Zobacz pełną wersję : Aerodeck, blacharka klapy bagarznika
Witajcie, ostatnio przez swoją głupotę przywaliłem tyłem w drzewo. Efekty możecie zobaczyć na fotce.
http://images45.fotosik.pl/302/65d3a0bb464d6d35m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=65d3a0bb464d6d35)
Nie znam się kompletnie na blacharce, a chciałbym zasięgnąć opinii, zanim udam się do jakiegoś "fachowca".
Czy trzeba malować całe drzwi, czy można zrobić tylko fragment po odgięciu i wyczyszczeniu ? Czy tym samym lakierem można pociągnąć błotnik, bo jemu też się oberwało?
Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Pozdrawiam
bracho1978
06-06-10, 09:37
Oj klepanie malowanie szpachla koszt 300- 400 zł powinno się zamknąć
Chyba że po znajomości. Człowiek z ulicy za takie coś w warsztacie z 600zł min zapłaci.
Lepsze wyjście to kupić drugą klapę w kolorze np. http://moto.allegro.pl/item1037184722_honda_civic_aerodeck_combi_97_01r_k lapa_tyl_tylna.html
Lepsze wyjście to kupić drugą klapę w kolorze
Tym bardziej że dużo jest części bo ludzie angliki ściągają na swapy, pewnie nawet w dziale giełda coś znajdzie.
Dzięki, podjadę do blacharza i zapytam, ale faktycznie kupno klapy jest chyba lepszym pomysłem.
A jak się sprawy mają ze zderzakiem, warto malować, czy też raczej używane brać ?
Błotnik raczej byś musiał wspawać więc lepiej daj do blacharza obecny do wyprowadzenia.
bracho1978
06-06-10, 13:08
Błotnik czy zderzak
przepraszam, myślałem o zderzaku :(
Ze zderzaka to chyba tylko farba zeszła? Jeśli tak to polakierować hama :p
klape tak jak piszą inni bardziej sie opłaca wymienić, natomiast zderzaka szkoda jeśli to tylko obtarcia, chociaż też napewno kupno w kolorze wyjdzie taniej niż lakierowanie.
A kolor mu spasi? Moze byc i ten sam ale auto inaczej traktowane, moze kiedys malowane i bedzie zonk. Ja bym jednak klepal a zderzak psiknal przy okazji. Ale to wyjdzie 450 - 500 jak nic.
Jak ogarnięty lakiernik to spoleruje tak że nie będzie duzej różnicy;)
Witajcie, majster wycenił robotę na niemałą sumę, ustaliliśmy kompromis na 800,00 zł.
Naprawa obejmuje naprawę klapy z lakierowaniem, napawa zderzaka ze spawaniem i lakierowaniem + przemalowanie czarnych pasów, naprawę mocowania przedniego błotnika (bo jest trochę krzywo). Wydaje mi się,że to uczciwa kwota.
Liczyłem też kupno używanej klapy (360,00 zł) do tego doszła by naprawa zderzaka (jakieś 400,00 zł) więc wychodzi na to samo.
Mam tylko obawy, czy przy klepaniu tego przetłoczenia tuż pod szybą, sama szyba nie strzeli.
Co o tym sądzicie ?
Facet ma dobrą opinię i wydaje mi się, że ładnie zrobi i klapa będzie wyglądać przyzwoicie. Nie robiłem wcześniej żadnych napraw blacharskich bo miałem stare auto i nie specjalnie mi zależało. Sprawa jest zupełnie inna z moją Hanną :)
Liczyłem też kupno używanej klapy (360,00 zł) do tego doszła by naprawa zderzaka (jakieś 400,00 zł) więc wychodzi na to samo.
Jak wychodzi to samo to ja bym sie nie zastanawiał tylko bym brał używaną klapę w kolorze, bo wiadomo klepane i szpachlowane = za 2 lata rdza (może 4 jak nie stoi pod chmurką ;))
A da Ci gwarancje że po zimie szpachla nie spęka?A bez niej się tu nie obędzie...
Nie róbcie sobie jaj, żona otarła nadkole w swoim aucie, żywica i szpachel oraz malowanie z puszki wszystko maks 3 godz przy chłodnym dniu i nadal nic nie wychodzi, jednak ja przezornie na blachę daje cynk w spreju i później tak szybko nie wychodzi.
A kolor mu spasi? Moze byc i ten sam ale auto inaczej traktowane, moze kiedys malowane i bedzie zonk.
Byłem zmuszony niedawno wymienić przedni zderzak (po tym jak dostałem hakiem od szmelcwagena) i mimo, że kolor teoretycznie ten sam to jednak różnica jest spora w odcieniu.
PS. Da się coś z tym zrobić?
Moim zdaniem sie nie da. Tak to juz wlasnie jest. Stad padlo moje pytanie o dobor koloru. Wg. mnie w takich sytuacjach kupowanie czesci z innego auta w tym samym kolorze to koszt podwojny bo i tak i tak trzeba to bedzie malowac.
A da Ci gwarancje że po zimie szpachla nie spęka?A bez niej się tu nie obędzie...
Prosze Cie... tak sie sklada ze ja jezdze ze szpachla na tylnych prawych drzwiach od 12 lat !!! i jakos sie nic nie dzieje! Żuk mi przetarl drzwi jak auto bylo 2 letnie ;(
Dzwoniłem do gościa od klapy i mówił to co reXio, czyli malowanko tak czy siak. Mówił, że części są różnie przechowywane i zdarzają się otarcia itd.
Ciężko jest też trafić z właściwym lakierem, blacharz przynajmniej powinien zastosować taki sam jak oryginał.
Nie jestem pewien, który kolor ma moje auto, znam tylko kod lakieru (YR-512P).
Według niemieckiego katalogu możliwe są opcje: Dakota Bronze Pearl lub Sycilian Rot Pearl.
Czy można gdzieś znaleźć nazwę po kodzie koloru?
Wszystko wskazuje na to, że blacharz i klepanko ze szpachlą będą lepszym pomysłem. Boję się trochę szpachli, ale trochę mnie uspokoiliście. Mam też nadzieję, że facet nie spapra roboty przy demontażu elementów oznaczenia silnika itd.
Oryginalnym lakierem też nie możesz pomalować bo przecież po tych parunastu latach będzie się różnił od twojego. Jak już będziesz miał nr lakieru to idziesz do sklepu i dobierasz odcień do np tylnych błotników. Tak czy siak, czy to będzie używana klapa, czy nowy lakier to zawsze będzie się nieco różnić, zawsze!! i nie ma cudów i cudaków co to dobiorą, taka prawda. Jak pomalujesz całę auto albo przynajmniej pół wycieniujesz to nie będzie widać dopiero.:D
Jasne, mam świadomość, że barwa będzie tylko zbliżona do oryginału, chociażby dlatego, że orginalny już trochę czasu leży na aucie. Mam jednak nadzieje, że tak źle nie będzie i Hanka znów będzie piękna
...... nie mogę sobie wybaczyć tego błędu :mad:
A najbardziej roznice widac na czerwonym i bialym :P
Jeden z potencjalnych sprzedawców przysłał mi fotki zdemontowanej klapy.
Co o niej myślicie?
Ciężko jest ocenić, czy kolor jest ten sam :confused:
http://images49.fotosik.pl/302/8291baa6e2c0a7d4m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8291baa6e2c0a7d4)http://images50.fotosik.pl/302/de262684d97e8fb1m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=de262684d97e8fb1)http://images48.fotosik.pl/302/b53b767a2f63890cm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b53b767a2f63890c)
Ciężko powiedzieć, musiał byś tak samo pobrudzić swoją klapę i wtedy porównać:D
A tak naprawdę to jeśli kod lakieru jest ten sam, i rocznikowo zbliżony to powinna pasować;)
Ja bym wymienił całość. Raz że nie lubię szpachli i mam z nią złe wspomnienia, dwa że 800zł to moim zdaniem dużo - zderzak bym sam polakierował, jakiś Twój kolega może ma pistolet i kompresor? Zdjąć zderzak, zdjąć z niego plastiki, zeszlifować miejsce drobnym papierem ściernym, podkład, lakier... Wypolerować żeby było równiutko. Widać z bliska będzie, ale jak komuś nie powiesz to nie zwróci uwagi. A przy sprzedaży tak czy siak nie unikniesz pytań, bo czy Ty zrobisz czy lakiernik pomaluje nawet cały element, to i tak wprawne oko zauważy. Czarne plastiki na zderzaku też bym sam wypolerował. A klapę wymienił całą, bo tak czy siak lakierowanie będzie widać.
A tak naprawdę to jeśli kod lakieru jest ten sam, i rocznikowo zbliżony to powinna pasować;)
Najgorsze jest to, że gość nie zna kodu lakieru. Dawca jest już rozebrany :cool:
Wg. mnie zmiana klapy = i tak malowanie. Robcie jak chcecie :D
Trzymajcie kciuki, Hanna poszła do lakiernika :confused:
Na swoją naprawę szykuj ponad 1500 zł. Ja w swojej poprzedniej H, też 5d, miałem dużo dużo mniejsze uszkodzenie i właśnie tyle zapłaciłem. A warsztat był bardzo dobry.
Klapa - klepanie, szpachla, malowanie.
Zderzak - tylko szpachla i malowanie??
Cena w granicach 900 - 1100 jakbym mial strzelac. Po znajomosci ja bym to wyrwal za 600 - 700.
Na swoją naprawę szykuj ponad 1500 zł. Ja w swojej poprzedniej H, też 5d, miałem dużo dużo mniejsze uszkodzenie i właśnie tyle zapłaciłem. A warsztat był bardzo dobry.
Trzeba by chyba na głowę upaść z wysoka żeby tyle zapłacić za tak prostą naprawę!!:D
Cenę ustaliliśmy przy oględzinach na 800,00 zł, pisałem o tym w jednym z poprzednich postów.
Zobaczymy ...
Oj, przeoczylem :P Cena dobra, rozsadna. Zrobi ze nie poznasz. Ja ostatnio spawalem zderzak po korku z gazu, potem szpachla i lakier - nie poznasz w zyciu. A i lakier dobral 1 klasa.
Byłem zmuszony niedawno wymienić przedni zderzak (po tym jak dostałem hakiem od szmelcwagena) i mimo, że kolor teoretycznie ten sam to jednak różnica jest spora w odcieniu.
PS. Da się coś z tym zrobić?
To samo u mnie, wymienilem przednie drzwi na teoretycznie ten sam kolor, w wyszlo, ze moja buda jest pociagnieta ekstra bezbarwnym lakierem i juz jest roznica. Jak wymienie reszte elementow to chyba oddam to polerki, moze cos pomoze....
Nic nie pomoze. Trzeba malowac.
Auto odebrane. Jestem zadowolony. Jest klika szczegółów, które mnie drażnią, ale generalnie jest ok.
Mam nadzieję, że jak lakier trochę zakurzy i zmatowieje, to nie będzie się bardzo odróżniał od reszty.
Żałuję też, że nie dogadałem się z gościem na przemalowanie czarnego paska na przednim zderzaku .. ale cóż.
Dzięki wszystkim za poświęcony czas. Pozdrawiam
Zaplaciles 800 tak jak sie ugadales ?
Tak, ustalona cena nie uległa zmianie.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.