Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Pospolita skolioza naszych Hond.



hellrider
28-05-10, 10:30
Jak kazdy z nas wie, civicki lubia sie przekrzywiac na lewa strone. Moim zdaniem dzieje sie tak przez 2 rzeczy, mianowicie.

Pierwsza z nich jest delikatnosc japonskich wozkow, blachy sa miekkie jak na matizie.
Druga zas sprawa jest mocowanie silnika. W innych samochodach silnik mamy po stronie prawej patrzac z mijesca kierowcy, ma to na celu rownowazenie ciezaru ''po lewej siedzi kierowca, po prawej siedzi silnik.
W cyfkach mamy odwrotnie, silnik po stronie kierowcy, jezdzac samemu badz z pasazerem zawsze wieksza masa jest po stronie kierowcy, do tego dodajemy mizerne blaszki naszego przemieszczacza i mamy efekt.

Lewoopad :)

3 dni temu zorobilem sobie w pracy pierscien pod kielich mocowania amortyzatora przedniego. Moja miala roznice w wysokosci zawieszenia miedzy L/P strona 12 mm. Na zdrowy rozum krazem dystansowy powinien wystarczyc 1 cm grubosci. Przy zakladaniu krazka wymienilem sobie koncowke wahacza dolnego (lewa strona). PO zlozeniu wszystkiego do kupy i postawieniu samochodu na kola troche popadlem w zlosc. Skrzywila sie w druga strone o tyle samo co na lewa. Pomyslelm ze to kwestia przejechania sie kawalka... Pojezdzilem i co zauwazylem, Siadl samochodzik dobrze, jest prawie rowny choc przydalby sie ten krazek nie 10 mm tylko jakis 5-7 mm. Poprawila mi sie trakcja w zakretach, przy wiekszych predkosciach lepiej sie prowadzi, ogolnie zamontowanie krazka jest na duzy plus....... Jesli ktos ma tez problem z takim czyms radze sie pobawic krazkami, naprawde warto. I moim zdaniem lepiej krazek aluminiowy niz stal.... Wiadomo ze gniazdo mc-perstona w budzie powinno byc plaskie ale nie jest, tak samo jak stopa na samym Mc-personie.... POzdrawiam i powodzenia ....

yautja
28-05-10, 11:20
Może zrób zdjęcie takiego krążka dla potomności (założonego)? Jeśli masz go zwymiarowanego, to też pewnie komuś się może przydać. Też się do czegoś takiego przymierzam, tylko z tyłu.

kenny
28-05-10, 11:20
blachy zewnętrzne mają się nijak do sztywności nadwozia

hellrider
28-05-10, 12:13
kenny - dla mnie ma wplyw poszycie samochodu. wez pod uwage ze laczy kazdy rog samochodu ze soba. Dach ma tez duzy wplyw na wzmocnienie budy. Maska znow laczy obie strony razem.
Bawiac sie wczesniej w KJS obspawanie budy na zgrzewach/laczeniach poszyc dawalo kosmiczne efekty.

PS. piszac ze honda jest ''papierowa'' mialem na mysli caly samochod.

kenny
28-05-10, 12:57
Uważasz, że zakładając maskę, błotniki, drzwi np z laminatu sztywność auta się zmniejszy??
W jakich miejsca spawałeś elementy poszycia i do czego?

hellrider
28-05-10, 13:22
Uwazam ze zakladajac maske, blotniki, drzwi z laminatu ktos wczesniej pozakladal wszelakie rozporki, klatke :)
I nie chodzi o dospawanie do czegos, tylko po polaczenie elementow spawem a nie zgrzewem...

Pozatym koniec debaty, ja wiem swoje Kolega Kenny z calym szacunkiem tez wie swoje.
Mowa tutaj o dystansie pod mc- persona.

markotny
28-05-10, 13:40
blachy zewnętrzne mają się nijak do sztywności nadwozia

Potwierdzam


Dach ma tez duzy wplyw na wzmocnienie budy

Normalne....przecież dach to jest integralna część nadwozia. Można by nawet zaryzykować stwierdzenie że dach dla nadwozia jest tym czym dla człowieka kręgosłup:D:D

kenny
28-05-10, 14:12
hellrider, ale temat jest o skoliozie, więc jak najbardziej pasuje do "kręgosłupa" jakim są elementy konstrukcyjne auta


Pozatym koniec debaty, ja wiem swoje Kolega Kenny z calym szacunkiem tez wie swoje.
Jeśli masz argumenty na poparcie swojej tezy to chętnie je przeczytam i może zostanę oświecony.

hellrider
28-05-10, 14:22
http://www.driftforum.pl/viewtopic.php?f=13&t=991

http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=42960

Inaczej Juz Ci wyjasnic nie potrafie, musialbys sie przejechac dwoma takimi samochodami w obspawanej budzie i normalnej.

kenny
28-05-10, 14:52
Nie przekonałeś mnie. Nigdzie w zamieszczonych przez Ciebie linkach nie jest napisane lub pokazane na fotkach, że spawa się poszycie auta. Obspawuje się elementy konstrukcyjne. Chyba że inaczej rozumiemy słowo "poszycie"

hellrider
28-05-10, 15:30
Kenny - chyba sie zle rozumiemy, pisalem ogolnie o samochodzie ze papierowy, nie napisalem ze chodzi mi glownie o poszycie samochodu. Porownalem go do matiza poniewaz kiedys opierajac sie o ''Minetysa'' wgialem mu drzwi. To bylo porownanie a nie nawiazanie do poszycia samochodu. Jesli chodzi o obspawanie tez nie napisalem ze chce zespawac Elementy do kupy tylko chce polozyc spaw na zgrzewie(obspawac). Czyli tak jak w linkach pokazane.

Chcialem zauwazyc ze sam zaczales debate na temat poszycia, ja o nim wspomnialem dopiero po Twojej wypowiedzi.

PS. nie chce dowiesc swojej racji ani sie z nikim klocic. Poprostu przeczytaj post.

kenny
28-05-10, 16:03
W pierwszym swoim poście napisałeś
Pierwsza z nich jest delikatnosc japonskich wozkow, blachy sa miekkie jak na matizie., z czego wywnioskowałem, że za przekrzywienie auta odpowiadają właśnie te cienkie jak w matizie blachy.
O poszyciu to Ty pierwszy napisałeś:
kenny - dla mnie ma wplyw poszycie samochodu
Za poszycie uważam blachy zewnętrzne tj, maska, drzwi, błotniki, klapa tylna, blacha na dachu.

hellrider
28-05-10, 17:47
Teraz jestem w domu i na spokojnie przeczytalem pogadanke,,,,, i widze moj blad :) a mianowicie...


Bawiac sie wczesniej w KJS obspawanie budy na zgrzewach/laczeniach poszyc dawalo kosmiczne efekty.

Mialem na mysli Nadwozie A nie poszycia, pisalem w posmiechu poniewaz siedzialem w pracy.... Mam nadzieje ze juz wszystko wyjasnione..

kenny
28-05-10, 23:41
No, teraz to się zgadzam :)

hellrider
29-05-10, 00:44
Zabiegany bylem :P Ale to nie zmienia faktu iz hondki maja ogolnie blaszki jak zyletki...... Teraz porownuje calosc jako samochod do tego czym jezdzilem wczesniej ( audi ) A zdjecia tego kolka wrzuce jak bede sciagal kolo, moze jutro moze w poniedzialek.....

kenny
29-05-10, 01:16
Kiedyś gadałem z gościem co się zajmuje stalą, blachami itp i mówił mi, że w latach 90tych japończycy mocno wyprzedzili europę pod kątem technologii tłoczenia blach i dlatego ich blachy są cieńsze. I te że cieńsze wcale nie oznacza, że są gorsze, po prostu są w stanie zrobić element mający potrzebne właściwości z cieńszej blachy niż europejczycy.

Skoti
29-05-10, 09:06
kiedys myslałem że H ma cienkie blachy..... myliłem sie, kolega ma matiza. tam nie ma blach tam jest papier...

dabek505
29-05-10, 10:00
wtroce sie .ale civic ma słaba konstrucjie.ja miałem ej 9 tydzien temu wypadek baba nissanem almeria 2003 r wjechała mi tył jechała 110km/h w zabudowanym i bez hamowania dosałem w dupe tak ze moj fotel wyrwało z szyn ogolnie.bo ja stałem bo chciałem ominac pojazd na poboczu a z przeciwka jechał inny wiec zatrzymałem sie i bumm i jestem bez auta.głupia szmata. ogonie samochod tył sie poskładał jak głupi uratowało troche te 2 szyny w bagazniku ale samochod sie zgioł za siedzeniem pasarzera wiec słabe podwozie i słupek sie wypnoł za pasarzerem o 10 cm za os auta.byłem z niej zadowolony ale przy wypadku zawiodłem sie naprawde nie chce wiedziec co by było przy uderzenu czołowym z predkosciami 100km/h z obu stron

hellrider
29-05-10, 10:16
Male sprostowanie, ja piesze caly czas walsnie o EJ9 bo takim sie poruszam.

Z innej beczki wypadkow. W srode miala kolizja obok mojej pracy na skrzyzowaniu. Widzialem co dzieje sie z 5 gen Coupe po udezeniu w bok przy predkosci okolo 70-80 km.h....... Kierowca w szpitalu i auto moim zdaniem raczej nie do remontu, ale czego Polacy u nas nie robia ;)

Zastanawiam sie tez dlaczego akurat do civicow hatchback jest tyle rozporek. Mozna z tego zrobic klatke na niedzwiedzia.... Moze wie ktos dlaczego Japonczycy ''naruchali" tyle wzmocnien?

Jest dwie opcje przynajmniej dla mnie.....

1. Autko delikatne i kto chce jezdzic bezpieczniej zaklada rureczki.
2. Autka budowane do jazdy cywilnej z przeznaczeniem na tor. ( kto chce sie scigac zaklada pelny pakiet i jazda )

Np, albo nie widzialem albo nie wiem,, do Europejskich Civicow czy Accordow nie ma chyba az tyle rozporek co do Civicow..

Jesli ktos cos wie na ten temat prosze o sprostowanie.

dabek505
29-05-10, 14:38
ja mam ej9 i podłoga w połowie samochodu sie zgieła chyba kasacjia wiec dla mnie mieciutki samochod.bo podłogi chyba nie da sie sprostowac. jak zapałka sie składa mechanicznie bardzo dobre auto ale kolizyjnie nie stety beznadziejny.

mirasek
29-05-10, 15:15
Bo właśnie o to chodzi że by gnące sie w czasie kolizji nadwozie możliwie rozproszyło energię, zamortyzowało uderzenie. Przy sztywnej konstrukcji bez stref zgniotu rdzeń kręgowy może nie wytrzymać przeciążeń i jest paraliż albo śmierć. Chyba lepiej mieć auto nienadające się do naprawy i żyć, niż odwrotnie?

To nie topic o bezpieczeństwie, tylko o samej budzie, ale czy na pewno? Jak lewa strona siedzi niżej to wina budy czy raczej zawiasu? Zamieniał ktoś sprężyny stronami?

hellrider
29-05-10, 16:51
Bo właśnie o to chodzi że by gnące sie w czasie kolizji nadwozie możliwie rozproszyło energię, zamortyzowało uderzenie.

Wiec jest az chyba za bardzo skontrolowane strefami zgniotu :


ja mam ej9 i podłoga w połowie samochodu sie zgieła chyba kasacjia wiec dla mnie mieciutki samochod.bo podłogi chyba nie da sie sprostowac.



A co do tej wypowiedzi to chyba masz skladaka lub cos podobnego. Albo super twardy zawias, jezdzisz po super twardej drodze i z supero bciazonym samochodem ze takie cos sie dzieje....

lukasz-lukasz
29-05-10, 19:42
Wiec jest az chyba za bardzo skontrolowane strefami zgniotu :

Cytat:
Napisał dabek505
ja mam ej9 i podłoga w połowie samochodu sie zgieła chyba kasacjia wiec dla mnie mieciutki samochod.bo podłogi chyba nie da sie sprostowac..

Ale koledze dabek505 stało się to po wypadku, chyba nie pomyślałeś że od zwykłej jazdy? Rozumiem nasze drogi, ale bez przesady...

hellrider
29-05-10, 20:12
koledze dabek505 stało się to po wypadku

Nie znam go osobiscie ani tez dlugo na forum nie jestem, nie wiedzialem..