Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : EJ9 - dziwny hałas na pewnych obrotach



marcinawsiuk
26-05-10, 10:39
Witam.

Postaram się najlepiej jak mogę opisać problem, który mam. Od pewnego czasu zauważyłem, że gdy jadę i mam obroty w okolicach 2 - 3 tyś to słychać coś w rodzaju wibracji w wydechu ciężko jest opisać ten dźwięk. To jest taki metaliczny podźwięk jak by wydech wpadał w wibrację. Tego dźwięku nie ma na biegu jałowym tylko jak samochód osiąga 2 - 3 tyś obrotów - przy zmianie biegów.

Nie wiem czy to wina jest złego zamocowania tłumika ( wydechu ) czy może się przepaliło coś i trzeba wymienić.
Dodam iż samochód nie posiada żadnych modyfikacji typu kolektor, wydech, tłumik. Jest to 100% seria.

Proszę o pomoc.

Pozdrawiam.

Ps. Jeszcze tak na marginesie zapytam czy jak włączycie awaryjne to " mruga " wam przycisk ? A jak włączycie światła to czy jest on podświetlony ? Bo u mnie ani to ani to nie działa.

skolopendra
26-05-10, 11:57
osłona katalizatora

art81
26-05-10, 14:01
Mam podobne wibracje okazało się, że śruba mocowania kolektora wypadła. Ktoś może wie, jakie śruby tam idą? Co do przycisku awaryjnych to u mnie też nie jest podświetlony i nie mruga.

hellrider
26-05-10, 14:28
Ja mialem wibracje i brzeczenie tez w takiej granicy obrotow. Strasznie wkurzajace to bylo....

Wywalilem wszyztkie oslony tlumika ktore sa na podwoziu wraz z osolonakolektora.... Nic nie pomoglo....

Rozdupczyl sie katalizator i zaczal dzwonic, po wymianie ustalo......

marcinawsiuk
26-05-10, 15:25
Zaraz jadę na kanał i zobaczymy co to jest. Zacznę od tej osłony katalizatora. Ale co najdziwniejsze, teraz specjalnie się przejechałem i stwierdziłem, że nie ma tego dźwięku. Nawet zabrałem osobę ( nie mówiąc jej nic o przypuszczanej usterce ) czy coś słyszała - powiedziała, że nie. Sam już nie wiem - czy mam zmienić dilera ? Czy mam już na serio takiego *******ca na punkcie tego auta i ciągle słyszę, że coś stuka i puka. Jak sprawa się rozwiąże to dam znać.

kris-cf
26-05-10, 15:48
U mnie przycisk mruga i jest podswietlany i tak chyba powinno być.

hellrider
26-05-10, 16:31
U mnie tez bylo raz cicho a raz sie tluklo,,, zalezalo to od nagrzania ukladu wydechowego ;)

marcinawsiuk
26-05-10, 21:56
hellrider - ja mam właśnie podobnie. Jak samochód stoi i potem jadę to jest ok - a jak się nagrzeje to słyszę to. Byłem w kanale i nie mogę nic zdziałać. Wszystko wygląda ok. hellrider - jak sobie poradziłeś z problemem ?

hellrider
26-05-10, 22:14
Wejdz w kanal, i popukaj pięśćią dosyc mocno ( jak dresa na osiedlu :D ) w katalizator. U mnie wydobywal sie bardzo cichutki ... Bęęęęęęęę Bzzzzzzzz.... Ale naprawde ledwie slyszalny. Ja sie nie pierdzielilem i zamieniles sie z kolesiem za kolektor 4-2-1, i cala reszte bez ostatniego tlumika.... I teraz on jojczy ze mu brzeczy :D

marcinawsiuk
02-06-10, 09:19
Znalazłem dłuższą chwile by zobaczyć o co w tym wszystkim chodzi - no i winą była osłona katalizatora ( tak jak powiedział kolega skolopendra ) była już tak skorodowana, że urwał się zaczep śruby i zaczęło brzęczeć. *******zieliłem ją bo i tak się do niczego nie nadawała - zakupiłem nową i wszystko śmiga aż miło. Dzięki i pozdrawiam.

rychupeja
02-10-13, 14:07
nie chcę zakładać nowego tematu, bo mój problem jest identyczny. Ok miesiąca temu wymieniałem tłumik końcowy, zakręciłem go dosyć mocno na łączeniu tak, że miał dosyć małe możliwości ruszania się na boki - był praktycznie na sztywno bo wyszłem z założenia, że mocniejsze dokręcenie = większa szczelność na łaczeniu, no i miesiąc było ok cichutko aż jakiś tydzień temu dało się słyszeć takie typowe dzwonienie wydechu - głownie przy niższych obrotach. Wjechałem na kanał i zaczełem analizowanie, tymczasowo ściągnęlem osłonę katalizatora, środkową blachę, tą przy tyle zostawiłem - no i niestety nic, dalej coś dzwoni, wjechałem spowrotem na kanał, wszelkie próby machania układem wydechowym nie za wiele dały, choć wydaje mi się, że znalazłem przyczynę ale muszę się jeszcze was doradzić - otóż na tłumiku środkowym mamy taką puszkę:
http://muffler.pl/853-896-thickbox/tlumik-srodkowy-honda-civic-14.jpg
i w miejscu gdzie rura wchodzi w tą puszkę zauważyłem, że ktoś coś wcześniej manewrował, bo na łączeniu nie ma żadnego spawu, jest coś w rodzaju cementu i wydaje się że w tym miejscu może być luz, a więc - czy dobrym pomysłem jest zespawanie tego? Poza tym wyczytałem gdzieś że ta rura jest podwójna i czasem jak puści jakiś spaw to jedna uderza o drugą ale troche mało prawodopodbnie to brzmi jak dla mnie, prawda to czy nie ? A jeśli to nie to to co? Katalizator? Po czym to poznać?
Aha i ostatnie pytanie - jak mocno powinien być dokręcony wydech na łączeniach tam gdzie są sprężyny? Mocno czy lekko?

kruczekvu
03-10-13, 00:29
osłona katalizatora
U mnie to samo było i zamurowało mnie jak raz słyszałem raz nie
Dopiero wizyta na kanale okazała wszystko

jak mocno powinien być dokręcony wydech na łączeniach tam gdzie są sprężyny? Mocno czy lekko?
Z czuciem
Nic na siłę bo nie ma takie potrzeby

rychupeja
03-10-13, 14:23
Fakt miałem poobrywane uchwyty osłony kata, ale naprawiłem juz wcześniej to w taki sposób że zamontowałem 3 obejmy na całej długości osłony - dokręcone są bardzo mocno, tak że nie ma prawa osłona dzwonić, a mimo to dalej coś rzęzi - co prawda dużo ciszej, i nie za często, ale jednak... Coś dzwoni prawdopodobnie wewątrz układu, tylko nie jestem w tanie zlokalizować co, byłem parę razy na kanale pukałem, machałem wydechem i niby cicho ale wybiorę się w trasę i powtórka z rozrywki... Na chwilę obecną mam 2 opcje - katalizator, albo przelotowy tłumik za nim - po uderzeniu coś tam bardzo cichutko się odzywa, tylko własnie - np. w przypadku katalizatora idzie jakoś sprawdzić czy jest zapchany/uszkodzony? Nie wiem, może mi się tylko zdaje ale mam wrażenie że honda jakby zamuliła ostatnio, może to tylko złudzenia ale nie jest tak żwawa jak wcześniej, dodatkowo wystąpiło lekkie falowanie obrotów. Myślę aby sprawę rozwiązać w ten sposób żeby sprzedać kata wstawić przelotowy tłumik a ten drugi wyciąć i zostawić końcowy, tylko właśnie... jestem zwolennikiem bardzo cichej pracy samochodu - czy aby taki zabieg nie spowoduje wycia, pierdzenia, metalicznego dźwięku a'la polonez? Myślę nad założeniem takiego czegoś http://allegro.pl/tlumik-rurowy-przelotowy-awg-dl-55cm-czestochowa-i3568385635.html Jak wam się wydaje, jest sens iść tą drogą? Ewentualnie jakie podzespoły mogłyby najlepiej wyciszyć pracę wydechu?

kruczekvu
04-10-13, 01:17
miałem poobrywane uchwyty osłony kata, ale naprawiłem juz wcześniej to w taki sposób że zamontowałem 3 obejmy na całej długości osłony - dokręcone są bardzo mocno, tak że nie ma prawa osłona dzwonić,
Wierz mi na słowo że może dzwonić
Sam się o tym przekonałem bo to samo zrobiłem i niby wszystko ok a za chwilę znowu to samo ale mniej


byłem parę razy na kanale pukałem, machałem wydechem i niby cicho
Najlepiej jak będziesz w kanale a druga osoba odpali auto,pod obciążeniem silnika albo w zależności od obrotów powinno wyjść co dzwoni
Katalizator jeśli będzie zapchany to na ciepłym silniku poczujesz że auto jest słabsze,może też śmierdzieć zgnitymi jajami a jak się sypnął to będzie mocno dzwonił że nie sposób tego nie zauważyć

rychupeja
04-10-13, 12:48
Hmm, dokręciłem wczoraj trochę śruby na łączeniach, obleciałem to jeszcze silikonem wysokotemperaturowym,dodatkowo dokręciłem na maxa te obejmy, tak że są naprężone jak struny i dzisiaj po trasie 50 km póki co cisza, na jałowym coś tam leciutko przydzwoni ale w czasie jazdy wszystko wydaje się być ok - zobaczymy na jak długo, bo silikon pewnie wydmucha - jeśli się tak stanie myślę wyciąć pasek z koca azbestowego i w tych dwóch miejscach owinąć i ścisnąc obejmą - wtedy będzie full szczelne. Na tą chwilę zobaczymy jak zda egzamin obecna naprawa.