Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Zgasła podczas jazdy



Młody.J
27-05-10, 13:45
Witam

Sytuacja wygląda następująco:
Trasa, przejechane 50km, prędkość 80km/h, 5 bieg, auto nagle gaśnie.
Zjeżdzam na pobocze, otwieram maskę, nie widzę nic niepokojącego.
Po 15 minutach postoju pierwsza próba odpalenia: przekręcam kluczyk na zapłon, normalnie zapalają się kontrolki, gaśnie check, przękręcam kluczyk, auto odpala, ale momentalnie gaśnie. Kolejne trzy próby wyglądają tak samo.
5 minut przerwy i następna próba odpalenia. Przekręcam kluczyk na zapłon, tym razem nie pojawiają się żadne kontrolki, jedynie diody na panalu ogrzewania mrugają. Druga, trzecia próba, wciąż brak kontrolek, auto nie odpala.
Kolejne 3 minuty przerwy i znów przekręcam kluczyk na zapłon, zapalają się kontrolki, przekręcam, normalnie odpala, silnik pracuje prawidłowo.
Wracam z pobocza na drogę, przejeżdżam pare kilometrów i zjazd na najbliższy parking. Gasze silnik, ide jeszcze raz zajrzeć pod maskę. Wszystko wygląda wporządku. W czasie pół godzinnego postoju kilkukrotnie odpalam silnik, za każdym razem bez problemów. Pozostałe 30km również przejeżdżam bez przeszkód.

Dodam, że podobna sytuacja miała miejsce cztery dni temu, wtedy jadąc z prędkością 90km/h obroty na ok. dwie sekundy spadły do zera, po czym silnik powrócił do normalnej pracy.

Jaka może być przyczyna tych objawów? Od czego zacząć sprawdzać?

Dodam, że nigdy wcześniej nic takiego nie miało miejsca, samochód podczas jazdy sprawuje się prawidłowo.
Silnik d15b7, przebieg 205tys.

Będe wdzięczny za wszelkie porady.

Gajos90
27-05-10, 14:24
stawiam na to ze coś sie dzieje z okładem elektrycznym, zapłonem. mój kolega w accordzie również miał tak ze przekręcał stacyjkę i żadne kontrolki się nie zapalały.wtedy się ukazało ze jakieś przekaźniki dały dupy czy coś tym stylu.
jedz do elektryka,on powinien to obczaic

pp89
27-05-10, 14:54
Trasa, przejechane 50km, prędkość 80km/h, 5 bieg, auto nagle gaśnie.Mi w skodzie się stało podobnie, tyle że najpierw radio się wyłączyło, a potem padło wszystko. Zatrzymałem się i żadnej reakcji. Okazało się że alternator padł.

art81
27-05-10, 15:27
Też stawiam na elektrykę. Coś może zaśniedziało i do końca nie łączy jak trzeba

damian7444
27-05-10, 18:10
ja tak mialem. okazalo sie ze nie bylo dobrej masy od nadwozia do silnika. podczas jazdy nieraz jak na jakiejs chopce auto podskoczyło silnik gasl na 1 albo 2 a zaraz znowu pracowal. ewentualnie posprawdzaj przekazniki i bezpieczniki moze jakas kostka nie łaczy bo cos zasniedziało.
pozdrawiam

Młody.J
28-05-10, 12:19
Postawiona diagnoza to kostka stacyjki, wszystkie objawy na to wskazują. W najbliższym czasie wymiana. Dam znać jakie efekty.