadczenie w tym co robisz? bo jakby na to nie patrzeć, korekta lakieru (bo mam nadzieję, że mówimy o korekcie a nie "polerce") to odpowiedzialne zadanie i stosunkowo łatwo coś skopać - nawet jeśli lakier nie będzie przypalony, to przecież zebranie zbyt dużej ilości bezbarwnego nie jest dobre. czym pracujesz, w sensie past, padów etc?

bezk
11-06-10, 10:59
@julian - szczerze mówiąc jedyne, co pamiętam to jakiś preparat na bazie krzemu na końcu.

zooyork2000
11-06-10, 11:12
@bezk - czym zabezpieczają?
@F1le - Ice to raczej lipny wosk;) choć po Dodo nie powinieneś się oprócz fajnego efektu wizualnego spodziewać nadzwyczajne trwałości, myślę, że 4-6tygodni to takie standard. Pamiętaj, że żeby Dodo się trzymało, powinieneś zastosować uprzednio tzw. cleaner, najlepiej od tego samego producenta -Dodo Juice Lime Prime Lite, jeśli już upierasz się na woski Dodo.
@zooyork2000 - można gdzieś zobaczyć zdjęcia Twoich prac? jakie masz doświadczenie w tym co robisz? bo jakby na to nie patrzeć, korekta lakieru (bo mam nadzieję, że mówimy o korekcie a nie "polerce") to odpowiedzialne zadanie i stosunkowo łatwo coś skopać - nawet jeśli lakier nie będzie przypalony, to przecież zebranie zbyt dużej ilości bezbarwnego nie jest dobre. czym pracujesz, w sensie past, padów etc?

Hmm zdjecia ,jakoś nie dokumentowałem moich wyczynań ,wystarczy mi moja hanka która dziennie oglądam ,plus kilka samochodów znajomych.A pracuje jak już wcześniej napisałem na pastach schoola ,menzarna ,pady schoola i monstershine. Skopać hmm na maszynie DA nie idzie nic skopać ,chyba że byłbyś totalnym nobem ,który przyłoży suchego pada i odkreci na bieg , to może wtedy. Fakt że może na DA dłużej się narobisz niż na rotaxie ,ale efekt też jest ok. Honda ma mega miekki lakier i latowo go ogarnąć ,chociaż nie powiem że nie bez problemowy , np po zastoswaniu pada schoola pomarczowego i pasty finishowej s40 ,taka kombinajce producent zaleca do wyciagnięcia głebokiego połysku i finishu , powstają mikro swirlsy i auto ne wygląda za ciekawie, i to wszystko wina pada , na innych autach takich sytuacji nie zaobserwowalem..


Walczylem z tym problemem jakieś 2 godz żeby dobrać odpowidnia kombinacje , z moim znajomym który ma sklep detailngowy prztestowalismy wszystkie możliwe środki od megsa ,poorboysa,schoola ,menzerny, i chyba z 10 różnych padów.Wkoncu dobraliśmy odpowiedni ale jaki to juz tajemnica zawodowa.
NIe mówie że jestem jakims mega specem , człowiek cały czas się uczy ,ale jeśli chodzi o civica i jego lakier to udało mi się zrobić lustro. Pozatym robie to hobbistycznie ,a to co innego jak wykonujesz to 5 razy w tyg i liczy sie ilość i czas a nie jakość oraz włożona praca i poświecenie.

Co do dodo , to może nie jest to zymol royal ale napewno lepszy efekt od NXT 2.0 i tego nikt mi nie wmówi.

F1le
11-06-10, 13:26
Ja bym polecił Dodo Juice Diamont White Hard Wax ,jest stworzony do białych kolorów. Tylko zamów sobie tzw sampler próbke ,kosztuje około 30-35 zł , tylko się nie przeraź jej rozmirem coś jak pudełko zapałek , ale spokojnie starcza na 3 aplikacje. Wosk nakładaj tylko delikatną warstwe tak żeby była mgiełka , generalnie to twardy wosk i troche inczej wygłada niż nxt które jest w płynie , ale aplikacja jest równie prosta. Ja kiedyś woskowałem nxt ale on jest serio średnio trwały i moim zdaniem szybko zbiera kurz.

Dzieki za rade zapisalem sobie, sprobuje nastepnym razem tego. A stosowales moze Collinite'a 476 albo 915?

smalec
11-06-10, 13:36
ja używam Coliinite'a 476 i polecam. Wyglądu nie daje rewelacyjnego ale jest to chyba najdłużej działający wosk, tzw. zimowy. Nakładasz porządnie w październiku/listopadzie i bez katowania aktywną pianą wytrzyma do lutego/marca bez problemu.

Ja używam go cały czas, ponieważ rzadko mam warunki do porządnego nałożenia wosku. Wyglądu na pewno nie da takiego jak woski Dodo Juice...

NXT 2.0 to moim skromnym zdaniem produkt bez rewelacji...

F1le
11-06-10, 15:02
Ja dopiero zaczalem zabawe z szeroko pojetym detailingiem i probuje wszystkiego. Fakt obecnie Honde mam wysmarowana Collinte 476, zelazny wosk w/g mnie i zgadzam sie z toba, NXT 2.0 na innym samochodzie testuje, wydaje mi sie, ze lepszy bije blask po NXT, ale to moze tez wina tego, ze bialy lakier z Collinitem z czarnym po NXT porownuje...

zooyork2000
11-06-10, 15:31
Zrobiłem dziś kilka fotek swojej hondy, jakość średnia bo aparat z niższej półki, jak widać swirlsów i jakchkolwiek rys po słońcem brak.

http://s.fothost.pl/upload/10/23/fd4eb35f.jpg

http://s.fothost.pl/upload/10/23/edfdd679.jpg
http://s.fothost.pl/upload/10/23/458fd0d8.jpg
http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-06/30362d5c.jpg
http://s.fothost.pl/upload/10/23/cb66c1fd.jpg

F1le
11-06-10, 15:37
Lustro robi wrażenie fakt ...

smalec
11-06-10, 15:49
autko w ładnym stanie, eh, szkoda, że na razie nie dorobiłem się maszyny :(

F1le, nie można porównywać efektu na czarnym i białym lakierze, choć, tak jak mówię, w przypadku 476 szału nie ma...

julian
11-06-10, 16:18
@ zooyork2000 - nice:) lustro fajne, fakt.
czyżby kolegą był "nox"? :)
ja osobiście uważam, że na lakier hondy na wykończenie bardzo fajnie działa menzerna Po85RD albo 3M Extrafine, oba na żółtym padzie 3M.
DA faktycznie ciężko cokolwiek zniszczyć, są fajne filmiki na youtube niejakiego afroamerykanina o ksywie junkman2000 chyba;)
żeby nie było, że jadę po dodo - to są super woski dla osób, które lubią się bawić przy aucie i eksperymentować, niektóre są dodatkowo doładowane pigmentem, pogłębiają "mokry" efekt lakieru. tylko zdecydowanie polecam pod nie lime prime lite.


mam jeszcze jedną uwagę - 95% efektu jaki można uzyskać na lakierze jest kwestią przygotowania powierzchni, czyli oczyszczenia powłoki, usunięcia niedoskonałości i dopiero później zabezpieczenia.

zooyork2000
11-06-10, 16:56
Jesli Nox to pan czyscioch to tak;p ,filmiki tego typa hmmm to jest ten koleś co prezentuje technike Slow Cut?? jesli tak to widzialem wiekszość.

julian
11-06-10, 17:25
tak tak, zdecydowanie "pan czyścioch";) jesteś na kosmetykaaut.pl?

zooyork2000
11-06-10, 17:37
tak tak, zdecydowanie "pan czyścioch";) jesteś na kosmetykaaut.pl?

nie ale czytam czasem ,wole zagraniczne fora więcej testów porównań itp ,chciaż to też jest dobre,

F1le
11-06-10, 18:24
F1le, nie można porównywać efektu na czarnym i białym lakierze, choć, tak jak mówię, w przypadku 476 szału nie ma...

Oczywiście masz racje.

zyga502
11-06-10, 19:37
czytam i hm...poleruje ostatnio auto ICE WAX tak wyśmiewanym choć nie do opon :confused:
,wiadomo tanie auto,tani środek,efekt na fotkach,po co mi lustro na lakierze nie wiem :-)mam kilka w aucie ,które mi wystarczą,auto poza bezawaryjna jazdą ma właśnie jeździć i się brudzić,bo nie da się inaczej,chyba ,że ktoś kupi i postawi pod plandeką w garażu,wiem ok nie znam się jak wielu z Was ,ale pokazujecie tu fotki zaraz po "zrobieniu",pokażcie po miesiącu to pogadamy

http://img13.imageshack.us/img13/5292/umyta11.jpg (http://img13.imageshack.us/i/umyta11.jpg/)

Uploaded with ImageShack

[URL=http://img823.imageshack.us/i/umyta44.jpg/]http://img823.imageshack.us/img823/2131/umyta44.jpg (http://imageshack.us)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)

julian
11-06-10, 19:44
no fantastyczne zdjęcia. z tym, że nie mówią one kompletni nic o Twoim samochodzie. na takich zdjęciach każdy samochód będzie wyglądał tak samo.
http://img263.imageshack.us/img263/59/img6671r.jpg

między tymi połówkami pewnie też nie widzisz różnicy?

P.S. Turtle Wax Ice nie jest pastą polerską, więc nic nim nie polerujesz. nie ma jakichkolwiek właściwości ściernych, tylko zabezpieczający, hydrofonbiczne i antystatyczne, a to jest coś zupełnie innego niż ścierne, czyż nie?

i jeszcze P.S.2 ale nikt nie twierdzi, że samochód ma się nie brudzić. czym innym jest brudzenie się auta, które jest naturalną pochodną eksploatacji a czym innym jego rysowanie. Pielęgnacja auta i m.in. jest woskowanie ma ułatwić przywracanie efektu "zaraz po zrobieniu" i zabezpieczyć lakier np. przed utlenianiem.

zyga502
11-06-10, 20:01
nie znam się na tym ,ale Twoje zdjęcie też nic nie daje w temacie ,a skoro będzie wyglądał tak samo na fotce,jak piszesz to po co wywalać kasę?wiem na fotce to inaczej ,ale na żywo to nie targi motoryzacyjne
nie neguję tego każdy robi co chce ze swoim autem,tyle ze mnie

zooyork2000
11-06-10, 20:03
Hmm z daleka to nic nie widać każde auto sie błyszczy tylko widzisz ideą car detailingu jest wyprowadzenie lakieru to perfekcji, moge sie założyć ze na tej hondzie jes z półmiliona swirlsow widocznych pod słońcem ,u mnie nie ma żadnego jest idealne lusterko patrzysz i widzisz słońce a nie mikro koliste rysy i to ta różnica potem parkujesz pod supermarketem i ludzie sie pytają jak pan to zrobił;D.Po drugie wylej sobie szklanke wody na maskę i co zobaczysz w ****u kropli które stoja a nie spływaja to zaleta wosku z zółwiem ,auto po korekcji z nalożonym profi woskiem powinno dawać taki efekt:

http://www.youtube.com/watch?v=O7hsjDfbA-0&feature=related

Co do utrzymania auta w czystości to nie wiem czy słyszałeś o czymś takim jak quick detailer + mikrofibra i auto w 5 min czyste i sie swieci oczywiscie jak jest lekko skurzone ,a nie upierd** z błota i zadne ryski nie powstają bynamniej nie zauważyłem, ja w mojej hondzie miałem lakier zawwsze w mega dobry stanie tylko jak ja z salonu odebrałem to już swirlsy były , i tu wychodzi idiotyzm pracownikow którzy przecieraja auta byle szmata + plyn do naczyń albo wogóle na sucho .


nie znam się na tym ,ale Twoje zdjęcie też nic nie daje w temacie ,a skoro będzie wyglądał tak samo na fotce,jak piszesz to po co wywalać kasę?wiem na fotce to inaczej ,ale na żywo to nie targi motoryzacyjne
nie neguję tego każdy robi co chce ze swoim autem,tyle ze mnie

Bedzie tak samo wygladal jak po korekcji pojedziesz na szczoty albo na myjke bezdotykowa i go potrktujesz to super szczotka ktora to bym sie bal opony czyscici. Jezeli po korekcji bedziesz go myl najpierw sama myjka cisnieniowa , potem szampon dobry i do tego rekawica z mikrofibry np taka z megsa , wycieral recznikiem waflowym z mikrofibry a nie papierem toaletowym czy kij wie jaka sciera to daje ci 100 % gwarancnji ze lakier bedzie wygladal tak samo jak po korekcji przez dlugi czas predzej ci rdza podłoge pożre nic go porysujesz.

julian
11-06-10, 20:15
no cóż, @zyga502 jak sam przyznaje się nie zna, ale coś tam musi dorzucić od siebie do tematu.
oczywiście zdjęcie nie przestawia auta po miesiącu od zrobienia korekty, to jest zdjęcie na którym coś widać, nie zaś jakieś auto na tle centrum handlowego. auto jeździło od nowości(a jest z 2000roku) wyłącznie na myjnie szczotkowe.

ostatnio miałem okazję widzieć kilka aut po pół roku od pełnego zabiegu - auta typu porsche panamera, merc S65 AMG itp. wszystkie były utrzymane idealnie, na autach po przetrwaniu polskiej zimy było po kilka-kilkanaście delikatnych rysek, zaś wosk trzymał się w najlepsze.

zyga502
11-06-10, 20:17
akurat mam zrobione szyby preparatem nano autoland,tani i skuteczny i nie używam za bardzo wycieraczek mimo pogody,mam do tej pory płyn do wycieraczek zimowy ,bo go nie używam,po co mam przepłacać za lepsze środki ,lakier to nie jest skóra ludzka o ,którą muszę dbać przez powiedzmy 60-80 lat

julian
11-06-10, 20:21
no autoland do szyb to jeden z chlubnych przypadków, tani produkt a coś daje.
wiesz jaka jest różnica między autolandem, który za 300ml kosztuje 20 PLN a np. kerona, która za 20ml kosztuje 25euro? taka, że autolandu po 1,5 miesiąca nie ma, zaś kerona utrzymuje się półtora roku i w przeciwieństwie do autolandu można na nią wylewać dowolną ilość zimowego płynu do spryskiwaczy. jest to ważne w sytuacji, kiedy robisz to na szybie klienta, który chce mieć idealny efekt od konserwacji do konserwacji. na właśnym aucie można smarować i co 2 tygodnie, z tym że to strata czasu trochę...

zyga502
11-06-10, 20:23
ostatnio miałem okazję widzieć kilka aut po pół roku od pełnego zabiegu - auta typu porsche panamera, merc S65 AMG itp. wszystkie były utrzymane idealnie, na autach po przetrwaniu polskiej zimy było po kilka-kilkanaście delikatnych rysek, zaś wosk trzymał się w najlepsze.
julian jest teraz aktywny Raportuj zły post

dobra nie odzywam się ,bo się nie znam ,ale podałeś przykład aut z wyższej półki ,które mają pewnie dużo lepszy lakier,z tym ,że zawsze w takiej dyskusji jednak nie ma fotek auto po np 6 miesjącach ,zawsze zaraz po robocie,nie odezwę się więcej ,z uśmiechem jednak poczytam dalej ten temat :D

taa autoland mam od 4 miesjęcy i ciągle sie sprawdza ,a ten środek ,o którym piszesz to nie ma opcji ,żeby trzymał tyle

ok kończe

zooyork2000
11-06-10, 20:23
akurat mam zrobione szyby preparatem nano autoland,tani i skuteczny i nie używam za bardzo wycieraczek mimo pogody,mam do tej pory płyn do wycieraczek zimowy ,bo go nie używam,po co mam przepłacać za lepsze środki ,lakier to nie jest skóra ludzka o ,którą muszę dbać przez powiedzmy 60-80 lat

Hmm przepłacać,powiem tak jak się wydaje 70 tyś za nowy samochód to 1000zł za środki na jego odpowiednią konserwacje nie stanow problemui , jak bym chciał żeby auto miało jeździć to bym sobie kupił opla astre 1 za 4 tyś i miał to wdupie , zreszta każdy dba jak chce.


dobra nie odzywam się ,bo się nie znam ,ale podałeś przykład aut z wyższej półki ,które mają pewnie dużo lepszy lakier,z tym ,że zawsze w takiej dyskusji jednak nie ma fotek auto po np 6 miesjącach ,zawsze zaraz po robocie,nie odezwę się więcej ,z uśmiechem jednak poczytam dalej ten temat :D

Nie ma lepszych ani gorszych lakierów:D

zyga502
11-06-10, 20:28
chłopaki ,ale mnie wkur...:D atakujecie mnie we dwóch ,nie ma takiego bicia,takie gadki to tylko osobiście,ok naprawdę to mój ostatni post w tym temacie

julian
11-06-10, 20:32
jak się mówi w języku lengłidż, here we go:
mercedes S65AMG, wykonany pełen zabieg łącznie z 3 etapową korektą lakieru i zabezpieczeniem woskiem zymol vintage.
pierwsze zdjęcie pokazuje auta po pół roku od korekty w chwili pojawienia się na odświeżenie. brudne, zasyfione. drugie zdjęcie pokazuje ten sam lakier, bez jakiejkolwiek korekty, tylko umyty, oczyszczony i przesmarowany nową warstwą wosku. żadnych polerek, nic takiego. takie zdjęcia mogą być?:)
http://img507.imageshack.us/img507/9519/s65amg1.jpg
http://img507.imageshack.us/img507/360/s65amg2.jpg

Witoszcz
11-06-10, 20:36
a czy mozna czyscic "polerowac "w słoncu tak 26 stopni

julian
11-06-10, 20:40
@zyga502 - ależ ja Cię nie atakuję, tylko przedstawiasz tak diametralnie różny pogląd na sprawę, że "iskrzenie" musi się pojawić;) ale pełna kultura, zero ad persona, tylko po temacie jedziemy;) kerona? jest opcja, że tyle trzyma, bo co jakiś czas jeżdzę autem w którm to siedzi na szybach i widzę jak się zachowuje! tak samo jak nie ma opcji, żeby autoland 4 miesiące zdzierżył na przedniej szybie. boczne - ok, przód nie da rady.

@Witoszcz - nie, nie powinno się. sama temperatura nie jest przeszkodą, ale bezpośrednia operacja słoneczna już tak!

Witoszcz
11-06-10, 20:51
dzieki za odp

Ca$h
12-06-10, 00:43
Zbyszek nie przejmuj sie :D jestem z Toba i z żółwiem :D moze i jest nie trwaly ale 10-15 min i auto lśni, a tyle moge poświecić po każdej myjce, i może jakiś spec od detalingu sie nie obejrzy na ulicy ale 90% ludzi ogląda się za autem :p
jedni wolą mieć wiecej koni inni sluchac muzy z glosnikow za 15tys a jeszcze inni przeglądać sie w masce :D

kazdy ma to co lubi... jak sie ma czas to mozna studiowac fora o myciu aut i sie w to bawic...

wojtek77
12-06-10, 09:34
a więc odebrałem swoją hankę i muszę stwierdzieć że Julian miał rację, ale uważam że usługa adekwatna do ceny.
Wszytkie dobne ryski zgineły zostały tylko te głebsze, wyciągięto prawie całkowicie jedną wgniotkę, drugą tylko trochę, zapłaciłem za jedną, zostały też dwa pionowe ślady na drzwiach po obiciu przez inne drzwi, okazały się do podkładu
Auto wygląda teraz ślicznie, i tylko z bliska widać troszkę niedoskonałosci, z usługi byłbym może bardziej zadowolony gdyby nie zapewnienia kierownika serwisu że zlikiwidują wszystkie niedoskonałości

zatanawiam się nad przykejeniem listew ochronnych bocznych, nie za bardzo mi się podobają oryginalne no i cena 652 zł za kawałek plastiku jest troche odstraszająca, co myslicie o tych http://www.allegro.pl/item1074897011_honda_civic_hb_samochodowe_listwy_b oczne_rider.html ?

julian
12-06-10, 19:57
@wojtek77 - no bo pewnie "pan kierownik" liczył, na stereotypowo miękki lakier w "japońcu", a to nie ma tak łatwo;)
ja ja myślałem też kiedyś o listwach, ale estetyka zwyciężyła. parkuję daleko od innych aut, a jeśli w centum, to staram się narażać zderzaki( tylne i tak już lekko obity) niż boki...

majkilipa89
14-06-10, 01:55
zooyork- jak na codzien czyscisz auto? Chyba, ze nigdy nie stosujesz szybkiego mycia i zawsze pucujesz auto pare godzin:)
Chodzi mi o porade jak pielegnowac, co robic po wizycie na myjni bezdotykowej? Nie chce spieprzyc stanu lakieru stad moje pytanie. Jezeli dokladnie umyje, splucze, to czy moge wytrzec auto ircha? Czy nawet dokladne splukanie i wytarcie ircha spowoduje swirle?

zooyork2000
14-06-10, 08:30
zooyork- jak na codzien czyscisz auto? Chyba, ze nigdy nie stosujesz szybkiego mycia i zawsze pucujesz auto pare godzin:)
Chodzi mi o porade jak pielegnowac, co robic po wizycie na myjni bezdotykowej? Nie chce spieprzyc stanu lakieru stad moje pytanie. Jezeli dokladnie umyje, splucze, to czy moge wytrzec auto ircha? Czy nawet dokladne splukanie i wytarcie ircha spowoduje swirle?


Ja jeżdze na myjke bezdotykową ,odpalam samą wode bez zadnych pian itp , i spłukuje go dokładnie z 5 -8min wodą w zaleznosci jak bardzo usyfiony jest wazne zeby wyplukac piasek itp. Potem otwieram bagaznik wyciagam wiaderko napelnia ciepłą wodą z baniaka i zalwam szaponem megsa nidy nie uzywam szczoty ktora tam lezy nia moge jedynie opony do szorowac czasem ale bron boze lakier. Myje rekawicą z mikrofibry z megsa jest mega wygodna i cale auto w 7 min oblecisz lekko ,jak umyje to dokladnie oplukuje potem czekam chwile i do akcji wkracza recznik waflowy z mikrofibry w 8 min cale auto jest suche , co 2 mycie nakładam jesce quick deatailera ze smartwaxu co zajmuje gdzies z 7 min i zadned swirlsy sie nie porobia. Problem w tym ze nie nakazdej myjce mozna z wiadrem wbic u mnie jest taka jedna gdzie to zaden problem.

Ja oplukanego auta bym ircha nie wycieral bo tej myjki sa lipne nawet jak uzywasz tego ich zracaego srodka
to zostaje syf na lakierze wystarczy palcem przjechac , a jak to potem jesce wetrzesz to moga ci sie rysy pojawic ,dodam ze ta niby aktywna piana pozera doskonale wosk i wszzstko to co miales na lakeirze wiec dlatego jej nie polecam uzywac.

Podumowujac jak sie spreze to cale auto z quick detailerem jestem w stanie w 30 min obleciec.

julian
14-06-10, 10:16
zdecydowanie jest jedna podstawowa zasada - nie wolno dotykać auta jakąkolwiek materią po samym myciu bezdotykowym. po bezdotyku auto jest tylko pozornie czyste. nie wolno uzywać gąbek marketowych, zawierają silikon i rysują. najtańsza rękawica w mikrofibry będzie lepsza niż taka gąbka. przetarcie Quick Detailerem jest bardzo dobrym rozwiązaniem - są takie, które można stosować jeszcze na mokre auto - przyspieszają i ułatwiają suszenie, a poza tym pozostawiają bardzo atrakcyjny efekt wizualny. QD smartwaxa, czyli smartdetail jest bardzo dobry, to to samo co Pro detailer Chemical Guy's. polecam ew. 3M Quick Wax, dobrze działa na mokro.

Ca$h
14-06-10, 13:47
czyli myjemy -płuczemy fure samą woda, potem jakis dobry szampon, jak sie go nakłada? piane, polewac, na rekawice i na auto? potem rozumiem, należy spłukać szampon i pryskamy tym quick detailerem czekamy az wyschnie i nakładamy wosk?
aaa i co z tą glinką kiedy nią czyścimy?

szaponem megsa to skkrot od meguiars?

na koniec może rzucicie jakaś rozpiske produktów co do jakiej czynności jaki daje efekt?
może również o maszynkach do polerowania jakie powinny miec parametry i ile trzeba przeznaczyc na taki cos?
jak jest dwoch specow to przynajmniej moze bedzie dyskusja na temat produktow :D
Pozdro

julian
14-06-10, 15:16
;)
no z tą kolejnością to niezupełnie tak jak piszesz, ale:
1. koła - zawsze myjemy jako pierwsze, na nich jest największy syf. należy spłukać, spryskać jakimś środkiem czyszczącym - z budżetowo marketowych dobry jest autoland attack, z droższych np. 3M Wheel&Tyre Cleaner. do czyszczenia najlepiej używać pędzli i szczotek, ważne, żeby miały w miarę miękkie i gęste włosie i nie miały wystajcych, twardych elementów z metalu, bo rysy na felgach gwarantowane. pędzlem najlepiej też wyczyścić oponę, sami zobaczycie, że będzie na niej brązowa od kurzu i piachu piana. spłukujemy. przy okazji dobrze też wyspłukać nadkola.
2. płukanie auta - wysokie ciśnienie, ale nigdy punktowy strumień czy jakieś durne dysze rotacyjne. najlepiej płaski strumień, spłukujemy raz przy razie, od dołu do góry, po obejściu całego auta jeszcze raz, na szybko, od dachu do progów.
3. mycie - najlepiej na 2 wiadra(ale to wariant dla posiadaczy domu i podjazdu) w jednym ciepła woda z szamponem, w drugiem czysta woda. myjemy albo gąbką bez silikonu (np. firmy zymol), gąbka obszytą mikrofibrą(np. firmy Swissvax) albo rękawicą z mikrofibry - tu wybór jest szeroki od nigrin za 10PLN w realu po Meguiars za 50PLN(ale to zupełnie inna jakość).
spłukujemy.
4. jeśli na aucie są zanieczyszczenia związanie z lakierem, to nie zejdą szamponem (typu smoła, resztki owadów, soki z drzew), należy użyć glinki. wybór jest gigantyczny, ja początek dobra, bo w miarę delikatna jest ta firmy meguiars w kolorze białym(są jeszcze niebieska i czerwona - w serii dla profesjonalistów). glinkujemy TYLKO wiglotną/mokrą powierzchnię - można glinkować z samą wodą, choć najlepiej z jakimś tzw. lubrykantem bądź poślizgiem;) może to być woda z szamponem, najlepiej rozpylana z małego opryskiwacza, ja użuwam firmy marolex. tego szamponu dodajemy symbolicznie.
glinkę należy zagnieść, aby była w miarę plastyczna. wykonujemy zdecydowane ruchy, jeden obok drugiego, można glinkować "na krzyż", ale nie dociskamy glinki mocno do lakieru. glinkujemy jeden element aż będzie idealnie gładki. po każdym elemencie zagniatamy glinkę na nowo. spłukujemy auto.
5. suszenie. irchą NIE. ircha, zwłaszcza syntetyczna rysuje, poza tym zostawia smugi. najlepiej ręcznikiem do osuszania z mikrofibry, może być meguiars water magnet, może być chemical guys. ręczniki są teraz na tyle wydajne, że często wystarczy tylko go położyć na lakierze i nie trzeba nawet przeciągać w inne miejsce.
6. oczyszczenie lakieru przed woskiem - to program dla zaawansowanych i pasjonatów - gwarantuje dużo większą głębię koloru, poza tym wosk trzyma się dużo dłużej. dla początkujących najlepsze będzie dodo juice lime prime lite nakładane aplikatorem z mikrofibry, dla entuzjastów z gotówką Zymol HD-Cleanse. dodo jest mega uniwersalne i nadaje się pod każdy wosk, zymol niekoniecznie, ale daje oszałamiający efekt (ten czarny mercedes był po zymolu.). różnica leży w cenie, głównie. HD-Cleanse jest obowiązkowy pod woski zymol, to z ciekawostek.
7. woskowanie - ile wosków, tyle metod i niuansów. najlepiej kupić twardy wosk w paście i woskować gąbkowym aplikatorem, np. żółtym meguiars. najszybsze, najbezpieczniejsze i najwygodniejsze. w momencie kiedy wosk zaczyna zasychać i robi się na lakierze delikatna mgiełka należy go ścierać szmatka z mikrofibry(bardzo dobry jest zielony jan niezbędny;) poważnie). nie woskować w słońcu, nigdy. nie zostawiać wosku na godzinę na lakierze. ścierać po 15-20 minutach.

jeśli auto jest zawoskowane i chcemy je umyć, to procedura jest szybsza - koła, płukanie, mycie szamponem, spłukanie, osuszenie i potem Quick detailer osobną szmatką lub suszenie już z Quick Detailerem, w zależności od preferencji.

oczywiście fajnie jest zaczernić opony, ja używam 3M Tyre Restorer i nakładam go bawełnianym aplikatorem(takim jak co cleanera przed woskiem) albo, dla oszczędnych, gąbką do zmywania naczyń.

pozdrawiam!


p.s. nie ma jednego dobrego środka do wszystkiego, więc każdy może mieć inne patenty. pamiętajcie, że woski startują od 40PLN a kończą się na 40000PLN za Zymol Royale, więc dyskusja może być długa...

dla tych, którym się spodobało - www.kosmetykaaut.pl - polska kopalnia wiedzy na ten temat. dla władających lengłidzem - www.detailingworld.co.uk na kosmetykaaut.pl są linki do polskich sklepów, gdzie bez problemu kupicie wymienione produkty i uzyskacie(w większości z nich) kompetentną poradę.

Ezrael
14-06-10, 15:30
Nakladajac wosk chyba mozna sobie zrobic hologramy ? (tak to sie chyba nazywa) jak tego uniknac?

Ez.

julian
14-06-10, 15:39
niezupełnie. hologramy powstają w wyniku polerowania lakieru silnie ściernymi pastami. podczas takiej pracy usuwamy głębokie rysy, natomiast pasta polerska jest na tyle agresywna, że powoduje, niejako jako efektu uboczny, powstanie bardzo płykich, delikatnych, ale występujących w ilości miliona, rysek.
nakładanie wosku na czysty lakier, czystym aplikatorem gąbkowym nigdy nie spowoduje powstania jakichkolwiek rys. Ja sam przeprowadzając zabiegi renowacji lakieru na autach typu ferrari czy bentley za każdym razem zabezpieczałem je woskiem i nigdy nie zrobiłem przy tej okazji jakiejkolwiek rysy. jaki byłby sens przeprowadzania takiego procesu, gdyby jego ostatni etap, zabezpieczający lakier, miał go przy okazji rysować??
Twoje obawy są zupełnie bezzasadne, przy zachowaniu rzecz jasna właściwego poziomy pracy i używania czystych aplikatorów i szmatek.

celem ilustracji - to są koszmarne hologramy, połączone ze swirlsami na nadkolu czarnego, niemetalicznego Lexusa IS-F. nie jest to efekt woskowania, a niefachowo przeprowadzonej "polerki"...

http://img638.imageshack.us/img638/3714/img7482t.jpg
http://img517.imageshack.us/img517/1383/img7481.jpg

Ezrael
14-06-10, 16:00
Mam wrazenie ze czerwony kolor w civicu bardzo szybko pokrywa sie swirlsami, jak czesto mozna je usuwac srodkami jak PB SSR2? zeby nie zetrzec lakieru za duzo?

Ez.

julian
14-06-10, 16:04
ręcznie czy maszynowo? jeśli maszynowo, to jaką maszyną, rotacyjną czy mimośrodową?

Ezrael
14-06-10, 16:29
jak czesto mozna recznie?, a ile jakas maszyna ponizej 500pln (jestem laikiem w te klocki pytam z ciekawosci)

Ez.

julian
14-06-10, 17:02
ręcznie można pewnie koło 25 razy, co zakładając częstotliwość raz na pół roku daje ponad 12 lat.
ale nie ma zasady. Lakier na naszych civicach ma mniej więcej 110-120mikronów, w tym jest koło 40-50mikronów lakieru bezbarwnego. Ja pracując na cudzym aucie mogę zapewnić, że nie zdejmę więcej niż 3 mikrony(zakładając pełen proces, lącznie z użyciem silnych środków. SSR2 jest raczej umiarkowanym środkiem, więc możliwe, że podczas użycia go nawet na bardziej wymagającej maszynie rotacyjnej zdjąłbym tylko 1-2 mikrony) i mogę to udowodnić z miernikiem w ręku. ale nie mogę w żaden sposób zagwarantować, że Tobie się to uda zrobić tak samo. ja zrobiłem sporo różnych aut i mam jakieś doświadczenie w tej dziedzienie, znam tricki itd.
co do maszyn - są dwa podstawowe rodzaje - rotacyjne i orbitalne. rotacyjne szybciej dają efekty, przyjemniej(z racji na mniejsze wibracje) się nimi pracuje, ale łatwiej uszkodzić lakier. Oscylacyjne są odporne na błędy, wolniej zdejmują lakier, huczą jak dzikie i są bardzo bezpieczne. w kategorii cenowej do 500pln są 2 typy - firma kester - robi jedne i drugie oraz firma sparky - tylko rotacje. ja bym wybrał te pierwsze.

Ca$h
14-06-10, 17:41
dzieki Julian za ten estetyczny poemat :D powoli zaczyna mi sie to podobac:)

poki co przegladalem sklep online carspa i meguiars'a oba maja wystawiaja tylko jedna maszynke do polerki makita i meguiars, od pana afroamerykanina z youtube dowiedzialem sie ze makita to raczej dla profesionalistow, łatwo nią coś spitolić, a taka jak meguiars typu DA, to mozna dac dziecku do polerowania :p obie sa w granicach 1000zl... domyslam sie ze ta DA jest dla poczatkujacych ale czy cena jest jakas naciagnieta czy ten sprzet tak kosztuje?? czy mozna miec cos mniej znanej firmy a podobnie dzialajacego?
I w jakiej cenie sa przyzwoite mierniki lakieru?;)
Pozdro

julian
14-06-10, 18:31
DA meguiars jest warta najwyzej 400PLN. jak każda DA ;) ja pracuję makitą i hitachi, wolę makitę. obie rotacyjne. moim zdaniem, jeśli masz dwie sprawne ręce i odrobinę rozsądku - nic nie zepsujesz:) ja bym brał rotację, bo dużo łatwiej się nią pracuje, jest większy komfort pracy i szybkość uzyskiwania efektów. jeśli nie chcesz wydawać 1000pln pomyśl o kestrelu bądź sparky.
p.s. car-spa to ja i koledzy, w galerii są realizowane przeze mnie projekty:)

Ca$h
14-06-10, 19:08
ja pracuję makitą i hitachi, wolę makitę. obie rotacyjne. moim zdaniem, jeśli masz dwie sprawne ręce i odrobinę rozsądku - nic nie zepsujesz łatwo powiedzieć:D ciezko ocenic rozsadek jak sie chce zrobic jak najlepiej, a wtedy nie trudno przesadzic, tym bardziej jak ma sie taka maszynke 1 raz w dloniach... :( makita nadaje sie tylko ta jedna(9227 CB)?? Patrzac na allegro sa rozne modele i jakos od 600zl sie zaczynaja...

p.s. car-spa to ja i koledzy przeszlo mi to przez mysl wczesniej :p

julian
14-06-10, 23:37
na allegro jest pełno podróbek, maszyn bez gwarancji, opakowania, rachunku, używanych itd. ostatnio była super oferta na maszyny festool, skądinąd bardzo dobre, jakieś 40% niżej niż cena rynkowa. kolega podjechał zobaczyć, okazało się, że zamiast 1,8KG ważyły 3,8....całe wnętrze to jakieś "chinole";)
nie wiem czy są inne modele makity, które się nadają do polerowania, ale bez względu na firmę i model jest kilka podstawowych parametrów, które taka maszyna powinna mieć:
1. miękki start
2. zakres obrotów 600(lub niżej) do 2000obr. - zwykle mają do 3000, ale tego i tak nie wykorzystujemy
3. elektroniczna stabilizacja obrotów
4. płynna regulacja obrotów
5. blokada
6. uchwyt C - nie dotyczy oscylacyjnych

T.r.
15-06-10, 14:36
No dobra to tak na chłopski rozum... Tak na początek żeby od razu nie walić po kieszeni ;)

1. Mycie - Chemical Guys citrus wash and gloss (http://www.sklep.car-spa.pl/pl/product/126/cws30116-chemical-guys-citrus-wash-and-gloss-473ml.html). Do mycia Zymöl Gąbka bezsilikonowa (http://www.sklep.car-spa.pl/pl/product/232/cs505-zyml-gabka-bezsilikonowa.html). Na koła Autoland Attack.
2. Oczyszczanie - czy zamiast glinki można wykorzystać taki specyfik jak Poorboys Polish with Sealan (http://www.sklep.car-spa.pl/pl/product/379/pb-ps4oz-poorboys-polish-with-sealant-118-ml.html)t Oczywiście jeśli lakier nie jest nigdzie uwalony smołą itp. Jeśli jest to glinke stosujemy na to miejsce czy na cały element? Co do Polish with sealant napisane jest żeby stosować Pooorboys Word deluxe mega towel ale niestety nigdzie go nie znalazłem - czym go zastąpić.
3. osuszanie - Chemical Guys ręcznik z mikrofibry Miracle Dryer (http://www.sklep.car-spa.pl/pl/product/158/mic721-chemical-guys-recznik-z-mikrofibry-miracle-dryer-60x90cm.html)
4 Oczyszczanie przed woskowaniem - pominąć ten proces jeśli nie jestem ani zaawansowany ani pasjonat? Czy lepiej zastosować któryś z wymienionych środków?
5 Woskowanie - Do nakładania Sonus Handy Grip - piankowy aplikator wosku (http://www.sklep.car-spa.pl/pl/product/61/ult-120-cs-sonus-handy-grip---piankowy-aplikator-wosku.html#description) i teraz pytanie czego? Poorboys Natty's Paste Red (http://www.sklep.car-spa.pl/pl/product/348/pb-npr-poorboys-natty039s-paste-red.html)? Dodo Juice wosk twardy diamond white (http://www.sklep.car-spa.pl/pl/product/85/djdw250-dodo-juice-wosk-twardy-diamond-white.html)? Różnica 100 zł - warto? O droższych nie myślę ;)

Jakie zmiany byście wprowadzili? Jakieś podpowiedzi? Co zastosować na głębsze rysy aby nieco je ukryć?

smalec
15-06-10, 14:45
tak, żeby było dobrze i w miarę tanio:

1. Mycie - szampon Duragloss lub Dodo Juice, rękawica np. Megsa, na koła Autoland
2. Suszenie - ścierka Jan Niezbędny Do Podłóg
3. Oczyszczanie - koniecznie glinka + jako lubrykant szampon z wodą z opryskiwacza
4. Korekta - warto zastosować jakąkolwiek dobrą pastę, nawet ręcznie przelecieć!
5. Cleaner - Autoglym SRP, Dodo Juice Lime Prime
5. Wosk - tutaj co kto lubi :) jak tanio do małe dodo juice jak opłacalnie to collinite 476.

Aplikatory do tego gąbkowe do wosku i z mikrofibry do polerki i cleanera. Dobrej firmy np. Meguiarsa.

julian
15-06-10, 15:06
@T.r. glinkę zastąp benzyną ekstrakcyjną i miękką mikrofibrą. będzie dużo taniej, mniej profesjonalnie, a równie skutecznie, bylebyś za mocno nie tarł.
Poorboy's World Polish with sealant zastąp dodo juie lime prime (nie lite) - ma minimalne właściwości ścierne, można stosować ręcznie i jest od razu cleanerem przed woskiem.
ręcznik kup ten, o którym napisałeś, moim zdaniem duużo lepszy niż jan do podłóg.
handy grip jest bardzo wygodny, ew. możesz się zdecydować na takie małe niebieskie zymola, są bardzo trwałe i na 100% niczego nimi nie porysujesz.

nattys jest ok, tylko nie jest mistrzem trwałości. dodo sobie daruj;) możesz spróbować z collinite 476, meguiars #16 albo tym:http://www.sklep.car-spa.pl/pl/product/367/bwm-1000-finishkare-1000p-hi-temp-paste-wax.html

smalec
15-06-10, 15:14
julian a z ciekawości czemu dodo jest be?

julian
15-06-10, 15:19
bo ma nieracjonalny stosunek cena/jakość, jest absurdalnie nietrwałe, romansuje z cząsteczkami pigmentów, co jest mydleniem oczu a nie efektem. to jeśli chodzi o woski. jedyne co lubię z dodo to purple haze na czarnych autach.
jeśli chodzi o pozostałe produkty, to jest wiele fajnych - born to be mild, lime prime/+lite, red mist choćby.

smalec
15-06-10, 15:41
co do pozostałych to wiem, pytanie odnosiło się do wosków :)

T.r.
18-06-10, 12:03
Jeszcze mam pytanko czym najlepiej doprowadzić do błysku pod maską? Nigdy nic nie myłem w komorze silnika i nie wiem jak się za to zabrać :rolleyes:

julian
18-06-10, 13:26
@ T.r. - z tym bywa ciężko, bo najlepsza chemia jest dostępna opakowaniach 4-ro litrowych albo i większych,a na jeden silnik zużywasz pewnie 150ml maks, więc dla amatora to żadna rewelacja, przy cenie koło 150-200PLN za opakowanie.
moim zdaniem możesz spróbować w tym środkiem autoland atack do kół, nie powienien nic zepsuć.
silnik należy zawsze myć przed resztą auta, żeby nie pryskać syfem spod maski na czyste auto.
ja zawsze zaczynam od maski, spryskuję całość środkiem, czyszczę pędzlem i spłukuję. potem przechodzę na samej komory, spryskuję chemią, dokładnie czyszczę pędzlem i szczotkami. po 2-3 minutach spłukuję, szczególnie uważając na elementy wrażliwe. do mycia używam myjki ciśnieniowej, spód maski spłukuję pod pełnym ciśnieniem, tak samo wszelkie osłony i tworzywa, sam silnik też, ale znacząco zwiększam odległość lancy od motoru i osprzętu.
myłem w ten sposób jakieś 80silników i za każdym razem odpalały bez zająknienia i innych przygód. ważne, żeby bezsensowanie nie lać wody w elektrykę, reszta spoko, jest dobrze uszczelniona.
dla odważnych jest inna metoda - środek TENZI TRUCK, do mycia silników (i nietylko) w tirach i autobusach. spryskujemy cały motor grubą warstwą piany, jaką on wytwarza, zostawiamy na 5 minut i spłukujemy.

po wysuszeniu silnika należy coś zrobić z tworzywami, które pewnie będą wypłowaniłe - ja używam 303 Aeoropace protectant, nakładam bawełnianym aplikatorem. można też gąbką. jeśli nie chcesz wydawać kasy na ten środek, to ten 3M Tyre Restorer też się sprawdzi. lub inne do opon/gumy, choć efekt może być mniej "wow".
ale kompletnych wariatów pozostaje jeszcze woskowanie maski od spodu;)

smalec
18-06-10, 16:19
ja nawoskowałem raz collim i mam spokój, dodatkowo łatwiej daje się domyć :)

Pabloss
19-06-10, 10:28
mocniejszy od Atacka jest Spec z Autolandu do silnika jest skuteczniejszy.
http://www.autoland.pl/produkty/kosmetyki_samochodowe/srodki_techniczne/spec

arkadiusz29
21-06-10, 19:13
Mam prozbe do specjalistów od car-spa,posiadam srebrną Hanie i chciałbym ją doprowadzić do idealnego wyglądu,prosiłbym o liste produktów jakie potrzebowałbym do przeprowadzenia takiej operacji od szamponu do wosku :)(oczzywiście w rozsądnych cenach ;)).Z góry wielkie dzięki!I pytanie do pana który rozpoczoł ten temat ile taka przyjemność by kosztowała u niego???

Ca$h
21-06-10, 19:38
Mam prozbe do specjalistów od car-spa,posiadam srebrną Hanie i chciałbym ją doprowadzić do idealnego wyglądu,prosiłbym o liste produktów jakie potrzebowałbym do przeprowadzenia takiej operacji od szamponu do wosku (oczzywiście w rozsądnych cenach ).Z góry wielkie dzięki!I pytanie do pana który rozpoczoł ten temat ile taka przyjemność by kosztowała u niego???

jak sie sam przekonalem temat rzeka... www.kosmetykaaut.pl

leonik
21-06-10, 20:18
Arek ja swoje sreberko myje szamponem Sonax,pozniej woskuje twardym woskiem Sonax,listwy wokol szyb i czarne elementy z tworzywa oraz felgi lece woskiem Turtle Wax :) wg mnie wypas :) wosk sonax 20 zł,turtle wax 49 zł,szampan sonax 15 zł :)

julian
21-06-10, 20:54
@ leonik - a gąbka jaka? z silikonem czy bez? ;P
@ arkadiusz29 - CarSPA to nazwa firmy, choć miło, że jest kojarzona z całą filozofią detailingu:) mianem "takiej operacji" określasz proces zawierający w sobie korektę lakieru?

Maroslaw
21-06-10, 20:59
moja pierwsza proba odbyla sie w ta sobote. 6h a jednak okazalo sie za malo, chociaz nowy lakier.
narazie wydalem 300zl, i jeszcze bede musial zainwestowac. Ale dla lakieru bez "rysy" warto!! nawet gdyby mialby to byc na jeden dzien:)
jak juz bedzie "igla" wstawie foty.

leonik
22-06-10, 00:02
szczerze powiem ze nawet nie wiem ale chyba bez silikonu.napewno jakas firmowa nie za 3 zl z tesco.wosk poleruje rekawica z takimi fajnymi fredzelkami :) kolor rozowy :D dostałem od narzeczonej :D Julian jak mozesz odezwij sie na gg-podpowiesz cos :)

Manwe
22-06-10, 08:19
gdzieś słyszałem, że najlepiej poleruje się zwykłą watą taką jaką kupuje się w aptece. Może osoby które bardziej się na tym znają wypowiedzą się w tej kwestii, brednie czy jednak racja?

julian
22-06-10, 09:12
@Manwe - kompletne brednie. to jedna z tzw. metod taksówkarskich. w tej samej grubie znajduje się także mycie auta szczotką, spłukiwanie swoma litrami wody z butelki po mineralnej i odmrażanie szyb czajnikiem. innymi słowy - nie polecam.

Manwe
22-06-10, 09:38
Dzięki. Właśnie dlatego lubię to forum, weryfikuje różne tego typu "złote rady" :p

julian
22-06-10, 09:50
jedyne do czego wata mogłaby się nadać, to polerowanie końcówek wydechów, ale i na to jest wiele lepszych sposobów...

leonik
22-06-10, 11:43
Julian a co myslisz o tym?? zamawiac?? bedzie lepszy od Sonaxa ? http://moto.allegro.pl/item1073095391_meguiars_nxt_tech_wax_2_0_temachem. html

julian
22-06-10, 15:15
@leonik - będzie lepszy, NIE zamawiać. jeśli chcesz kupić dobry wosk z półki cenowej do 100PLN, to pomyśl o Finish Kare 1000P Hi Temp Wax, Meguiars #16 albo collinite 476 / 915. To są 3 żelazne pozycje, które są jednymi z najlepszych wosków na rynku w kategorii cenowej do 400PLN, mimo, że kosztują mniej niż 100. po liście tych 3 produktów moim zdaniem pojawia się zymol Carbon, zymol glasur, a dalej to już są zabawki dla zboczeńców samochodowych, aż do kwoty 40000PLN...
powyżej 400PLN między woskami są już różnice wychwytywane przez albo pasjonatów(nie aut, wosków) albo profesjonalistów, a często jest tak, że woski za 2000-3000PLN są dużo mniej trwałe niż te, które wymieniłem.

leonik
22-06-10, 15:33
Dzięki za podpowiedź.a masz może namiar na jakiś sklepik gdzie to można kupić?? :)

julian
22-06-10, 16:01
najłatwiej byłoby mi powiedzieć, żebyś to kupił w www.car-spa.pl, ale nie chcę się przesadnie reklamować. możesz także spróbować w kanar-customs.pl

arkadiusz29
22-06-10, 18:33
mianem "takiej operacji" określasz proces zawierający w sobie korektę lakieru?
Hmmm.. no nie wiem czy jest mi taka korekta potrzebna,nie mam rys na samochodzie-może to kwestia srebrnego koloru.Ponad to regularnie woskuje auto NANOWAX chyba firmy EANGLE ONE. Bardziej chodzi mi o odpowiednie doczyszczenie lakieru ,uszczelek itp a następnie dobry wosk.

Ca$h
22-06-10, 20:15
Arek a na takim carbonie sa mozliwe odpryski? bo w sumie chyba ta maska jest niezniszczalna:D

Maroslaw
22-06-10, 21:58
Hmmm.. no nie wiem czy jest mi taka korekta potrzebna,nie mam rys na samochodzie-może to kwestia srebrnego koloru.Ponad to regularnie woskuje auto NANOWAX chyba firmy EANGLE ONE. Bardziej chodzi mi o odpowiednie doczyszczenie lakieru ,uszczelek itp a następnie dobry wosk.

nie bylbym taki pewien:D, miesiac temu wyjechalem od lakiernika, myslalem ze auto jest igla, do czasu jak zobaczylem na kosmetykaaut do jakiego stanu mozna doprowadzic lakier. nagle okazalo sie ze mam pelno mikro rys widocznych tylko pod slonce.

julian a co z woskami dodo?? troche ich masz w sklepie, ale nic o nich nie wspominasz:)

arkadiusz29
24-06-10, 10:42
Arek a na takim carbonie sa mozliwe odpryski? bo w sumie chyba ta maska jest niezniszczalna
Jak ją nie potraktujesz wiertarką to jest dość wytrzymała :).No na razie odprysków brak :D

T.r.
24-06-10, 14:11
najłatwiej byłoby mi powiedzieć, żebyś to kupił w www.car-spa.pl, ale nie chcę się przesadnie reklamować. możesz także spróbować w kanar-customs.pl

Po tak dokładnych poradach i wyjaśnieniach nie wyobrażam sobie kupować w innym miejscu niż u Ciebie ;) Jak znajdę trochę czasu to biorę się do roboty :D

jerzynew
24-06-10, 14:59
ZOOYORK200 malowałeś kiedyś samochód? widze że prubujesz nabijać w butelke posiadaczy civiców nowszej generacji którzy nie znają sie na lakierze. Wyceniasz sie stanowczo za drogo. malowalem nieco i nieco sie orientuje napewno wiecej niż ty. woskowanie itp każdy potrafi zrobić i te cale zabiegi kosmetyczne trwajace kilkanascie do kilku godzin. a z tego co napisales ty nie usuwasz rys tylko je maskujesz za niezla cene.
robisz z usuwania rys coś w stylu operacji serca :) moim zdaniem 400zł za przywrocenie fabrycznego lakierku to dobra cena dla obydwu stron, oczywiscie jesli ktos chce dodatek typu wosk to tez niema problemu

żaden szampon i wosk nic nieda. tzn da ale na chwile. polecam szlif klaru 2k pozniej 2.5k i 3k g3 i wosk jak ktos chce i masz lakierek na kilka lat

julian
24-06-10, 15:57
@ jerzynew - o ja pie..... no, kolega widać ma doświadczenie blacharsko-lakiernicze i jeszcze nie otworzył umysłu na nowe, które na szczęście ma się w Polsce coraz lepiej.
z tego co wiem, auta się nie maluje, tylko lakieruje, chyba zę korzystasz z techniki wałka jak specjaliści na wyspach?

co do cen, to nie wiem ile kolega dokładnie kasuje za odpicowanie auta, ale chyba nie do końca masz rozeznanie w rynku, bo jeśli uważasz, że za 400pln można zrobić sensowną korektę lakieru, to chyba mówimy o innych realiach. za 400PLN się "odpieprza polerkie" u lakiernika, a potem auto wygląda tak jak na załączonych przeze mnie kilka stron wcześniej zdjęciach. jeśli kończysz polerowanie na G3, co z resztą napisałeś, to gratuluję, takie auto będzie dobrze wyglądało tylko dla osoby z wadą wzroku.
gdzie kolega @zooyork2000 napisał o maskowaniu rys? bo jeśli dobrze pamiętam, to pisał o robieniu korekty lakieru i ich usuwaniu. nie robiąć z usuwania rys "w stylu operacji serca" robi się to marnie i niedokładnie, tak już jest.

wosk nie powinien być dodatkiem, tylko czymś niezbędnym.
ja nie polecam "szlifu klaru", bo źle się to skończy...

P.S. za taką ortografię i interpunkcję powinien być BAN....

zooyork2000
25-06-10, 15:11
ZOOYORK200 malowałeś kiedyś samochód? widze że prubujesz nabijać w butelke posiadaczy civiców nowszej generacji którzy nie znają sie na lakierze. Wyceniasz sie stanowczo za drogo. malowalem nieco i nieco sie orientuje napewno wiecej niż ty. woskowanie itp każdy potrafi zrobić i te cale zabiegi kosmetyczne trwajace kilkanascie do kilku godzin. a z tego co napisales ty nie usuwasz rys tylko je maskujesz za niezla cene.
robisz z usuwania rys coś w stylu operacji serca :) moim zdaniem 400zł za przywrocenie fabrycznego lakierku to dobra cena dla obydwu stron, oczywiscie jesli ktos chce dodatek typu wosk to tez niema problemu

żaden szampon i wosk nic nieda. tzn da ale na chwile. polecam szlif klaru 2k pozniej 2.5k i 3k g3 i wosk jak ktos chce i masz lakierek na kilka lat

Ja nikogo nie nabijam w butelkę , za 400 zł to bym nawet do garażu nie wszedł żeby jakąkolwiek korektę przeprowadzić ,nie robię tego na codzień ,jak już wspomniałem to bardziej hobby ,mam inne źródło utrzymania , a to że ty odwalasz fuszere za 400zł to nie ma sprawy ,na każdą usługę znajdzie się chętny. Po drugie człowieku jeżeli nie masz pojęcia o car detailingu to proponuje w ogóle nie zabierać głosu ,nie wiem czy wiesz ,ale ten twój super szlif klaru przy użyciu G3 pozostawia niezły syf w postaci hologramów ,swirlsów itp ,widziałem auta po takich zabiegach u super speców pseudo lakierników do których chyba kolego należysz. Nie jest sztuką wziąć najgorszą i najtańszą pastę na rynku i upie**** połowę clearcoatu za jednym razem ,tylko pytanie ile takich super zabiegów na nowych miękkich lakierach przeprowadzisz ,zresztą wstaw fotki na pełnym słońcu swoich dzieł po g3 chętnie pooglądam. Zawsze możesz powiedzieć że można polakierować całe auto ,jeszcze raz tylko gorzej jeżeli jest to mercedes warty pół bańki.

Maroslaw
25-06-10, 20:55
nie znam sie za bardzo na detailingu, do niedawna uwazalem ze pasta tempo to rewelacja:) dopiero przez ten temat i kosmetykaaut zobaczylem co mozna robic z lakierem.
ale nawiazujac do wypowiedzie jerzynew to Panowie, zobaczcie tylko co ma gosc napisane w swoim profilu, "bezrobotny mechanik"
ktos sie spyta jeszcze dlaczego??

zooyork2000
28-06-10, 18:43
Coś kolega jerzynew zamilkł ,dalej czekamy na efekty twoich prac Panie Bezrobotny mechaniku ........ ,w dodatku pseudo lakierniku co auta maluje a nie lakieruje i zapomniałbym dodać specu od detalingu. Polecam wysałać swoje porfolio do fili D-B ( DIAMENTOWA wiadomo coi) może oni docenią twoje zdolności w szlifowaniu klaru fareclą:P i dostaniesz etat.

Civil
01-12-12, 22:58
przepraszam za moze durne pytanie ale czy suszenie i co najwazniejsze woskowanie i polerowanie mozna robic w garazu ?
bo na zewnatrz juz pora jesienno-zimowa :(.... .

4gotten
01-12-12, 23:15
robiłem już tak kilka razy. Warunkiem jest dobre ogrzanie garażu. Przed woskowaniem dogrzewam pomieszczenie "farelką" do ok. 20 stopni.

Civil
02-12-12, 10:48
dzieki 4gotten za odp. Wiec nie pozostaje mi nic innego jak po niedzieli zakasac rekawy wlaczyc farelke i wziasc sie do pucowania hehe :).
A co powiecie na temat zestawu (ktory w poniedzialek zamierzam kupic) :
1. Meguiar's Gold Glass - szampon
2. Collinite 476 - wosk
4. Prickbort - preparat do czyszczenia upierd...wych zabrudzen.
5. Scierki z mikrofibra

..... moze byc na dobry poczatek :? .

Pzdr z jesienno-przymroskowego Kraka.

Paluch_tcw
02-12-12, 12:25
Przydałaby się jeszcze glinka do tego wszystkiego, dobra rękawica do mycia, ręczniki i cleaner.

Civil
02-12-12, 12:36
nie wiem dlaczego ale boje sie owej glinki zebym nie schrzanil lakieru ;(.... najwyzej dopytam sie o nia w sklepie...

Paluch_tcw
02-12-12, 13:42
No ślady jakieś zostaną na tak miękkim lakierze jak Hondy. U mnie zawsze coś zostaję ale usuwam to cleanerem maszynowo.

Civil
02-12-12, 16:54
No ślady jakieś zostaną na tak miękkim lakierze jak Hondy. U mnie zawsze coś zostaję ale usuwam to cleanerem maszynowo.

nie no na maszynowa polerke w zyciu bym sie nie zdecydowal... .

Paluch_tcw
02-12-12, 17:49
Nałożenie/wypracowanie cleanera nie da się nazwać "polerką" patrząc na jego właściwości ścierne.

Civil
02-12-12, 22:09
Nałożenie/wypracowanie cleanera nie da się nazwać "polerką" patrząc na jego właściwości ścierne.

laikiem jestem w tym temacie stad wole na poczatek zastosowac mniej agresywne itp srodki ....
Paluch (lub ktos kto zna sie na rzeczy) czy mozesz mi doradzic na temat zastosowania glinki ... czy ktos kto nie zna sie i robi to 1 raz ma szanse na nie spieprzenie lakieru ? :/

Doradzca typu - "maszynowa polerka" DZIEKUJE ... osobiscie wyznaje zasade ze jak na czyms sie nie znam - nie doradzam ... .

Paluch_tcw
03-12-12, 00:17
forum kosmetykaaut.pl i masz wszystko dokładnie opisane. Lakieru nie uszkodzisz.

Zarandiel
03-12-12, 01:03
Glinką lakieru na 100% nie uszkodzisz, tylko musisz pamiętać o dobrym poślizgu dla glinki (szampon z wodą lub sama woda w jakiejś butelce z atomizerem). Glinka nie poleruje lakieru tylko zbiera cały syf typu smoła itp.

Ca$h
03-12-12, 15:41
Na smołę to akurat szkoda glinki i pracy :P lepiej podziałać środkami dedykowanymi na asfalt.
I tak jak wyżej już wspomniane.
Glinka to podstawa ;) więc niczego nie popsujesz...

http://www.youtube.com/watch?v=TvtVbqywxYs

Civil
04-12-12, 13:29
Na smołę to akurat szkoda glinki i pracy :P lepiej podziałać środkami dedykowanymi na asfalt.
I tak jak wyżej już wspomniane.
Glinka to podstawa ;) więc niczego nie popsujesz...

http://www.youtube.com/watch?v=TvtVbqywxYs

Ca$h wielkie dzieki za filmik :) ... wiesz jak to jest jak cos po raz pierwszy sie robi :). DZIEKI !!!

Ca$h
04-12-12, 19:41
No problemo ;) ale wcześniej poczytaj trochę o glinkowaniu, bo filmik ze stanów, a tam wszystko tanio i używają na bogato :)

donelvis
08-09-13, 23:58
tak czytam ten temat i trzeba chyba mieć coś nie tak pod kopułą, żeby sie aż w takim stopniu podniecać jakimiś rysami i niedoskonałościami lakieru w takim budżetowym autku, jakim jest civic. co innego w przypadku np. ferrari enzo czy jakiegoś lambo na niedzielne wypady. taki civic to auto, którym jedzie się w miasto, zostawia na poniewierkę na tych durnych, ciasnych parkingach i kto by miął nerwy i psyche, żeby się jarać jakimiś wgniotkami, czy rysami na tym dennym miękkim lakierze jaki mamy. podniecacie się jakimś detailingiem, ale to nie dla nas! nie dla tych tanich budżetowych kompaktów detailing, tylko dla pojazdów z innej ligi. w hondzie ciivic wrona sie zesra na auto i już wyjarana plama i co? będziecie lecieli już na polerkę? to jest dupowóz, który ma nas dowieźć z punktu A do puntu B i sie nie popsuł i nie ma sie co podniecać, że ma się jakieś super auto z super lakierem.

P.S.
zresztą zyga ma racje, po ch...j mi lustro na lakierze.

PS. 2. poza tym obecnie bardziej trendy są matowe i karbonowe struktury, a nie lustra:) świecidełka i lusterka to takie odpustowe zalatujące głęboką prowincją:)

piter7766
09-09-13, 00:26
Skoro tak uważasz,to zostaw auto na tydzień pod drzewem gdzie siedzi najwięcej ptaków i jeździj takim zasranym aż do śmierci... :p

donelvis
09-09-13, 11:04
Skoro tak uważasz,to zostaw auto na tydzień pod drzewem gdzie siedzi najwięcej ptaków i jeździj takim zasranym aż do śmierci... :p

nikt specjalnie auta nie naraża na ptasie odchody, ale pomyśl sobie, wydajesz 1000zł i więcej na detailing, a tu jakiś ptaszek narobi i jak szybko gówna nie zmyjesz to lakier taki jaki jest w civic 8 gen będzie w tym miejscu wyjarany bo jest mega kiepski, miękki i nieodporny na takie żrące ptasie gówna. i co wtedy? znów polerka i jazda z detailingową chemią za 1000zł?

luckie
09-09-13, 12:08
A niech sobie ludzie wydaja na detailing ile chca, co ci to przeszkadza? Krzywde ci ktos robi ze sobie lakier wypoleruje na lustro?
Mnie to tez nie kreci, ale jak kogos owszem, to niech sobie wydaje ile chce i poleruje codziennie jak ma ochote i nic nikomu do tego.
Uwierz mi, sa ludzie ktorzy o wiele tansze auta pucuja i szoruja non stop.

Zobacz sobie chocby tutaj co wg. niektorych znaczy posprzatac w aucie:
http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=6117

I co naskoczysz na goscia ze to nie ma sensu? Jak lubi tak spedzac czas, to i fajnie, lepsze to niz chlac.

sivy
09-09-13, 12:15
wydajesz 1000zł i więcej na detailing, a tu jakiś ptaszek narobi i jak szybko gówna nie zmyjesz to lakier taki jaki jest w civic 8 gen będzie w tym miejscu wyjarany bo jest mega kiepski, miękki i nieodporny na takie żrące ptasie gówna. i co wtedy? znów polerka i jazda z detailingową chemią za 1000zł?

Jeśli nie masz pojęcia o technologii auto detailingowej to zostaw te swoje wywody w kieszeni :/

tomag
09-09-13, 13:05
nikt specjalnie auta nie naraża na ptasie odchody, ale pomyśl sobie, wydajesz 1000zł i więcej na detailing, a tu jakiś ptaszek narobi i jak szybko gówna nie zmyjesz to lakier taki jaki jest w civic 8 gen będzie w tym miejscu wyjarany bo jest mega kiepski, miękki i nieodporny na takie żrące ptasie gówna. i co wtedy? znów polerka i jazda z detailingową chemią za 1000zł?
Jeśli ma ktoś chęć wydać 1000zł - to co Ci tego?
Nie wszyscy lubią brudne i porysowane samochody - ja akurat takich nie lubię.

donelvis
09-09-13, 17:05
A niech sobie ludzie wydaja na detailing ile chca, co ci to przeszkadza? Krzywde ci ktos robi ze sobie lakier wypoleruje na lustro?
Mnie to tez nie kreci, ale jak kogos owszem, to niech sobie wydaje ile chce i poleruje codziennie jak ma ochote i nic nikomu do tego.
Uwierz mi, sa ludzie ktorzy o wiele tansze auta pucuja i szoruja non stop.

Zobacz sobie chocby tutaj co wg. niektorych znaczy posprzatac w aucie:
http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=6117

I co naskoczysz na goscia ze to nie ma sensu? Jak lubi tak spedzac czas, to i fajnie, lepsze to niz chlac.

no to już jest dobry argument:)

buri
09-09-13, 17:10
ja tez mialem oddac auto do detailingu i co jakis czas wracam do tej mysli ale zawsze przypomina mi sie jak pojechalem wyciagac najwieksze wgnioty od uderzen drzwiami sasiednich samochodow i po zabiegu cieszylem sie ze jest tak ladnie a po tygodniu znow mialem poobijane auto. szlag mnie trafia jak ludzie nie szanuja cudzej wlasnosci a z drugiej strony zastanawiam sie czy 8gen nie ma jakis wyjatkowo miekkich blach bo ilosc wgniotek i tempo w jakim ich przybywa mnie przeraza jak patrze na starsze auta i maja zaledwie pojedyncze obicia..

RadekB
09-09-13, 20:26
jedyny sposób na obicia przez innych kierowców to stawanie z dala i najlepiej w poprzek:) Ale w Warszawie i innych dużych miastach to chyba niewykonalne

kvas
09-09-13, 22:44
Niewykonalne. Ja zawsze stawiałem daleko i z odstępem od innych fur a mam samochód poobijany z każdej strony. Już dorosłem i nie płaczę :D Też chciałem wyciągać wgniotki jak buri, ale chyba dzień po decyzji ktoś mi ****ął chyba drzwiami w tylne drzwi tak że zdrapał nawet lakier. Odpuściłem i w ramach terapii przyklejam różne jdmowe naklejki :D

RadekB
10-09-13, 08:27
Jestem fanem detailingu, takie małe hobby; ale wierzcie lub nie: im auto bardziej dopieszczone i wypicowane postawicie na parkingu tym więcej innych brudasów ustawi się obok i chętniej wam poobija boczki.

140KM
10-09-13, 10:58
ale wierzcie lub nie: im auto bardziej dopieszczone i wypicowane postawicie na parkingu tym więcej innych brudasów ustawi się obok i chętniej wam poobija boczki.

tutaj działa tajemne prawo fizyki , które powoduje że zadbane auto / lakier przyciąga rysy , wgnioty , odpryski , odbitki itp.

ja też wolę jeździć zadbanym autem i serce boli gdy "coś" pojawia się na lakierze - cóż tłumaczę sobie że to tylko samochód ... ale czemu na moim :p

Lexx
29-10-13, 22:03
Lubię detailing, mam kupionych trochę gratów do picowania lakieru, ale czasem sam zastanawiam się nad sensem tego wszystkiego. Przede wszystkim chodzi mi o klimat w jakim mieszkamy. Takie zabiegi, jakie stosują detailerzy odnosiłyby fajny trwały skutek gdzieś na Florydzie, gdzie jest pięknie, ciepło i rzadko pada. A u nas? 3 dni roboty na picowanie samochodu, parę dni radości z patrzenia na lustrzany lakier, a potem parę dni deszczu i po zawodach. A co dopiero zimą, kiedy na drogach pełno soli, błota pośniegowego itp? Trochę to dla mnie taka syzyfowa praca.

RadekB
30-10-13, 07:17
Mam ten sam dylemat, ale ktoś gdzieś napisał, że tu nie chodzi o satysfakcję z jazdy wypicowanym autem, ale radość doprowadzenia go to tego stanu:)

Lexx
30-10-13, 08:55
Mam ten sam dylemat, ale ktoś gdzieś napisał, że tu nie chodzi o satysfakcję z jazdy wypicowanym autem, ale radość doprowadzenia go to tego stanu:)

Pewnie tak, ale z drugiej strony nie lubię patrzeć jak pięknie wypolerowany samochód obryzgiwany jest kilogramami błota podczas jazdy.

Kr3t
30-10-13, 09:26
Lubię detailing, mam kupionych trochę gratów do picowania lakieru, ale czasem sam zastanawiam się nad sensem tego wszystkiego. Przede wszystkim chodzi mi o klimat w jakim mieszkamy. Takie zabiegi, jakie stosują detailerzy odnosiłyby fajny trwały skutek gdzieś na Florydzie, gdzie jest pięknie, ciepło i rzadko pada. A u nas? 3 dni roboty na picowanie samochodu, parę dni radości z patrzenia na lustrzany lakier, a potem parę dni deszczu i po zawodach. A co dopiero zimą, kiedy na drogach pełno soli, błota pośniegowego itp? Trochę to dla mnie taka syzyfowa praca.


No tak, w dużej częsci prawdą jest, że klimat nie sprzyja detailingowi, aaaale ja może jestem dziwny albo coś, ale uwielbiam ten widok jak woda kropelkuje na lakierze, a bez deszczu nie uzyskałbym tej satysfakcji :)

Lexx
30-10-13, 09:51
Pewnie tak, ale z drugiej strony nie lubię patrzeć jak pięknie wypolerowany samochód obryzgiwany jest kilogramami błota podczas jazdy.

Z jednej strony fajnie to wygląda, ale (nie wiem jak u was) deszcz niesie z sobą tyle syfu, że jak samochód wyshcnie to kropelkowanie pozostawia po sobie mnóstwo brudnych plamek.

butler.gdansk
14-11-13, 10:56
Ja nie mam czasu i wiedzy żeby zagłębiać się w detailing...
Czy taka oferta z Groupon'u link (http://www.groupon.pl/oferty/trojmiasto/Cars-Spa/29484612?p=13&nlp=&CID=PL_CRM_1_0_0_318&a=410&utm_source=newsletter&utm_medium=email&sid=32d99a98-3bbb-43e5-98ab-b942b5a852de&division=trojmiasto&uh=b11a8680-6d0c-47b3-916a-3155d5a7317e&date=20131411&sender=rm&s=body&c=deal_button&d=deal-page&utm_campaign=Cars-Spa-29484612) w pakiecie za 599zł jest dobra?

RadekB
14-11-13, 11:10
Ja nie mam czasu i wiedzy żeby zagłębiać się w detailing...
Czy taka oferta z Groupon'u link (http://www.groupon.pl/oferty/trojmiasto/Cars-Spa/29484612?p=13&nlp=&CID=PL_CRM_1_0_0_318&a=410&utm_source=newsletter&utm_medium=email&sid=32d99a98-3bbb-43e5-98ab-b942b5a852de&division=trojmiasto&uh=b11a8680-6d0c-47b3-916a-3155d5a7317e&date=20131411&sender=rm&s=body&c=deal_button&d=deal-page&utm_campaign=Cars-Spa-29484612) w pakiecie za 599zł jest dobra?

Naprawdę dobra cena jak za taką kompleksową usługę.

donelvis
14-11-13, 23:30
Z jednej strony fajnie to wygląda, ale (nie wiem jak u was) deszcz niesie z sobą tyle syfu, że jak samochód wyshcnie to kropelkowanie pozostawia po sobie mnóstwo brudnych plamek.

też miałem myśl, żeby poddać swoje czarne ufo detailingowi, ale jednak to jest bez sensu przy DD, a jedynie ma sens w typowym hothatchu, albo jakimś aucie, które na codzień stoi w garażu, a jedynie jest wypuszczane na drogę bardzo okazjonalnie.
przykład mój: postawiłem auto na parkingu, coś na nie spadło (nie wiem czy gałąź z drzewa, czy ktoś buraka zrzucił z okna z bloku) i na dachu wgniota (już coś się ją trochę wyciągnęło metodą PDR, ale i tak ślad pozostał), poza tym ten niezidentyfikowany przedmiot musiał ślizgnąć się po masce, bo 4 długie rysy zostawił i zwykłą perfidna pastą tempo musiałem je likwidować, dlatego pier@#le detailing na aucie, służącym do codziennego wożenia tyłka bo bym się choroby psychicznej nabawił jak bym się podniecał ta miękką powłoką lakierniczą, jaka jest w ufo

Ca$h
15-11-13, 22:25
Czy taka oferta z Groupon'u link w pakiecie za 599zł jest dobra?
https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash4/1382907_584049211642754_311265570_n.jpg

Po stronce firma wygląda w ok, ceny też realne do włożonej pracy na te procesy. Teraz jest po sezonie mniej roboty, więc może robią za takie pieniądzę, żeby coś było. Z tego co słyszałem groupon zabiera połowe kasy z tej oferty, wiec za 300zł to bym chyba płakał przy tej robocie. Masz jasny lakier, szczena Ci nie opadnie po zabiegu, ale wieczorem wśród nocnych latarni lub na stacji benzynowej, każdy będzie się oglądał :)

W Gdańsku jest też troche ludzi ogarniających temat hobbistycznie.

To co mnie martwi oglądając strone tej firmy to to, że nie potrafią sprzedać tego co robią, galeria wygląda gorzej niż myjni za 10zł, niczego nie wnosi do ich działalności, pracy i usług. Pogoogluj może trafią się jakieś opinie.

Lexx
22-11-13, 01:21
też miałem myśl, żeby poddać swoje czarne ufo detailingowi, ale jednak to jest bez sensu przy DD, a jedynie ma sens w typowym hothatchu, albo jakimś aucie, które na codzień stoi w garażu, a jedynie jest wypuszczane na drogę bardzo okazjonalnie.

Otóż to. Mam zioma, który od lat picuje sobie takiego pokazowego Golfa. Trzyma go 24/7 w garażu, wyjeżdża sobie pojeździć czasem przy ładnej pogodzie albo na pokazy. No i w jego przypadku taki detailing się opłaca, bo można się cieszyć widokiem swojego wypicowanego samochodu kiedy tylko przyjdzie na to ochota.
Podejrzewam, że większość z nas użytkuje samochody każdego dnia o każdej porze roku bez względu na pogodę i stąd moje rozkminy o sens tego wszystkiego - szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że przez 1/3 roku na naszych drogach króluje błoto pośniegowe, sól i wszelkiego rodzaju inny syf gotów z radością pochłonąć w trzy sekundy owoc wielogodzinnej pracy.

Ca$h
24-11-13, 16:44
Dochodzi aspekt łatwości mycia i dbania takiego pojazdu, juz nie wchodząc w temat korekty lakieru, a same dokładne oczyszczenie i zabezpiecznie np woskiem, bo powłoki typu kwarc i ceramika to jednak bardziej już po korekcie, jest dużo prościej auto doprowadzić do schludnego stanu. I nie wiem co tu do rzeczy ma wartość samochodu.

Kr3t
24-11-13, 17:22
Ajjj Panowie, nie mieliście nigdy do czynienia więc tak mówicie, gdybyście choć na chwile lizneli detailingu to byście zupełnie inaczej mówili ;) Rewelacyjne uczucie gdy lakier lśni, a brud nie chce się trzymać :)

donelvis
25-11-13, 20:11
Ajjj Panowie, nie mieliście nigdy do czynienia więc tak mówicie, gdybyście choć na chwile lizneli detailingu to byście zupełnie inaczej mówili ;) Rewelacyjne uczucie gdy lakier lśni, a brud nie chce się trzymać :)

ee tam przesadzasz. wystarczy używać szamponu Valetpro Advanced Poseidon i brud się nie ima:) mi tam to wystarczy. niedawno też nałożyłem Porzelack teflon na zimę i styka :) choć chyba już mi się nie będzie go więcej chciało nakładać i niepotrzebnie kupiłem aż litr.

kobert
26-11-13, 06:34
no co ty,przyjdzie wiosna wyjdzie sloneczko to sie zmobilizujesz:)