Zobacz pełną wersję : szarpie po rozgrzaniu
witam
od dwóch dni mam problem z moja instalacja.
jak jade na benzynie wszystko jest ok. problem zaczyna się na LPG ale dopiero po dobrym nagrzaniu się. jak przejadę tak 15km.
mam sekwencje. wtryski to valtek czy jakoś tak. czytałem gdzieś że to właśnie mogą być wtryski i parownik.
proszę was o jakąś rade
pozdrawiam
jakas rada ......... :D
Na dzien dobry wywal valteka, po pierwsze to nie wtryski tylko elektrozaworki, po drugie jesli masz zolte to przestaja spelniac swoja role juz po 15-20tys. Czerwone troche dluzej wytrzymuja ale od poczatku sie nie nadaja do tego silnika.
Nie wiem ile na nich przejechales, ale podejrzewam, ze juz sie rozkalibrowaly i zaczynaja przelewac ....
dokładnie tak jak pisze OSCAR miałem to samo wymieniłem valteca na magic jet i jestem bardzo zadowolony, samochód od razu lepiej jedzie i nic nie szarpie. Mój valtec padł po 25tys
ja mam czerwone i też jakoś przejechałem 35 tyś. żeby wymienić np. na mmagic jet będę musiał również wymienić listwę?? można to samemu zrobić czy trzeba bedzie odwiedzić Fachowca??
ja mam czerwone i też jakoś przejechałem 25 tyś. żeby wymienić np. na mmagic jet będę musiał również wymienić listwę?? można to samemu zrobić czy trzeba bedzie odwiedzić Fachowca??
Zalezy na ile jestes rozgarniety w temacie "zrob to sam" ;)
Ogolnie prosta sprawa. nie potrzeba zadnej przejsiowki, wtyczki z valteka i magic jeta sa p&p
Tylko pamietam aby koniecznie byly pionowo zamontowane magici, mozliwie krotkie i rownej dlugosci wezyki do wkretek w kolektorze.
Potem oczywiscie przestawienie w sofcie kompa gazu, parametru zwiazanego z wtryskiwaczami, na magic jest albo matrix, nie wiem co masz a elektronike i jakie ma funkcje program. Nastepnie bedzie konieczna regulacja, byc moze trzeba bedzie dobrac dysze.
zmiana świec pomogła.
pozdrawiam
Panowie znów mam ten problem z szarpaniem. jak wcześniej pisałem zmiana świec pomogła, przejechałem około 800km wszystko było OK, a teraz znów szarpie, nawet bardziej. kiedyś wracałem do domu i na 10km zrywało cały czas, ani na sekundę nie przestawało.
czyżby świece tak szybko padły? może je coś przepala??
pozdrawiam
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.