woz1938
05-06-10, 22:14
witam
problem wyglada tak...:
odpalam Hanke jade sobie np nie wiem 30km...zatrzymuje sie np pod sklepem kupie co trzeba wracam odpalam i hanka wskakuje na chwilke doslownie na 1 sec na obroty i spada do zera i gasnie...pozniej mam *****isty problem z odpaleniem;/ kreci kreci ale nie lapie...i jak przekrecam zaplon to check sie zapala i gasnie ale nie slychac zeby pompka podala paliwo;/ odczekam jakies 10min i dopiero zapala.
Jade dalej wstepuje na myjnie gasze silnik . Myje auto jakies 10min po czym wsiadam i chce odpalic;/ znow *****;/ tyle ze tym razem check swieci ciagle...nie gasnie;/ chwile czekam i odpalam...
robilem samodiagnostyke i pokazalo blad sondy lambda... czy sonda moze miec cos wspolnego z tym?czy tylko ze zwiekszonym spalaniem?
jutro zrobie samodiagnostyke jeszcze raz zobaczymy moze pokaze dodatkowy blad.
problem wyglada tak...:
odpalam Hanke jade sobie np nie wiem 30km...zatrzymuje sie np pod sklepem kupie co trzeba wracam odpalam i hanka wskakuje na chwilke doslownie na 1 sec na obroty i spada do zera i gasnie...pozniej mam *****isty problem z odpaleniem;/ kreci kreci ale nie lapie...i jak przekrecam zaplon to check sie zapala i gasnie ale nie slychac zeby pompka podala paliwo;/ odczekam jakies 10min i dopiero zapala.
Jade dalej wstepuje na myjnie gasze silnik . Myje auto jakies 10min po czym wsiadam i chce odpalic;/ znow *****;/ tyle ze tym razem check swieci ciagle...nie gasnie;/ chwile czekam i odpalam...
robilem samodiagnostyke i pokazalo blad sondy lambda... czy sonda moze miec cos wspolnego z tym?czy tylko ze zwiekszonym spalaniem?
jutro zrobie samodiagnostyke jeszcze raz zobaczymy moze pokaze dodatkowy blad.