Zobacz pełną wersję : Chlodnica znikajacy plyn, gotuje sie
Cześć.
Mam problem od pewnego czasu mam problem z płynem w chłodnicy.
Nie wiem czy mam gdzieś dziurę i on mi ucieka (nie widzę jej), czy wina leży gdzieś indziej.
Wlałem nowy płyn (uzupełniłem chłodnice i zbiornik wyrównawczy) pojeździłem ok 500km i płynu nie ma(kilka krotnie tak mialem).
niby pojeżdżę troszkę ale w pewnym momencie temperatura skacze, w zbiorniczku się płyn gotuje po ochłodzeniu płynu w zbiorniczku widać na dnie a w chłodnicy zostaje go nie dużo.
w czym problem?
Pompa wody, a w najgorszym przypadku uszczelka pod głowicą.
Jeśli z tłumika Ci kopci siwym dymem to uszczelka, ale sprawdź dla
pewności korek wlewu oleju czy nie masz "musztardy".
Zajrzyj również pod termostat czy jest sprawny i nie zacina się, bo
czasem wadliwość termostatu może doprowadzać do przegrzania silnika, a w
wyniku tego uszczelka pod głowicą może być dmuchnięta.
Kolego, sporo tego na forum jest, szukaj..
siwy dym widac sporadycznie na zimnym silniku.
silnik oleju nie bierze, jest do wymiany ale nie widzę żadnej musztardy czy tym podobnych
Uszczelka, pogieta albo peknieta glowica.
Jakie są to koszta mniej więcej?
Dodam ze temp rosnie gdy staje w miejscu (np korek) gdy jadę temp spada
A załącza Ci się wiatrak na chłodnicy jak stoisz w korku?
Tylko gdy dojdzie do max temp. Ogólnie dziś powiedziano mi ze to nie uszczelka pod głowica bo już bym nie jeździł....
i podobno tu haczyk ze jest to wina czujnika
Silnik nie pije oleju nie ma zadnego majonezu wszystko ok w zbiorniczku tez czysto w miare jakies zanieczyszczenia sa ale zeby smierdzialo mi spalinami nie ta bajka
to nie wina czujnika-tworzy się tzw poduszka powietrzna,pogazuj sobie na postoju(jak zagrzejesz silnik) i zobacz czy węże oby nie są twartde, popuchnięte
W każdym razie płyn którędyś ucieka, nie ma cudów, sprawdź czy nie leci z pompy, wężów czy na chłodnicy nie ma osadu itd..
Ogólnie dziś powiedziano mi ze to nie uszczelka pod głowica bo już bym nie jeździł....
A kto tak powiedział i miał jakieś argumenty ku temu? ;) Ja jeździłem (było pałowane) prawie 2tys km z ponoć mocno wydmuchaną, a do tego niewiadomo ile poprzedni własciciel w Niemczech tak jeździł.. a uszczelka została wymieniona a silnik nadal żyje
Też miałem kiedyś problem z uszczelką ale w innym samochodzie. Płyn znikał bardzo szybko, co do dymienia to nie chodzi tu o jakiś tam niewielki dymek. Samochód dymił na biało jak nie wiem co, do tego czuć było utratę mocy.
Moim zdaniem koledze nie poszła uszczelka...
możliwe że ma wyciek,trzeba go zlokalizować, wtedy też będzie zasysać powietrze do układu i wskaźnik od temp będzie szalał
Na chłodnicy zauważyłem ze jest tak jak by dziura... kilka poziomych żeberek( w jednym pionie) jest po prostu popróchniałych i jest dziura ale nie ucieka tedy płyn, olej w silniku jest idealny zero jakiegoś masła czy coś na bagnecie to samo oleju nie bierze silnik, dymi mi z rury na zimnym gdy jest mocno wilgotne powietrze tylko w tedy przynajmniej zaobserwowałem ten dymek. Nie wiem co z tym wiatrakiem bo on się mi włącza dopiero gdy wskazówka temp wskoczy powyżej czerwona kreskę, podobno powinien się wcześniej włączać.
w Razie gdyby to była to uszczelka to jakie są to koszta? bo dopiero co oddałem hanie do lakiernika żeby pozbyć się rudej i za bardzo nie mam kasy he :D
Co więcej mogę powiedzieć... silnik pracuje równo, nie mam problemu z zapaleniem czy ze spadkiem mocy
bednar_ek35
16-05-10, 13:09
Niechciałbym cię straszyć,ale u mojego ojca były podobne objawy w cr-v-ce i okazało się po zdjęciu głowicy że dwie tuleje były pęknięte.Niestety silnik poszedł out.Nie mówie że u ciebie jest to samo,ale lepiej eby nie było.Jeżeli chodzi o koszta,to uszczelka oem ok.150-200 zł,plus planowanie,plus ew.mechanik,czyli ok 350-400 zł.Pozdro.
Niechciałbym cię straszyć,ale u mojego ojca były podobne objawy w cr-v-ce i okazało się po zdjęciu głowicy że dwie tuleje były pęknięte.Niestety silnik poszedł out.Nie mówie że u ciebie jest to samo,ale lepiej eby nie było.Jeżeli chodzi o koszta,to uszczelka oem ok.150-200 zł,plus planowanie,plus ew.mechanik,czyli ok 350-400 zł.Pozdro.
Ale Ci się to udało :D odbiore Hanie od lakiernika i podjadę do jakiegoś speca dzieki.
w razie czego jaka uszczelke polecacie kupic?
uszczelka to najlepiej orginal...oem
marcin1982
21-05-10, 10:53
proponuję jeszcze sprawdzić kołnierz chłodnicy... u mnie w ma2 była właśnie tam dziurka i nie trzymało ciśnienia w układzie, po przejechaniu kilku km płyn się gotował i pomogła po prostu wymiana chłodnicy...:D
Qrna mam podobny problem co Michci0 ;/ silnik d15b7, nie ma musztardy ani zadnego nalotu na korku od oleju,
Spaliny sa lekko biale na zilnym silniku, pozniej jest wporzadku, ogolnie mechanik na to patrzyl i powiedzial ze ok spaliny sa, ale: Zaczelo sie to 3 tyg temu spanikowalem mechanik zalozyl jakis miernik z plynem na chlodnce i powiedzial ze jego zdaniem nie jest to uszczelka pod glowica, odkrecilismy korek od chlodny i plyn byl aczkolwiek dolewalem jakis czas wczesniej wody jak brakowalo juz, ale korek od chlodnicy byl uszkodzony, i powiedzial zebym kupil nowy (bo niby cos tam sie musi odpowietrzac) po zalozeniu korka przez 3 tyg byl z tym spokoj, az do wczoraj (w tym tygodniu mialem pare tras z 500km) kiedy poszedlem sprawdzic plyn w zbiorniczku od chlodnicy, a tam prawie nic nie bylo, a do tego ciemny osad wewnatrz zbiorniczka ;/ Dolalem wody i sie jakos trzyma stan, ale nie wiem qrna co robic. Przydaloby sie podjechac do jakiegos speca od hondek ale nie wiem czy w Kielcach i okolicach ktos sie zajmuje, zawsze zostaje serwis hondy, ale tam krzykna za wejscie w butach pewnie ze 300zl za samo sprawdzenie;/
Co radzicie?
Qrna mam podobny problem co Michci0 ;/ silnik d15b7, nie ma musztardy ani zadnego nalotu na korku od oleju,
Spaliny sa lekko biale na zilnym silniku, pozniej jest wporzadku, ogolnie mechanik na to patrzyl i powiedzial ze ok spaliny sa, ale: Zaczelo sie to 3 tyg temu spanikowalem mechanik zalozyl jakis miernik z plynem na chlodnce i powiedzial ze jego zdaniem nie jest to uszczelka pod glowica, odkrecilismy korek od chlodny i plyn byl aczkolwiek dolewalem jakis czas wczesniej wody jak brakowalo juz, ale korek od chlodnicy byl uszkodzony, i powiedzial zebym kupil nowy (bo niby cos tam sie musi odpowietrzac) po zalozeniu korka przez 3 tyg byl z tym spokoj, az do wczoraj (w tym tygodniu mialem pare tras z 500km) kiedy poszedlem sprawdzic plyn w zbiorniczku od chlodnicy, a tam prawie nic nie bylo, a do tego ciemny osad wewnatrz zbiorniczka ;/ Dolalem wody i sie jakos trzyma stan, ale nie wiem qrna co robic. Przydaloby sie podjechac do jakiegos speca od hondek ale nie wiem czy w Kielcach i okolicach ktos sie zajmuje, zawsze zostaje serwis hondy, ale tam krzykna za wejscie w butach pewnie ze 300zl za samo sprawdzenie;/
Co radzicie?
a nie wychlapuje CI wyrównawczym na zewnątrz?
Mialem tylko tak raz ze sie zagotowalo i bulgotalo az wlasnie z wyrownawczego pocieklo, a teraz to musze dolewac co jakis czas, raczej uszczelka bo bylem dzisiaj w 2 warsztatach i w jednym mowil ze jak osad w zbiorniczku to najprawdopodobniej jest to olej, w drugim podobnie, no coz, trzeba zrobic
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.