Zobacz pełną wersję : zagadka z wysokim spalaniem
Ok jestem już skrajnie wykończony walką z tym tematem - sprawdziłem praktycznie wszystko, wiele wymieniłem nie będę się rozpisywał bo wyjdzie opowiadanie na 4 kartki.
Pytanie jest proste: "Jakie uszkodzenie może powodować, że d15b7 w trasie systematycznie pali 6l a w mieście 14l/100, na zimnym nie dymi, na ciepłym biały dym i woda z wydechu?"
- brak błędów kompa
- lambda OK
- temperatura OK
- wszystkie płyny,filtry,świece, regulacje - OK
- wtryski, regulatory ciśnienia, czujniki teperatury, położenia przepustnicy, krokowy itd - OK
Generalnie każe opcja która pojawiła się na forum dotycząca spalania sprawdzona i nie pomogło. Więc czekam na jakieś szalone pomysły co się mogło stać.
Dodam tylko, że żaden post na forum nie pomógł, a przeczytałem chyba wszystkie dotyczące problemów spalania ponad normę.
a w mieście do ilu starasz się kręcić ?
Ja jeździłem jakiś czas civem IV gen d16z2 miałem to samo palił jak smok i nic sie nie dało zrobic....poprostu tak ma
pewnie zaraz mnie tu zjadą ale masz stozek albo powerrure ?? ??
Moje d16z6 na stożku pali 3L na 100km w mieście więcej niz na serii dolocie
a w mieście do ilu starasz się kręcić ?
od 2-3 na zimnym.. max 4 jak sie rozgrzeje, ale bez różnicy czy wale mu odcinki, czy zmieniam przy 3tys.. zawsze jara tyle samo.
Ja jeździłem jakiś czas civem IV gen d16z2 miałem to samo palił jak smok i nic sie nie dało zrobic....poprostu tak ma
no niby tak, ale mam dolot, kolektor jak 3/4 tego forum a jednak nikt nie notuje takich wyników w miejskiej jezdzie jak 14-15l, znam ludzi co maja pomodzone 10x jak ja.. a pali im nadal w granicach rozsądku.
pewnie zaraz mnie tu zjadą ale masz stozek albo powerrure ?? ??
Moje d16z6 na stożku pali 3L na 100km w mieście więcej niz na serii dolocie
Mam Parówe Simoty + dolot powietrza, wczesniej miałem powerrure na jakimś tam stożku - bez zmian, niech nawet pali 3lwiecej - to daje 10-11l... przez storezk nie pali przeciez 100% wiecej
a czy kolega przypadkiem nie ma katalizatora który już dawno przestał spełniać swoje zadanie ?
a czy kolega przypadkiem nie ma katalizatora który już dawno przestał spełniać swoje zadanie ?
no to jest opcja która mi jeszcze została - chociaż nie zanotowałem, żeby była utrata mocy, albo jakieś inne nieprzyjemne oznaki - zwija się jak za dawnych czasów.. da radę poznać po zdjęciu go czy się jeszcze do czegokolwiek nadaje? Bo domyślam sie, że od nowości - 200tys km nie był ruszany.
hoho to szału nie będzie, fotka coś powie napewno, ja za winowajce właśnie bym uznawał kata
zdjęcie chodziło mi .. że jakbym go jutro zrzucił w kanale i organoleptycznie ;D przebadał tylko nie wiem na co zwrócić uwagę.
czy nie jest wypalony, zapchany, nie obija się nic w środku.....
Spójrz przez kata w słońce, jak oślepi Cię jasność to zakładaj go z powrotem. Czy zawsze spuszczasz ręczny po ruszeniu pod górkę w mieście? ;)
A może auto pali normalne ilości a jest kwestia jakiegoś minimalnego uciekania paliwa, nie tylko przewody hamulcowe korodują...
Spójrz przez kata w słońce, jak oślepi Cię jasność to zakładaj go z powrotem. Czy zawsze spuszczasz ręczny po ruszeniu pod górkę w mieście? ;)
Ręcznego nie używam za wiele :D:D a co do kata , jutro to sprawdzę
A może auto pali normalne ilości a jest kwestia jakiegoś minimalnego uciekania paliwa, nie tylko przewody hamulcowe korodują...
w trasie też by się lało i też by robił takie wysokie wyniki..a jest ok, ale jak będę na kanale to przebadam dokładnie czy się nic nie dzieje.
Czy w mieście pokonujesz na tyle krótkie odcinki że silnik nie zdąży się zagrzać do normalnej temperatury? Czy świece po wykręceniu po jeździe miejskiej mają zbliżony wygląd do świec wykręconych po zrobieniu jakiejś trasy?
Spójrz przez kata w słońce, jak oślepi Cię jasność to zakładaj go z powrotem. Czy zawsze spuszczasz ręczny po ruszeniu pod górkę w mieście? ;)
Kat dziś wymontowany w wielkich bólach..ale udało się.. i... niestety ale wygląda OK :(, idealnie przez niego widać, z jednej strony kolor kawy z mlekiem, z drugiej niewiele czarnego osadu - żadego tłustego, mokrego itd nalotu ani śladu przytkanych kanalików.
A może auto pali normalne ilości a jest kwestia jakiegoś minimalnego uciekania paliwa, nie tylko przewody hamulcowe korodują...
Przy okazji zdejmowania kata, obejrzane widoczne miejsca gdzie lecą przewody paliwowe, przy zapalonym silniku też... sucho, brak śladów korozji, ani nawet drobnych wycieków.. chyba że gdzieś w kabinie - ale to by było chyba coś czuć przy takich ilościach.
Czy w mieście pokonujesz na tyle krótkie odcinki że silnik nie zdąży się zagrzać do normalnej temperatury? Czy świece po wykręceniu po jeździe miejskiej mają zbliżony wygląd do świec wykręconych po zrobieniu jakiejś trasy?
Nagrzewa mi się już po ~3km - odcinki robię pd 5-15km dziennie. Co do świec to elektroda wygląda OK nie ma dziwnych nalotów, ani przepaleń. dookoła tylko sporo czarnej sadzy, nie są mokre, po dluższej trasie nie sprawdzałem - czego dokładniej miałbym szukać ?
Pozostaje już chyba wymienić kompa - możliwe, że doznał jakiejś usterki ?
Wymontowałem go - brak przepalonych tranzystorów, spuchniętych kondensatorów , przepalonych ścieżek czy czegokolwiek świadczącego o mechanicznym uszkodzeniu, wygląda w środku jak nowy.
ktoś ma pomysł co może powodować , że na zimnym nie dymi a na ciepłym wali na biało i chlapie "wodą" o zapachu benzyny na potęgę ? i podpowiem, że nie .. nie jest to uszczelka pod głowicą :P
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.