Zobacz pełną wersję : Urwany pasek rozrządu- jakie mogą by skutki?
Witam! Zdazyla mi sie bardzo nieprzyjemna sytuacja- strzelił mi w czasie jazdy pasek rozrządu. nie wiem jeszcze jaka jest tego przyczyna, bo rozrzad byl wymieniany ok 2 mies temu. Nie wymienialem pompy, wiec to moze byc przyczyna. Zo mogło sie uszkodzic przy takiej awarii? w czasie jazdy silnik po prostu zgasl (nie dodawalem gazu w tym momencie). Zalozylem nowy pasek i odpalil bez problemu, ale nei mogę ustawic zapłonu. Znaki na kole pasowym są przesunięte o ok 5 cm od pozycji w jakiej powinny byc, a przy zakladaniu rozrządu ustawilem wałek i koło pasowe w odpowiedniej pozycji. Sprawdze jeszcze czy napewno. Jest cos takiego możliwe wogole jeśli rozrzad bylby dobrze ustawiony?
Yotomeczek86
09-06-10, 16:58
Ja bym na twoim miejscu zrzucił głowice bo zawory mogą być powyginane. A jak będziesz tak odpalał to skutki dalsze mogą być jeszcze bardziej kosztowne do naprawy.
myslisz ze tylko na zaworach sie moze skończyc?
Nic tu nie da myślenie. Trzeba ściągnąć głowice, żeby zobaczyć co się stało. Nikt nie przewidzi co jeszcze moglo sie posypac.
A ja wam powiem tak. U mnie pasek piardł przy powiedzmy 6500-7000 obrotów bo nawaliła pompa. Było to jakieś 400 kilometrów od domu nie znałem mechanika padło na pierwszego z brzegu. Opowiadał jakieś historie nie z tej ziemi. Więc wróciłem PKP do domu w poszukiwaniu drugiego motoru ewentualnie lawety na zwiezienie go na miejsce do warsztatu. Ale pomyślałem sobie tak jak nie zaryzykuje z założeniem nowej pompy napinacza i paska to nie będę wiedział. Koszt tej operacji był mniej więcej 30% kosztów lawety i naprawy tego na miejscu. I udało się silnik zagadał kompletnie nic się nie stało. Mowa tu o D13B2 ale może się okazać że w innym przypadku może być podobnie. Ryzykujesz tak naprawdę tylko drugi pasek wiecej już napsuć się nie powinno.
U mnie też wydaje się, silnik chodzi normalnie, bo nie stuka nic, tylko czy jest jakies niebezpieczenstwo, ze jednak cos jest w nim nie tak?
Znaki na kole pasowym są przesunięte o ok 5 cm od pozycji w jakiej powinny byc, a przy zakladaniu rozrządu ustawilem wałek i koło pasowe w odpowiedniej pozycji najprawdopodobniej koło pasowe lata jak szmata na wale korobowym bo było nie dokręcone
Nie moze latać bo tam przecież jest klin, ktory trzyma kolo pasowe i nawet jakby byla poluzowana sruba to by nei moglo latac
Jak jakiś spec zbijał kiedyś młotem, to może :/
Nie moze latać bo tam przecież jest klin, ktory trzyma kolo pasowe i nawet jakby byla poluzowana sruba to by nei moglo latac
jak bylo niedokrecone to dawno klina nie ma,a raczej jest jakas jego resztka
ok 2 tygodnie temu zmienialem uszczelke pod glowica. Bedzie sei jeszcze nadawala do uzytku jak bym chcial zdjac glowice znowu? uszczelka jest OEM owa, metalowa od silnika d16y7.
a śruba napewno byla dokrecona bo sprawdzalem
nie zdejmuj głowicy. Załóż pasek i kręć ręką wałem, powinno być si. dotychczas nie spotkałem się z kolizyjnością d-serii
Załóż pasek i kręć ręką wałem, powinno być si.
Nie bardzo rozumiem: co powinno byc?:) pozna pora juz
sprawdzenie kompresji w cylindrach pomoze okreslic czy zawory sa wporzadku?
lepiej zobacz czy koło pasowe i kółko pod nim nie jest luźne
Nie bardzo rozumiem: co powinno byc?:) pozna pora juz
sprawdzenie kompresji w cylindrach pomoze okreslic czy zawory sa wporzadku?
chodzi mi o ręczną symulację pracy silnika za pomocą grzechotki np.
Ale ogólnie nie powinno być tragedii
lepiej zobacz czy koło pasowe i kółko pod nim nie jest luźne
tam wszystko jest ok, podokrecane, klin tez jest na swoim miejscu caly i zdrowy. Okazalo sie ze silnik nie byl jeszcze do konca rozgrzany i na ssaniu jeszcze chodzil, potem jak sie rozgrzal to wszystko sie unormowalo.
Nawet nie wiedzialem ze na ssaniu zaplon jest inaczej ustawiony niz w czasie normalnej pracy...
to logiczne:) to ciesz się dalej jazdą :)
Cos jest jednak nie tak, bo nie pracuje rowno i troche slabo przyspiesza. Czyli ze najprawdopodobniej mogly sie zawory pokrzywic? Jesli jednak bym zdjal glowice, to mozna 2-tygodniową uszczelkę spowrotem zalozyc?
nie można ,skoro jest coś nie dokońca to już lepiej zdjąć głowice i obejrzeć wszystko, niż jak ma Ci się gdzieś w trasie urwać zawór albo coś takiego...
to już lepiej zdjąć głowicewcześniej jednak trzeba zmierzyć ciśnienie sprężania aby się dowiedzieć czy warto zrzucać głowicę.
źle założyli pasek rozrządu, to standardowe objawy-o ząbek w tył lub w przód. Jezu, czy tylko ja tu dzisiaj myslę?
Nie zwalaj głowicy,zmień watrsztat;] albo na gwarancji niech poprawiają bo jest źle ustawiony rozrząd.
źle założyli pasek rozrządu, to standardowe objawy-o ząbek w tył lub w przód. Jezu, czy tylko ja tu dzisiaj myslę?
Nie zwalaj głowicy,zmień watrsztat;] albo na gwarancji niech poprawiają bo jest źle ustawiony rozrząd.
to myśl dalej bo przy źle ustawionym rozrządzie nie ustawisz poprawnie zapłonu który się w tym momencie zgadza wg tego co pisze autor wątku
Rozrząd jest dobrze ustawiony. Sam wszystko robilem i sprawdzalem kilka razy. Zaplon tez juz ustawilem. Nastepnym krokiem bedzie chyba wlasnie sprawdzenie kompresji. Tylko jak wylaczyc układ wtryskowy najlatwiej?
w
Tylko jak wylaczyc układ wtryskowy najlatwiejwyciągnąć przekaźnik pompy, lub zdjąć kostki z wtryskiwaczy oraz odłączyć układ zapłonowy. Potem skasować błędy.
A który to przekaźnik pompy? Bo w srodku przy bezpiecznikach są 2 czarne kostki i obstawiam ze to ktoras z nich tylko ktora-wieksza, czy mniejsza?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2abd389d8b91f45a.html
ten zaznaczony
powtarzam, jest źle ustawiony rozrzad...
pomiar kompresji- nie tykaj wtrysków bo to bez sensu, wykręć wszystkie świece , odłącz kostke aparatu zapłonowego i sprawdzaj przy otwartej przepustnicy.Kręć gdzieś z 4 razy.
nie tykaj wtrysków bo to bez sensubez sensu było by ich nie odpinać. Paliwo w komorze spalania zafałszuje wyniki.
mierzylem kompresje, ale chyba cos zle robie albo manometr jest zbyt slabej jakosci, ale pokazuje mi dziwne wyniki, bo czasem jest wynik 9,5 , czasem nawet 11, a powinno byc 9,3. Czyli ze ogolnie kompresja niby jest
Stopień sprężania a ciśnienie sprężania to zupełnie co innego. Jaki masz silnik?
d15b7.
Ogólnie jest tak, że na wolnych obrotach chodzi dobrze, zadnych niepokojących objawow. I dopiero jak dodam gwałtownie dużo gazu, to silnik przez chwile jakby sie dusil, albo cos. Bo wpada w duze drgania ale po chwili wszystko znowu jest w normie. Tak samo podczas jazdy i gwałtownym dodaniu gazu, z wydechu slychac takie pierdzenie, jakby nie pracowal ktorys tlok...
słaba kompresja. oczywiście mierzyłeś na gorącym?
http://www.youtube.com/watch?v=oCiB7cA9IYs
http://www.youtube.com/watch?v=rRyX3wGTyLI
http://www.youtube.com/watch?v=HGR6FhA91NQ
tak to mniej wiecej wyglada
Wykręć świece i sprawdź czy wszystkie mają taki sam kolor. Dławi się na zimnym i na gorącym silniku?
Dławi się na zimnym i na gorącym silniku?
tak
a swiece sa troche okopcone
Wywala jakieś błędy? Najprawdopodobniej masz źle ustawiony rozrząd i/lub zapłon.
Zaworów nikt nie pop...?
Jak kiedys źle ustawiłem kółko rozrządu, mialem jeszcze gorzej.
a górne kółko ustawiłeś na dwóch poziomych znakach z płaszczyzną głowicy?
wszystko jest napewno dobrze ustawione i rozrzad i zaplon, wczoraj jeszcze raz sprawdzalem. chyba jednak zawory sie pokrzywily... najtansza opcja remontu to chyba uzywana glowica (150zl) + uszczelka (200):/ chyba czas pomyslec o jakims d16z6:D
chyba jednak zawory sie pokrzywilyzauważyłbyś przy regulacji luzów zaworowych, także ciśnienie sprężania było by poniżej minimalnego.
A moglibyscie opisac dokladnie jak mierzyc cisnienie sprezania? bo nie wiem czy wszystko robie dobrze:
1. rozgrzewam silnik
2. odlaczam przewody swiec i przekaznik pompy
3. mierze cisnienie, krece kilka obrotow rozrusznikiem, gaz do dechy zeby otworzyc przepustnice
którą wartość mam odczytać? tą na której sie ustabilizował manometr po pomiarze, czy maksymalną chwilową wartość podczas pomiaru?
bo te ustabilizowane są na poziomie ok 9 bar, a chwilowe skacza do ok 11
Rozumiem że podczas pomiarów wszystkie świece są wykręcone? Rozrusznikiem kręcisz kiedy ciśnienie sprężania wskazywane przez manometr przestaje wzrastać-przydała by się druga osoba. Aku powinien być w pełni sprawny.
swiece po jednej wykrecam.
Mierzymy w dwie osoby. ale wlasnie jest tak, że podczas pomiaru cisnienie podniesie sie do 9, ale cyklicznie podskakuje do 11, po pomiarze znowu jest 9
swiece po jednej wykrecamwykręć wszystkie i zmierz jeszcze raz.
pomierzylem cisnienia przy odkreconych świecach i wyszlo po ok 1,4MPa. W dwoch tlokach troche powyzej, a w dwoch ponizej.
Ale ogolnie po tyle samo. Wg podrecznika o civicu ma byc 1,3Mpa. Manometr jest za 50 zl to moze troche przeklamywac.
I jeszcze pytanie czy dobrze mysle. Zdjalem pasek rozrządu, ustawilem tłok w pozycji GMP i krecilem recznie zaworami. Nie wyczulem zeby zawory zetknely sie z tłokami, czyli ten silnik jest jednak bezkolizyjny i nie ma opcji zeby zawory się pokrzywiły przy urwaniu paska...
I jeszcze jedno pytanie: jak stwierdzic uszkodzenie pompy wody? bo mogł sie przez nią urwać pasek
I może dokładniej napisze co sie dzieje z tym dławieniem. Takie dławienie się silnika występuje tylko gdy wbiję jedynkę, jade bez gazu lub na minimalnym gazie i gwałtownie dodam duzo gazu, wtedy do ok 2,5 tys obrotow silnik dziwnie pracuje, ale powyzej to juz chodzi normalnie, mocy w sumie tez nie stracił.
Być może przyczyna jest zupełnie inna a tylko tak się złożyło że akurat teraz cos sie popsuło...
Byłem dzisiaj na spocie w walbrzychu i okazalo sie ze przyczyna byla w.... przewodach WN:mad: Nie bralem tego pod uwage, bo niedawno byly zmieniane, ale jak zalozylismy inne kable, to wszystko bylo ok
Czyli ogólnie rzecz biorąc nic sie nie stało po urwaniu paska rozrządu, tylko tak się złożyło, że akurat kable poszly.
13-14 bar to normalny wynik. I faktycznie dopiero teraz zobaczyłem filmiki brzmi jakby nie pracował na jednym garze.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.