Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : problemy z zapłonem civic III d 1.5 12V 87r.



makrkaron
26-05-10, 09:59
Witam,
Ogólnie rzecz ujmując civczka po prostu zdechła w drodze do domu. Jest to dość wiekowy samochód i nie posiada swojego działu na tym forum, dlatego wybaczcie, że temat umieściłem tutaj. Za niespełna 2 lata będzie już zabytkiem co sprawia że jestem bardzo zmotywowany do jej na prawy a niżeli do porzucenia jej u jakiegoś partacza mechanika(nie odnosząc się do tej garstki naprawdę dobrych fachowców).
A teraz przejdźmy do meritum. Iskra jest (palec, rozdzielacz, kondensator, moduł, kable i świece wymieniłem ). Rozrząd zgodnie z instrukcją zdaje się być nieprzestawiony. Pompa pompuje a filtr paliwa profilaktycznie wymieniłem.Zbiorniczek z pływakiem skontrolowałem (pływak zamyka zawór na odpowiedniej wysokości a w zbiorniczku było dostatecznie czysto tzn. bez paprochów). Skontrolowałem również mechanizmy ssania i gazu. Na mój nos wszystko działa poprawnie tzn: - ciągnę linkę z gazu : następuje otwarcie przepustnicy i obfite wpompowanie do niej paliwa, -ta sama sytuacja ze ssaniem : uchylenie przepustnicy i uchylenie zaworku paliwowego ze zbiorniczka gaźnika. Po "chełtaniu" śmierdzi wszędzie paliwem a w kolektorze dolotowym jest go morze. Jeżeli chodzi o świece to są nowe więc po wykręceniu ich z głowicy nie za bardzo można poznać, ponieważ z nowości się świecą. Wiadomo nie ociekają paliwem ale z powodu braku nagaru trudno poznać poziom wilgotności(będę musiał spróbować ze starymi ). Pompa pompuje strumieniem na ok 20 cm. Zawory ustawiłem bo niektóre się już nie domykały nawet do 1,5 mm. Gaźnik poczyszczony a dysze przedmuchane powietrzem pod ciśnieniem. czy jest ktoś kto może mi naświetlić co jeszcze może być nie tak??
Zapomniałem jeszcze dodać że raz udało się ją odpalić na 15 sek. po 30 sek. kręcenia ale to była w 10 sek. praca z rozrusznikiem i 5 sek. samodzielna po czym zdechła.
Pomocy!!

Mierzej
26-05-10, 10:03
nie ten dział

http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/forumdisplay.php?f=31 << tu sie spytaj

makrkaron
26-05-10, 12:50
Przepraszam. jest teraz w innym miejscu
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?p=1015181#post1015181

dEboo
30-05-10, 19:35
problemem może być że auto jest przelane i go zalewa, a być może czujnik położenia wału korbowego jest uszkodzony przez co zapłon nie następuje w dogodnym momencie. Jak coś jeszcze wymyślę to napiszę :)

makrkaron
31-05-10, 12:33
Tam jest czujnik położenia wału??
w sumie obrotomierz jest elektroniczny a jedyne miejsce gdzie mógłby się znajdować to moduł zapłonu (moduł zmieniałem razem z rozdzielaczem)

dEboo
31-05-10, 18:54
tak czujnik położenia wałku korbowego z tego co pamiętam jest w aparacie zapłonowym, każdy silnik raczej taki posiada. Ale skoro aparat wymieniłeś to powinien być sprawny. Czy twój silnik ma map sensor ?? jeżeli tak to go podmień może zalewać silnik ja kiedyś miałem taki przypadek w jajku w d15b2 że nie palił a jak już to raz na jakiś czas na chwilke tylko, zalewało go strasznie bo map sensor zablokował się w 1 pozycji na maxa i non stop dawał maxymalną dawkę paliwa, a nawet jak auto ci nie odpala to chyba w kolektorze dolotowym nie powinna być benzyna. Jeżeli to gaźnik to wizyta mechaniora od gaźnika była by mile widziana.

makrkaron
11-05-18, 21:41
Winą była cewka. Kupiona używka załatwiła sprawę.
Temat do zamknięcia
Pozdrawiam